Mamusie marzec 2013

Mnie męczy masakrycznie zgaga jak sie wieczorem połoze... normalnie piecze jak cholera W dzień na szczęście nie dokucza tak mocno.Tylko czasem cos czuje.

nastepnym razem musze poszpiegowac kto ten złom zbiera:) ale jak to ma komus pomóc to czemu nie.

Ja tez mam zgage dzis to masakra, miałam poprzednio renni, mama mi kupiła, a lekarz cały czas mówił o gavisconie,że jest lepszy i miał racje i pisze ze moze yc używany w ciaży, ja go biore jak juz nie daje rady, zawsze to jakis lek. ide na spacer,

Andzia ty łowco okazji:) tez musze sie zabrac za wyprawke, bo jak sie urodzi to juz tyle czasu na zakupy nie będzie.

ej, właśnie usunęłam ciuchy B z jednej półki bo muszę gdzieś składowac rzeczy dla małego. i jestem przerażona. mam ich już bardzo dużo-oczywiście nie tyle co koticz:) ale dużo za dużo jak na kogoś kto miał nie szaleć sama kupiłam tylko jedne śpiochy i 3 rzeczy na allegro z czego przyszła jedna póki co, a reszta to nie wiem skąd się wzięła:) strach trochę

aksa-my na jednym 3d już byliśmy i mamy bardzo dużo zdjęć łokci:) tak się zasłaniał ale i tak uważam ze warto i dlatego pojdziemy jeszcze raz:)

ale jestem dziś głodna:)

od robbiego przeszłam do tego-pamiętacie:)))???

kręcę tu dziś imprezkę

O jacie patrycja ale dałaś klimat do wspominania ale kiedyś był na to szał Też miałyście plakaty na ścianach New Kids On The Block albo Backstreet Boys?

Albo to:



hihi :P

ojj ale imprezka

a mi się tak spać chce że właśnie kawe sobie robię zieffffffffff

Ja kopiec zrobiłam i sos pomidorowy
Teraz podgrzewam gołąbki .Muszę jeszcze stertę prania wyprasować
A nic mi się już nie chcę .

Uzgodniłyśmy z mamą ,że zrobimy naszym mężczyznom imprezkę w sobotę ,bo mój facet urodziny ma jutro i imieniny a mój tata imieniny więc będą Andrzejki
Mama ciasta "kubusia" upiecze i "pijoka",ja zrobię sałatkę z pieczarkami i jakieś mięsko do tego usmażę Będzie pysznie i wesoło ,bo rodzinka się zjedzie
Muszę jeszcze mamę namówić żeby galaretki zrobiła mmm w ciąży to tonami mogła bym jeść z octem i cebulą

Helloł, wróciłam po 3-godzinnym spacerze. Japitole nogi mi do d...wchodzą. Okulary wyprostowane, wypożyczyłam Cobena "Błękitna krew". Kupiłam mulinę i balony, będę robiła bombki, zobaczymy Pochodziłam po sklepach z ciuszkami dziecięcymi. Boshe jakie piękne wszystkie ale ciągle się powstrzymuje. Aż mnie ściska No nic, robię pomidorową, kluski leniuchy bo już mnie ssie.

Gosia jak przeczytasz Cobena to daj znać jaka ta książka, bo tej jeszcze nie czytałam

A ja już gotuję ziemniaki,zaraz usmażę kotlety a po obiedzie zrobie kakaowego wafla z płatkami owsianymi.

dj andzia;)
ja nie lubiłam BB ale za to byłam fanką kelly family-i się tego nie wstydzę byłam z tatą na koncercie nawet:) ale mimo ze wszystkie fanki kochały paddyego to ja byłam za angelo bo mi go szkoda było:)powiem wam że dobrze się sprząta przy takich starych hiciorach:))) mamy z ignasiem przyspieszone andrzejki:)

Kelly Family... właśnie... wiedziałam, ze czegos mi tu brakowało i że był jeszcze zespół-hicior i tez wolałam Angelo... ach...
Jak była w radio lista przebojów to nawet na nich głosowałam to były czasy

A jak juz jesteśmy przy Kelly Family to kurcze czujecie być połowe zycia w ciąży i mieć tyle dzieci?
Mojej babci sąsiadka ma 18 dzieci. Poprostu szok.Co roku mieli nowe dziecko... 18 lat być tylko w samej ciąży... seryjna produkcja

