Mamusie marzec 2013

Agnieszka dolna granica na czczo jak i godzine po posiłku to 65, niektórzy mówią, że nawet 60

dominia napisał:

Agnieszka dolna granica na czczo jak i godzine po posiłku to 65, niektórzy mówią, że nawet 60

Dzięki:) W takim razie mieszczę się idealni:) Fajnie, że do nas zaglądasz i służysz radą

Agnieszka86 powiedz kochana jak mąż na wypowiedzeniu? Coś ma na oku, czy na razie przestój? To teraz Twoja nieobecność usprawiedliwiona na forum.
A to krwawienie nie wiem skąd. Ostatnio spędzam aktywniej czas. Dużo spaceruję. Ale to przecież na plus. Póki co teraz się uspokoiło.
Co tu tak cicho???

Agnieszka nie ma za co jak coś wiem to zawsze chętnie się z Wami podzielę

szala goryczy z moją teściową w roli głównej się przelała:( zniszczyła moje anioły, jutro jadę do mamy i nie wrócę tu chyba już nigdy płakać mi się chce już tylko, dlaczego mnie to spotyka:(

Gosia27 napisał:

Agnieszka86 powiedz kochana jak mąż na wypowiedzeniu? Coś ma na oku, czy na razie przestój? To teraz Twoja nieobecność usprawiedliwiona na forum.
A to krwawienie nie wiem skąd. Ostatnio spędzam aktywniej czas. Dużo spaceruję. Ale to przecież na plus. Póki co teraz się uspokoiło.
Co tu tak cicho???

Coś tam na oku ma, już wcześniej o tym mówił więc trzeba CV złożyć i czekać... Póki co jest w domu to remont zrobi... Dołuje mnie ta sytuacja, ale już przywykłam...
Dobrze, że spacerujecie z Zosinką, ale może spróbuj zrobić sobie taki leniuchowaty dzień, albo kilka dni i zobaczysz czy się uspokoi, czy będzie bez zmian... Na szczęście-tak jak piszesz-nie długo masz wizytę.

AniaCzajka Jak to zniszczyła Twoje anioły!!!! Co za wredny babsztyl! Faktycznie uciekaj do rodziców jak najszybciej, bo szkoda Twoich nerwów i Frania, a w tym wypadku także pracy:( Biedulinko przytulam mocno

Ela gratulije córeczki, ale słodziak z ta nogą

Ania popier.... sie jej cos w pustej czaszy czy co, normalne zachowanie to nie jest! nie masz co sie męczyć, bo szkoda was!

Agnieszka86 upiła się i przewróciła się w pudełko w którym były poukładane i większość się połamała:( jeszcze się z mężem pokłóciłam jest mi tak smutno tylko fikanie Franka daje mi radość tylko to.


dziewczyny te które zamawiały u mnie aniołki na pewno dostaniecie je, zrobię nowe i wyśle Wam za wszelkie opóźnienia przepraszam, mam nadzieje że mnie chociaż troszkę rozumiecie, najpierw choroba a teraz ta baba;(

AniaCzajka

szala goryczy z moją teściową w roli głównej się przelała:( zniszczyła moje anioły, jutro jadę do mamy i nie wrócę tu chyba już nigdy płakać mi się chce już tylko, dlaczego mnie to spotyka:(

Aniu jak zniszczyła???!!! co za p..da, przepraszam za wyrażenie. A mąż co na to? Ja to bym na pewno spakowała manele...kurde jak masz tylko możliwość to uciekaj do rodziców, ściskam Cię kochana.

AniaCzajka co za babsztyl pakuj się i jedź do rodziców. Szkoda Twoich nerwów i małego Frania, który wszystko też odczuwa.
Co jej odbiło, by niszczyć Twoje anioły?Co jej one przeszkadzały? wariatka i pewnie po wytrzeźwieniu będzie uważała, że nic sie nie stało

AniaCzajka napisał:

Agnieszka86 upiła się i przewróciła się w pudełko w którym były poukładane i większość się połamała:( jeszcze się z mężem pokłóciłam jest mi tak smutno tylko fikanie Franka daje mi radość tylko to.


dziewczyny te które zamawiały u mnie aniołki na pewno dostaniecie je, zrobię nowe i wyśle Wam za wszelkie opóźnienia przepraszam, mam nadzieje że mnie chociaż troszkę rozumiecie, najpierw choroba a teraz ta baba;(

Jeju Ania, tak mi przykro, że tyle stresów Ci ta baba dostarcza Zwłaszcza teraz... Jeśli chodzi o mnie, opóźnieniami w dostawie aniołkowej nic się nie przejmuj, nie spieszy mi się...
Mam nadzieję, że mąż nie stanął po stronie mamusi
Prześpij dzisiaj tam ostatnią noc i uciekaj...

Ela gratuluję Waszej upragnionej córeczki zdjęcie z tą stópką supernośne zastanawiające co te nasze dzieci wyczyniają w brzuszkach

Ania Czajka teraz to naprawdę Twoja Świrka przesadziła uciekaj do mamy mąż na pewno zrozumie i wszystko się ułoży musicie znaleźć jakieś rozwiązanie Kurdę czemu zawsze coś z mężem się dogadujesz super to ta wredna baba grasuję wrrrr....

mąż niby jej nie broni ale chyba też jest bezradny chociaż nie chce tego pokazać, a pokłóciłam się z nim o to że mu powiedziałam że chce wracać do mamy, ale ja już naprawdę nie chce tu mieszkać, starałam się ignorować to wszystko, olewać za przeproszeniem ale dziś to już pękłam, tyle pracy włożyłam w to wszystko a ona się w to wywaliła niby przypadkiem i niby nie widziała;(

Kur...nie kogę już słuchać o ciąży pary książęcej. Niech im się darzy, byle zdrowe, najważniejsze. Jakieś jeb...symulacje, zakłady bukmacherskie wszystko pięknie! Ale...eh, sorry ale mnie to drażni!

Ela uściski dla małej kobietki! Wrównałaś nieco poziom

AniaCzajka a Twój mąż się za Tobą wstawił? Czy stanął po stronie swojej matki? Bo jeśli jeszcze bronił ją, że każdemu się może zdarzyć, a przecież wie, że teściowa Cię niszczy i nie szanuje nie od tego incydentu.. cóż. Czasem facetowi trzeba pokazac plecy, żeby się otrząsnął. i przede wszystkim żeby Maluszek miał trochę spokoju.


Gosia27 może Cię to pocieszy, ale trochę poszperałam w sieci i takie krwawienia są całkiem normalne w ciąży: www.forumginekologiczne.pl/specjalista/e...ciazy,1#.UL5F3uTZZ6g

Dziewczyny ja cały dzień praktycznie leżę w łóżku, z małą przerwą na szybkie zrobienie zupy, siku i 2 razy może nadzornęlam kolesia od remontu (jutro powtórka). Mam taki obrzmiały brzuch, niebolesne i chyba nieregularne skurcze (tzn. o ile, bo mi wtedy się brzuch napina i za chwilę wraca do normy i jest miękki), podbrzusze takie.. nabrzmiałe, ale nie boli. I tak sobie myślę, że 3 dni temu badał mnie lekarz, szyjka dluga, twarda, zamknięta, więc CO do cholery tym razem? Jak Wam się macica rozrasta, to co dokładnie czujecie?