Styczniówki 2015 :)

Hej dziewczynki witam niedzielnie i deszczowo.
DannaJ witaj i rozgość się .
Mmi dziś się śniło, że pojechałam na prodówkę i że po badaniu powiedzieli mi , żee ja jeszcze nie urodzę bo to dopiero 35 tc. Położyli mnie przy oknie na korytarzu, a na salach było tak dużo kobiet już z dzidziusiami i siedziało też dużo facetów i trzymali maluchy na gołych klatach.Mama mowi, zeby czasemm nie byłoo na odwrót, że jednak nie dotrwam do terminu. Sporo osób mi mówi, że zaczął mi się brzuszek opuszczać, ale wiem ze to nie opuszcza się z dnia na dzień więc możliwe, że się opuszcza bo w końcu zostało mi około miesiąca
Dziewczynki a co dobre na opryszczkę? bo pani w aptece dała mi plasterki copeed, ale już 3 i one mi bardziej wyciągneły to do wierzchu.
No nic uciekam udanej niedzieli dziewczynki!

Popycham

martadiana Czop śluzowy może mieć postać gęstego czopu z ciągliwego śluzu, znacznie gęstszego niż ma to miejsce w typowych wydzielinach z pochwy. (jedni mówią ze gęstsze od białka jajka kurzego) Jeśli kobieta jest bliska porodu, czop może mieć różowe (takie miałam w pierwszej ciąży a urodziłam po tygodniu od wypadnięcia czopu), brązowe lub czerwone zabarwienie na brzegach. Bardzo dużo kobiet nawet nie zauważa wydalenia czopu śluzowego, bo pod koniec ciąży dochodzi do zwiększenia ilości wydzielin z pochwy i można go przeoczyć.

A teraz zauważyłam ze mi wypada bezbarwny, ale jestem pewna ze to jest czop bo wypada mi to w bardzo dużych ilościach (tak brzydko obrazując to nawet pół łyżeczki za jednym podejściem do toalety)

ela na opryszczkę nie pomogę, bo nigdy nie miałam, ale sny to ty masz ciekawe

danna Ja miałam 2 parte (za piewrszym partym kazali mi przestac przec bo nikt nie był ubrany) a za drugim partym mnie nacieli, jak przyszedł lekarz szyc to ja się go pytam czy bardzo pękłam (bo byłam pewna ze mnie nie nacieli) a on do mnie ze tylko to nacięcie zszyjemy i gotowe = więc u nas to nic a nic nie bolało

Witajcie w ten pochmurny , deszczowy dzień, zreszta słyszałam ze cały tydzień ma byc taki jesienny deszczowy, co w ogóle mnie nie cieszy
kasiah dziekuje ci bardzo z tym linkiem, teraz wiem dokładnie na czym stoje i że urlop podczas macierzyńskiego naormalnie sie nalicza, widocznie ta moja księgowa jakas nie doinforowana jest, podobie jak ze zwolnieniami powiedziała mi ze nie trzeba podpisywac kazdego przez pracodawe tylko prosto do zus wysyać a ja dzwonie do zusu a oni że jak zwolnienie nie bedzie podpisane to odesla do pracodawcy i wypłata pieiędzy se przedłuzy w czasie. Mi również robi sie twardy brzuszek czesto ale zwłaszcza wówczas gdy sie zdenerwuje, wówczas ratuje sie magnezem
martadiana u mnie czop dszedł pare godzin przed porodem, wlasnie taki gęsty sluz ale z krwią
DannaJ witaj i pisz częściej Ja tez nie czułam jak połozna mi nacinała krocze, bo przywazie jest to robione podczas bólu partego i nie czarujmy sie ból jest tak silny ze nacięcia po prostu nie czuć

A ja dzis mam urwanie głowy z małym, jak zazwyczaj zasypia mi bez problemów tak zis męczyłam się z nim ponad godzinę. A jautro jade obejrzeć autko jestem umówiona na 10, jeszcze nie wiem czy wezmę, ale jak je obejrze i pogadam ze sprzedającym dam wam znać

Martadiana to faktycznie mnie przebiłaś z godziną snu przed ciążą . Mnie denerwuje tylko w tym późnym chodzeniu spać to, że późno wstaję i mam potem wrażenie, że dzień pędzi jak szalony. Nie martw się, na każdym forum są lepsze i gorsze dni. Poza tym jest weekend i niedługo święta to każda ma pełne ręce roboty.

