Mamusie Marcowe 2015 :)

Moja czasami smoka che a na cycu tez by chala wisiec ja nie pozwalam.. A w łóżeczku spi. Dzis o 7 wzielismy do łóżka i napierw mama usla potem tata a na końcu córka i tak do 10.30

Mleczna i Monia milczą...
Bo nas kwiecień zastanie

Hej kochane
Dawno się nie odzywałam ale dopiero w tym tygodniu wyszliśmy ze szpitala Z Michasią (oprócz niegroźnej żółtaczki i ropiejącego oczka) wszystko w porządku. Malusia jest piękna, cudna i taka MOJA, dziewczyny jakie to cudne uczucie mieć ją przy sobie. Jak ją zobaczyłam po cesarce to uczucie nie do opisania, a jaki kamień z serca że z nią wszystko w porządku!!!
Ale oczywiście moja choroba mnie nie opuściła po urodzeniu małej.... Dzień po cesarce jak już przeszłam na sale ogólną wstajac z łóżka wieczorem do małej tak mnie coś tąpnęło, ból straszny, całą noc wstawałam do małej i na obchodzie zgłosiłam że bardzo mnie boli brzuch, a brzuch jak kamień twardy. Okazało się że w powłokach brzusznych mam krwiaka, 700 ml. musieli mnie jeszcze raz otwierać i go ewakuować Znów cała procedura od nowa.... A ja już w myślach żegnałam się z córcią Dali mi 3 jednostki krwi i 2 osocza. Brzuch później mniej bolał, ale też twardy tylko tym razem poniżej pępka ( bo wcześniej i poniżej i powyżej). Okazało się że są 4 krwiaki tylko mniejsze ale dodatkowo też skrzepy. Bałam się kolejnej operacji pod narkozą ogólną, ale lekarze stwierdzili że krwiaki powinny same się wchłonąć. Wróciłam do domu po 2 tygodniach, ale tylko na jeden dzień, bo w nocy zaczęłam bardzo krwawić ( po tej ewakuacji miałam zrobione dwie dziurki w brzuchu z których wypływała krew z drenów) i właśnie z tej jednej dziury zaczeła leciec krew więc z powrotem do szpitala. Na szczeście przyjeli mnie z Michasią ale siedziałyśmy kolejny tydzień w szpitalu. Lekarze stwierdzili że dobrze że krwiaki znalazły ujście, dzięki temu zaczną się zmniejszać. Lekarze to tłumacza tak, że wszystkiemu jest winnien Clexane czyli zastrzyk przeciwzakrzepowy ( bo na jedno pomaga na drugie szkodzi), oni musieli wybrać lepsze zło, czyli w tym wypadku krwiaki a nie kolejny udar. Bo musieli mi dawać dużą dawke Clexane zebym nie dostala kolejnego udaru czy zakrzepicy, a z drugiej strony Clexane wpłynął na pojawienie się krwiaków
Teraz powoli dochodze do siebie, chociaz brzuch pobolewa, ubranie drażni te rany. Ale w tym wszystkim najlepsze jest to że NIGDY wiedząc co mnie spotka NIE ZMIENIŁABYM swojej decyzji by starać się o dziecko i urodzić moją ślicznotkę

Za nic was nie nadrobię, czy może mi ktoś pokrótce streścić co u Was, pewnie większość z Was już urodziła, więc gratulację
To kto jeszcze został w dwupaku?

Witam
Jestem mamą Julki z grudnia 2014. Przepraszam że pisze tutaj ale może byłaby któraś z Was zainteresowana zakupem pampersów 2 3-6kg Jumbo Pack 108szt. po 45zł paczka. Zostały mi spore zapasy a mała to już mały zapaśnik sumo i potrzebuje 3 Mój telefon 504-275-482 Anita

Witam Was serdecznie!

ja w dwupaku .... dla mnie szok... W piątek miałam przez 10 godzin regularne bolesne skurcze..... i wiecie co? o 23 przeszły. Z Robertem już dawno byliśmy w szpitalu i akcja rozwijała się- opornie bo opornie ale się rozwijała... a tym razem.... minęło i nie wróciło.... juto idę na KTG i zobaczymy jaka będzie decyzja lekarza bo ostatni okres miałam.... uwaga 1.06.2015......!!!!!!

Anabella widzę że Ty też się jeszcze kulasz. A myślałam że szybciej urodzisz bo Antka miałaś przed terminem trochę... a tu nie ma reguły jak widać.

