Mamusie marzec 2013

mamcia2013 napisał:

Dziewczyny, w pierwszy dzień świąt idziemy na 50-tą rocznicę ślubu do ciotki i wujka. Co myślicie o takim prezencie??
allegro.pl/tort-z-6-recznikow-prezent-sl...iki-i2835644080.html

Bardzo ładny torcik

Mi sie też podobają takie rzeczy:
allegro.pl/rocznica-prezent-na-rocznice-...-40-i2801153898.html
allegro.pl/prezent-pamiatka-na-rocznice-...usz-i2814311931.html
allegro.pl/fotokolaz-kolaz-ramka-rocznic...nia-i2821204040.html
allegro.pl/dyplom-prezent-na-50-rocznice...ody-i2774400917.html

offca daj znać potem co ci powiedzieli odnośnie tych skurczy.

Mamcia Fajny prezent ten tort z ręczników.My ostatnio znajomym kupiliśmy to bardzo się im podobało ,bo to tak ładnie udekorowane a ręczniki zawsze się przydadzą

Andzia Tortelini to takie jakby pierożki z nadzieniem np. z mięsnym,grzybowym,serowym. Można to w biedronce kupić

A surimi to takie paluszki z mielonego mięsa ryb Nie przejmuj się też kiedyś nie wiedziałam

offca Fajny przepis.Ja bardzo lubię tuńczyka I powodzenia w szpitalu ,mam nadzieję ,że wszystko będzie dobrze.

Andzia te pamiątki tez są super

Ela i tak chyba zrobimy że kupimy te ręczniki. Tylko nad kolorem się zastanowię

Offca nie przejmuj się że co tydzień jesteś w szpitalu. W końcu najważniejszy jest maluszek a nie to co mówią szanowne panie

offca87 napisał:


Nawiasem, dziś olałam bobów budowniczych, narzeczony wziął wolne i z nimi zostaje, a ja zaraz zbieram się do szpitala, bo stwierdziłam, że te skurcze są dziwne i wolę to sprawdzić. Kij, że tam bywam co tydzień. Ale też ciągle coś nowego. Ostatnio ta infekcja, cieknięcie, wcześniej pęcherz, jeszcze wczesniej silne bóle pleców, bo mlody uciskał, a teraz skurcze. Najbardziej poryty miesiąc w ciąży. A oni niech patrzą jak na idiotkę. Chyba mnie nie ubędzie.

Bądźcie ze mną myślą [/quote]

Niech myślą co chcą, ważne, żebyś była spokojna o maluszka! Daj znać jak wrócisz

Dziewczyny czym się kierujecie wybierając chrzestnych dla swojego dzieciaczka??

Mamcia chrzestni to podobno drudzy rodzic, jakby nas zabraklo. W przypadku malej nie bylo problemu - ja mam brata, a moj maz siostre ( nikogo innego nie wyobrazam sobie w tej roli), teraz nie wiemy, bo nie mamy wiecej rodzenstwa. A i nasze kuzynostwo wyjechalo z naszego miasta, wiec generalnie lipa, maz cos mowil o kuzynce i jej mezu, ale ja nie wiem, bo co bedzie jak sie np. rozwioda . Kolezanka tak miala, chrzesni sie rozwiedli i ojca chrzestnego nie pamieta . No nie chce jakis starych, bo wiadomo jakby co to musza mnie przezyc, a i zyciowo zeby byli na czasie, generalnie zebym miala z nimi wspolny jezyk.

Lenusia ja tez mam uplay, takie obfite biale, jak melo, az kiedys tez sie dziewczyn pytalam czy to normalne.

Gosia, pukam sie ,pukam ja slonica.

Ela skopiowalam wszystkie przepisy, ze ty jestes taka chuda i jesz salatke z tortelli... ale ja w Twoim wieku... ( o teraz to dopiero mi sie dostanie )

Heeej
Wczoraj mnie nie było, ale świętowaliśmy Barbórkę 25 w życiu mojego dzielnego Tatusia

Kurczę offca, uważaj tam na siebie. Oczywiście nie przejmuj się tym, że ktoś na Ciebie krzywo patrzy i jeśli Cię to uspokaja to idź do lekarza, ale z drugiej strony takie stresy jak Ty sobie fundujesz też nie są dobre Pamiętaj, że 10 minut w towarzystwie grzyba to nic strasznego i czasami warto po prostu się położyć, odpocząć i zrelaksować... Nie wiem, takie jest moje zdanie, że silne zamartwianie się objawami, które są najczęściej czysto fizjologiczne, ale nieznane jest dla maluszka gorsze. Jesli coś utrzymuje się dłużej pomimo odpoczynku, jasne wtedy lekarz Daj znać co powiedział.