Soshy takie meblowanie to sama przyjemność. Ja też czekam aż w końcu będę mogła część mebli z domu wyrzucić i wstawić nowe, świeże, pachnące . Także zazdroszczę .

Maju w sumie dobry pomysł z tymi przyszykowanymi ciuszkami, chociaż dzień w dzień nie musisz przeżywać tych samych kłótni. Jestem ciekawa jak u nas będzie. Trzymam kciuki za udane spotkanie jutro w sprawie autka!

Chasiami łał, dla mnie tak poważnie brzmi to odejście śluzu czopowego. To muszę blisko trzymać teraz tyłka telefon komórkowy .

Kasiah ja też myślę, że nawet nie zauważę że mi odszedł czop albo wody. Nudzi już mu się Kasiah to się chłopak pręży i wyciąga .

Hej Danna witamy w naszym gronie

Elu te nasze dziwne sny chyba są wpisane w końcówkę ciąży. Jednak człowiek się martwi, nawet jak nie dopuszcza w ciągu dnia do siebie takich myśli to wychodzą one w nocy. A oprócz opryszczki jak się czujesz? W temacie opryszczki też nie pomogę bo nigdy nie miałam.

Byliśmy z małżem dziś w pizzy hut. O jeny obydwoje nie możemy dojść do siebie po tym obżarstwie

Mają udanego spotkania i oglądania autka.
Monika dziękuję, ogólnie czuję się dobrze, a opryszczka chyba wyszła bo w zeszłym tygodniu miałam katar i chyba to przeziębienie wyszło do wierzchu. Tez nie miałam tego z parę ładnych lat. A na pizze też miałam smaka ale nie chciało mi się jechać.
A to ja w całej okazałości

Hej dziewczyny.
Nie odzywałam się caaały tydzień, wiem, wybaczcie. Po prostu brak czasu mnie zeżarł. GBS'a odebrałam i ... dodatni o_O No nic, nie specjalnie mi to robi różnicę, bo przecież i tak dalej cc. Młody się dziś obrócił... na drugi boczek. Cały czas po prawej stronie leżał, dziś gdy się obudziłam był po lewej... Ale teraz patrzę znów to samo.
Powiem wam, że mnie też się jakieś dzikie rzeczy śnią... I mam mega huśtawkę nastrojów. Co chwilę płaczę i jak później stwierdzam, bardzo często bez powodu. Tak samo zachcianki, sądziłam że to domena raczej pierwszego i drugiego trymestru, a ja im bliżej do końca, tym bardziej mam ochotę na różne dziwne rzeczy. Jednak gdy ktoś mnie po ciąży zapyta, czy było coś, do czego mnie mega ciągnęło (jak moją matkę do pomidorów np.) to odpowiedź będzie jedna: mleko. Ja piję mleko dosłownie do wszystkiego, ostatnio nawet śledzie popijałam mlekiem (takie... bóg wie, z octu czy oleju, "po wiejsku" lisnera ).

Widzę że na topie tematowym jest czop śluzowy... wiecie, co, zabawne, bo dziś o tym akurat myślałam. Tak sobie myślę, że też nie zauważę jak mi odejdzie czop, bo ostatnio rzeczywiście śluzu jest więcej niż na początku ciąży. Co do wód, Monika, Kasiah, nie martwcie się, zauważycie na pewno, nawet jeśli będzie to sączenie się wód (czyli nie gwałtowne odejście wszystkich wód, tylko wypływanie przez małą dziurkę) - położna na SR mówiła że nawet jak to jest takie mega delikatne to nie da się nie zauważyć, bo ciągle czujemy wilgoć, nawet jeśli zmieni się bieliznę, to zaraz znów jest strasznie wilgotno. Przyjaciółka też miała sączące się wody, ale zaczęły jej odchodzić akurat jak poszła do toalety i mimo że skończyła robić siku, to dalej coś kapało z niej i stąd wiedziała że "to już"

Tak sobie myślę, że mamy "główkowe" mają lepiej od "pośladkowych". U "główkowych" podobno zmniejsza się częstotliwość ruchów malucha, u pośladkowych się nie zmniejsza... ba, ja mam nawet wrażenie, że jest gorzej niż było. Znaczy, bardziej jeszcze czuję jak się rusza, bo ma mniej miejsca, bardziej wszystko jest napięte i naciągnięte...

