- Posty: 4661
- Otrzymane podziękowania: 14
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamusie marzec 2013
Mamusie marzec 2013
- andzia_zg
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Andzia
A ja sie boje, ze mimo moich zapewnien, ze dobrze sie czuje i daje rade, ona i tak przyjedzie na pare dni...
To chyba raczej nieuniknione.... z jednej strony to jej wnuk i wcale jej sie nie dziwie ze chce go zobaczyc a z drugiej strony wiem ze to męczące takie "dobre rady" tym bardziej, że teraz wszystko robi sie zupelnie inaczej niz za ich czasów. Moja mi kiedys na sucho juz pokazywala jak sie kąpie na ręce dziecko albo jak sie pieluchuje... wymiękłam Siedzimy przy stole, gadamy a ta nagle zaczyna pokazywac co jak sie robi...
Oj będzie ciężko... ale jak sie nie postawimy na początku to bedziemy mieć przerąbane Dlatego starsznie sie ciesze, że mamy to forum, bo 1000 razy bardziej wole Was o cos zapytac niż pytać o to świrke lub mamę.
Chociaz i tak uwazam ze moja mama bardziej sie bedzie mądrzyc niz moja swirka.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- vernix
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 965
- Otrzymane podziękowania: 0
Jeśli będzie mnie wqrw...to myślę, że skaczący poziom hormonów spowoduje, że ją wyrzucę z mieszkania.
To jakiś absurd, że tego właśnie się boję i jakoś na to wtrącanie nastawiam, a nie na to, że sobie nie poradzę...
Może dlatego, że ją znam, a tego co będzie po porodzie nie..
Jednak mam wsparcie w mężu i mam także nadzieję,że przyjedzie na kilka dni moja mama i damy sobie radę
Andzia ja też już usłyszałam 100 porad, a że po co nosić małego, kołysać-przyzwyczai się, broń Boże nie spać z nim, w brzuchu nic nie słyszy-wyśmiała mnie, gdy powiedziałam, ze jest inaczej itd. itp
Dlatego też się cieszę, ze jesteście, bo w jakimś stopniu jesteście mi bliższe niż teściowa:)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- andzia_zg
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Andzia
- Posty: 4661
- Otrzymane podziękowania: 14
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Paulina 77
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 871
- Otrzymane podziękowania: 0
A zobaczyć dziecko mogą, choćby zaraz po przyjezdzie ze szpitala (i potrzymać też mogą), byle mi na noc nie zostawali. No, moją mamę bym tolerowała, bo ona jest bardzo łagodna. Nikomu nie będę bronić dostępu do dziecka, absolutnie. Ale nie toleruję wtrącania się.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- vernix
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 965
- Otrzymane podziękowania: 0
[/i]Zmykam na razie z forum. Wstawie ziemniaki, zjem obiad, pojade na zakupy i moze mi wróci humor. Będę popołudniu
Uśmiechnij się Andzia. Wojtuś da Ci siłę, pomimo zmęczenia, niewyspania, zdenerwowania na meża, świrkę, spojrzysz w jego oczka i już będzie ok. Dasz sobie radę
Twój mężol na pewno zdąży dojechać, wyrwie się z tego szkolenia.Mój też siedzi w robocie od 9-19, więc będzie musiał dotrzeć z drugiego końca miasta, gdy coś się zacznie dziać, a pracuje też w soboty. Powiedz mu delikatnie o swoich obawach, niech wie co przeżywasz..
Udanych zakupów:)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Paulina 77
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 871
- Otrzymane podziękowania: 0
Mam tak samo, mimo ze wiem ze ona sie bardzo stara, jest zyczliwa i pomocna, naprawde. I stara sie nie pouczac. A ja sie boje. Ma inny charakter niż ja.To jakiś absurd, że tego właśnie się boję i jakoś na to wtrącanie nastawiam, a nie na to, że sobie nie poradzę...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aksa
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1351
- Otrzymane podziękowania: 0
po porodzie chce żeby m wziął chociaż tydzień wolnego..mam nadzieję że się uda, na więcej nie mam co liczyć..
aaa i nie chce żadnych pielgrzymek do szpitala! to nie ma sensu..ale na razie jest u nas ten zakaz odwiedzin to może sprawa się sama wyjaśni..