mamcia jak to jest z tą kasa? Ja dalej czekam, szczęściara z Ciebie
a jeśli chodzi o Chrzestnych to ja chcę żeby były to osoby, które będą obecne w życiu naszego dziecka a nie tylko takie, które sypną kasą na komunię i wesele i tyle. Problem polega na tym, że osobę którą typujemy na ojca chrzestnego jest po rozwodzie i z tym pewnie będzie problem. Matką Chrzestną będzie moja siostra i z tym był problem bo Ona jeszcze nie ma Bierzmowania, ale ksiądz na drodze wyjątku wyraził zgodę. Musi tylko wykazać, że chodzi na religię, przyjmuje kolendę, chodzi do kościoła itd
Natomiast temat Chrzcin jest u nas drażliwy bo mój mąż z tego co widzę ma jakieś dziwne potrzeby urządzenia małego wesela :/

Agnieszka, jasne jedz. bedziesz miala spokojniejsza glowe, w koncu po to sa. Chociaz im sie wydaje, ze wszystkim laske robią .

mamcia2013 napisał:

Dziewczyny czym się kierujecie wybierając chrzestnych dla swojego dzieciaczka??

U mnie będzie to moja siostra i brat męża, bo tak prawde mówiąc nie mamy kogo innego wziąć na chrzestnych.Wszyscy sie porozjeżdżali, dużo kontaktów sie pourywało...a rodzeństwo to jednak najbliższa rodzina

Unbreakable u mnie też bedzie problem z chrzcinami, bo cała rodzina z mojej strony bedzie przyjezdna. Ja chce tylko najblizszych tzn rodzice, dziadkowie i rodzeństwo,ale mój m chciał zaprosić tez przyjaciół. No i będzie problem bo ja mam małe 2 pokoje i nie jestem w stanie zrobic chrzcin w domu, a co dopiero kogoś przenocowac bo mam tylko 1 wolne lozko wiec u mnie spac moga tylko 2 osoby
Wiec trzeba bedzie cos wynająć, a kto wie czy dla kilku osób nie trzeba bedzie wynajac noclegow

Dziekue za przepisy wszystkie skopiowane i bede robic po kolei Ja wybralam starszego brata i najlepsza przyjaciólke poniewaz wydali mi sie najbardziej odpowiedni do te roli , zas chrzest planuje na 26 maja w dzien matki

Depeche tak idź na operację zmniejszania żołądka! Ty głupolu nasz forumowy Wariatka normalnie!

Co do chrzestnej to na pewno moja siostra będzie, bo mam jedną i wiem że mogę na nią liczyć, bo nie ma jeszcze dzidzi a ona mi już mówi że jak się urodzi to zostawię jej dziecko i pojadę sobie wózek spokojnie kupić. Ale chrzestny hmm..Tomek mój ma brata ale ja się z nim wiecznie kłócę i sprzeczam i ostatnio się z nim pożarłam jak sobie wypił, najpierw palnął że on będzie chrzestnym, ok spoko ale później zaczęliśmy się kłócić i zaczął do mnie z tekstami że jestem, głupia, jebnięta, upośledzona to mu wprost powiedziałam że ma zapomnieć że będzie chrzestnym mojego dziecka! I tego się trzymam! Kosztem tego że mój T może mieć focha, ale zna moje zdanie.

Unbreakable no mi się udało z tą renciną ale to chyba zalezy od zusu. Moja kuzynka kiedyś przed świętami też bardzo szybko dostała bo niby rozliczali rok itp, a pozniej już kiedy chcieli..

Depeche napisał:

Agnieszka, jasne jedz. bedziesz miala spokojniejsza glowe, w koncu po to sa. Chociaz im sie wydaje, ze wszystkim laske robią .

To Offca do lekarza pojechała... ja w domu jestem:)

U mnie problem był z wyborem Matki Chrzestnej, bo i ja i Mąż mamy siostry. No ale Jego byłą świadkową na ślubie, więc moja będzie Chrzestną i na tym stanęło. Z resztą mój Mąż ma z Nią słaby kontakt a ma za to kuzyna, z którym świetnie się dogaduje i bardzo często się widzimy. Problem jest z tym rozwodem.
Rozmawiałam nawet kiedyś z księdzem i zeszło na ten temat i pytałam Go, czy lepiej żeby dziecko miało za ojca chrzestnego osobę, na którą może liczyć w życiu i która będzie wiedziała co dzieje się w jego życiu, ale niestety jego małżeństwo się rozpadło, czy osobę ze ślubem kościelnym, świętszą niż papież ale która niestety niespecjalnie zainteresuje się chrześnicą, bo historia pokazuje, że innych chrześniaków też ma gdzieś. Coś tam się się krzywił, ale stwierdził, że pogadamy o tym.

Agnieszka z zrobiłas sobie do remontu czapeczkę z gazety?