Mamusie Luty 2015

Dziewczyn ja Wam współczuje tego ząbkowania ,w sumie nie Wam tylko Waszym maluszkom Moi odpukac przeżyli to w miarę i mam nadzieje , że i tym razem się uda.

Co do wyjazdów ja też jestem zdania , że z takim maluszkiem , nawet jak jest wyrozumiały dla rodziców , to za dużo zachodu, a już po ukończeniu tych 2 lat to co innego , nawet nam uda się wtedy odpocząć .My co prawda nie odważyliśmy się na wyjazd za granicę z naszymi ogrątkami , jak na razie polskie wybrzeże i tak na razie pewnie zostanie.

Patio jeszcze co do teściowej w sumie to jest plus ,bo skoro nie będzie się zajmować maluchem i wam pomagać , to nie będzie też Was często odwiedzać , czyli nie będzie ci mądrować jak wychować dziecko i co ty robisz żle , bo dobrze zapewne nic i kompletnie sie nią nie przejmuj

Marti boshe tych chudzinko ,a brzusio masz cudny taki malutki zgrabniutki !!!!

A co do auta kobietki moje kochane ja placem espaca , wydaje się duży i kanciasty , ale wcale tak nie jest.Jeździ się nim super , to jest moje auto , a M ma swój .Jeżdżę nim wszędzie , po Wawie tez miałam okazje i naprawdę super , w środku mega dużo miejsca konkretne auto rodzinę , pod dzieci robione , więc jak pod tym kontem chcecie kupić to warte uwagi.Ja myślę nawet o wersji grand , troszkę dłuższej od standardowej.
o macie linka nawet allegro.pl/renault-espace-7-foteli-2-0dc...acz-i4690535042.html mi xlander w spacerówce wchodził tak jak stał bez składania tylko wystarczyło wrzucić do bagażnika

Marti gdzie Ty mieścisz dzidziusia ?

a tu mój brzuszek

Chudzinko? Ja już się taka gruba czuję, że szok! No ale fakt, że ja normalnie jestem bardzo szczupła. A dzidzia niewątpliwie jest, czuję ją zwłaszcza jak się próbuję ułożyć do spania - ona wtedy zaczyna wesoło fikać A powiem Wam że w pierwszej ciąży jak byłam (w podobnym okresie) na teście glukozowym, to pielęgniarka w zabiegowym chyba ze trzy razy pytała, czy na pewno jestem w ciąży bo nic nie widać

Luska, to fakt, teściowa, która nie chce pomagać ma swoje dobre strony

Właśnie jak pisałam o autach to się zastanawiałam, jak Ty to swoje przedszkole zmieścisz w aucie - musisz mieć już 7-osobowe. A jak jeszcze się będziecie rozwijać, to już chyba w autokar zainwestujcie Ja ogólnie mam jakąś niechęć do francuskich samochodów, ale fakt - teściowie mają renówkę i chwalą... My raczej w japońskie będziemy celować, ja jeżdżę Toyotą i jakoś się przywiązałam

mamdwaserca, no Twój brzuszek większy, nie ma co ale ładniutko kształtny

miłego dnia kochane, ja lecę do pracy - może trochę biurko uprzątnę, bo nigdy nie wiadomo, kiedy będzie mój ostatni dzień w pracy

Patio , Marti żadnych postępów związanych z pierścionkiem, a taka miał szanse ;/ Nie wiem juz czy teraz w ciąży jest w ogóle sens, czuje się jak baleron i w sukience mogę wyglądać przeraźliwie źle. Znajomym na wyjedzie mówił że ślub będzie a jednak nic w tym temacie nie robi. O i pewnie na tym stanie że będę wolała zostać w domu na tym weekendzie niz jechać na jego rodzinna imprezę.

Mam dwa serca ale masz piłkę lol Marti z Patio wyglądacie jakbyście się najadły

Co do samochodu też muszę sprzedać jeden i kupić coś większego , póki co jeżdzę taką małą sportową mazda. Jeszcze sie mieszcze do niego chociaz jest tak niski ze jezdzi sie po ziemi ;] Drugi to mercedes Viano to dopiero kolos z tyłu cztery oddzielne siedzenia wysuwany stolik itp. jedyny minus czasami ciezko znalezc miesjsce parkingowe w Wawie. .

