BezpiecznaCiaza112023

Mamusie marzec 2013

12 lata 1 miesiąc temu #489535 przez Agnieszka86
andzia_zg napisał:

Agnieszka u mnie też jest prawdopodobieństwo, że urodzę w lutym bo termin z usg mam na 27 lutego. Poza tym mam mały brzuch, a junior duży więc pewnie będzie mu mega ciasno. ale powiem szczerze, że wylałabym sie wypakowac w marcu wg terminu.


Andzia, ja też bym chciała urodzić w terminie czyli 1 marca, ostatecznie 3-go (moje urodziny), nie chciałabym tylko długo po terminie czekać, bo to straszne nerwy... Jak Zosia zażyczy sobie wyjść troszkę wcześniej to też nie będzie źle, minie ten nerwowy czas oczekiwania...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #489539 przez offca87
Z tego, co mówisz, to problem sięga glębiej: ona zagląda do kieliszka, to raz, więc nie masz żadnej gwarancji, że to się nie rozwinie w coś gorszego. Twój mąż kocha matkę, chce jej pomóc, być z nią, to naturalne, ale teraz priorytetem dla niego powinnaś być Ty i Franek. I skoro teściowa jest toksyczna, to nie da się tego pogodzić w sposób pokojowy, on musi umieć wybrać: albo wspiera matkę, ale robi to ewidentnie Twoim kosztem, albo opowiada się po Twojej stronie i to jest trudne, bo musi to zrobić wbrew matce, z tym, że to ona sama wybrała, by nie godzić się na kompromis, tylko w Ciebie uderzać. Zawsze znajdzie sobie powód, a jak będzie dziecko, to poczekaj, jak zacznie Ci "pomagać" w wychowywaniu. To już jest klasyczny schemat: ona będzie chciała pomóc, a Ty to będziesz MUSIAŁA docenić, nawet jeśli Ci się nie spodoba jej sposób, bo jak nie, to będzie: "popatrz synuś, jaka niewdzięczna.. to ja dla niej wszystko, dziecko jej chcę uspać/nakarmić/ubrać/na spacer wziąć, a ona jeszcze narzeka".


Inwestujecie czas i pieniądze w dom, w którym będziesz ciągle na marginesie. Bo ona na pewno nie będzie. Może na tydzień przenieś się do Twoich rodziców, żeby ochlonąć, spokojnie pomyśleć, nabrać dystansu? Twój mąż będzie miał czas pogadać z nią sam na sam. A to, że ona i tak za plecami bedzie sączyć jad pod Twoim adresem - oczywiste. Czy będziesz na miejscu, czy nie. Ważne, żebyś się z mężem dogadała. To WY jesteście rodziną i on o to powinien walczyć.

Gosia księżna Kate już nigdy nie doświadczy normalności, zawsze wszystko będzie na wyrost. Ja po prostu straam się unikac tych newsów, bo przesadzają z tymi ochami i achami, tym bardziej, że wiele kobiet również jest teraz w ciąży i to jest o tyle wkurzające, że - jak już wspomnialam - nierówność w traktowaniu RAZI, pokazuje, że są dzieci równe i równiejsze. Co jak dla mnie jest bzdurą. i niech się ugryzą w dupsko.


Ps. Może to te skurcze "trenujące". Kompletnie pogubiona się czuję, wszystko mnie drażni :( nie chcę znów jechać to tego szpitala, wyczekać się jak porąbana. Przecież nie będę co kilka dni biegać do lekarza... żadna z Was takich skurczy nie miała jeszcze? Znów tylko ja?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu - 12 lata 1 miesiąc temu #489547 przez andzia_zg
Agnieszka u mnie będzie dobry nawet 1 marzec,tylko wolalabym żeby nie był to luty bo mąż ma w ubezpieczeniu karencje i kończy mu sie 1 marca :P Zawsze to jakaś kasa a jak Wojtuś wyjdzie wcześniej to kasa przepada a moim zdaniem 1000zł to dużo.

offca ja mialam w nocy ten mega skurcz, brzuch twardy jak kamień, bol na maksa. Ale mnie bolało a Ty masz takie bezbolesne. Mi sie wydaje ze te bezbolesne to są właśnie te treningi macicy.





