Mamusie marzec 2013

Lusiaczek gratulacje!!!CC tak jak chciałaś

to ja też jutro sprawdze ile cm mają stopy Jagody

Gosiakochanie cieszcie się każdą wspólną chwilą i staraj się wyrzucić z pamięci rokowania lekarza.Walczcie do utraty tchu!!!My wszystkie wierzymy w Zosieńkę!

lusiaczek gratulacje!!

Wlasnie karmie malego. Ja juz ze zmeczenia wpadlam w teyb zombiee. Nie kontaktuje co sie dzieje. Maly marudzi a ja tylko co chwila mu smoka do buzi. Eh. Gdzie te czasy, kiedy sie wysypialam...

Nie moge spac. Zero skurczow, maly sie malo rusza, wieczorem musialam nim trzepac zeby liczc ruchy. W nocy, zwykle aktywny, dzis troszke mnie mizia, albo mam macice na skurczu i jakos inaczej , mniej wszystko czuje, bo m. mowil,ze czuje kopniaka, a ja nic.

Lusiaczek GRATULACJE ( płacze prawie, ze szczęscia, ze szczęscia).

Zółwik nie wiem czy Cie puszczą, pewnie zależy od tego jak CI dalej badania wyjdą. ALe cholrra ich wie.

Gosiu, no dzielna ta Zosieńka jest. Stale trzymam za nią kciuki.

Powiedzcie jak przebić sobie samemu ten worek owodniowy to sobie to sama zrobie. P. mnie boli, czuje go prawie już na samym dole. Dostaje schizów , że się pewnie urodzi w zielonych wodach, że coś się stanie. Sprawdzałam usg, z pierwszego miałam termin na 23, z połówkowego na 27, a z ostatniego w 38 t.c. na 1.04. Nie wiem, który jest miarodajny, ale jak patrzę na ój brzuch to nie wierze, że to dziecko waży niecałe 3 kg, chyba ku.wa 30!

Wiem , marudzę, wiem. Boję się i tyle.

suwaczek się zatrzymał!

andzia_zg napisał:

koticz napisał:

Andzia właśnie oglądałam zdjęcie Wojtka to ostatnie na fb i wiesz On to jednak moim zdaniem jest bardzo do Ciebie podobny a nie do P.

Mówisz? Bo u mnie wszyscy mówią że to ksero mojego męża... a że ze mnie ma tylko wielkie stopy (ma 3 tygodnie a jego stopy maja juz 9cm)

no mi też się wydaje, że do Ciebie Andzia jest podobny, bardzo.

Hej
U mnie nocka spokojna mala ładnie spala i śpi do tej pory w końcu się wyspalam dziś maja nas wypusic do domu


Trzymam kciuki za ciebie depeche zebumys DZIS urodziła

Gratulacje misiaczek

Kinga pewnie cię zostawia juz


Więcej nie ogarniam może w domu nadrobie

Buziaki dla wszystkich

Omg, padam. Maly nie dal spac. A teraz musze sie ogarnac, bo dzis pierwsza wizyta u lekarza.

Panika992 napisał:

Wlasnie karmie malego. Ja juz ze zmeczenia wpadlam w teyb zombiee. Nie kontaktuje co sie dzieje. Maly marudzi a ja tylko co chwila mu smoka do buzi. Eh. Gdzie te czasy, kiedy sie wysypialam...

Odpisywałam Ci w nocy z komórki na tego posta ale coś mi nie wysłało
Ja też weszłam w tryb zombie. Nie ogarniam co się dzieje wokół. Twarz blada,wory pod oczami, tłuste włosy bo nawet nie mam kiedy umyć głowy, bo jestem sama z małym w domu, a w nocy to boję się żebym nie zasnęła przy karmieniu.
Naprawdę zacznę porzestawiać małego na rzadsze karmienia nie co 2 ale co 2.5-3 godz bo dłużej nie wyrobie w takim zmęczeniu. Jak mąż wraca z pracy to się zdrzemnę godzinke ale to nie to samo co nocny sen.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


depeche i koticz fajnie by było jakby mały byłby troche do mnie podobny... bo ze mnie ma tylko długie stopy... wszyscy wokol sie podniecaja "ooo ksero Piotrka"... "oo mały Piotrus", a nikt nie widzi podobizny do mnie

żolwikmb mi sie wydaje, ze Cie juz zostawia do porodu. wcale bym sie nie dziwila jak zrobia Ci cc, skoro malemu skacze tętno.