Bujanka niesamowicie się cieszę że Cie widzę!!!! tak dawno Cię nie było a tu Michasia ma już chyba miesiąc!!! jak sobie adzisz? Cieszę się że w końcu wszytsko ok u Ciebie, bądź tu częściej!!!!

Hej Kobietki

Ja jeszcze w 2w1 Jeszcze 26 dni i będę mieć przy sobie swoją Księżniczkę !!! <3

Malinka - Kalinka jest przesłodka , coraz piękniejsza, ahhh....Piękna Kruszynka <3 <3 Brzuszek masz elegancki :*

Bujanka -OMG!!!!! To przeżyłaś niezłe piekło...!!!! Bardzo mi przykro z tego powodu, co się stało, najważniejsze, że już dochodzisz do siebie i Malutka jest zdrowa jak rybeńka :* Bóg nad Wami czuwa :*

MlecznaMama - Myslałam, że urodziłaś, a tu proszę ...NIESPODZIANKA ! Upartą masz Zawodniczkę w brzuszku

Cześć Kaolincia!!! a Ciebie też już dawno nie było!!! gdzie się podziewasz! Czekamy na Twoją Liluinie!!!!!!

Śliczne dziewczynki

Wczoraj byliśmy u mojej mamy, normalnie jestem w szoku, jak babcia wnusia ukołysała spał jakieś 4-5h, nie wiem jak to zrobiła, bo ja znów dziś męczę się - Marcinek co godzinę się budzi , nawet w szpitalu udało im się przestawić go żeby spał po 3h nie wiem co robię nie tak??????

Mam stresa przed jutrzejszą kontrolą, pół dnia tam spędzimy, mam nadzieję że wrócimy do domu

W sobotę była u nas kolejna ciocia w odwiedzinach, mały dostał karton pampersów 3,, dwie butelki szklane Aventu i próbki sudocremu
Pieluch sporo nazbierał, ma już dwójki i trójki, a my jeszcze na jedynkach jedziemy

Syza - dla Hani też mam 3 różne smoczki, ale nie ma ochoty ich ciągnąć...
Kristi - chyba Marcinka musi usypiać babcia:)

Ja dzisiaj powróciłam do karmienia Hani piersią, jestem ciekawa ile prześpi... Na butelce potrafi do 7 godzin... ale na piersi raczej wątpię... Dzisiaj byliśmy z nią w szpitalu na badaniach,jutro wyniki z krwi i się okaże czy już żółtaczka mija... ale już chyba nie jest taka żółta. Oczywiście całą wizytę przespała, nawet 3 kłucia, żeby pobrać krew...ale w końcu się udało,w środę było gorzej bo lekarka wbijała się chyba z 10 razy...wtedy płakała bardzo...a ja prawie z nią...

Bujanka współczuję przeżyć, ale najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło i jesteście już w domku...i możesz cieszyć się maleństwem:)

Mam pytanie do dziewczyn karmiących piersią, powiedzcie jakich pokarmów unikacie, a co można jeść? Niby wiem, ale może coś dojdzie do mojego jadłospisu:) Najbardziej to mi się już chce słodyczy, szczególnie tych z czekoladą jak nigdy...

Mleczna nawet lekarze są zszokowani, że ja jeszcze nie urodziłam, bo od miesiąca mi mówili, że już bede rodzić

Beata nie je sie początkowo smażonych, fast foodów, produktów alergizujących tj np kakao, cytrusy czy produktów wzdymających jak fasola, groch, kapusta etc

Jednak jak jest wszystko ok to się wprowadza nowe rzeczy do diety tylko np 1 rzecz co 2-3 dni i obserwujesz czy dziecko dobrze reaguje czy nie.

Jeśli podawałaś MM to też musisz się liczyć z tym, że dopiero jak przejdziesz na KP to flora bakteryjna w jelitach zacznie się stopniowo odbudowywać. Może zejść nawet do 4 tygodni.

Czy karmiąc piersią można karmić mlekiem modyfikowanym?

Mleko modyfikowane niszczy florę bakteryjną jelit na około 3-4 tyg (mogą np. wystąpić problemy z trawieniem). Zwiększa tez wnikanie alergenów, wirusów oraz bakterii. Podawanie mieszanki zaburza laktację i ssanie dziecka (podawanie butelki). Nie poleca się bez wskazań medycznych podawanie mieszanki.

Mnie już jutro zabierają do szpitala.

Mi położna mówiła zeby ograniczyc nabial i raz tygodniu jeść nabiał.. I nic nie jem potraw zdymajiocych a smażone jem normalnie i nic nie dzieje