Danny, witaj
Jeśli chodzi o nacinanie krocza, gdybym miała mieć pn jednak, to nie będę zabraniać, z jednego powodu - SR. Bardzo dokładnie wyjaśnili nam to i położna i później ginekolog na spotkaniu z nim. Krocze pęka samoistnie linią w dół, od pochwy do odbytu - czyli przy pęknięciu mamy rankę w bardzo nieprzyjemnym miejscu... chyba nie muszę wyjaśniać że jak za mocno pęknie, to narusza błony wewnątrz odbytu, prawda? Są to co prawda rzadkie pęknięcia, ale i tak przy tym pęknięciu czuje się mega dyskomfort przy czynnościach fizjologicznych. Nacięcie zaś robione jest na boku, jest kontrolowane i faktem jest też, że łatwiej je później zszyć. I jak Danny pisała, nie boli, bo decyzja o nacinaniu jest podejmowana w czasie drugiej fazy porodu, czyli jak już przemy - położna opisywała dokładnie, że wskazaniem do nacięcia jest obserwacja krocza - w pewnych miejscach przy parciu, od napierania główki malucha robi się ono białe jak kość - następuje kompletny brak ukrwienia w tym miejscu. Tak więc nacięcie nie boli w momencie nacinania - boli później, gdy już jest po. W czasie porodu bolą skurcze, bóle porodowe (w krzyżu, miednicy, etc), skurcze parte już nie bolą, później jeszcze niektóre czują ból przy rodzeniu łożyska i przy ewentualnym łyżeczkowaniu, gdy okaże się że łożysko urodziło się niepełne.

Kolejny wykład wam robię

Z ciekawostek powiem wam, że brzuch jest u mnie wciąż wysoko... choć niektórzy uważają że mi opadł z jednego powodu. Już jest tak duży, że gdy siedzę dotykam nim krzesła. Masakra. A u góry jak był, tak jest... A już 37 tydzień zaraz.
Wczoraj w końcu zabrałam się za kończenie zszywania ubranek dla młodego, zostało mi jeszcze tylko trochę, na jeden wieczór... Ale od poniedziałku strasznie puchnę na nogach. Jeszcze zrobił mi się siniak, a na pewno się nie uderzyłam... No i mam dziwne wrażenie że tracę czucie w jednej części brzucha. Nie wiem, podjadę jutro na ktg i jeśli mi położna poradzi żebym podeszła do lekarza to chyba podejdę...


Ela, ależ ty masz młodziutką buzię! Masakra, wyglądasz mi na maksymalnie 20 lat

Ela u to nie fajny sen ale jak sie mowi na odwrot sie snia ja na opryszczke uzywalam zawsze zovirax z apteki i czosnek jest dobry
Brzuszek superowy ladnie wygladasz ja mam chyba juz taki sam jak ty


Chasiami Ok myslalam ze tez mi ten czop odchodzi bo tak duzo mi sluzu leci ale to jednak nie to dobrze wiedziec na zas jak
to wyglada:)


Maja oby autko sie spodobalo i zycze udanego zakupu


Monika no ja tez wlasnie chodze pozno spac i spie teraz do 11-13 :O masakra i jak mowisz czas leci w ciagu dnia jak glupi
mm pizza hut jest dobra smaka narobilas


Mon tresor no ja myslalam juz ze zaginelas ale dzieki bogu mamy fejsa to wiadomo ze nie urodzilas hehe co do snow to chyba
wszystkie mamy z tym problem ostatnio ja to dzis malo spalam przez te sny bo to takie realne jakies i tak samo mam z hustawkami
nastroju moge sie rozplakac na zawolanie teraz nawet jak do swojego mowie ze go kocham to mi sie lzy w oczach kreca glupie ale
co zrobic.. a ci powiem ze co do mleka to ja do 25 tygodnia wogule prawie nie pilam tyle ze w kawie i jogurtow nie jadalma a teraz
to mi 1,5 litra mleka na 2 dni starcza... u mnie mala lezy glowkowo i ci powiem ze jakos od tygodnia ciagle czuje ruchy takie
przeciaganie sie czy cos Wlasnie ja bym wolala zeby mnie nacieli jak mam sama peknac naprawde obym nie pekla juz sie modle o
to naprawde..