Depeche trzymam za Ciebie kciuki żeby sie w końcu coś ruszyło...

HEJ u mnie troszke lepszy humor, wyglada na to ze czesciowo udalo nam sie zwalczy zaparcia... pomogla przegotowana woda .. maly ladnie sie wyprykal zrobil kupke.... wyglada na to ze mimo tego iz po bebiko bolal go brzuszek nan powinnam wprowadzic stopniowo a nie tak z dnia na dzien... maly je raczej moje odciagniete a nan tylko w nocy na glodzie bo inaczej mu nie podchodzi... Musze zarejestrowac go do ortopedy . mialam miec dzis wizyte kontr. u pediatry to sobie wolne do srody strzelil wrrrr

Cześć Dziewczyny:)

Lusiaczek Serdeczne gratulacje. Czułam to wczoraj, że urodzisz:)

Hehe... a my dalej 2w1:) Paulinka wierci się, przeciąga, kopie, szmyra, ale wyjść na zewnątrz nie chce:) Ale nie będę jej poganiać. Co ma być, to będzie:)Zobaczymy:) Ale chciałabym już ją zobaczyć. Moją kochaną Córeczkę

Gosia Biedna Malutka Zosia, ale to dobrze, że śpi. Nabiera sił. Powiem Ci, że moja ciocia też ma ogromne problemy kardiologiczne. W wieku prawie 48 lat dowiedziała się, że chyba ma raka. Później okazało się, że to nie żaden rak, tylko ma aortę z drugiej strony i przez to się dusi. Dzieciaczkom się robi operacje, a bez operacji człowiek nie dożyje do dorosłego wieku. A widzisz, już blisko 50 lat żyje. Więc wszystko się może zdarzyć. Ja wierzę, że z Zosią też wszystko się ułoży. Już takie walki stoczyła i ... wygrała. Jest silnym Zosiaczkiem. A my jesteśmy z Tobą.

Mój suwaczek też się zatrzymał

Z tego co naliczyłam, to zostałyśmy we 3 do rozpakowania:)

Hej

U nas nocka taka sobie, ale bardziej w tę dobrą stronę polecam ten krem o którym pisała Depeche z musteli na odparzenia, u Oliwii ładnie schodzi

Depeche wiem jak się czujesz, świrujesz bo już byś chciała być po, ja dwoje dzieci ponad tydzień po terminie rodziłam i zielonych wód nie było, zdrowe są itd ale też świrowałam, płakałam, wkurzałam się itd. Nie nakręcaj się, im bardziej chcesz tym bardziej gów*o z tego.. mi lekarz mówił że pod uwagę bierze się termin z usg z I trymestru, jeżeli koryguje termin z OM to wiek ciąży liczy się wg niego.

Andzia ja karmię na żądanie, chyba że śpi dłużej niż 4 godz to wtedy budzę, ale to tylko raz się zdarzyło. Może spróbuj wydłużać mu te przerwy stopniowo, bo on u Ciebie ciągle na cycku będzie wisiał, pisałaś że ładnie przybiera na wadze, więc może spróbuj? Teściowa ma rację, musisz się wysypiać, no ale szkoda że nie masz za bardzo kiedy ;/ ja śpię razem z Amelką i Oliwką w dzień, karmię na łóżku i sobie drzemię karmiąc, ona jak się najada to pierś wypuszcza i zasypia a ja razem z nią, albo odniosę ją do łóżeczka albo razem śpimy a Amelka w swoim. A czemu boisz się spać razem z Wojtkiem? boisz się że przydusisz??

Lenucha fajnie że lepiej z zaparciami

Kinga nie znasz dnia ani godziny hehe na pewno już niedługo

Żółwik tez mi się wydaje że Cię zostawią


u mnie też wszyscy mówią że mała podobna do R. Amelka jak się urodziła to też mówili że skóra zdjęta z ojca, teraz u Oliwii to samo, a one tak różne są hehe Depeche Ty chyba kiedyś pytałaś o to czy podobne, a więc dla mnie one zupełnie inne no a wg ludzi to jedna i druga kopia taty.. ja już żartuję ze chyba 3 strzelę bo do 3 razy sztuka to może sobie jakieś urodzę a tak na poważnie to chciała bym synka, ale boję się bo trójka dzieci to finansowo będzie bardzo ciężko, więc na razie o tym nie myślimy ;/ może za parę lat, przed 40 żeby mieć pociechę na starość

