Mamusie Marcowe 2015 :)

dzień dobry:)

Nockę dzisiaj jakoś przeżyłam chyba syropki działają, ale jakoś ok 4 to mnie taki okropny skurcz w łydce złapał, że do tej pory mnie w tym miejscu noga boli.
Kiedyś brałam magnez bo jeździłam codziennie na rowerze i mięśnie sie wyrabiały, to skurcze nawet co chwile były. Mam jeszcze troche magnezu i nie wiem czy moge go brać czy jest jakiś specjalny dla kobiet w ciąży, ten co mam to Magnesium B6.
Mały czkawke miał z rana , a teraz się kręci cały czas.
Aneczka84 a kiedy ślub? Jaki by nie był zawsze jest sporo do załatwienia, ale miło później po wspominać

nowa stronka...

Dobry
Kristi zdrówka życzę

magnez mozna brac w ciazy, nawet jest wskazany
mi lekarz dal magne b6 2x2 tabletki a w razie czego nawet 3x2 tabletki
zazwyczaj biore 2x2 ale jak mi sie przypomni czyli np co 2-3 dni bo codziennie zapominam

Aneczka - Znam ten ból związany z przedślubnym zamieszaniem Ja już sukienke kupiłam :)Muszę jeszcze kupic buty, bolerko i biżuterie Obrączki leżą w domku i czekają do magicznego dnia, gdy powiemy sobie TAK Tak samo jak Wy bierzemy na razie cywilny

Alesandra - Pochwal się później łupami !!

Anabelle - dzięki za szczegółowy opis i zdjęcia Do szpitala, do porodu też miałaś takiego typu koszule? Myślę, czy wziąć z krótkim rękawem czy 3/4

do porodu mialam najtansza koszule i nie dość że materiał tak cienki że prześwitywała to jeszcze materiał sztuczny wiec sie pociłam jak świnia drugi raz bym jej nie kupila

Hej dziewczyny
ja do szpitala miałam tanią ale bawełnianą koszulę (nie żebym tak przemyślała sprawę po prostu tak mi się trafiło) - w szpitalu na sali poporodwej grzali ile wlezie ze względu na dzieciaczki pierwszy biustonosz do karmienia miałam najprostszy ( bez fiszbin i innych bajerów) i tani (żeby nie było żal jak nie będzie pasował )
Aneczka pamiętam i ja przedślubne zamieszanie - fajne wspomnienia

Nikka - a jakiej długości miałaś koszulę do porodu?? Lepiej mieć na napy ?

Karolincia jeśli chodzi o koszulę do porodu naturalnego to niewiele pomogę bo miałam cc - i na salę byłam ubrana w szpitalną Potem na sali poporodwej na drugi dzień miałam już swoją taką do połowy uda i było ok co do góry jakby to opisać miałam dekolt taki w trójkąty nachodzący na siebie ooo góra była taka jak tej piżamce co link pod spodem wklejam - tyle, że moja piżama była kupona w osiedlowym sklepiku wiecie to jedna z tych firm typu no name
oo góra była taka jak w tej piżamie i ja byłam zadowolona
www.lovemum.pl/products/koszulka-lupoline-mietowa

Dziewczyny proponuje wcześniej spojrzeć na stronę szpitala lub po postu kogoś tam zapytać o listę potrzebnych rzeczy, bywa że każdy szpital ma swoją u mnie szpital zapewnia kosmetyki dla maluszków więc ja nie muszę ich brać. Jeśli chodzi o piżamy to mam mieć jedną góra dwie, a do porodu zwykły t-shirt. Więc jak macie wybrany szpital to pytajcie.

Nikaa - Dziękuję za szczegółowe informacje :*
Ja jeszcze nie wiem jaki poród mnie czeka, bardzo bym chciała naturalnie, ale miałam złamany kompresyjnie krąg L2 w odcinku lędźwiowym kręgosłupa i moja ginekolog mi kazała iść do ortopedy po skierowanie na cc w razie czego, jakby mnie bardzo bolał kręgosłup i jakbym miała inne dolegliwości z tym związane...
Bardzo ładna ta koszula Kobieca i jednocześnie praktyczna

kristi a tak z ciekawości, jak rodziłaś w t-shircie?
bo mnie jak przyjmowali do szpitala to przebierasz się w piżamę - koszule nocną plus szlafrok, do tego klapki i tak sie chodzi po szpitalu.
w trakcie porodu naturalnego krocze musze miec odsłoniete, to jakbym chodziła w t-shircie to co? z pupą na wierzchu czy jak? bo tak z ciekawości pytam
zastanowiło mnie to, bo miałam aktywny poród.
no i po porodzie 2h z maluchem na sali, skóra do skóry plus karmienie a t-shirt nie rozpinany wiec jak sobie z tym radziłaś?

ja tam nie planuje oszczędzać na koszulach do karmienia.
na sam poród wezme starszą koszule do karmienia w kolorze ciemniejszym, ale w szpitalu czy w domu to ja wole koszule nocne w których czuje się dobrze
ostatecznie ta ma mi przyjść

znalazłam w necie real foto
static.baza.farpost.ru/v/1385954244488_bulletin
ale jej bym nie polecała na poród - za droga, na wypadek jakby krew nie zeszła

szwagierka rodziła w jasno zielonkawej koszuli i się doprała.

a i to prawda - zazwyczaj na oddziałach noworodkowych bardzo mocno grzeją. jest upalnie.

w ciąży z Antkiem kupiłam 2 tanie koszule i 2 średniej półki cenowej tak ok 60 zł - te tanie poszły do kosza, w tych za 60 zł śpie do dziś, jedna wygląda nawet spoko, ale druga jak by miała jakąś solidną kolizje dlatego teraz stwierdziłam, że kupie koszule około 100 zł x2 ale takie, żebym się w nich dobrze czuła i mogła spać nawet po zakońćzeniu laktacji. Mam masę jakiś piżam jeszcze z liceum czy gimnazjum typu gacie i bluzka, niektóre się zbiegły już w praniu, w innych gumka nie trzyma - trzeba to wreszcie wywalić