- Posty: 901
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamusie marzec 2013
Mamusie marzec 2013
- Waszka87
- Wylogowany
- gadatliwa
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kika1985
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2708
- Otrzymane podziękowania: 0
Spać nie mogłam offca mi się snila jak dobrze ze urodziła no kurcze rodziła 47 godzin masakra jakas
Mnie też coś brzuch boli od 2:30 nie patrzę na zagadek bo to jakiś dziwny bol nie bolało mnie tak przy Dominiki
Waszka ty też spać nie możesz jak u ciebie te skurcze ?
Dominika buziaki i uściski dla ciebie zebys szybko sobie z ta depresja poradziła
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kika1985
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2708
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- offca87
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Najważniejszy ktoś - jest nim mały Toś :) :)
- Posty: 249
- Otrzymane podziękowania: 0
Ja naprawdę nie chciałam Was martwić, ale najpierw wszystko się wlekło, przekroczyłam granicę bólu i wytrzymałości i jak po ponad 30h na oddziale zrobiłam raban i straciłam nad sobą kontrolę, wzięli mnie na porodówkę (2cm rozwarcia), przebili wody, dali epidural, potem już kroplówy na skurcze nie czułam, o 19 miałam 8cm, a przed 21 już pełne. Kazali przeć, parłam, ale nie wystarczyło. Musiałam podjąć szybką decyzję, bo głowka Tosia już była u wyjścia, tętno spadalo, na cc mogło być późno, próbowali ssawką, ostatecznie kleszcze plus moje nadludzkie parcie. Ogólnie, może 20min partych.
Toś 12h obserwacji przez gbs, czy jest ok, mnie też operacyjnie zszywali. Spać z emocji i bólu nie mogę, Tosio śpi ze mną.
Nie mogę uwierzyć, że podołałam.
Więcej szczegółów dla zainteresowanych nie chcę nikomu robić traumy.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Waszka87
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 901
- Otrzymane podziękowania: 0
Miałam 5 skurczy co 20 minut, przeczyscilo mnie bardzo, później dwa co 15 i tyle :-/Hej
Spać nie mogłam offca mi się snila jak dobrze ze urodziła no kurcze rodziła 47 godzin masakra jakas
Mnie też coś brzuch boli od 2:30 nie patrzę na zagadek bo to jakiś dziwny bol nie bolało mnie tak przy Dominiki
Waszka ty też spać nie możesz jak u ciebie te skurcze ?
Dominika buziaki i uściski dla ciebie zebys szybko sobie z ta depresja poradziła
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kika1985
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2708
- Otrzymane podziękowania: 0
Hej!
Ja naprawdę nie chciałam Was martwić, ale najpierw wszystko się wlekło, przekroczyłam granicę bólu i wytrzymałości i jak po ponad 30h na oddziale zrobiłam raban i straciłam nad sobą kontrolę, wzięli mnie na porodówkę (2cm rozwarcia), przebili wody, dali epidural, potem już kroplówy na skurcze nie czułam, o 19 miałam 8cm, a przed 21 już pełne. Kazali przeć, parłam, ale nie wystarczyło. Musiałam podjąć szybką decyzję, bo głowka Tosia już była u wyjścia, tętno spadalo, na cc mogło być późno, próbowali ssawką, ostatecznie kleszcze plus moje nadludzkie parcie. Ogólnie, może 20min partych.
Toś 12h obserwacji przez gbs, czy jest ok, mnie też operacyjnie zszywali. Spać z emocji i bólu nie mogę, Tosio śpi ze mną.
Nie mogę uwierzyć, że podołałam.
Więcej szczegółów dla zainteresowanych nie chcę nikomu robić traumy.
jesteś mega dzielna!!!!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kika1985
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2708
- Otrzymane podziękowania: 0
kika1985 napisał:
Miałam 5 skurczy co 20 minut, przeczyscilo mnie bardzo, później dwa co 15 i tyle :-/Hej
Spać nie mogłam offca mi się snila jak dobrze ze urodziła no kurcze rodziła 47 godzin masakra jakas
Mnie też coś brzuch boli od 2:30 nie patrzę na zagadek bo to jakiś dziwny bol nie bolało mnie tak przy Dominiki
Waszka ty też spać nie możesz jak u ciebie te skurcze ?
Dominika buziaki i uściski dla ciebie zebys szybko sobie z ta depresja poradziła
mnie ten brzuch też pobolewa od czasu do czasu ale to nie takie typowe skurcze zobaczymy co dalej, zaraz się biorę na sprzątanie kuchni
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kika1985
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2708
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Waszka87
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 901
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- andzia_zg
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Andzia
- Posty: 4661
- Otrzymane podziękowania: 14
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kika1985
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2708
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- andzia_zg
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Andzia
- Posty: 4661
- Otrzymane podziękowania: 14
Ciekawe jak tam lenucha, mamcia, Beata i Vernix
Ale mam dziś od rana stresa i nerwa. Wojtek zahaczył o pepuszek i mu sie mocno naderwał. Leci mu z niego krew. Widzę, że pod tym naderwanym jakos nie widac żeby kikut był zasuszony a to już 17 dni od porodu... próbuję się dodzwonić do przychodni to nikt nie odbiera... 17 dni po porodzie a położnej tez ani śladu, a dziś jak nic by sie przydała bo nie wiem co robić. Osuszyłam pępek jałowym gazikiem i troszke krew przestała lecieć, ale nie podoba mi się ten sposób gojenia pepka. Chyba wyślę męża po spirytus. A dużo spirutusu trzeba dawać na ten pępuszek? Po posmarowaniu spirytusem trzeba pepek osuszac jeszcze czy tka zostawiać?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kika1985
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2708
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- andzia_zg
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Andzia
- Posty: 4661
- Otrzymane podziękowania: 14
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kika1985
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2708
- Otrzymane podziękowania: 0
Najgorsze jest to, że jestem w domu sama,bo mąż w pracy... a ja ani wyjść do apteki ani nic... do przychodni tez się nie moge dodzwonić...
a tesciowa?? a w necie czytalaś coś o tym pępku?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.