Mamusie Marcowe 2015 :)

Mi się zdarza na uczelni siedzieć od 10-17 + 2h jazdy autobusem i daję radę. Jedyne co to tylek od siedzenia boli. Jakoś nie sądzę, że podróż byłaby problemem

Mi się zdarza na uczelni siedzieć od 10-17 + 2h jazdy autobusem i daję radę. Jedyne co to tylek od siedzenia boli. Jakoś nie sądzę, że podróż byłaby problemem

Samolotem nie ma opcji, bo od siebie do lotniska mam dość daleko to tak samo jeśli chodzi o miasto w Niemczech do którego mam jechać. Nie mam problemu z przebywaniem w jednej pozycji przez dłuższy czas, ale nie wiem jak będzie jeśli chodzi o tak długi. Czytałam dużo na ten temat na internecie i zdania są podzielone. Wiele ciężarnych na forach pisze, że od 13 tyg do 27 spokojnie można podróżować. Pytam z czystej ciekawości i tak muszę zapytać o zgodę mojego lekarza

Malina ja bym pewnie odpuściła. Jeszcze 3,4 h bym wytrzymała ale 10 to masakra. Zwłaszcza że jak autem jedziesz to możes zrobic sobie postój kiedy potrzebujesz ale autokarem to tylko te przewidziane. Ale najlepiej zapytaj się lekarza i sama sobie to dobre przemysl - bo my możemy powiedzieć co my byśmy zrobiły ale wiadomo każda z nas inaczej znosi ciąże i jedna bez zastanowienia by jechała a inna za zadne skarby Najwazniejsze co lekarz powie

NesQua ja właśnie mam to samo dlatego zapytam lekarza jak on to widzi. Dziękuję dziewczyny za wyrażenie opinii

Malina sama wiesz najlepiej jak się czujesz żadne internety nie odpowiedzą na twoje pytanie ( tak mi sie wydaję) jeżeli nie cierpisz na krzyże i nie twardnieje ci brzuch i jestes w stanie wytrzymać 10 godz na niewygodnym fotelu to jedz. Ja się meczyłam w ciasnym samolocie ( 3 godz) dramat nogi pod szyją i nie mozna zmienić pozycji ;/ . Na pewno będziesz sie meczy pytanie tylko czy chcesz sie poświecić dla chcacego nic trudnego, przeciwskazania mają tylko niektorzy lekarze do samolotów a autokary to już zalezne jak kto sie czuje:)
Ja na twoim miejscu jakbym jechała zapytałabym sie o jakieś ubezpieczenie tam, bo nie wiem jak to jest na wypadek gdybyś musiala jechac do szpitala. Albo wzieła dobry zapas gotówki na taką wizyte.

witajcie!!!!dziewczyny szalejecie z zakupami....ja tak jak Anabelle w 90% wyprawkę mam!!!z najważniejszych to wózek muszę kupić...ale to zostawię sobie na marzec!!!

co do norm przy cukrzycy to piszę to co mi powiedzieli(w poprzedniej ciąży)na warsztatach w poradni diabetologicznej i to co mi powiedział gin:)

dziewczyny współczuję wam problemów z zębami....ja przed ciążą zrobiłam porządek...wymieniłam wszystkie plomby...wyleczyłam 1 ząb..ściągnęłam kamień i jest gitara i nie uwierzycie,ale to właśnie gin powiedział,że mam dentystę odwiedzić(nie żebym miała taki syf w paszczy,ale dla własnej spokojności!!!
i wiecie co ja mam 8 dwie na górze.....już od jakichś 20 lat i są jak nówki...tzn nic się z nimi nie dzieje...aż w szoku jestem bo z dolnymi musiałam się już pożegnać jakieś 3 lata temu

Malina kurcze nie wiem jak to jest z podróżami tak długo......wiem jedno ja rady bym nie dała...jak za długo siedzę to nogi mi puchną i muszę się połóżyć

Lalka może ósemki myślą że są siódemkami i bardzo dobrze trzeba sie cieszyć że są zdrowe.
Wózek na spokojnie nie ma co się spinać można poglądać i kupić w marcu, ja akurat mam to szczescie ze dostała od znajomych ;]

Ide dzisiaj na vipowska imprezkę, moj dostał zaproszenie i tak się zastanawiam w czym iść kurde. Ehh pewnie nogi nie włoże do szpilek ggrrr

Hej jaki tu spokój
Malina ja też raczej tyle godzin bym nie dała rady, jak ostatnio jechałam do rodziny to mój ginekolog pozwolił mi tylko na max 3 h podróż no i jak pytałam ostatnio czy mogę na sylwestra wyjechać w góry to się nie zgodził powiedział że zrobię to na swoją odpowiedzialność więc lekarz powinien raczej dać ci odpowiedź ale ja też na twoim miejscu sama przemyślałabym czy opłaca się bo wypadałoby mieć jakieś ubezpieczenie, które kosztuje no i tak długa droga???

Co do zębów to ja też jak starałam się o dzidzie to wyleczyłam wszystkie zęby i jak na razie spokój ale jak ostatnio piłam glukozę to poczułam, że pewni po urodzeniu i tak trzeba będzie odwiedzić dentystę

Dżasta to miłej imprezy..wyszalej się też za mnie...bo mi ze starości to już nic się nie chce!!!!ja dzisiaj jak prawdziwy senior w andrzejki...idę do rodziców na imieniny i to sama ,bo mąż ma służbę...a ja nie lubię sama chodzić

Lalka - Ja to też do imprezowiczów nie nalezę, i tak chce i mi się nie chce. Od dwóch dni meczy mnie migrena więc troszkęęę rozdrażniona chodzę i na kontakty z ludzmi większej ochoty nie mam. Wole rodzinnie czy Mojego bo na nich mogę przynajmniej krzyknąć albo sobie pomilczeć jak mam ochotę
Chociaz z drugiej strony też czasami trzeba mieć ten powód żeby się wypindrzyć i poczuć sie kobietą

Wracając do tematu podrózy sama sie zastanawiam czy do domu dojade samochodem 5 godzin jazdy. A nie wiem jak u was ale mi już zaczynają dokuczać skorćże macicy tak więc odpoczynek i jeszcze raz odpoczynek.

Hej
kto dziś myka na andrzejki ?
Dziasta miłego wieczorku ja to tez ostatnio "domowa" jestem ale tak jak mówisz czasem kobitka ma ochotę sie wystroic
ja buszuje po Trójmieście i trochę mnie szlag trafia jak widzę tyle ładnych rzeczy a ja połowy to nie założę juz grrr
kupiłam sobie tylko narzutke/sweterek i niby ładny ale zaczynam sie czuć jak wieloryb a jakoś aż tak dużo nie przybrałam ale okrągła jestem w wszystkim:( ehhh
niech te nasze dzieciaczki nam to potem wynagradza
A ja bym też tyle godzin w podróży nie dała rady wczoraj chodziłam po galeri 2h i jak sie usiadłam na kawie to już wstać nie mogłam a ból kości ogonowej ogromny jakbym sobie ja stlukla dosłownie. Także malina musisz sama ocenić jak Ty się czujesz na siłac.

Aleeee obczailismy z mężem świetna hurtownie z art dla dzieci, mają tam dosłownie wszystko. Akpolbaby sie nazywa i widziałam ze maja tez sklepy w Bydgoszczy Elblągu Poznaniu Płocku. Jak komuś blisko do tych miast to polecam.
a jutro to co wszystkie kobitki lubią najbardziej szaleństwo w sklepie Skandynawskim
świeczki, pipeczki, duperelki mąż to najbardziej uwielbia

I pisałam w tygodniu o zgadza i powiem Wam ze od środy mnie nie opuszcza... jakis dramat dziś juz sie poddałam i kupiłam coś na to cholerstwo. ..mam nadzieje ze tak do marca nie będzie ?!?!???

Malina ja nie usiedziałabym w miejscu tyle godzin, w szkole siedzę nieraz od 10 do 18 ale z przerwami, zwłaszcza że mnie kość ogonowa strasznie boli. Jak dasz rade to nie ma sprawy. Teściowa nas zapraszała, ale nie jedziemy bo niestety ja nie daje rady tyle siedzieć, a do niej jest 4-5h jazdy bez przerwy, więc i mój pęcherz nie wytrzyma.
Lalka ja też mam dwie górne 8 całe i zdrowe, ale te z dołu się posypały jedną już wyrwałam.

Hej Mamuśki

Na chwilkę tylko wpadłam bo padam ze zmęczenia !!
Dziś z moim Przyszłym Mężem byliśmy rano na zakupach spożywczych do naszej kuchni bo juz cała gotowa tak samo salon Czekamy tylko na narożnik Tak to wszystko gotowe !! Więc trzeba bylo jedzonka kupić

Pozniej sprzątanie ...Misiek sprzątnąłcały dom,a ja się zdrzemnęłam w tym czasie Jak sie obudzilam zostały mu tylko podłogi i lazienka wiec sprzątnęłam lazienke tzn kibelek,prysznic,wanne i umywalke i dwa lustra umylam a podloge Męzus dokończył
Objadłam sie zapiekankami ktore zrobil na kolacje

Jutro Was doczytam :*

BUziaczki i milej imprezy andrzejkowej My zostajemy w domku

ja też bym nie wysiedziała 10 h
z Antkiem w ciąży pracowałam i studiowałam dziennie i już później musiałam zrezygnować z 4h wykładów bo nie mogłam wysiedzieć. kość ogonowa bolała, ręce i nogi drętwiały, brzuch twardniał, no i miałam pobolewanie jakby pod biustem. przepona? nie wiem