Ja mam silną chęć podrózowania zaraz po porodzie żebym nie zgłupiała w domu może nie będzie tak zle i mały odziedziczy chęć podrozowania po mamie

Dziewczyny, piękne brzuszki
Mój jest podobny do brzuszka Marti. Na ostatnim usg data porodu przesunęła się nam na 4 marca, ale ja i tak nie wybieram się na forum marcówek. Wolę zostać z Wami.
A to zdjęcie mojego brzucholka i mojego małego wstydzioszka, który usilnie zasłaniał się rączkami i nóżkami, żebyśmy jak najmniej go zobaczyli

Justa82 ja termin z USG mam na 1 lutego, a jeśli będzie jednak planowana cesarka to gdzieś w granicach 20 stycznia będzie już po wszystkim, ale też nie uciekam na forum styczniowych mam, wole tu zostać z Wami
a brzuszek taki malutki, zgrabniutki
chyba tylko ta moja dziewczynka potrzebuje tak dużo miejsca

Mamdwaserca, teoretycznie między naszymi brzuszkami jest ponad 4 tygodnie różnicy, więc nic dziwnego, że Twój jest większy Twoja Lenka zdąży się już zadomowić na świecie a ja będę jeszcze chodzić z brzucholem

Hejka

Ja juz dzis tez po glukozie.. myslalam ze bedzie gorzej. Choc na koniec tej szklanki mnie troche zamulilo..wyniki o 14. Oby bylo ok bo dwa razy mialam za wysoki i lekarz mi powiedzial ze jak po dwoch godz. Bedzie powyzej 140 to do poradni diabetologicznej. Weekend pracowity...zaczelismy maly remont w pokoju ALeksa no i braciszka z brzuszka:) kredytu narazie nici bo umowe moj ma do dupy. wrzuce zaraz tez moje zdjecie brzuszka:)

Marti ale masz boski brzusio mamdwaserce a twoj jak taka fajna pilka:) superowo justa82 fajny malutki;)

Kocham cie wspolczuje zabkowania...i to cztery naraz...niezle!

Moja tesciowa tez sie niczym nie interesuje i nigdy nam nie pomaga wlasciwie ale przynajmniej mam spokoj:)

Marti - chudzina Widzę jeszcze że i Justa maluśki brzuszek ma. Za to mamdwaserca fajniutki, okrąglutki brzuszek Marti, powiem Ci, że ja też czuję się już tak "krowiasto", a w sumie od wagi sprzed ciąży przytyłam tylko 1,5kg... (było 55, 54, 53 a teraz jest 56,5)
Co do wyjazdów z niemowlakiem to kiedyś był też taki program w DDTVN o podróżach z takim maluchem właśnie. Ogólnie była taka para, która właśnie zachęcała do podróży z maluchem. U mnie w rodzinie w sumie dzieci właśnie w taki sposób się hartują. Moja sis z córką od samego początku podróżowała, latała samolotami. Hehe, i pamiętam też jak Jula miała 2,5 roku i pojechałyśmy na babski wyjazd z naszą kuzynką w góry. Jula wdrapała się i zeszła z góry wysokiej ponad 1000m. Zaznaczę że właziłyśmy bez wózka i wcale nie było potrzeby jej nosić, tylko sama dała radę Także u mnie to hartujemy dzieciaki Wyrodne
No tak jak pisałam, jeśli chodzi o osobówkę dużą i szeroką, a jednocześnie klasyczną, to w grę wchodzi Octavia 2 - wersja combi też jest brana pod uwagę bo jest duży wybór. M ma taki samochód, tylko bez combi i bardzo sobie chwalimy. Jest oszczędny, duży i przestronny. No ale swoje też kosztuje więc biorę pod uwagę Fabię, ale tu już na pewno combi. Luska - Ty to teraz właśnie musisz mieć 7-os. autko.. chyba, że mąż będzie na dachu jeździł
Teściowa teraz też do mnie rzadko zagląda i raczej nie porywa się z krytyką, albo z radami. A jeśli kiedyś wyskoczyłaby z jakąś nieproszoną radą, to ucięłabym to raz na zawsze. I tak mnie nie lubi i tak, więc niczym sobie nie zaszkodzę
Dżasta - u mnie też miał być pierścionek w Turcji, ale jakoś się zeszło. No i teraz też czekam. Tylko, że ja tak czy inaczej jeśli już zdecydujemy się na jakiś ślub, to pewnie wypadnie na Wielkanoc razem z chrzcinami. Ślub jak ślub, ale pierścionek to chciałabym mieć
Justa - co do nowego terminu porodu, to nie przywiązuj się, bo tak naprawdę najbardziej miarodajny termin wyznaczony z USG to ten z USG genetycznego. Do tego czasu dzieciaczki mniej więcej rosną jednakowo, a teraz to już każde swoim rytmem - jedne są większe, inne mniejsze. Ale tak czy inaczej dobrze, że zostajesz z nami. U mnie też pewnie skończy się na CC w styczniu, ale nie zamierzam nigdzie stąd wybywać Rzeczywiście wstydzioszek pozasłaniał się