[*] Aniołek 10.2014

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #489553 przez Agnieszka86
andzia_zg napisał:

Agnieszka u mnie będzie dobry nawet 1 marzec,tylko wolalabym żeby nie był to luty bo mąż ma w ubezpieczeniu karencje i kończy mu sie 1 marca :P Zawsze to jakaś kasa a jak Wojtuś wyjdzie wcześniej to kasa przepada a moim zdaniem 1000zł to dużo.


A no to zachęcaj Wojtunia, żeby do marca posiedział:) Faktycznie 1000 zł. bardzo się przyda

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu - 12 lata 1 miesiąc temu #489557 przez offca87
koticz racja - stres, bo załatwianie z agencja, mało snu, ciągle ich telefony, pretensje, facet, który nawala i nie rozumie, siedzenie samemu w domu, plus znajomi też z dzieckiem byli i w życiu nie czułam się taka.. zakrzyczana. Plus tu kucnięcie, tam rundka po schodach razy pięć. Poleżę, poobserwuję się i jak nie przejdzie, to trzeba będzie jechac, co - niestety - sresuje mnie jeszcze bardziej :/

andzia jeśli Ci się to nie powtarza regularnie, tylko tak się wydarzyło raz, to też myślę, że nie ma co panikować. Mam wrażenie, że każdy nowy objaw, choćby był normalny, fizjologiczny, przeraża nas, bo jest nowy. A Ty jeszcze ten stres... uf. Ja też żyję w ciągłym stresie i walczę ze światem i ze sobą, żeby to opanować.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #489563 przez Depeche
Taaa ksiezka Kate trafila do szpitala z powodu porannych niedyspozycji ciazowych, ja pierdziele. :laugh: :laugh: :laugh:

Ale sie wcyoraj usmialismy z tego.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #489572 przez AniaCzajka
Paulina 77 napisał:

cześć Dziewczynki:)
offcajeśli brzuszek się kurczy bezboleśnie i za parę sekund rozkurcza, to z tego co wiem tak może być. Ale nie może by tych skurczów dużo i nie mogą trwać długo.
andzia i offca mnie jak się napiął brzuch to potrafił nie odpuszczać przez kilka godzin. Potem skurcze były silniejsze i natychmiast dostałam na to fenoterol. Ogromna dawka magnezu nie pomagała.
Ela gratuluję córeczki!! :) ja już chyba jestem jedyną osobą, która nie zna płci dzieciątka...
AniaCzajka przykro mi z powodu zachowania Twojej teściowej, ale nie pozwólcie z mężem, żeby ktokolwiek stanął między Wami. Jego mama zawsze będzie dla niego ważna i myślę, że on teraz cierpi z powodu tej całej sytuacji, w końcu ona go w brzuszku nosiła i dbała o niego na tyle, na ile mogła. Ale teraz Ty i Dzieciątko jesteście dla niego najważniejsi. On ma oparcie w Tobie, bo jego mama go zawiodła. Alkoholizm jest chorobą, u mojej koleżanki oboje rodzice piją i nie akceptują jej męża (nawiasem mówiąc - cudownego męża i ojca). Koleżanki z rodziną nie stać na wyprowadzkę i muszą z nimi jakoś żyć... Wiadomo, że Wy nie musicie żyć z teściową, ale najważniejsze, żeby nikt Was nie rozdzielił. Nie wiem czy dobrze się wyraziłam i czy Cię nie uraziłam, ale z całego serca życzę Wam jak najlepiej.



