Styczniówki 2015 :)

No wlasnie z tymi terminami.W szpitalu jak bylam to byla dziewczyna 2 dni po terminie a druga 9 dni po terminie.Wiecie jak sie wkurzaja!bo nie maja rozwarcia ani skurczy i lipa.nie podaja nic na skurcze.A to przeciez juz strach ze pozniej zielone wody plodowe.
Wogole smutno mi bylo.Bo poszlam raz w strone pielegniarek a tam lezal w tym takim szpitalnym wozeczku slodki chlopolek i zagadywalam go a poloza podeszla i powiedziala ze idzie do domu dziecka.boze dziewczyny az mi lzy polecialy.po 2 dniach widzialam jak po niego przyjechala pani.to jest okropne.urodzila i go nie chciala.ale jak byla nienormalna to i lepiej bedzie mial na pewno.ale tak nam bylo go zal.

Ninoczka na pewno taki noworode znajdzie fajny dom i bedzie mu dobrze:-)

Maja nie martw sie mnie mama urodzila 3 tyg. przed terminem:-) nie wiesz co bedzie u Ciebie:-) !

Martadiana to jedz jak najwięcej jogurtów naturalnych, kefirów czy maślanek. Możesz nawet zastosować je jako maseczkę na miejsca intymne. Ja po antybiotyku też miałam takie problemy bo nie dostałam probiotyku (mojego gina zastępowała inna lekarka ). Gratuluję, że suni się udało. Już z brzuszkiem chodzi?

Ela fajna ta koszula z sercem, no i cena super! Już się napaliłam ale chyba ska będzie mi za duża buuu..

Asik udanych zakupów, mąż będzie na pewno zachwycony . Pranie ręczne? Niestety ale jestem zbyt leniwa

Maju najważniejsze, że półka już na miejscu . O rany julek 2 dni?! Dobrze, że już dała znak życia bo zawału można dostać. Nie martw się, jest nas więcej z terminem na koniec stycznia więc nie będziesz sama, a poza tym tak jak dziewczyny piszą nigdy nic nie wiadomo.

Ninoczka 2 tygodnie to dla mnie totalna abstrakcja. W ogóle nie czuję się przygotowana. A Ty masz już wszystko? Jeny u mnie to znajomi w sylwestra chcą zwalić się do nas na imprezę.. ale to chyba kiepski pomysł. Od kogoś jak się źle poczuję to zawsze można pojechać do domu a tak to co powiem, że jest ze mną nie najlepiej więc mogliby już pojechać do domu?

Ja już pomalowałam pierwszą warstwę lakierem przewijak. Liczę na to, że wystarczą jeszcze dwie i będzie można go złożyć do kupy i myśleć jak tu go "podrasować".

Hej dziewczynki, ja oczywiście znowu nie mogłam dospać i kręcę się już od 5;/ Wiele z Was pisze,że jakieś humorki macie, więc dołączam się do tego grona;) Albo się śmieję,albo płaczę bez powodu, ale to podobno znowu hormony nas dopadają- dobrze że można się usprawiedliwić
Mam pytanie, czy planujecie kupić nawilżacz powietrza do sypialni, bo mąż mi mowi,że trzeba, bo suche powietrze będzie w mieszkaniu zimą, poza tym upiera się na ten czujnik oddechu, kurczę to strasznie drogie jest, nie wiem juz sama, z jednej strony drogie, z drugiej jest to jakieś zabezpieczenie- któraś używała, albo planuje kupić? No i jeszce jakby ktoś gdzies wypatrzył fajną cenę na PAmpersy- 1 to proszę o info!

EwelinaS super,że po wizycie ok, a zdjęcie synka świetne- nic tylko do albumu wkleić na pamiątkę, kocyk cudny, też się już zbieram od jakiegoś czasu do zamówienia , ale tych wzorów jest tyle,że oczywiście nie mogę się zdecydować co bym chciała;)

Stokrotka tak to jest z tymi facetami właśnie- zero wyobraźni, najlepiej niech zostanie jak jest, ale z drugiej strony przynajmniej wiemy,że po fakcie i tak się przyzwyczają w końcu i znowu nic innego nie będzie lepsze- wniosek z tego taki,że nie ma się co słuchać w kwestii fryzury;) Z koszula nie pomogę,bo ja swoje kupowałam w biedronce, ale teraz w tesco są promocje na wszytskie piżamy, z tym że nie wiem czy dla nich piżamy to też koszule nocne, bo ja sobie upatrzyłam w swoim tesco super koszulę na guziczki, a jak tylko promocja się zaczęła, to nie ma żadnych koszul, tylko dwuczęściowe piżamy, ale może jak masz gdzies w pobliżu jakieś większe tesco, to warto sprawdzić. Ale masz super brzuszek, mój się może schować, ale gwiazda jak wygląda zza brzusia,żeby jej czasem nie pominięto na zdjęciu

Ela to fajnie,że mąż Ci tak pomaga, wykorzystaj go na maksa, póki go masz w zasięgu;) Ja tez już jakiś czas temu obiecałam sobie,że dość już zakupowycj, najmniejszych ubranek,ale wczoraj byłam z koleżanką w galerii i oczywiście, komplet bodziakow, skarpetek i spodenki wrociły ze mną

Mamuśka, super,że i tobie mąż pomaga, a jaki zorganizowany;), ja na swojego tez nie mogę jakoś narzekać, chociaż ja to tak latam ostatnio,ze jak wróci z pracy to mu niewiele zostaje do zrobienia, ale sam pyta,czy nie pomóc. Ale może pyta,bo wie,że nic nie zostało

Ninoczka super,że już jesteś! Wow- bliźniaki a takie już duże- super;) Ja piorę na tym programie baby care i myślę,że to płukanie jest już przystosowane,żeby wystarczyło. Ja mam pralkę LG, ale nie jest jakaś szałowa, jakbym miała teraz kupować, to tak jak Stokrotka chciałabym taką z suszarką

Mamomuminka, oj współczuję dolegliwości, mam nadzieje,ze szybko Cię opuści. Pij dużo,zebyś sie nam nie odwodniła!

Luśka, rozbroiłaś mnie tą opowieścią o "przegapieniu" porodu;) Ale za to pomyślałam,ze pewnie skoro przegapiłaś,to aż tak nie bolało, więc teraz też życzę żeby tak zostało, ale już nie "przegapiaj"

Kasiah, mi tez gin wspominał,że im bliżej porodu, tym wizyty częstsze, zobaczymy co mi powie na wizycie, kedy mam się zgłosić. Ja na szcęście mam w pracy ubezpieczenie w Luxmedzie i wsyztskie wizyty mam za free, za badania płacę tylko takie jak tokso czy hiv, ale to ze zniżką, podstawowe wszytskie za darmo, więc jeśli któraś ma okazję się wpisać na takie ubezpieczenie, czy u męża wciągnąć, to polecam, bo to super sprawa. Ja jednak cały czas jestem na etapie "ciążo trwaj", mimo,ze już czasem daje mi w kość

Asik a propo wyprawki, jakiś czas temu wysyłałam dziewczynom na maila materiały ze szkoły rodzenia, tam jest też część o wyprawce, więc jeśli chcesz to podaj maila i wyślę, ja tez mam często bezsenne noce, więc łączę się w bólu, dziś obudziłam się o 4, doleżałam do 5 i buszuję;/ Ja wszystko piorę w pralce, za wygodna jestem na pranie ręczne;)

Maja cieszę się,ze sczzypanie przechodzi
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Cieszę się,że zakupy udane i fajnie,ze taki bonus w aptece, dobrze że mała znowu aktywna, mój też ostatnio trochę spokojniejszy bywa i martwię się wtedy

Martadiana głowa do góry i pogoń męża do pomocy! Też ostatnio zdarza mi się ryczeć bez powodu,albo jak coś obejrzę w TV, oststnio oglądałam "Przyjaciółki" i tam jest taki wątek,że jedna z nich porobiła, oglądałam i tak się rozżaliłam,że aż mi się głupio przed mężem zrobiło,więc uciekłam do łóżka. On przyszedł, coś tam do mnie powiedział i tak się rozbeczałam,jakby nie wiem co się stało, a on biedny pomyślał,że to przez niego, bo coś mi zrobił, ale oczywiście nie wyprowadzałam go z błędu;), bo miło było że tak mnie pocieszał to teraz dwie ciężarne w domu u Ciebie;)

Anna masz rację co do tego wspierania, myślę że rzucenie palenia wymaga dużo samozaparcia i krzykiem i wymuszaniem niczego się nie wskóra, trzeba wspierać i chwalić postępy. Współczuję,że taka sama jesteś. PAmiętam jak się przeprowadziłam do wtedy jeszcze narzeczonego, tez byłam taka sama, on wyjechał wtedy w delegację i po pracy nawet nie miałam z kim pogadać, strasznie to dołujące jest, a wtedy chodziłam do pracy więc kontakt z innymi miałam, więc naprawdę wierzę,że Ci smutno A nie masz jakiejś sąsiadki chociaż,żeby pogadać?

Monika nie dawaj sobie wejść na głowę, a ta koleżanka to faktycznie już gruba przesada! A z hemoglobiną u ciebie w porządku,ze tak z nosa Ci krew leciała? Nie smuć się Kochana, może to taki dzień był, a dziś już mam nadzieję będzie lepiej! Też ostatnio rozmawialiśmy z moim bratem o Sylwku u nas, ja w sumie,jeśli będę jeszcze w dwupaku to się piszę, bratowa mi trochę pomoze, a to zawsze milej spędzić ten dzień z kimś, skoro wszelkie wyjścia odpadają

Hej jestem październikowa 2014 ale swoje maleństwo urodziłam we wrześniu o 5 tyg za wcześnie takze spokojnie jesli wasze szkraby sie w takim czasie urodzą na pewno dadzą sobie radę. Życzę wam szczęśliwego i bezbolesnego rozwiązania !

Witam z rana.
Monika z tym sylwestrem to już jak chcesz ale ja na imprezę w domu bym sie nie pisała, bo wiesz jak to jest po imprezie, każdy zawinie dupę w troki a tobie zostanie sprzatanie no i tak jak pisałaś od kogoś zawsze można wrócić wcześniej .
Maja co do terminu porodu to pewnie nie zostaniesz sama bo przecież ja też mam te same tygodnie i dni co ty , i nigdy nic nie wiadomo, która z nas wyskoczy pierwsza a która ostatnia.
Moi teściowie, którzy mieszkają 4 godz od nas pytali wczoraj czy na święta przyjeżdzamy, a ja na to że ja to się nigdzie nie wybieram bo to już będzie 36 tc i nie chciałabym rodzić gdzieś w obcym szpitalu.Dziś noc za mną nie najlepsza, mąż miał boleści brzucha, wymioty i gorączkę 38, w dodatku mnie bolał tak jakoś mocniej brzuch, że myślałam dzwonić po teścia żebyśmy jechali na ip, ale wzięłam nospę i na szczęście przeszło. A dziiewczyny szwagierka siostry jest położną i mówiła żeby się nie upierać żeby lekarz był przy porodzie albo mu za to jeszcze dawać jakąs kasę, bo tak naprawdę całą robotę odwalają położne a lekarzto tylko przy cesarce.
Rozmawiałam ostatnio z koleżanką, (od 2 mieś mama), mówiła mi że sutki to tak ją bolały że jak miała małego przystawiać to aż dostawała gęsiej skórki i ze nasadki właśnie pomogły jej podleczyć bo takto to nie dała by rady, więć jednak kupię sobie te nasadki . Mówiła mi jeszcze, że właśnie przez ból dała małemu kilka razy butelkę i że to nie był dobry pomysł jak się chce karmić piersią bo teraz maluszek zawsze na początku karmienia się bawi a nie je jakby chciał sprawdzać jej cierpliwość.
Ale się rozpisałam ale nic uciekam i udanj nieedzieli.

hejka w niedzielny pozny ranek
monika eska koszula za duza? to jaka bozie ty drobniusia musisz byc?-nawet w ciazy?a jesli chodzi o mnie to ja no raczej wszystko mam.tzn pewnie o jakichs drobnych rzeczach zapomnialam ale torba spakowana,wozek,lozeczka sa przygotowane.a z tym sylwestrem daj se looz.niech ci dadza odpoczac.ty do kogos idziesz wracasz kiedy chcesz i nie sprzatasz po.
kelis dzia za info o pralce.a co do pampers 1 kupilam w smykolandzie bo sa za 47.99 78szt-te w bialym opakowaniu.
ela masz racje co do lekarza i tym bardziej dawaniu mu kasy.bo pewnie ze polozne odbieraja porod a cesarke kazdy zrobi.a ja zawsze slysze od jakichs dziewczyn ze chcialy i umawialy sie z nimi a potem nie mogli przyjechac albo cos i wcale ich nie bylo.no ja o tym nie myslalam wogole bo w sumie moj gin nie pracuje w szpitalu.
zastanawiam sie nad ta gabkowa podkladka do wanienki.wanienke mam po siostrze ale jest taka duuza-nie ta z mniejszych.ale to 25 zl wydatek wiec paczka glupich pampersow wiec zobacze.noi nie mam tego opakowania term do butelek.i pewnie kilku jeszcze rzeczy ale najwazniejsza to chyba torba do szpitala.mam wrazenie ze za duzo ciuszkow wlozylam.bo jak siocha tez mi powiedziala ze krzyczaly polozne ze spiochy najlepsze to kupilam 4 zest spiochow z pajacykami.i niewiem ile teraz bodow na dlugi i krotki brac rekaw.torba sie pelna zrobila a jeszcze pieluchy musze wlozyc.moze jak cos to doniesie ciuszkow?ale tez niewiem czy u nas bede rodzic czy nie w bydgoszczy to moze lepej miec wiecej.ach milion pytan do...

Stokrotka no wąłsnie ja jestem za tym żeby chłopcy byli razem do tego przypuśćmy 6mca , ale jak czytam opinie , to różnie z tym bywa .Czasem jest tak , że maluchy się "nie dogadują " jedno budzi drugiego itd......Nastawiam sie , że chłopaki się dogadają :)Kurcze mówisz , że grube te kocyki ?? ale ty też na allegro nie zamawiałaś tylko przez fb tak?? ile cię wszyło za dwa kocyki i jakich rozmiarów brałaś i daj namiary mi jeszcze raz
Brzucho masz cudny no i duży , ale dobrze znaczy , że dziewczyny rośna .Ostatnio chyba miały po 900g jak pamiętam tak??

Ninioczka o wrzuć foto swojego , porównamy
Mój jest oczywiście mniejszy ale ja ponad miesiąc za wami .....

Maja dobrze, że szczypanie ustało , no i jaki fajny bonus , a z jakiej to okazji ??


Ela to w sumie jak masz juz po przebierane , to się ciesz nie będziesz musiała już kasy wydawać na nowe , a szafa pełna

Martadiana możliwe , że się mała przekręciła

ania kurcze szkoda , że męża nie ma i ty cały czas sama a nie masz blisko do rodziców , babci ,koleżanki żeby wpaść na kawę , wybrać się na wspólnie zakupy , tak żeby nie spędzić tego dnia samemu

Asik ja w takim razie trzymam kciuki za męża
Z ta pracą faktycznie nie fajnie wyszło......

Do kapieli ja tez zdecydowałam się na kosmetyki z serii tych emolienów , tylko wzięłam balneum olejek kojący do kąpieli i właśnie krem z tej samej serii , ale nie są to te kosmetyki specjalne.

Hhaha jak sen

Sokrotka ja o pieluch jako taka się nie boje , nawet ich ilości , ale tego boskiego smrodku

Monika bardzo dobrze , że ty tez zwolniłaś i wszystkim oznajmiłaś , że zle sie czujesz i odpoczywasz

E głowa do góry , nie smutajcie sie dziewczyny, już lada moment i będziecie miały brzdące przy sobie , teraz trzeba się cieszyć z ostatnich tygodni w sanie błogosławionym.

Martadiana no to będziesz miała teraz niezły rozrost rodzinki

Asik o ja ci współczuje tego mieszkania z teściowa , a tym bardziej , że próbuje ci się wracać .Oj niech mąż ją uwtawi , bo przy maluch o dopiero mogą być akcje , nie życzę w każdym bądź razie


co od suwaczka to ten kod co na stronie gdzie stworzyłaś suwaczek wklejasz w twoim profilu w podpisie , edytujesz profil i tam będzie podpis

A i ciuszki tez prałam w pralce , ja nienawidzę ręcznie porać także u mnie wszytko ląduje w pralce

Maja ja miałam tez wczoraj dzień sprzątający , chociaż nie wiem po co bo szarańcza z małżonkiem dbają o to ,żeby po tym śladu nie było .Skończyłam około północy, ale dlatego , że kuzynka wpadła na kawę i do 22 plotowałyśmy dziś luz z obiadkiem , bo mam wczorajszy ,ale biorę się ostro za graciarnię

Ninioczka a ty będziesz miała cc??
niniooczka ja czekam aż nasza wysiądzie , a przy moim trybie prania to nastąpi niedługo. na pewno kupię jakiegoś samsunga , teraz też mam ,ale właśnie bez szybkiego prania itd.Powiem ci , że moi np. jak się poleją piciem, posikają to ja załączam na płukanie z wirowaniem ,a mam tylko tryb podwójny 20 minutowy i jest git jak maluchy tylko uleją to w taki sposób będę prała

Maja haha spoko ja z toba w razie co zostanę , a na lutówkach też fajnie

Niniocza to nic jak ja byłam o laska zaczynała 43 tydzień , no masakra jakaś , ja bym po ścianach chyba chodziła, niby robili te test oxy i balonik , ale nic .w końcu ją wzięło tak z zaskoczenia i urodziła chłopca powyżej 4 kg

Niniczka właśnie jak nienormalna , to dobrze , ze zostawiła dla takiego maluszka znajdą się na pewno jacyś rodzice który będą go kochali całym sercem

Kelis co do nawilżacza to nie inwestuje , starcza pieluszki czy ręcznik na kaloryferze , a co do monitoru oddechu na razie też nie kupuje.Wiem , ze wskazane as przy wcześniakach , które urodziły się nie wydolne oddechowo , nie przewiduje nawet takiej opcji przy moich maluchach

hahah dziewczyny ja przegapiłam właśnie dlatego , że wcześniej rodziłam , bo za pierwszym razem bolało jak diabli i miałam bóle krzyżowe , a tym razem bolało ale znośnie , bo skurcze miałam bardzo króciutkie po 7 sekund w przerwach co 5-8mnut , to myślałam , że to nie to, bo tak mocno nie boli i za krótkie skurcze , a okazało się , że to tee a do szpitala 40km .......

Ela my chyba o tym na lutówkach piałyśmy , i wynika z tego , że położna na początku porodu już jest w stanie określić jak on się zakończy , czy nie będzie przypadkiem cc , ale przez lekarzy są traktowane jak woły robocze -niestety

#Ela ja ez używałam tych nakładek z aventu , i warto jej już zabrać do szpitala
a co do cycków , to mi już tak siara leci , że chyba muszę zainwestować we wkładki ,no maskara , nawet czuje , że te cycki takie nabrzmiałe i ciężkie

Ninioczak mówisz w smykolandzie , to mamę będę musiała jutro wysłać bo dwie paczki , ale od ilu kilo one są? , bo kupiłam ostatnio w tej aptece internetowej ,ale newborn od 0-2,5 kg

haha ninioczka ja cię rozumiem , to rozbij to na dwie torby.Jedna w razie co żeby ktoś mógł ci donieś , a jak jedna wylądujesz w Bydgoszczy , to zabierzesz ją odrazu ze sobą

Ja jeszcze na razie to tym nie myślę , co do tych gabeczek ja ich nie lubie i nie używałam ,ale my mamy hamaczek w wanience, tych termicznych opakowań do butelek też nie miałam , nie przechowywałam nigdy mleka , robiłam na bieżąco

ninoczka to smutne,ten zostawiony maluszek ale lepiej że go zostawiła i urodziła w szpitalu niż miałaby zrobić mu krzywdę...tyle się ostatnio słyszy poza tym maleństwo na pewno jest przez kogoś wyczekane i trafi na kochającą rodzinę co do torby szpitalnej ja bym zostawiła to co masz najwyżej mężu dowiezie, ale masz rację jest 10000000000 pytań bez odpowiedzi
maja ty się martwisz że masz termin późno a ja że tak wcześnie no ale jak piszą dziewczyny być może różnie pólka mówisz...moja zmora...nigdzie nie mogę dostać takiej jak bym chciała w dodatku mąż uważa, że po co nam półka i coś sobie wymyśliłam
martadiana ooooo jak fajnie że rodzinka się powiększy małymi psiakami teraz obie możecie mieć ciążowe zachcianki i humory
asik ja piorę w pralce dosłownie wszystko taki leniwiec ze mnie
monika ja bym na twoim miejscu grzecznie odprawiła gości i sama poszłabym się gościć w końcu to już będzie końcówka i będziesz potrzebowała więcej odpoczynku...sama lakierowałaś przewijak?
kelis za nawilżaczem jestem, ale monitor oddechu raczej sobie podaruję żeby nie zwariować natomiast zastanawiam się nad nianią elektroniczną...fajnie masz z tym ubezpieczeniem ja to nawet liczyć nie chcę ile już poszło na badania i lekarzy no ale dzidzia najważniejsza

luska no wiesz niewiem czy na 100% bede miala cc ale mam nawet zaswiadczenie od neurochirurga na cc ze wzgledu na stan po operacji kregoslupa.jak nastepnym razem trafie do szpitala to pokarze.a te w smykolandzie sa od 2 do 5 kg pampersy.

no i oczywiście dołączam do klubu humorzastych (ja z tych beczących ) i cierpiących na bezsenność dzisiaj z mężem robiliśmy tosty o 2 w nocy

kurcze wy piszecie o Sylwku a ja się zastanawiam czy będę czekała na poród lada moment czy będzie już Bartuś ze mną, bo gin powiedziała że jak się nie obróci to będzie trzeba ciąć między świętami a sylwestrem... im bliżej wizyty tym bardziej ciekawa jestem czy zrobi fikołka, na razie myślę że nic się nie zmieniło bo ciągle czuję ruchy w tych samych miejscach, poza tym jakby 2 kilogramowy brzdąc się przekręcał to myślę żebym coś zauważyła

a właśnie co do spokojniejszych ruchów to gin mi mówiła,że teraz już tak będzie (szczególnie u pierworódek) i żeby się nie martwić bo maluszki nam rosną i mają coraz mniej miejsca na dzikie harce

kasiah niewiem jak u 2 kg ale moj sie jeden przekrecil i ja nic nie czulam a mial jakies 1.5kg.mniej wiecej bo na ost usg 1200 byl miednicowo a teraz 1600 glowkowo.

