Zostanę mamą w styczniu 2011 roku!

Gosiu, nie sądzę, żeby to było przez żłobek. Tzn. trochę pewnie tak. Mój Jasiu też ostatnio budzi się z płaczem, generalnie spędza czas ze mną, wpada w histerię jak wychodzę z pokoju. Domaga się ciągle uwagi, często chce się przytulać. Taki czas i trzeba to przetrwać. Domyślam się, że jest Ci bardzo ciężko. Musisz wytrwać. Postarać się myśleć o żłobku jak o szansie dla Zosi. Może będzie bardziej otwarta i towarzyska? Łatwiej będzie nawiązywała kontakty, będzie umiała bawić się z innymi dziećmi, itd. Głowa do góry, trzymam kciuki!

Gosiu-zgadzam się z aslani.Wiem, na pewno jest Wam ciężko,ale dzielne dziewczynki jeseście-dacie radę

Wiesz co, wczoraj miałam chandrę i stworzylam sobie ciasto czekoladowe ,polecam-pomogło .

a to nasze poranne wygibusy:

Gosiu , a ty znalazłaś już pracę?
Musi być Wam bardzo ciężko, ale aslani ma racje, a ja wierzę, że dacie radę.
Moja mała jak słyszy płacz innego dziecka to też zaczyna płakać, więc nie wiem co by było , gdyby w żłobku była...

Lenka jest cudowna, mała śmieszka i świetnie pozujecie do zdjęć

A to mój Skarb:*

Wszystkie dzieciaczki są przepiękne i kochane Buziak dla każdego z osobna

miskiewicz pytalaś czy jeszcze karmię piersią, otóż tak, jeszcze karmię Z moich planów przejścia na butlę nic nie wyszło, jestem chyba za słaba psychicznie a moje dziecko umiejetnie to wykorzystuje... Narazie odłożyłam oduczanie na czas przyszły.
A Ty karmisz jeszcze Marcelinkę naturalnie?

Gosia, wierzę że musi Ci być ciężko zostawiać małą w żłobku, ale pamiętaj że pierwsze dni są zawsze najgorsze i Zosia powinna się przyzwyczaić. Trzymam kciuki za Ciebie i Twoję małą

Dziękuję dziewczyny za słowa otuchy kochane jesteście :* Jest mi ciężko, czasami płaczę bo serce mi pęka kiedy słyszę jak ona płacze (wydziera się). Czasami zastanawiam się czy dobrze postępuję ... ale sądzę że tak, może dzięki temu będzie jej łatwiej w przedszkolu. Okazało się to trudniejsze niż myślałam.

Dzisiaj dopiero 6 raz była w żłobku i po raz pierwszy zjadła tam obiadek choć płacze nadal dużo i jest chyba najgłośniejsza wierzę że się przyzwyczai. Chociaż jak na razie jest na mnie obrażona bo wkurza się jak nigdy dotąd, naprawdę stała się nieznośna, kapryśna itp.

Dzisiaj byłam też u lekarza zapytać co z tą chrypką. Zosia ma wirusowe zapalenie krtani. Dostała 3 lekarstwa i ma jej to pomóc. Do żłobka chodzić może.

Miskiewicz niestety pracy nadal szukam ...

Marcelinka jest śliczna i ma fajny kwiatek przy wózeczku
Lenka urocza jak zawsze i świetnie radzi sobie z siedzeniem.

Zosia staje już czasami w łóżeczku (konieczne było opuszczenie poziomu łóżeczka na sam dół)

A to wspomnienie ciepłych dni sierpniowych. Na huśtawce było super!!

I mój mały "dadziak"

Marcelinka cudna i świetne włoski niezmiennie , z jakim skupieniem podziwia widoki .


Widzisz Gosiu jak już zjadła obiadek, to jakieś postepy robi , teraz będzię już tylko lepiej .Biedna tylko z tym gardziołkiem, ale lekarstwo na pewno pomoże i znów będzie mogła zaszaleć głosowo .Lenka jeszcze nie staje, ale za to bryka na czworkach jak rumak . Z pracą to wszędzie tak jest , ja co prawda mam, ale wierz mi - szału nie ma .