Nie uraziłaś mnie, wszystko jest ok, mąż powiedział mi przed chwilą, że jutro jak teściowa wytrzeźwieje to z nią porozmawia i jak to nic nie da to będziemy szukać innego rozwiązania, bo jak ja się wyprowadzę do mamy to co zaczęliśmy tworzyć się rozpadnie, a ja ani on tego nie chce i musimy to zrobić dla siebie i dla Frania. Teraz pojechał po moje ulubione Rafaello chyba mnie kocha.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #489573 przez Agnieszka86
Zmykam. Zmierzę cukier, obejrzę "m jak miłość", szybki prysznic, a potem zajmę się mężem :blink:

Życzę Wam spokojnej nocy, bez żadnych "rewelacji" :kiss: :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #489581 przez koticz
aniaczajka mam nadzieję,że się mylę,ale wydaje mi się,że rozmowa niczego nie zmieni w zachowaniu świrki,jeśli jest tak wciągnięta w alko jak wywnioskowałam,to jednym uchem wpadnie,może się nawet popłacze,a przy okazji i tak się upije,ale to tylko mije zdanie,napatrzyłąm się już na takie akcje i prawda jest taka,że jeśli sama nie postanowi z tym skończyć to żadne groźby nie pomogą.A póki nie sięgnie dna i się wszyscy od niej nie odwrócą to nawet nie pomyśli o leczeniu,tak to już niestety jest...


offca daj sobie ze 3dni luzu,powinno ustać,najlepiej w tym czasie się wyleguj





http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdgox1ta3px[img] www.suwaczki.com/tickers/nzjdgox1ta3px

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #489592 przez Paulina 77
koticz napisał:

aniaczajka mam nadzieję,że się mylę,ale wydaje mi się,że rozmowa niczego nie zmieni w zachowaniu świrki,jeśli jest tak wciągnięta w alko jak wywnioskowałam,to jednym uchem wpadnie,może się nawet popłacze,a przy okazji i tak się upije,ale to tylko mije zdanie,napatrzyłąm się już na takie akcje i prawda jest taka,że jeśli sama nie postanowi z tym skończyć to żadne groźby nie pomogą.A póki nie sięgnie dna i się wszyscy od niej nie odwrócą to nawet nie pomyśli o leczeniu,tak to już niestety jest...

właśnie... tym bardziej, że oprócz nadużywania alkoholu ona Ci jeszcze uprzykrza życie, przydałaby się jej jakaś terapia, żeby potrafiła odciąć pępowinę łączącą ją z synem i zaczęła cieszyć się Waszym szczęściem

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #489602 przez AniaCzajka
Dobranoc dziewczyny

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #489618 przez aksa
sylwia2 ślicznie wyglądasz!i jaki piękny brzuszek!

Gosia współczuję tych krwotoków z nosa;/ to musi być uciążliwe..

AniaCzajka aż mi się gorąco zrobiło z nerwów jak przeczytałam o twojej świrce!!takmi przykro,że musisz przez to przechodzić...eh ale lepiej nie będzie..jeśli tylko macie jak i gdzie to uciekajcie żeby Wam życia nie zatruła! I trzymajcie się z mężem razem dzielnie..

Ela kochana Gratuluję córeczki!!Nareszcie dziewczynka!! I imię śliczne Maja! :kiss:

ja już po zakupach nic w sumie nie kupiłam bransoletkę dla siostrzenicy i czekoladowe mikołaje dla wszystkich,ale byłam z kumpelą ona też chciała pokupić sobie rzeczy i oczywiście już po pewnym czasie brzuch mnie zaczął kłuć :dry: na szczęście jak tylko usiądę t przechodzi,ale padnięta jestem

a co do mojej fotki to już niedługo będę miała szafę z lustrem taaaakim duuużym i nigdzie się wspinać nie będę musiała yeah :woohoo: :S

a mój skarbek się dalej leni nie kopie ehh

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=53612 [/url]
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=43127 [/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #489636 przez lenusia7
Aksa moj tez siedzi cichutko tak mnie to marwi :( ech

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #489650 przez aksa
mnie też to martwi chociaż sobie tłumacze,że dopiero co mieliśmy to 3d badanie i wszystko było dobrze,ale wiadomo jak to jest,zwłaszcza że pare dni temu takie fajne kopniaczki zapodawał a teraz taka cisza że aż strach :dry: zjedzenie słodkiego też nie pomaga

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=53612 [/url]
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=43127 [/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #489678 przez Depeche
a moj wlazl pod zebra, alez mnie boli

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaInsomnia
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl