Mamusie Marcowe 2015 :)

Hej, jestem grudniówką 2013. Gratuluję wszystkim mamom!
malina219 Jeśli chodzi o problemy z piersiami, to pamiętaj o okładach: zimnych i ciepłych, na obolałe brodawki najlepsza lanolina i własne mleczko. Będę brutalna - najlepsze efekty daje częste przystawianie. Co do bólu również przy odciąganiu, to jeśli wykluczasz po prostu poranione brodawki, może masz źle dobrany "ustnik" Sprawdź, czy nie jest za mały, czasem tak bywa, chociaż jak pamiętam u siebie, odciąganie w pewnym momencie boli równie mocno jak karmienie, ale potem, zapewniam cię, jest już pięknie, czego i tobie życzę. Powodzenia!!!

Brukselka juz odciągam. Zaciskam zęby i jakos daje rade bo ulga po opróżnieniu piersi jest ogromna. Przystawiam jak najczęściej sie da. Mam mustelle na brodawki i nic nie daje,moje mleczko tez wiec poczekam aż samo przejdzie. W piatek ma polozna zaważyć Kalinke i zobaczymy czy przybiera bo nie jestem pewna czy ona sie zdąży najeść przez to 10 minut ssania ale mam nadzieje ze tak.
Anioleczek zazdroszczę szybkiej regeneracji po cc ,ja dalej ledwo chodzę.
Plus pojawily sie silne migreny wiec za kilka tyg musze zrobić rezonans.

Wczoraj nie zdazylam sie odezwac w nocy was doczytałam przy karmieniu.

Dzieje sie tu u Was
Anioleczek i Malina gratulacje

Wracajcie szybko do formy ! Ja ogolnie doszlam do siebie po cc szybko. Jeszcze czasem w domu lykne appap ale nie jest źle. Tylko q szpitalu mialam juz suchy męczący kaszel i to masakra kaszelc sie nie da.. Nawet mnie na dniu wypisu na rtg wzięli dla pewności czy zapalenia płuc nie mam.

Malina na poranione brodawki kup kapturki sobie z avent czy madeli ja mam z madeli i mi życie uratowały !
Zaczynam 3 dzien z nimi karmić małego fakt ze sie teraz przyzwyczaił do latwiejszego picia z cyca ale jeszcze chwila siw podlecza i bez nich bede karmić.

U nas ogólnie ciężko z karmieniem bo mały różne ma dni i zagrywki.. Nie najada sie do syta, zobaczymy jeszcze jak dzisiejszy dzien minie bo wczoraj i przed wczoraj była masakra..

Na wieczór dostał mm bo mi cycki nie nadazaly z produkcja mleka bo od 12:30-18 non stop na cycu był.
Po napięciu sie mm spał 4 h potem KP spał 2 h i znowu KP .. Wiec może jak wpadniemy w rytm i naje sie i da szanse cycka sie napełnić to sie ogarniemy z karmieniem bo na razie nie jest kolorowo..

I ogólnie u nas jedzenie trwa godzinę.. Mały sam aktywnie ssie z 15 min potem wieczne szturanie go jak wywali cyca po odbiciu chce jeszcze i tak to nam schodzi godzina.. Za nim naje sie do syta z obu cyckow..

Ogólnie wygląda okropnie na twarzy.. Jestem spuchnieta niewyspana.. Rzecz biorąc tragicznie

Brukselka a mam pytanie te zimne okłady to po karmieniu robić ?
Bo od wczoraj kolo pachy zaczynaja mi sie robić twardsze miejsca. I przed karmieniem rozgrzewam i masuje pierś, i przystawiam teraz z pozycji z pod pachy i ogólnie trochę pomaga ale szału nie ma ;(

Popycham

Agula umnie mala to potrafi trzy godziny siedziec na cycu w nocy ze czasem mam dosc ja mam kaoturki na brodawki bo mam plaskie a innaczej nie umie sac mi
Malina kups se masc maltan przynosi ulge i pomaga.. Moja mala to straszny glodomor

Agula kapturki mam z aventu i z canpola i Kalina ich nie toleruje dzis w nocy okej bylo pomimo tych brodawek i ciar na plecach jak brala do ust... Budzila sie co trzy godziny na 10 minut jedzenia i spala dalej grzecznie.
Tez wyglądam strasznie i nie mam na nic sily. Jutro ma mi polozna ściągać szwy i podobno będzie juz lepiej jesli chodzi o uczucie ciagniecia.

Widze ze takie same problemy u was co u mnie jak nie było pokarmu w szpitalu to wyłam jak chodziłam po mm, brdawki miałam tak poranione ze nie dawałam rady i wyłam z bólu, teraz nawał jest wykańczający bo mała nie opróżnia piersi do końca i ciągle bolą a laktator to horror nawet kupiliśmy troche lepszy bo ten co miałam pozyczony to kompletna tandeta ale z jednej piersi udaje mi sie ściągnac a z drugiej moze kilka kropel i ból okropny teraz zdaje sie na odciaganie przez małą budze ja regularnie i daje cyca ale i tak boli cały czas byleby tylko wytrzymac to wszystko do póki sie nie unormuje trzeba byc dobrej myśli ze nie potrwa to długo.