Witajcie
ninoczka aż łza sie w oku kręci jak czyta sie o takich maluszkach, ale z drugiej strony może to dziecko będzie miało eiej w rodzinie zastepczej niz z własna matka skoro je zostawiła w szpitalu. Mnie zawsze zastanawia jak takie kobiety żyja z ta świadomością???
Monika ja też bym sie nie pisała na Sylwestra w domu który ja mał bym urzadzać,Ja tez juz 3 rok z rzedu będe spedzac Sylwka w domu, ale tylko z męzem. Dwa lata temu byłam w końcówe ciązy, więć nic nie organizowałam na szczęście bo termin miałam na 11 01 a urodziłam 4 01 więc byłam jak beczka i nie w glowi był mi Sylwek. W tamty roku, pare di po Sylwku organizowałam roczek Oskara, wiec bylam zajęta przygotowaniem własnie tej imprezy i miałam gości u siebie, w tym roku małe dziecko w domu plus tez praie ońcówk ciązy, więc nie będe się wychylac Sylwestrami-poogladamy telewizje, napijemy sie karmi i pójdziemy spać
kelis ja przy pierwszym dzieku planowałam zakupić awilżacz powitrza, ale zima zeszła, nawilżacza nie kupiłam a w zamian kaładlam reczniki na kaloryfery plus nawilżałam starym czajnikiem elektrycznym-nawilza sie rewelacyjnie w razie potrzeby np kataru malszka a koszt takiego czajnika ok 30zł
jagodzianka dzięk za miłe słowa, b nie jedna z nas martwi sie zapewne przedwczesnym porodem i zdrowiem swojego maluszka
ela85 faktycznie, będziemy razem czekac na nasze maluszki Uważaj na siebie i sie oszczędzaj, żeby żadna choroba cie nie dopadła
luska bonus apteczny dostałamchyba bez zadnej okazji, witaminki to jakieś rekalamówki bo na pódełki pisze, ze nie do sprzedarzy a w opakowaniu jest ich 7 szt a kawa nie wiem z jakiej to okazji. U mnie to samo ja sprzatam a za plecami mam z powrotem robiony burdel przez męża i syna.
kasiah moj tez marudzi czasem ze mi pewne rzeczy nie potrzebne, ale ja sie juz nauczyłam że jak cos mi potrzebne to to kupuje i nie słucham marudzenia

A ja dzis z rana byłam na rynku, kupiłam małemu bluzę za 15zł przeceniona z 35zł i małej kaftanik i bluzeczke w pepco.Teraz mały spi a ja odpoczywam po obiadku

maja no moze mi ktos kupic i wyslac ale zanim to przyjdzie to grudzien bedzie moze tu na miejscu cos znajde a z tymi ruchami to dziwnie ja ostatnio nie czulam jej w noc y za to dzis tak sie wiercila ze spac nie moglam.. a co do porodu to ty sie tak nie zamartwiaj ze ostatnia urodzisz bo jeszcze tak bedzie ze szybciej od ktorejs z nas urodzisz hehe

ninoczka ja ciagle sie boje ze w kazdej chwili moge urodzic normalnie masakra... co do pralki to ja kupilam jakis miesiac temu samsunga i jest zadowolna bo jest program baby cos tam

monika jeszcze tak po niej nie widac ze brzuszek ma ale troszke czuc juz

kelis ja nawilizacz powietrza juz mam i napewno go urzyje.. a czujnika oddechu nie bede kupywac bo ja i tak czujna jestem kazde pukniecie mnie obudzi nawet jak jestem zmeczona strasznie .. ja tez ogladam przyjaciolki to plakalam ostatnio jak tamta poronila ehh

jagodzianka dzieki i jak mowie kazda moze urodzic wczesniej tak samo jak i pozniej

kasiah hahahha dobre z tymi tostami i napewno twoj maly sie przewroci mama mi mowila ze czasami przed samym porodem sie przekreca

spotkalam sie wczoraj ze znajoma i mowi do mnie ty sie ciesz ze mala jeszcze w brzuchu (ona urodzila 2 misiace temu) i mowi ze gdyby mogla to by wrocila do stanu ciezarnego bo teraz to tragedia jest.. a ja dzisiaj na obiad zapiekanke z kurczaczkiem robie na szybkiego

Ja urodziłam w 35tyg mala wazyla 3100 i 51cm :)nie bójcie sie nic! :*