Mamusie marzec 2013

Panika992 napisał:

Waszka zazdroszcze pogody. U mnie gololedz, mgla i w ogole pogoda przepaskudna. Pewnie dlatego moj maly nie chce wychodzic, bo czuje, ze brzydko na zewnatrz.

mi sie aż nie chce wierzyć, zero chmur tylko niebieskie niebo, w moim rejonie zawsze jest super pogoda normalnie nie czuć wogóle że jest luty bardziej jak kwiecień

Beata 26 napisał:

Sałatka jarzynowa!!! o mamo, to jest to!
(jutro będę robiła!)

Czekanie jest straszne, więc trzeba się czymś zająć laski

właśnie pokroiłam
zamawiaj lot do Polski to jeszcze dziś zjesz

hoborr napisał:

witam
dzieki za mile slowa odnosnie maluszka

widzialam zosie - ale sliczna

:o to teraz o nas. wczoraj na porannej wizycie baba powiedziala ze maly ma za duze ciemiaczko tylne i trzeba zrobic usg. no ja myslalam ze umre ze strachu !! dzis rano pytam na wizycie ordynatorki a ona pyta po co usg ? bo mowi ze sama go badala i nie stwierdzila zadnej patologii. i jeszcze dzis go dokladnie przebadala i powiedziala ze ok. ale jak juz jest zlecenie innego lekarza to usg bedzie robione. no i po usg wszystko ok tak sie ciesze na oko widac ze zoltaczka tez troszke zmniejszyla sie. jutro bedzie mial wyniki z krwi i bedzie wiadomo kkedy wyjdziemy.

no to super ze wszystko jest ok

AniaCzajka odpisała mi na sms. Cytuję:

"Wyniki mam dobre, po monitorowaniu holterem cisnienie tez wyszlo wszystko dobrze, dzis miałam usg i przepływy tez wyszły prawidłowo, rozwarcia i skurczów brak a szpitala mam juz dość. Pozdrawiam Was wszystkie mamuśki i wasze maluszki"

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

andzia_zg napisał:

AniaCzajka odpisała mi na sms. Cytuję:

"Wyniki mam dobre, po monitorowaniu holterem cisnienie tez wyszlo wszystko dobrze, dzis miałam usg i przepływy tez wyszły prawidłowo, rozwarcia i skurczów brak a szpitala mam juz dość. Pozdrawiam Was wszystkie mamuśki i wasze maluszki"

no to się biedna pomęczy na tej patologii

Hoborr dobrze, że nie ma żadnych nieprawidłowości i że wszystko jest ok

U mnie pogoda zniechęca do wszystkiego... czasem pada deszcz ze sniegiem, jest pochmurno i brzydko.

Agnieszka dobrze, że juz jestes odcewnikowana, że juz siedzisz i ze powoli wracasz do formy. Trzymaj sie cieplutko. Buziaki dla Was :*

a jeśli chodzi o zgagę to jakis czas temu mialam kilka dni spokój a potem znów wróciła i jest teraz w wersji "zgaga morderca"

kika ja niewiem co mi sie dzieje ale mi zgaga ustapila jakis ponad tydzien temu, a rennie mi tak smakuje ze ssam jak cukiereczki pyszne jest

Waszka87 napisał:

kika ja niewiem co mi sie dzieje ale mi zgaga ustapila jakis ponad tydzien temu, a rennie mi tak smakuje ze ssam jak cukiereczki pyszne jest

mi też przeszła i nie miałam już długo no ale dziś to masakra a nawet rennie nie mam w domu

kika1985 napisał:

Waszka87 napisał:

kika ja niewiem co mi sie dzieje ale mi zgaga ustapila jakis ponad tydzien temu, a rennie mi tak smakuje ze ssam jak cukiereczki pyszne jest

mi też przeszła i nie miałam już długo no ale dziś to masakra a nawet rennie nie mam w domu

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Niczego sie w zyciu nie dorobie, oczywiscie poszlam po drodze do sklepu, pochodzilam po takich dla siebie, ale k. co cos mi w rece wpadlo to w r. XS, w sam raz na mnie slonice.
POtem poszlam do sklepu z dzieciecymi ciuszkami i kupilam oczywiscie mlodej nowe legginsy z dzetami fioletowe , a malemu ( no bo jak moge jej a jemu nic) pajacyk, za bagatela 45 zl.Schowam , nie pokaze m. , on nic nie powie, ale normalna to ja nie jestem.

kika1985 napisał:

Depeche napisał:

Hej hej
Hoborr maly sliczny. Jaka piekna czuprynka.

Zimucha witaj.

Offca koniecznie daj znac, co sie dzieje.

A ja o dziwo spalam.
Mam do Was pytanie, od wczoraj maly sie bardzo malo rusza. Dostaje juz troche nerwówki, wprawdzie raz na jakis czas mnie kopnie, ale doslownie potrafi kilka godzin nie dawac zadnych znakow. Wczesniej tak nie bylo. Tez tak macie?

depeche ja właśnie dziś to pisałam że mała mniej się rusza, no ale pod koniec ciąży to normalne, dzieciaczki mają już ciasno

tak sobie staram to tlumaczyc, ale wiesz co sie dzieje w glowie.

Aaaaa kupila sobie pączusia i truskaweczki. Zaraz sobie zjem, raptem jest ich z 7 szt, nawpie..lam sie jak tralala!

Depeche ja jestem lepsza bo od 7rano odświeżałam caly czas konto bankowe żeby zobaczyć 13stke i jak tylko wpłyneła to kliknelam wszystko co możliwe na allegro, niezła lista. uwielbiam czekać na paczki <3;)

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

My ciągle w szpitalu, ale w dwupaku. Udało się powstrzymać skurcze, cała noc walki i teraz czekanie na doktora, bo chcę się wypisać - szpital blisko, a siedzenie tutaj dobija. Póki co czekam na lekarza raptem ponad 5h, bo jeden zachorował, ten ma być na zastępstwo. Leżę pod ktg i zjadłam aż kanapkę w ciągu 14h. Wpadnę w szał niedługo, 3majcie kciuki, bym im tego grajdołka nie rozsadziła.
Będę nadrabiać jak wrócę.
Buziole!

ja tez niemoge sie patrzec na swoje nogi, to jakas porazka, tylko one mi przytyly no i brzuszek ale nogi to dramat cellulit nawet na łydkach, mam nadzieje że to zrzuce jak urodze bede chodzic na spacery, na zumbe, dieta eh..
mój Ł wczoraj nawet powiedzial ze mnie wysmukliło w tej ciąży kochany jest