Do wirusowego zapalenia krtani dopisuję dzisiejszy katar i kaszel. Czarna rozpacz w kropki bordo ;? Zosia została w domku, nie posłałam jej dzisiaj do żłobka, mam nadzieję, że do poniedziałku się wykuruje.

teraz jest taka zmienna pogoda raz słonce raz wiatr , deszcz i badz tu madry jak te dziecko ubrac odpowiednio do pogody!!!ucałuj Zosie ode mnie i Dawidka niech szybko wraca do zdrowka

Zdrówka dla Zosieńki Pewnie dlatego była taka marudna w żłobku, choróbsko ją męczyło...

Ważyłam dzisiaj Nadię. Waży 8.600 kg. Przez ostatnie 2 m - ce przybiera na wadzę równe 500 g. to dobrze czy za mało? Orientujecie się jak to jest z przybieraniem na wadze w drugim półroczu życia dziecka?

Dużo zdrówka dla Zosieńki:* Fajne są te foteczki z placu zabaw:)
Monix gdzieś czytałam, że w drugim półroczu po 300g miesięcznie przybiera maluch:), więc chyba Nadia dobrze przybiera. Ja nadal karmię Małą - mam tak samo jak ty he

Ale ja durna jestem Przecież masz suwaczek ''karmię piersią już'' teraz dopiero zauważyłam heh

Biedna Zosieńka , oby szybciutko przeszło .My w zeszłym m-cu przeszłyśmy 3 dniówkę masakra jakaś była , tak więc ściskamy mocno i ślemy buziaki .

Monix,wydaje mi się,że wszystko ok u Was z tą wagą , znalazłam cos takiego :


Przeciętna masa noworodka donoszonego wynosi ok. 3000-3500 g. W ciągu pierwszych miesięcy życia niemowlę przybiera średnio 700 g w ciągu miesiąca, a następnie każdego miesiąca do ukończenia roku ok. 500 g. Tak np. masa ciała niemowlęcia trzymiesięcznego wynosi: 3500+3·700 = 5600 g. W ciągu pierwszych 5 miesięcy niemowlę podwaja masę urodzeniową, w ciągu roku potraja ją (masa rocznego dziecka wynosi ok. 10 kg).

Masa dziecka 5-miesięcznego = waga urodzeniowa·2, rocznego = masa urodzeniowa·3, 2-letniego = masa urodzeniowa·4. Dla dzieci od lat 3 przy obliczaniu masy prawdziwej należy posługiwać się wzorem: masa w kg = 10+2·wiek dziecka. Długość noworodka donoszonego wynosi przeciętnie 50 cm, niemowlęcia 6-miesięcznego = 66 cm, dziecka rocznego 75 cm (wzrost urodzeniowy+25 cm) i dziecka dwuletniego = 85 cm (o 10 cm więcej). Dla oceny wzrostu dzieci od lat 3 należy posługiwać się wzorem: wzrost w cm=liczba lat·5+80.



Yyyy.....trochę to zagmatwane




I chciałm się pochwalić :
Lenka wczoraj sama usiadła z czworakowania ,co prawda z yłu oztała jej lewa nóżka i nie bardzo wiedziała co z nią dalej zrobić (za to wiedziała jak zrobić się purpurowa ze złości ),ale już coś świta w małej główce .

Czyli generalnie dobrze moja Niunia przybiera na wadze Cieszę się bardzo

Ifka super, że Twoja Lenka zdobyła nowe umiejętności Oby tak dalej

Ja dziś w końcu się zebrałam i kupiłam Nadii pastę do zębów... No powiem Wam że umycie zębów takiemu małemu dziecku to nie lada wyczyn

Monix napisał:

Ja dziś w końcu się zebrałam i kupiłam Nadii pastę do zębów... No powiem Wam że umycie zębów takiemu małemu dziecku to nie lada wyczyn

Monix my pastę kupiliśmy jakoś w zeszłym tygodniu - taką z silikonową szczoteczką "nenedent baby", całe szczęście Luśka nie oponuje podczas myju, myju .No, ale Wy macie dużo więcej do szczotkowania .Pozdrawiamy .

Mamy tę samą pastę