Mamusie marzec 2013

Spróbuj pomniejszyć zdjęcie.

andzia_zg napisał:

sylwia2 napisał:

Andzia wczoraj w poczekalni u gin rozmawiałam z przypadkowym spotkanym przyszłym tatusiem z Lubania( tez marcowy) i powiedział mi ze jego żona od wczoraj zaczeła zajecia w szkole rodzenia ale w zgorzelcu, są bezpłatne i trwaja jakos 2,5 miesiaca 2 razy w tygodniu w środe i czwartek od godz 13 do 15.pierwsza godzina jest bez meżów/partnerów bo są omawiane teorie a druga godz juz z facetami i wtedy są cwiczenia rózne min. z piłką, oddychanie. w lubaniu sie dowiadywali i godz szkoły rodzenia kosztuje 40 zł i jest duzo mniej ciekawie. POwiedział ze tyle samo ich wyniosą dojazdy co w Lubaniu by zapłacili ale jest duzo ciekawiej z Zgorzelcu. Fajna sprawa tylko te godziny mi nie pasuja.

Oj to u mnie odpada,bo mój mąż pracuje do 15:00, a często ma też nadgodziny Szkoda, bo do Zgorzelca mam rzut beretem, ale nie mam sie jak dostać bo mąż zabiera auto,poza tym we wtorki i czwartki ma angielski więc dupa No w w Lubaniu są 2 spotkania po 2 godz (1 godz 40zł) wiec wychodzi 320zł - dla mnie to za drogo
Wczesniej jak mieszkałam w Zgorzelcu to by nie było problemu,ale od roku wynajmujemy mieszkanie w Lubaniu.

A jesli chodzi o ilość zdjęć to ja dostaję po jednym zdjęciu. Ostatnio tylko dostałam 3 zdjęcia, bo jedno jej nie wyszło, bo się akurat skończył papier

Moj tez długo pracuje a i jezdzi moim autem wiec jestem uwieziona.

sylwia2 dopoki oboje pracowaliśmy ja jeździłam do pracy autem a on chodził piechota, bo nie było innej możliwości. ale odkąd jestem w domu na L4 to w sumie nie mam dostępu do auta poza tym idzie zima wiec mu sie nie dziwie czemu nie chce łazic przez podmokła łąkę gdzie czasem wody prawie po kolana jak sa roztopy i do tego most z dziurami. Ja raz tam szłam i powiedziałam że nigdy więcej więc sie nie dziwie czemu teraz jeździ autem.
Jak sie urodzi Wojtuś to będziemy musieli kupic jakies drugie auto żebym miala czym jeździć z małym do lekarza , a potem do pracy.

my mamy 2 auta jeszcze paniejskie, jedno duze ( tzn dla mnie duze) mojego m a drugie to moj malutki seacik.Ja nie lubie jezdzic autem mojego bo jest strasznie wycyckany i jak dla mnie dość duze nie czuje sie pewnie juz raz na zakrecie jak wracalismy z Jeleniej wjechałam w krawężnik ( to było dosc dawno ale lęk mi został)bo jak by sie cos stało to chyba by sie do mnie przez rok nie odzywał.A moje autko to moje jak cos rozwale to nikt nie bedzie miał do mnie pretęsji, a że moj m teraz jezdzi moim bo mniej pali wiec mniej idzie na paliwo. a ja jestem uwiazana w jednym miejscu,

Cześć Dziewczynki;)
Gratuluje kolejnych synów normalnie chłopaki górą będą się bić o panny.
Co do szkoły rodzenia u mnie tez nie ma tak owej ale zapisałam się na spotkania z położną już przez telefon bardzo mi się spodobała. Zajęcia ustala indywidualnie więc moje będą w dzień wizyty 2 godziny przed abym dwa razy nie jeździła i oczywiście bezpłatne.
Teraz troszkę pozadręczam Was moimi obawami a mianowicie od wczoraj czuje taki strasznie ciągnący ból brzucha na samiutkim dole zwłaszcza jak wstaje to zanim się rozruszam idę jak KWAZIMODO!! coś mi się kojarzy że któreś z Was tak też kiedyś miały ? Andzia? Czy to tak czuć rozciągająca się macice? Do tego od czasu do czasu czuje pieczenie kłucie w lewym boku, oszaleć można. Myślałam że to przez te zaparcia ale dziś po porannej toalecie uff jest to samo. Pomóżcie?

katarzyna mnie jak na razie nic nie boli i nie bolało ale wydaje mi sie ze to macica.

lusiaczek gdzie to zdjecie?!!

Sylwia tylko pozazdrościć.

synuś

wkońcu się udało wstawić zdjęcie musiałam je zmniejszyć

od dzis sie z tego cieszę, po wczorajszej wizycie bo wczesniej sobie ubzurałam ze mnie nic nie boli tzn ze macica nie rosnie a co za tym idzie mały tez nie ale okazało sie ze moj synek jakis taki duzy jak na swoj wiek wiec juz mnie to cieszy.

jaki słodziak

a to my

katarzyna1702 napisał:

Cześć Dziewczynki;)
Gratuluje kolejnych synów normalnie chłopaki górą będą się bić o panny.
Co do szkoły rodzenia u mnie tez nie ma tak owej ale zapisałam się na spotkania z położną już przez telefon bardzo mi się spodobała. Zajęcia ustala indywidualnie więc moje będą w dzień wizyty 2 godziny przed abym dwa razy nie jeździła i oczywiście bezpłatne.
Teraz troszkę pozadręczam Was moimi obawami a mianowicie od wczoraj czuje taki strasznie ciągnący ból brzucha na samiutkim dole zwłaszcza jak wstaje to zanim się rozruszam idę jak KWAZIMODO!! coś mi się kojarzy że któreś z Was tak też kiedyś miały ? Andzia? Czy to tak czuć rozciągająca się macice? Do tego od czasu do czasu czuje pieczenie kłucie w lewym boku, oszaleć można. Myślałam że to przez te zaparcia ale dziś po porannej toalecie uff jest to samo. Pomóżcie?

Ja tez mialam takie bóle. Jak wstałam to szłam zgięta w pół. Ale lekarka mówiłą, że wszytsko jest ok i że te bóle na środku to rozchodzące się spojenie łonowe, a bóle z boku u niektórych pieczące to właśnie te więzadła. no i jak boli przy wstawaniu to tez przez rozchodzące się spojenie łonowe. Ja na szczęście już chyba przeszłam ten etap. ale mialam te bóle z miesiac (z przerwami oczywiscie) Teraz jak mnie zaczyna bolec to wiem,że nastepnego dnia "wysadzi" mi brzucha, bo nie rośnie mi rozwnmiernie tylko raz na tydzien, dwa mam takie bóle a potem jest skok brzuchola i staje sie wiekszy.

lusiaczek ale słodkie to zdjęcie

lenusia śliczności Ty nasza jakiego Ty masz juz dużego brzuchola Basen normalnie olimpijski ja mam jeszcze sporo mniejszy brzuszek niż Twój

lenusia Super wyglądasz Jaki kochany duży brzusio

lusiaczek O jaki słodki synek !