Dziewczyny super brzuszki Chudzinki z Was straszne. Mój brzuchol najbardziej przypomina ten mamdwaserca. Ale w sumie właśnie i termin podobny

Justa82, może wstydzioch jeszcze się rozkręci

Ja też dzisiaj po glukozie... Coś mi się wydaje, że przez tydzień nie tknę nic słodkiego... Miałam wrażenie jakbym piła cukier puder - dokładnie taki sam smak Wyniki popołudniu. Mam nadzieję, że będzie dobrze. Ręce mnie bolą od tego pobierania

Wizyta w piątek. Oby było wszystko dobrze Stresik już mały jest.

Dziewczyny - w Smyku.online jest teraz dobra cena na pieluchy Pampers. Przy zakupie dwóch opakowań, drugie jest -40%. Np kupując dwie paczki rozmiaru 2 wychodzi niecałe 0,42zł za sztukę - nigdzie tak tanio nie znalazłam.

Patio a czemu u Ciebie tez cesarka byc moze?
Moja tesciowa tez mnie nie lubi wiec witaj w gronie:)
Dodaje moj brzusio. Wieczor wyglada na jeszcze wiekszy niz teraz o tej porze:)

Hej, dziewczęta! Widzę, że brzuszki ruszyły w przód .
Jedne większe, drugie mniejsze, ale wszystkie śliczne . Do dorzucę Wam jeszcze mój, chyba porównywalny do Justy:

Wczoraj przyszedł mi zamówiony materacyk piankowy do łóżeczka, muszę przyznać, że wydaję się dość fajny, nie za miękki i nie za twardy, a za taką mała kasę .
A jeśli chodzi o teściowe to ja swoją mam na miejscu , dobra kobita, ale czasem się nie da... . Czasami chciałabym żeby mieszkała osobno , no ale jak mi się nie chce obiadu robić to mam teściową . Nie lubię tylko jak czasem wciska swoje 5 groszy, no i muszę krzyknąć niestety, ale grunt, że się nie obraża.
Zrobiłam wczoraj badanie na toxo bo nie dawało mi spokoju, Igg i IgM ujemne, więc muszę powtórzyć za jakiś czas, dla sprawdzenia.

No i skasował mi się post . No ale od początku.
Brzuszki macie śliczne, mój chyba najbardziej zbliżony do Justy, oto on :

A co do teściowej, to ja swoją mam na miejscu - na parterze . Niby jest o.k., dobra kobita, ale ma zajawki, że aż czasem muszę krzyknąć bo nie zakuma . No i te 5 groszy wciskane od czasu do czasu ehhh . Ale za to obiady mam z głowy, że tak powiem .
Ja wczoraj zrobiłam toxo bo nie dawało mi spokoju, ale IgG i IgM są ujemne, więc pewnie powtórka za jakiś czas...

No to teraz jest dwa razy, jak ktoś umie to niech usunie . No i zdjecie bokiem