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=53612 [/url]
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=43127 [/url]
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- vernix
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 965
- Otrzymane podziękowania: 0
[/i]Ja też wole Was zapytać, bo Wy mi od razu nie zrobicie całego wykładu na temat i nie na temat...
A zobaczyć dziecko mogą, choćby zaraz po przyjezdzie ze szpitala (i potrzymać też mogą), byle mi na noc nie zostawali. No, moją mamę bym tolerowała, bo ona jest bardzo łagodna. Nikomu nie będę bronić dostępu do dziecka, absolutnie. Ale nie toleruję wtrącania się.
Amen
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Paulina 77
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 871
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- patrycja85
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 711
- Otrzymane podziękowania: 0
zapytałam czy dobrze rozumiem że ten lekarz daje większe szanse i Gosia napisała że tak, rokuje dobrze-wszytsko zależy jak Zosia sobie poradzi, ile ma siły. Wada jest ciężka ale do wyleczenia!!!
i najważniejsze-WYSZLI UŚMIECHNIĘCI Z GABINETU:))))))))))))))))))))))0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aksa
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1351
- Otrzymane podziękowania: 0
w ogóle u mnie w mieście to burdel na kółkach!!! strach się bać dosłownie:(
zamknęli w jednym szpitalu caly oddzial i nie ma tam porodów, wszystkich wysyłają do jednego szpitala (mam tam lekarza), ale jak czytam co sie tam dzieje..poród za porodem, jest strach że miejsc braknie!! jedna sala do cesarki + w razie w mogą operacyją pożyczyć...za dużo kobiet za mało łóżek!! nie do wyobrażenia!! mam nadzieję, że coś się unormuje bo na razie to się boję tego miejsca!
noooo Gosieńka to cudowne wieśći!!! Boże jaka ulga!! Zosia to silna babeczka! da sobie radę! ale się ciesze!!!!!!
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=53612 [/url]
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=43127 [/url]
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- vernix
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 965
- Otrzymane podziękowania: 0
[/i]sms od Gosi- tętnice płucne nie wyglądają tak drastycznie, są zwęzone ale mają po 2mm, a dzieci rodzą się z jeszcze mniejszymi. To że krew się miesza-tym mamy się poki co nie martwić. 3 operacje nas na pewno czekają. ale nie wszystkie naraz tylko jak mała będzie starsza. nie oznacza to ze caly czas bedziemy w szpitalu. MAMY SZANSE.
zapytałam czy dobrze rozumiem że ten lekarz daje większe szanse i Gosia napisała że tak, rokuje dobrze-wszytsko zależy jak Zosia sobie poradzi, ile ma siły. Wada jest ciężka ale do wyleczenia!!!
i najważniejsze-WYSZLI UŚMIECHNIĘCI Z GABINETU:))))))))))))))))))))))0
Dzień DOBRYCH wiadomości!Ale się cieszę!! Zosia da radę, poradzi sobie! Boże, dzięki Ci
Patrycja mianuję Cię POSŁAŃCEM pozytywnych informacji
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Panika992
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 745
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- vernix
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 965
- Otrzymane podziękowania: 0
[/i]Dziewczyny mam do Was pytanie. Od wczoraj czuje jakby cos ze mnie lecialo. Wkladke mam wilgotna ( nie mokra). Ale to wyglada jak czysta woda, bez zapachu, bezbarwna. Po prostu wkladka jest wilgotna, i to nie sa duze ilosci. Czy to jakies dziwne uplawy? Ktoras z Was miala cos podobnego?
Czyżby to odchodzące wody? Panika, a masz skurcze?
"Prawidłowy płyn owodniowy ma zabarwienie jasne, przejrzyste, jednakże w miarę upływu czasu trwania ciąży staje się on opalizujący, natomiast tuż przed porodem jego barwa zmienia się na mętno-białą".
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Panika992
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 745
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.