Mamusie marzec 2013

Gosia27 napisał:

Andzia wypełniasz wnisoek o dodatkowy urlop maciezryński? Ten 4 tyg?

Najpierw pisze sie podanie o ten podstawowy urlop macierzyński czyli 20 tygodni, a pod koniec tego podstawowego dopiero pisze sie wniosek o dodatkowy urlop macierzyński (te 4 tygodnie)

vernix fajnie by było jakby mąż miał szybciej urlop hihi

Czas na budyń śmietankowy

Stokrotki!

Boshe jak ja nie lubie Walentynek - ale - wszystkiego pieknego, czerwonego, puchatego, pachnacego i nieskonczonego :*

Wrocilam o 14. Rano pech - wypadek na drodze - 60 km autostrada zajelo mi 1,5 h.

Brzuch twardy - zadzwonilam do poloznej, kazala 3 godziny NIC nie robic i lezec, ewentualnie ciepla kapiel wziac (2 paracetamole - oczywiscie nie wzielam i nie wezme, oni tu na WSZYSTKO paracetamol, za to zaraz wstane sobie po no-spe forte) i jak za trzy godziny nie bedzie bardziej miekki to ona przyjedzie mnie zbadac. Dam Wam znac.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



Na Wasze posty musze indywidualnie, cytujac odpowiadac, bo nic nie pamietam.

Xx

Vernix może nawet zdażyć się, że przez 3 dni nie będę jej widziała...bo szpital jest obok dzieciecej kardiochirurgi, osobne budynki...i qrde nie wiem jak to będzie.Mam nadzieję, że Zosia jest na tyle silna że będzie dała radę ssać,a jak nie to mam jałowe szklane buteleczki i laktator, będziemy jej zanosic. Mi głównie chodzi też o utrzymanie laktacji bo ja mam na punkcie niej korbę

Agnieszka86 napisał:

Dzień dobry słoniątka
Ja od 6 na nogach. O 7 miałam kolejne KTG, u Zosi wszytko ok, mi wyszły skurcze, faktycznie brzuch mnie boli okresowo... Umówiłam się z położną na niedzielę - jeśli do tego czasu nie urodzę-to są słowa położnej!!! Dowiedziałam się, że dla małej nic, a nic do szpitala brać nie muszę, dla siebie też żadnych podkładów, ani nic Fajnie, zaraz przepakuję torbę

Co do ruchów małej, to położna powiedziała, że ona już nie będzie tak fikać jak wcześniej bo jest jej ciasno. No i faktycznie nie ma co panikować, KTG książkowe, a Zosia nie szaleje jak wcześniej.

Zaraz chyba wskakuję do łóżka. A w planach miałam zrobić na obiad kotlety z jajek... nie ma dużo roboty, ale mi się trochę nie chce:/ No i tarta czekoladowa z bananami miała być... ale nie wiem czy będzie...

Udanego dnia

Aga - az mam gesia skorke,

Co to sa kotlety z jajek? Ale znacie wynalazki;)

Koticz, Offca, Ufolka - jak wasze skurcze /stawianie sie brzucha?

Gosia tak podejrzewam, że może z punktu widzenia "logistyki" będzie to utrudnione, ale najważniejsze, że jesteś zdeterminowana Ją karmić. Powiem Ci, że moja mama karmiła mnie po kropelce własnym odciąganym ręcznie mlekiem,(26.tydzień ciąży) nie miała go dużo, potem jej w sumie zanikł, ale trochę mi dała tych ciał odpornościowych.
Dlatego nie wierzę, że jeśli ktoś wmawia kobietom, że ich pokarm jest mało treściwy, za chudy itd. Trzeba trochę powalczyć i pokarm będzie, bo robi go nasza głowa.
Uda się Wam, obie jesteście mega silne!

vernix napisał:

Cześć Brzuszki!

Agnieszka już baardzo niedługo przywitasz Zosię, jeśli położna tak twierdzi. Masz fajnie! ja też chcę !!! Gratuluję "beztłuszczowego" brzusia!

ElaEla Ciebie w końcu też dopadły bóle ciążowe, czujesz, że Maja może dać popalić jak i nasze dzieciaczki.

Gosia jak zwykle robisz pyszności..

Andzia dobrze, że nareszcie udał Ci się u mówić na KTG. No i gratuluję rozpoczęcia z Wojtusiem 38.tygodnia!

Beata uważaj na siebie, daleko musisz jechać..Napisz później jak się czujesz i co powiedziała położna.

U mnie noc minęła tak sobie. 4 x wstawałam do kibelka, raz złapał mnie niesamowity skurcz łydki, taki, że do tej pory boli mnie mięsień ale rano mężol wszedł z wielkim bukietem róż i poprawił mi się humor.
Muszę zebrać siły na wieczór, bo czeka nas kolacja walentynkowa na mieście-już nie mogę się doczekać chociaż nie wiem w co się zmieszczę, bo wczoraj nie mogłam wcisnąć sukienki na brzuch

Zaczynamy z synkiem 38.tydzień

Wszystkiego miłosnego dla Was Kochane!!

Ale juz blisko, prawda? Bawcie sie cudnie na kolacji, na pewno bedziesz pieknie wygladala. Gratuluje.