Dziewczyny nie macie takich boli brzucha jakby prad wam przechodzil ? ja juz od 3 dni tak mam i boli jak cholera az sie
wygiac ciezko


Mama mi wkoncu komode dzis przywiozla wiec juz jutro bede dalej urzadzac pokoik malej .. i kurcze mam 2 kombinezony dla malej
ale mama powiedziala ze sa za zimne jak na te mrozy i musze kupic jakis inny .. bo te co dostalam to sa takie pluszowe a trzeba
bardziej z tego lepszego materialu :/ No i co wiecej ? dalej piore ciuszki malej dzis zaczelam prac na roz 62 i 68 jeszcze
2 pralki mi zostaly i koniec jutro lozeczko zlozymy i bedzie gitara

Moj ma kaca dzisiaj po wczorajszym pepkowym i ja sie sama czuje jakbym miala tez haha

.

Marta, powiem ci że ten fb to błogosławieństwo pod tym względem. Miałam wchodzić już wcześniej, ale sobie myślę, że dziewczyny mają mnie w znajomych to nie muszę się martwić że pomyślą że już rodzę Widzę że nie tylko ja mam chcicę na mleko Wiesz, myślę że cię natną, bo to bardzo popularne jest przy porodach. Przynajmniej u mnie w szpitalu lekarz mówił że nacięcia są u 60-70% kobiet rodzących naturalnie. Z resztą możesz im spokojnie powiedzieć, że jakby było coś widać, że miałabyś pęknąć (jak to brzmi, haha ) to chcesz żeby cię nacieli i też powinni wziąć to pod uwagę.
E tam, mamy zawsze panikują że za zimno dziecko ubrane... Jak masz taki w tym stylu:
txm24.pl/pl-PL/produkt/30354/617/kombine...IECY#color=KOLOR_129
To wystarczy w zupełności, przecież dzieciaczka nie pakujesz nago do takiego kombinezoniku, tylko jeszcze trzeba mu założyć body, śpiochy, skarpetki...
Ja wyprałam całe 6 ciuszków młodego Resztę piorę w tym tygodniu, później zabiorę się za prasowanie i będzie wszystko gotowe. Tylko jeszcze muszę dokończyć szycie, bo jak wspominałam parę rzeczy do pozszywania po wycinaniu metek mi zostało.
Twój ma kaca, mój za to wpadł dziś w poślizg. Urwanie głowy z tymi chłopami! (Od czwartku było u nas dosyć ciepło i deszcz padał, a dziś w nocy był mróz i zrobiła się szklanka wszędzie)

... I wiecie co? W łóżeczku młodego zaczął sypiać kot :/ Jak go przyłapałam to dostał bęcki (no, nie bęcki, przecież nie będę go biła, ale za futro na karku go złapałam i zaliczył wylot z pokoju)... Najciekawsze jest to, że ja przecież nie mam normalnego łóżeczka, tylko turystyczne i ten dziad wskakuje z mojego łóżka do łóżeczka... i to centralnie w to miejsce w którym będzie leżał mały. Przecież jak on mi na malucha skoczy, to mu krzywdę zrobi... Trzy światy z tym zwierzakiem.

Anna RACJA dobrze ze puchniecie to nie otylosc to jak ci sie brzuch obnizyl to tez mozesz pewnie szybciej urodzic... Ja
swojemu tez dzisiaj mowilam ze jutro jak bede ukladac ubranka malej do komody to lepiej niech sie przypatrzy i zapamieta
gdzie co lezy bo nie tylko ja bede sie mala zajmowac co do twoich tancow haha mama mnie wczoraj opieprzylam zebym przestala
biegac haha bo wybieglam z pokoju jak poparzona do psa i tak samo jak siadam to zamiast ostroznie to padam jak glupia :O
A co to ten wenflon jest ? :O

