Mamusie marzec 2013

Panika mi jedynie brzuch twardenije, jako takich skurczów nie mam.

Panika bardzo ładne imię, mój siostrzeniec ma tak na drugie nie mam takich dolegliwości przy skurczach jak opisujesz
Lafi fajny duszek
Paulina mi pod koniec ciąży poprzedniej, jak wagowo mała była okej to ginka radziła odstawić wit bo niepotrzebnie dzieci tylko rosną i potem ciężko rodzić

Dziewczyny i ja dzisiaj fatalnie się czuję, w nocy nie spałam bo mała szalała w brzuszku, wcześniej się na męża wkurzyłam, no a teraz tez się najadłam nutelli i znów szaleństwa

Panika mi przy skurczach twardnieje brzuch,robi sie mega spięty i boli. Teraz od kilku dni to właściwie tylko robi sie twardy. Jedynie w nocy jak lapie mnie skurcz to lekko boli i czuje dyskomfort, bo od razu dretwieja mi nogi i nie moge sie ułożyć.

Agnieszka86 napisał:

Miałam koszmarną noc! Od 1 do 4 skurcze, takie jak ostatnio bolesne jak okres, nie regularne, ale momentami co 4 min, potem 10 czy nawet 25! Już się zastanawialiśmy z K. czy nie jechać na porodówkę. Ale na szczęście ustało koło 4.

widze, że miałaś to samo co ja dwie noce wcześniej. Też już K chciał jechać ale ja jakoś czułam, że to jeszcze nie to.

Paulina77 hmmm,nie wiedziałam, że dla mojego męża w chwili obecnej mój brzuch to taka bariera psychiczna...oświadczył mi że już chciałby żebym była szczupła, itd...a ja mu tylko powiedziałam że ta każda miss to przy mnie tylko wicemiss...

Do dzwoniłam się do Krakowa. Na luty są już wyczerpane zapisy do prof ale Pani ma mnie na uwadze że jak coś się zwolni to od razu do mnie zadzwoni, gorąco ją o to poprosiła. Sama konsultacja 350 ale pieniądze nie graja teraz roli...

Gosia27 dobrze by było gdyby jednak coś się zwolniło w lutym,miejmy nadzieję,że tak będzie;-)

Witajcie mamunie

Ja się wyspałam.Zjedliśmy z mężem śniadanie i oglądamy tv,bo ma w tym tygodniu 2 zmiany .
Eh...nie lubię jego 2 zmian ,bo potem tak strasznie się nudzę
Ja skurczów nie mam tylko krocze mnie już od 3dni boli
Już nie mogę się doczekać ,bo jutro o 13.20 wizyta u doktorka

Panika Witam Cię serdecznie

Gosia27 napisał:

Paulina77 hmmm,nie wiedziałam, że dla mojego męża w chwili obecnej mój brzuch to taka bariera psychiczna...oświadczył mi że już chciałby żebym była szczupła, itd...a ja mu tylko powiedziałam że ta każda miss to przy mnie tylko wicemiss...

to mój twardo udaje ze nadal mu sie podobam,dobrze kłamie

Gosia, Wiewiórka, ale wiekszosc panów tak ma, moj m tez jest b ostrozny. I nie widze, zeby próbował sobie zrekompensowac braki, uganiajac sie za in. babami. Im nie chodzi o to, ze sie im nie podobamy, tylko czuja sie odpowiedzialni i nie chca zrobic krzywdy nam i dzieciom. Brzuch nie jest brzydki, tylko stanowi bariere psychiczna.

Paulina 77 napisał:

Gosia, Wiewiórka, ale wiekszosc panów tak ma, moj m tez jest b ostrozny. I nie widze, zeby próbował sobie zrekompensowac braki, uganiajac sie za in. babami. Im nie chodzi o to, ze sie im nie podobamy, tylko czuja sie odpowiedzialni i nie chca zrobic krzywdy nam i dzieciom. Brzuch nie jest brzydki, tylko stanowi bariere psychiczna.

Dla mojego była to na początku bariera i właśnie tłumaczył się,że boi się że zrobi nam krzywdę,ale powoli się przekonał,że nic się nie dzieje.Chyba przyzwyczaił się do nowej sytuacji,ale jest inny taki ostrożny

Hej kochane, Panika witam na forum
Ja juz oblecialam miasto w poszukiwaniu albumu na zdjęcia dla koleżanki
Zamulilam się wafelkiem i cierpię aaa.
Ja niemam jakiś strasznych skurczy tzn jak mam to ledwo czuje ale to dopiero 34 tc.
Dzisiaj wizyta o 18 ciekawe czy młody jest wagowo i rozmiarowo w normie.niewiem jak ja wyjdę na ten fotel ginekologiczny hihi.
Mój Ł jest taki kochany. Wczoraj jak się kapalam wrzucał mi pod drzwiami serduszka

Witajcie Dziewczyny!

Panika cześć, witam Cię na naszym forum.Aleksander będzie kolejnym małym mężczyzną, w marcu będą królować chłopcy:)

Andzia trzymam kciuki za to, abyś się szybko dodzwoniła i umówiła na KTG.
Ja od rana, od 8:30 dzwoniłam do przychodni, aby zarejestrować mężola na jutro, bo jest chory. Oczywiście, nikt nie odbierał, albo było zajęte udało się po 10.Musi być zdrowy, żeby nie zarazić jak coś małego, chodzi tak przeziębiony od tygodnia, ale nie miał jak wziać chorobowego, bo reszta współpracowników tez się rozłożyła.

Gosia mam nadzieję, że uda Ci się dostać na tę konsultację jeszcze w tym miesiącu.
Czekają Cie, jak czytałam ciekawe i aktywne dni, to dobrze, że brat Ci pomoże i będziesz miała gości.
Ja już jestem nietowarzyska, tydzień temu byli u nas znajomi i po 2 godzinach nie wiedziałam jak mam siedzieć, wszystko mnie bolało: doopa, kręgosłup, było mi duszno ale mimo to było miło:)

Ja cały weekend odpoczywałam- już nie mam sił, żeby cokolwiek robić:gotować, sprzątać pojawiają się w nocy skurcze-czuję jak macica ostro ćwiczy, mały kopie-uderza i na nią naciska. Nie mogłam spać...

AniaCzajka, Wiewiórka chyba czujemy się podobnie. Choć tak regularnych skurczy, takich jakie ma Agnieszka na szczęście jeszcze (!) nie posiadam

Dzisiaj też legnę w wyrku, coś poczytam, popiszę z Wami. No i czekam na świrkę, bo wraca wieczorem z Niemiec...Boże daj mi cierpliwość..........


Kika, Patrycja, Katarzyna co tam u Was po weekendzie?jak się czujecie? Jak tam się miewa w szpitalu aneciaa?
Dobrego poniedziałku Laseczki:)

Waszka no to trzymam kciuki za wizytę,ja w przyszłym tyg idę zrobic sobie badania i 15 lutego na wizytę...

25malinka napisał:

Waszka no to trzymam kciuki za wizytę,ja w przyszłym tyg idę zrobic sobie badania i 15 lutego na wizytę...

Ja właśnie miałam badania i niewiem jakie wyniki są mam stresa czy wszystko ok z krwią i moczem

zaraz mnie coś strzeli... jak mam się zarejestrować na KTG skoro nikt nie odbiera telefonu ciągle tylko automatyczna sekretarka, wybieranie numeru wewnętrznego a potem sygnał wolny i nikt nie odbiera... aż się zdenerwowałam... hormony robią swoje... i to kurde najdroższy gabinet lekarski w mieście... wrr

Waszka trzymam kciuki za wizytę