- /
- /
- /
- /
- /
- Zostanę mamą w styczniu 2011 roku!
Zostanę mamą w styczniu 2011 roku!
- aslani
- Wylogowany
- budujemy zdania
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Monix
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 07.01.2011 ♥NADIA♥ 11.07.2013 ♥Leon i Nikodem♥
- Posty: 2203
- Otrzymane podziękowania: 0
W gotowych obiadkach np. HIPP czy GERBER są już odpowiednio przygotowane potrawy stosownie do wieku dziecka, gorzej z domowymi, bo np. blenderem ciężko jest tak zmiksować potrawę, żeby miała jakieś tak grudki (przynajmniej mi ), ale i na to wynalazłam sposób. Po prostu niektóre składniki rogniatam widelcem. A jak niekiedy brak czasu na zabawę widelcem, to do zmiksowanej papki blenderem, dodaje ryżu który sam w sobie jest grudkowaty i siłą rzeczy przeżuwanie jakieś tam istnieje. To na tyle. Generalnie tymi gotowanymi warzywkami moja Nadia nauczyła się ładnie gryźć jedzonko
Co do kolczyków, to jakiś czas temu chciałam przebić Nadii uszka... Po dłuższym zastanowieniu stwierdziłam, ze zrobię to jak trochę podrośnie. Z tego co się dowiadywałam u kosmetyczki, to najlepszy wiek na przebicie uszków dziecka to 6 - 7 miesiąc.
Z tego co widzę, to chyba większość z nas miała tak zakładane rajstopy i przekazujemy to dalej hahahaha
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- bombel779
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Jaś,nasz największy skarb!!
- Posty: 7113
- Otrzymane podziękowania: 0
Noooo Nasze mamy robiły to Nam My będziemy robić to Naszym dzieciom A one będą to robić swoim!!Z tego co widzę, to chyba większość z nas miała tak zakładane rajstopy i przekazujemy to dalej hahahaha
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Monix
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 07.01.2011 ♥NADIA♥ 11.07.2013 ♥Leon i Nikodem♥
- Posty: 2203
- Otrzymane podziękowania: 0
Biedne te nasze wnuki, prawnuki, praprawnuki, praprapra... hahahahaMonix napisał:
Noooo Nasze mamy robiły to Nam My będziemy robić to Naszym dzieciom A one będą to robić swoim!!Z tego co widzę, to chyba większość z nas miała tak zakładane rajstopy i przekazujemy to dalej hahahaha
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ifka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Lenka :*22.01.11:*
- Posty: 2182
- Otrzymane podziękowania: 0
Rajstopy - tak, to już kwestia historyczna .
A jeśli chodzi o kolczyki, to jak Lenka była chrzczona w czerwcu, to jej chrzestna zapytała czy nie myśłam o przekłuciu uszek, ale zastanowiłam się i póki co odwlekłyśmy to w czasie - może jak będzie miała roczek - zobaczymy.Na razie żyjemy bez tego i chyba spokojniejsza jestem, bo Lenka ma etap łapania się za uszka .
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Anusia365
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 54
- Otrzymane podziękowania: 0
U nas jakoś nie było problemów z nauką przeżuwania, może dlatego że Piotruś od dawien dawna je chrupki kukurydziane, bananka w kawałkach, skrobane jabłuszko z kawałkami, wczoraj nawet dałam mu paróweczkę do ręki ( ale nie myślcie że takie ze sklepu, nie nie, mój M pracuje w masarni i sam dyrygował pracownikom jakie one mają być). Teraz jak mu robię zupki to mniej mu rozdrabniam. Czasem ma odruch wymiotny, ale już coraz rzadziej mu się to zdarza.
A napisze jeszcze co u nas, tak jak Gosia szukam pracy. I dalej siedzę bezrobotna w domu. Nie chce iść do sklepu za najniższą krajową, bo nie po to kończyłam studia logistyczne :/
Ale wszędzie tam gdzie aplikuję stanowiska dostają znajomi i rodzina szefostwa. Chciałabym już iść do pracy, bo siedzenie w domu już mnie przytłacza. Kocham mojego Piotrusia, ale już potrzebuję czegoś więcej, muszę zrobić coś dla siebie, wyjść z domu do ludzi.
Tak jak już pisałam wczoraj to Piotruś rozwija nam się super, jestem w szoku że on już więcej stoi niż siedzi.
Mamy już 4 ząbki, przy których nie było jakiś większych problemów. Po prosu się pojawiły.
Mały waży już prawie 10 kg, nie mam pojęcia ile ma wzrostu, ale prawie trzy miesiące temu miał 70.
Nie wiem czy Wam pisałam ale tez przez długie długie miesiące zmagaliśmy się ze skazą białkową, chociaż nie wiem czy to do końca to, w każdym bądź razie Piotruś miał często obsypaną i w rankach buzię. I już od jakiś ponad 2 miesięcy jesteśmy na butli i trochę się poprawiło. I tez bardzo uważam co Młodemu daję jeść.