Mon tresor ale wlasnie jak dzis przywiozlam ten kombinezon to nawet moj poowiedzial ze jest za chlodny :/ mi tez tak sie wydawalo
jak go pierwszy raz zobaczylam.. a ten co na zdjeciu to wlasnie taki by mi sie przydal bo ten co mam to jest chlodniejszy i
mama mi wlasnie mowila ze w takim to w domu moze se lezec :/ U nas tez szklanka ja jak z psem wychodze to sie modle
zeby gdzies nie wyrznac a co do kota to gon wlasnie jak najdalej .. ja np. kotow nie znosze bo mnie kiedys podrapal jeden
strasznie.. i nie wyobrazam sobie miec kota przy dziecku ja przy moim malym piesku sie obawiam bo to zazdrosne pieski jak to bedzie
a co mowiac o kocie nigdy w zyciu !! :/

A moj juz spi a dopiero 21 i nie mam co robic bym poszla poprasowac troszke ale mi sie nie chce tak na raty prasowac
wole wszystko naraz

.

Martadina, ja takich bóli brzucha nie mam, ale czasem takie mocniejsze kłucie jakbym w pęcherz dostała. Też mam jeden taki kombinezon, polarkowy i zamierzam go używać bo przecież dojdzie jeszcze kocyk i ewentualnie pokrowiec od wózka czy nosidełka.Udanego urządzania pokoiku, koniecznie się pochwal efektem.
Montresor co do zmiany nastrojów, to też mam tak że z byle powodu bym płakała. Szkoda, ze maluszek jednak pozostał w położeniu pośladkowym, ale bynajmniej przy dodatnim gbs nie musisz się dodatkowo martwić.A kota to goń , bo rzeczywiście będziesz musiała pilnować żeby na maluszka nie wskoczył.
Anna co do puchnięcia to już jakieś 4 dni jak spuchły mi stopy i nawet rano nic nie są mniejsze, a dziś wieczorem postanowiłam pożegnać się na jakiś czas z obrączką. Stwierdziłam, ze pózniej mogę mieć problem ze zdjęciem, jakby jeszcze dłonie mi tak spuchły jak stopy.A jakoś mi dziwnie bo praktycznie pierwszy raz zdjęłam od ślubu, nie licząc mycia i kremowania rąk.
Jutro jadę do labo, zawieść mocz i na pobranie tego całego gbsa.
Dziewczynki czy wy jeszcze jeżdzicie samochodem jako kierowca? Bo moja mama mnie już nigdzie samej nie puszcza, tylko zawsze ze mną jeżdzi bo mówi, ze wrazie coś to musi być ktoś kto będzie krzyczał o pomoc.Zresztą mąż też mi zapowiada jak mam gdzieś jechać, żebym sama nie jezdziła.

Ela bardzo ladna mamusia z Ciebie z fajnym, zgrabnym brzuszkiem:-)

Dziewczyny na drugim formu pierwsza styczniowka zostala mama:-) !

Ciekawe jak nasza Ninoczka no i Luski tez dawno nie bylo ale ona szaleje z tego co pamietam to z remontem:-)

Martadiana jak tam Twoje psie wnuczeta:-) ?

Witam!

My dzisiaj mamy wizyte u gina, na 15.20 a Alicja ma okuliste na 16.00 i będzie musiała ze mną mama jechac, mnie podrzuci do gina a z małą pójdzie ona do okulisty bo mąż w pracy.
Stokrotka no święty czas się rozpakowywac ja na początku marzyłam żeby dotrzymac do stycznia, a teraz już mam ochote urodzic!!! Najgorsze są noce, tak mnie boli brzuch strasznie, w pierwszej ciąży tak nie miałam

Anna nie miałam zamiaru was nakręcac z tym czopem ale po prostu wiem już jak wygląda, bo za pierwszym razem mi odchodził, ale z krwią, a teraz bezbarwny ale w mega ilościach ale bez czopu mozna chodzic jeszcze nawet tygodnie więc każda z was może mnie wyprzedzic

Dziewczyny stwierdzam ze wolałabym urodzic przed swietami, bo boje się ze trafi mi święta spedzic w szpitalu, ale wiem ze tego nie da rady samemu się wybrac.

montresor zmiany nastroju to uroki ciąży ja od złości, smutku do radości.