Andzia Panika współczuję tych nocek dla pocieszenia dodam że to później się normuję żołądek robi się większy i dzieciaczki chcą rzadziej jeść. Mój Wiktorek to Aniołek od wczoraj w dzień je co 2godziny cyc i spać po południu ze spacerkiem śpi ponad 3godz w nocy dziś też się budził co 3h potem 20 minut jedzenia i odkładam do łóżeczka śpiącego. Czyli 9 godzin snu dla mnie to super Więc naprawdę nie mam co narzekać wszystko przy Nim zrobię pranie ( uwielbia pralkę śpi wtedy śpi jeszcze dłużej) poodkurzam wszędzie nawet przy jego łóżeczko wcale Mu to nie przeszkadza, włosy też sobie ułożę bo suszarkę słychać z łazienki a to też go uspokaja. Nie ma problemów tfu tfu ... z brzuszkiem wypruka się i kupki regularne po spacerku obowiązkowo 2 mega kupki. Jedynie co walczymy z odparzona dupką wietrzymy i smarujemy tylko clotrimazolem chyba jest poprawa ale do wyleczenia daleko....no i oczka Mu strasznie ropieją dostaliśmy od pediatry kropelki zobaczymy czy pomogą.
17 kwietnia mamy usg bioderek niby wtedy Wiktor będzie miał 5 tyg no ale podobno to nie za wcześnie.

Agnieszka pisałaś że Zosia niespokojna uciekaj z Nią na dworek zobaczysz odrazu poprawę. Ja tylko czekam jeszcze ładniejszej pogody i będziemy spacerować po 3 godziny.

katarzyna1702 napisał:

Andzia Panika współczuję tych nocek dla pocieszenia dodam że to później się normuję żołądek robi się większy i dzieciaczki chcą rzadziej jeść. Mój Wiktorek to Aniołek od wczoraj w dzień je co 2godziny cyc i spać po południu ze spacerkiem śpi ponad 3godz w nocy dziś też się budził co 3h potem 20 minut jedzenia i odkładam do łóżeczka śpiącego. Czyli 9 godzin snu dla mnie to super Więc naprawdę nie mam co narzekać wszystko przy Nim zrobię pranie ( uwielbia pralkę śpi wtedy śpi jeszcze dłużej) poodkurzam wszędzie nawet przy jego łóżeczko wcale Mu to nie przeszkadza, włosy też sobie ułożę bo suszarkę słychać z łazienki a to też go uspokaja. Nie ma problemów tfu tfu ... z brzuszkiem wypruka się i kupki regularne po spacerku obowiązkowo 2 mega kupki. Jedynie co walczymy z odparzona dupką wietrzymy i smarujemy tylko clotrimazolem chyba jest poprawa ale do wyleczenia daleko....no i oczka Mu strasznie ropieją dostaliśmy od pediatry kropelki zobaczymy czy pomogą.
17 kwietnia mamy usg bioderek niby wtedy Wiktor będzie miał 5 tyg no ale podobno to nie za wcześnie.

Agnieszka pisałaś że Zosia niespokojna uciekaj z Nią na dworek zobaczysz odrazu poprawę. Ja tylko czekam jeszcze ładniejszej pogody i będziemy spacerować po 3 godziny.

tak, potem jest lepiej pod warunkiem że dziecko nie przyzwyczaja się do piersi w buzi ;/ bo potem nawet nie głodne to ciągle chce ją ciągać ;/

Kasia u nas krem z musteli się sprawdził, od wczoraj smaruję i ładnie ogasa wszystko. Oczko też ropieję, zakraplam kropelki już od początku a teraz tylko sporadycznie, a jakie masz kropelki?? możesz mu też masować przy kanaliku to będzie ładnie się oczyszczać, pewnie pediatra Ci pokazywał jak? no a bioderka po 4 tyg już się bada, bo im wcześniej tym lepiej

My byłyśmy wczoraj na pierwszym spacerku tzn na podwórku postałyśmy hehe dziś też pójdziemy bo słoneczko ładne, Oliwka od razu zasnęła i potem spała po spacerku jak zabita hehe Amelka też tak miała, zresztą większość dzieci tak ma