Beata 26 napisał:
Ale juz blisko, prawda? Bawcie sie cudnie na kolacji, na pewno bedziesz pieknie wygladala. Gratuluje.[/quote]

Beata -- dziękuję

xxElaElaEeexx napisał:

Witajcie brzuszki

Ale dziś miałam okropną noc Do 2 nie mogłam zasnąć,co chwile twardniał mi brzuch,strasznie żebra mnie bolały,Majka się strasznie rozpychała,czułam ją w pipce normalnie,potem było mi niedobrze .W końcu jak zasnęłam to znowu obudziłam się po 4 i znowu te same bóle,ale jakoś udało mi się zasnąć i spałam do 10

Właśnie zajadam płatki z mlekiem,mała dalej się strasznie rozpycha i czuje ją bardzo nisko i mam dziwne uczucie w pipie
Chyba wszystko przez ten wczorajszy dzień ,bo tak to siedzę codziennie w domu a wczoraj po sklepach pochodziliśmy,po mieście ,potem sprzątanie,jeszcze firankę zdjęłam i okno umyłam.
Już nigdy więcej -no chyba ,że kilka dni przed terminem
Mam nadzieję,że jakoś dotrwam do wizyty ,zostało jeszcze 19dni

Ja dziś na walentynki będę robić gofry z bitą śmietaną,lodami i owocami
Bo wczoraj kupiliśmy gofrownicę.
Macie może przepis na gofry???

AgnieszkaCieszę się,że na ktg wszystko ok
Andzia,VernixGratuluje 38tygodnia

A ja zaczynam 36 tydzień

Gratki z okazji 36 tyg.

Ty chyba nie potrafisz odpoczywac, dzis juz tez sporo zrobilas.. Powolutku kochana:* uwazaj na siebie

ufolka napisał:

Dopiero teraz post vernix i offcy zobaczyłam

Offca może przejedź się do położnej czy do lekarza jak tak Cię boli??

Vernix też mam ten sam problem z ubraniem się na kolację.. ale sukienki nie mierzyłam, zapomniałam o niej no ale w sumie jak tak dalej będzie to nie wiem czy ja gdziekolwiek wyruszę z domu przepis zapisałam
Ela a przy gofrownicy nie ma w instrukcji?? ja mam i okej jest, jak coś potem Ci napiszę


gratki 38 tyg dziewczyny i Gosia chyba dzisiaj 34 ?? Ela gratki 36

Ja dziś 39 matko, jak szybko leci


idę małą uspać

Ufolka - czuje zazdrosc. I to taka konkretnA;) 39 tydzien, toz to hardcore jest! take care

Ania czajka - ja tam lubie praktyczne prezenty zaszcza jesli Ci sie podoba!

Gosia - przez Ciebie leze glodna fantazjujac o muffinach.

Wybaczcie to cytowanie, inaczej nie dalam rady.

Beata 26 napisał:
Co to sa kotlety z jajek? Ale znacie wynalazki;)

Beata ja zrobiłam z tego przepisu, bo miałam sporo jaj do wykorzystania.

www.mniammniam.com/Kotlety_z_jajek-14160p.html

Można je urozmaicić dodając np. pieczarki, no i zamieniłam szczypiorek na suszony koperek i suszoną natkę, bo świeżych nie miałam.

Weź nospę i połóż się, brzusio juliankowy był zgięty w samochodzie, daj mu odpocząć i jak coś, to dzwoń do położnej, a potem zamelduj się na forum

uściski!

Beata 26 napisał:

Koticz, Offca, Ufolka - jak wasze skurcze /stawianie sie brzucha?

U mnie tak dziwnie, wystarczy, że się Malutki ruszy i znów twardy, spięty, a ja niestety wstać musiałam i iść na szybkie zakupy, bo zapasów zero, a na W. nie miałam co liczyć.

Wiecie co? Dziś, to już poleciała mmiędzy nami taka wymiana zdań, ignorancji, takie ranienie się na oślep, że stwierdziłam, że serio nie chcę z nim być. Powiedziałam mu to. Pojechał sobie na zakupy na rowerze. I to by było na tyle a'propo świętowania.

Teraz leżę i staram się uspokoic i nie wiem, co dalej.

Tak nawiasem, ja miałam badanie ginekologiczne dokładnie 21 grudnia, prywatnie, bo tu nie robią ani razu w trakcie całej ciąży, więc kompletnie nie wiem, jak moje podwozie. Beata - witaj w klubie i daj znać, co z brzusiem.

Ja właśnie zjadłam 2 talerze kwaśnicy!!! No przepyszna mi wyszła
Teraz mężulek się zajada
Ja dostałam na walentynki bukiet róż i czekoladki a Maja różyczkę

Beata uważaj na siebie, Offca Ty też, szkoda że jeszcze Twój men Cię denerwuje ;/

Ja dostałam kwiatek i Amelka też a niedługo na kolację mykamy we dwójkę, a moja mama popilnuje Fruzi. Sukienkę tylko wyjęłam i schowałam, no nic, spodnie i bluzka też dobre jak nie ma się wyjścia hehe

też ciekawa jestem jak ta szyjka wygląda

Rozpusta