Widzę, że wzięło Was na muzyczne wspomnienia
Ja już po wizycie- na szczęście wszystko w porządku, szyjka trzyma, łożysko ok, maluch rośnie . Wygląda już na 27 tc .
Pytałam lekarza o to moje niskie ciśnienie- mogę nawet 3 kawy wypić, ale szaleć nie zamierzam
No i lekarz poradził, żeby spacerować, stać a nie tylko leżeć- żeby ułatwić maluchowi zmianę pozycji z miednicowej na główką w dół
Powiedział też, że glukoza ok- mam 136- bo norma jest do 150.
Kolejna wizyta 12.12

A mnie na zgagę pomaga szklanka zimnego mleka . Też mnie męczy najczęściej wieczorem jak się położę

chiczi fajnie,ze wszystko z maluszkiem ok i że z "podwoziem" ok no i dobrze, że glukoze masz w porządku. Ale o normie 150 nie słyszałam. Wszędzie pisza o 140 mg/dl (ale mając 136 mieścisz sie nawet w tej normie 140)
A ja chyba też będę musiała zacząć spacery bo Wojtuś ułozony jest pośladkowo i główke ma koło pepka.

andzia-jak zgrabnie przeszłaś z kelly family na wielodziectwo:)))

chichi-a ile dzidzia waży?tak żeby porównać z moim:)

a ja zgagi nie mam póki co-czyli łysol tak?

kasia123m napisał:

Mamcia na stronie www.slodkiemamy.edu.pl masz przykladowy podzial diety na 7 badz 8 posilkow.sa tez tam tabele ogolne.i pisze np ze na 2 sniadanie masz zjesc 2 wymienniki weglowodanowe,jeden nabialowo miesny i jeden owocowy.wiec wchodzisz na weglowodany i patrzysz...1 wymiennik weglowdanowy to np 1 kromka chleba razowego 25g.wiec mozesz zjesc 2.polecam chleb IG z piekarni dom chleba,mozna go zjesc duzo wiecej i jest lekki jak zwykly chleb a nie taki zbity.patrzymy dalej jeden wymiennik nabialowo miesny...wiec wchodzimy w nabialowo miesne i masz tabele i szukasz np 1 plasterek poledwicy sopockiej.i jeszcze jeden wymiennik owocowy i wchodzisz w owoce i wybierasz np pol jablka.ja strzelalam teraz ilosci wymiennikow...musisz patrzec na tabele....
Co jest wazne...jesz co 2-3 godz,nie wolno robisz dluzszych przerw.nie jesz bialego pieczywa.ziemniaki na obiad mozna...3 sztuki czyli 90g.do obiadu jesz duzo surowek i np piers z kurczaka zrobiona na patelni grillowej.Ja rozbijam troszke piers...sypie z dwoch stron np przyprawa do grilla albo grycos i obsmazam z dwoch stron na tej patelni z odrobina oliwy albo bez....Albo ta sama piers posypuje przyprawa i do tego dusze pieczarkami i sypie...pieczarki duszone nieszkodza.wazne zeby do obiadu zjesc dduuuzo surowki i zeby po obiedzie pospacerowac z 15min po pokoju...zbijesz cukier.jesz 130gram takiej piersi...to duzy kawalek.albo schab...wrzucasz w rekaw na dwie godziny...nacinasz kieszonki i nacierasz sola i czosnkiem.i potem do obiadu kroisz grube plastry i wazysz ile mozesz zjesc.Rybe zawijasz w folie aluminiowa swiecaca strona do srodka,posypuje ja delikatem i majerankiem,daje odrobine masla i EDmin w piekarniku.nie ryzykowalam z pierogami choc na szkoleniu z diety mowili ze mozna 6 z miesem i duzo kapusty kiszonej i spacer po obiedzie.
Po duzych posilkach typu 1 sniadanie,obiad i 1 kolacja wskazany ruch.ja w niedziele rano spaceruje po dywanie przed 8 rano a wszyscy spia...trudno....ale cukry ok.powodzenia

Kasiu dzięki, zaraz biorę się za przeglądanie tej strony. Kurczę skomplikowane to jest jak dla mnie tym bardziej jak trzeba każdemu z osobna co innego gotować wtedy człowiek nie ma mobilizacji żeby o siebie zadbać jak należy. No ale czego nie robi się dla bobasa