Syza damy radę! W końcu robimy to dla naszych dzieciaczkow

Witam po dłuższej nieobecności, nie jestem na bieżąco, będę musiała nadrobić Wasze wpisy w wolnej chwili (jak już taka nastąpi), powiem tylko póki co tyle, że gratuluję nowym mamusiom i pochwalę, że 13.03.2015r. przyszła na świat jednak przez cc Hanusia. Okazało się, że jej waga nie jest taka zła i miała 2950 g, 54 cm na początku 9 pkt przez kolor skóry, ale później już tylko 10:) Mała jest słodka i póki co bardzo grzeczna, bo praktycznie ciągle śpi i budzi się tylko na wypicie mleczka. Dopiero od wtorku zaczęła po długich mękach ssać pierś, ale karmię też przez kapturek i jak już malutka załapała sztukę ssania to niestety od wczoraj nie mogę jej karmić, bo małęj wzrósł poziom bilurbiny i do soboty muszę zrobić przerwę i tylko butelka, więc walczę z laktatorem... pierwszy dzień męka straszna... ból piersi i to odciąganie...straszne, to był mój pierwszy kryzys...ale na szczęście na drugi dzień przyjechała położna i mała się nauczyła i to była najpiękniejsze co mogło być, ulga natychmiastowa, kapturki mam z Aventu, pierwsze były z Canpol ale u nas się nie sprawdziły... Mam duże wsparcie męża, także dzięki niemu moje kryzysy dosyć szybko mijają... A Hanusia jest słodka:) Jak będę miała chwilę to wrzucę zdjęcie:) Jak nadrobię Wasze wpisy, to napiszę coś więcej... Pozdrawiam

Beatka gratulacje

Uff udało się Was doczytać :-D tyle ze Filip sie na karmienie budzi wiec napisze później

malina219 polecam: swoje mleczko rozsmarować na cycu i wietrzyć ,jak wyschnie to maść z lanoliną Medela – bardzo dobra, położna mi poleciła tak robić i pomaga, na poraniony sutek używam kapturka do karmienia Tommee Tippee.

Agula89 ja na zastój robiłam tak, rozgrzewałam (słoiczek z ciepłą wodą) miejsca stwardniałe, potem przystawiałam małego i w trakcie karmienia masowałam te miejsca w kierunku do sutka i od razu schodziło.

Wczoraj w nocy Marcinek ładnie spał, obudził się tylko o północy i o 4, a dziś co 2h i jeszcze od 1 do 2 marudził, ale wystarczy że się uśmiechnie i wszystko wynagradza

To i kilka zdjęć, po zważeniu mam o 1kg mniej niż przed ciążą i oczywiście Marcinek

Beata gratulacje To Twoja kruszynka wazy wiecej niż moja o 350g

Kristi wow jak Ty juz super wyglądasz! ja nie mam wagi w domu,wiec nie wiem nawet jak stoję z waga. Brzuszek mi jeszcze zwisa ale jest dobrze jak na tydzien po cc myślałam ze będzie gorzej
Nareszcie nie mam spuchniętych łydek jak piłkarz haha i mam kostki! Szok

Przeoczylam poród Moni??? Jesli nie to jak tam??
Kto jeszcze nie urodził oprócz Karolci?

Joasia,Syza,Malinka,Agula,Anioleczek, Beata gratulacje dziewczyny :-D Wasze Skarby są cudowne!!!!
Za resztę trzymam kciuki żeby wszystko sprawnie poszło i bez żadnych komplikacji!

U nas dobrze- w zeszły pt wrocilismy wreszcie do domu dzisiaj zaliczylismy pierwsza wizytę u pediatry. Mamy już 3360 wiec od spadku przybrał 630 gr w niecałe 2 tyg:-D Jak narazie jest ok chociaz ze względu na ten nieszczęsny 1pkt to czeka na powtórka z bad słuchu i usg przezciemiaczkowe no i częstsze wizyty u pediatry. Musimy obserwować rozwój Filipa i napięcie miesniowe ale generalnie jest bardzo dobrze jak na to co przeszliśmy no i jak to powiedziała pediatra- ktoś do góry czuwał nad Filipem bo mielismy przeogrom szczęścia ...
Ja czuję się dobrze. Nawet bardzo dobrze- szybko doszlam do siebie po cc chociaż nie ominął mnie zespół popunkcyjny, ale ze względu na stan Filipa nie miałam innego wyjścia jak szybko dość do siebie.

Dla tych co się boją braku pokarmu po cc- ja drugiego dnia miałam mega nawal di teraz praktycznie cieknie mi z piersi. Także spokojnie-jak macie karmić piersią to czy po naturalnym czy po cc będziecie karmić. Tylko nie wolno się poddawać i najważniejsze-ja wiem ze po cc człowiek się beznadziejnie czuje ale dostawuajcie dziecko jak najczęściej- nie bójcie się prosić o pomoc pielęgniarki od noworodków są od tego żeby wam pomoc!!

Buziaki dla wszystkich słodkich malenstw od Filipa

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Hej Kochane Mamusie !!! :*
Mleduję się 2 w 1
W przyszłą środę mam wizytę na Inflanckiej będzie mnie lekarz kwalifikował do cc !!!!

Ojej jak tu pięknie się zrobiło !! Dzieciaczkowo !!!

Bardzo barrdzo Wam Kobietki gratulujemy z Lilcią !!! Witamy na świecie kuzynki i kuzynów !!!! :*

Kristi - Jeju....!!! W ogóle nie widać po Tobie, że rodziłaś i to niecały miesiąc temu !!!! Zazdroszczę Ci tej figury!!!!!!!!!!
Marcinek jest bardzo rozkoszny <3 Wycałowałabym go Ucąłuj go od cioci i kuzynki Lilci

Malinka - Słyszałam o tym, aby smarowac brodawki własnym mlekiem , albo maścią bepanthen

Karlinka - Pocieszyłaś mnie, bo ja się własnie obiawiam braku pokarmu po cc !