Mamusie Marcowe 2015 :)

Dziewczyny co to szczepień to Wam współczuję u nas płacz tylko przy wkłuciu i tyle.
Jesli chodzi o karmienie to ja rozmawialam z lekarka, ktora jest endokrynologiem dziecięcym głównie dla noworodków i niemowląt zreszta bardzo dobrym - leczyla mnie od małego - i mowila ze od 6 miesiąca jesli kp bo dziecko już i tak poznaje dużo smaków w mleku mamy a karmione modyfikowanym znają tylko jeden smak wiec od 4 spokojnie podawać. Ale oczywiście kazda z matek wie co najlepsze dla jej dziecka. Ja czekam aż usiądzie zobaczymy kiedy to nastąpi.

Super sprawa chusta, ale jak sobie pomysle o 5 metrach materiału to mi się juz nie chce poza tym to motanie... Nie dla mnie elastyk byl fajny bo raz dwa i wiązanie banalne.

Aleksandra - to widze,ze podobnie przechodza szczepienia No Hania jak na wage wyjsciowa ze szpitala 2830g to ladnie przybiera. Maly tluscioszekz niej, przez te upaly w faldkach jej sie odparza, pomimo smarowania...
NesQa - u nas dzisiaj placz juz sie zaczal z chwila przekroczenia progu Osrodka, nie bylo mozliwosci jej w zaden sposob uspokoic, dopiero jak wyszlismy niego to przestawala powoli...
Malina - wiem,ze jak karmione mm to po 4 miesiacu, lekarka tez tak mowila,ale sami chcielismy chwilke zaczekac,ze wzgledu na te problemy brzuszkowe,,lekarka dzisiaj mowila,ze w zwiazku z tym jej brzuszkiem nie trzeba sie az tak spieszyc,... Mysle,ze za jakis tydzien cos zaczniemy powoli wprowadzac. A Kalinka sliczna:-
Co do siadania to nie mozemy sobie poradzic z Hania,ktora ciagle sie podnosi i jak jej nie wychodzi to zaczyna sie denerwowac. Ostatnio lezac w wozku zlapala sie zabawki i prawie usiadla... wiec trzeba ja miec na oku...

Malinka a Wy już po szczepieniu?
mamy ten sam kocyk

Hania już śpi, więc mogłam zrzucić znowu aktualne zdjęcia
To zdjęcie z dzisiaj, pomimo szczepienia w domu już humor dopisywał

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Tutaj rozmowa z jej owieczką-przytulaczkiem

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


I z zadrapanym czółkiem Ale dzisiaj już się zagoiło

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Beata wiem wiem rozumiem Was moja Kalina sie nie bierze do siadania, ale trudno jedne dzieci wczesniej inne później. Tez wiecznie Kalina sie podrapie, a obcinam pazurki regularnie

Aleksandra wiem widziałam juz na fb Uwielbiamy ten otulacz nas czeka szczepienie w przyszłym tygodniu to "ostatnie" przed dluga przerwa ale jestem ciekawa jak stoimy z waga

Malinka pewnie jesteście w granicach mojej Alusi koło 5 kilo
u nas też widać ogromną różnicę
wrzucę zdjęcie jak Alusia miała kilka tygodni i 4, 5
na pierwszym ma niecałe4 tyg

Kocham to moje cudowne szczęście najmocniej na świecie

Malina ja obcinam Hani paznokcie co dwa- trzy dni,a i tak raz na jakis czas sie podrapie Co do siadania to dokladnie tak jak piszesz, moze byc tak,ze Hania teraz juz probuje,a Kalinka usiadzie wczesniej, kto wie co nam przyniosa kolejne dni i czym nas zaskocza nasze kochane malenstwa

Aleksandra - zmienia sie ta Twoja Gwiazdeczka Jaka zadowolona na brzuszku

Aleksandra śliczna Alusia

My właśnie zbieramy sie na sesje zdjęciową. Mam nadzieje, ze chociaż na jednym zdjęciu wyjde korzystnie
Miłego dnia Mamuśki

Hej mamusie
Nie odzywałam się ostatnio ponieważ we wtorek zmarł mój teść z którym dzielimy dom. Zmarł tak nagle, że wszyscy jesteśmy w szoku miał 64 lata. No i na nas spadło cale załatwianie pogrzebu, stypy itp. Więc ostatnie dni były okropne. Wczoraj był pogrzeb musiałam pójść na niego z małą chociaż starałam się trzymać raczej z boku, żeby nie zakłócać ciszy która powinna w takiej chwili być. Chociaż Li spisała się 100 procentowo była bardzo grzeczna nie płakała spała i patrzyła na wszystko a na stypie była pocieszeniem wszystkich.
Powiem wam, że gdyby nie mała to pewnie o wiele gorzej byśmy to wszystko znieśli a tak to doceniamy jeszcze bardziej obecność tego naszego słoneczka...

Syza nawet nie wiem co powiedziec.. Bardzo mi przykro, na pewno jest Wam ciężko. Dobrze, ze macie Lili dziecko wnosi tyle miłości i radości do rodziny... Trzymajcie sie!

Pierwsze zdjęcie z sesji Moja góralka

Pierwsze zdjęcie z sesji Moja góralka

Pierwsze zdjęcie z sesji Moja góralka

Przepraszam, ze tyle razy sie wrzucilo