Na razie tyle to o nas bo Piotruś do mnie idzie i wymusza nie wiadomo co.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- gosia_ann
- Wylogowany
- rozmowna
- 22.01.2011 ten dzień odmienił całe moje życie :)
- Posty: 705
- Otrzymane podziękowania: 0
A napisze jeszcze co u nas, tak jak Gosia szukam pracy. I dalej siedzę bezrobotna w domu. Nie chce iść do sklepu za najniższą krajową, bo nie po to kończyłam studia logistyczne :/
Ale wszędzie tam gdzie aplikuję stanowiska dostają znajomi i rodzina szefostwa. Chciałabym już iść do pracy, bo siedzenie w domu już mnie przytłacza. Kocham mojego Piotrusia, ale już potrzebuję czegoś więcej, muszę zrobić coś dla siebie, wyjść z domu do ludzi.
Anusia mam dokładnie taki sam problem. Tam gdzie aplikuję też rzadko kiedy dostaję w ogóle odpowiedź. A do sklepu też nie chcę wracać, bo podobnie jak ty, nie po to kończyłam studia ekonomiczne. Z drugiej strony jesteśmy z P w sytuacji podbramkowej i jak szybko czegoś nie podłapię to będzie kiepsko.
Do tego Zosik jest przeziębiony na całego. Głównie mamy problem z katarem i zapchanym nosem. Na widok fridy, aerozolu do nosa czy nawet chusteczki dostaje spazmów. Ryczy przy tym tak głośno, długo nie mogę jej potem uspokoić. Zwykłe wytarcie nosa stało się problemem. Lekarstwa często wypluwa i ciągle płacze a ja zaczynam płakać razem z nią. Bo serce mi pęka jak widzę jak się męczy i choć chcę jej pomóc podając lekarstwa lub aplikując świństwo do nosa to czasami mi się wydaje że ją to bardzo boli czy coś. Popada w histerię do tego ja też się przeziębiłam, jestem bez pracy, ciągły płacz dziecka zaczyna mi działać na nerwy... mam dosyć dziewczyny!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Anusia365
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 54
- Otrzymane podziękowania: 0
Anusia365 napisał:
A napisze jeszcze co u nas, tak jak Gosia szukam pracy. I dalej siedzę bezrobotna w domu. Nie chce iść do sklepu za najniższą krajową, bo nie po to kończyłam studia logistyczne :/
Ale wszędzie tam gdzie aplikuję stanowiska dostają znajomi i rodzina szefostwa. Chciałabym już iść do pracy, bo siedzenie w domu już mnie przytłacza. Kocham mojego Piotrusia, ale już potrzebuję czegoś więcej, muszę zrobić coś dla siebie, wyjść z domu do ludzi.
Anusia mam dokładnie taki sam problem. Tam gdzie aplikuję też rzadko kiedy dostaję w ogóle odpowiedź. A do sklepu też nie chcę wracać, bo podobnie jak ty, nie po to kończyłam studia ekonomiczne. Z drugiej strony jesteśmy z P w sytuacji podbramkowej i jak szybko czegoś nie podłapię to będzie kiepsko.
Do tego Zosik jest przeziębiony na całego. Głównie mamy problem z katarem i zapchanym nosem. Na widok fridy, aerozolu do nosa czy nawet chusteczki dostaje spazmów. Ryczy przy tym tak głośno, długo nie mogę jej potem uspokoić. Zwykłe wytarcie nosa stało się problemem. Lekarstwa często wypluwa i ciągle płacze a ja zaczynam płakać razem z nią. Bo serce mi pęka jak widzę jak się męczy i choć chcę jej pomóc podając lekarstwa lub aplikując świństwo do nosa to czasami mi się wydaje że ją to bardzo boli czy coś. Popada w histerię do tego ja też się przeziębiłam, jestem bez pracy, ciągły płacz dziecka zaczyna mi działać na nerwy... mam dosyć dziewczyny!
Gosiu to mamy identycznie. Tyle że ja nie mam aż takiej sytuacji podbramkowej jak Ty. Ale nie powiem że dodatkowa kasa by się przydała. W sumie to ostatnio nawet się zastanawiałam czy nie aplikować na strefie ekonomicznej na stanowisko produkcyjne, zawsze później łatwiej np o awans. Już sama nie wiem.
Poszłabym do pracy bo ja chce do ludzi, opieka nad dzieckiem, sprzątanie, gotowanie to nie moje powołanie. Po za tym fajnie by było jakby latka pracy tez leciały.
Ps. Piotruś też ma katar, a wyczyszczenie noska to jest po prostu taki płacz jakby moje dziecko było obrywane ze skóry.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Natka
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 380
- Otrzymane podziękowania: 0
Anusia ty skonczylas logistyke w jaki kierunku chcesz isc Transport czy Logistyka / spedytor ?? ja wlasnie tak pracuje
a skad jestes ?? bo my szukamy osob do naszego biura w Poznaniu i we Wroclawiu no i moze tu do nas do Bielska ktos przyjdzie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Anusia365
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 54
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Natka
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 380
- Otrzymane podziękowania: 0
ogloszenie jest podajze na pracuj.pl
a jak chcesz zobaczy to tak troche o nas na : logmag.com.pl
my sie bardzo to podoba i nie zmienilabym na inna prace a pozatym jest dobrze platna
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ifka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Lenka :*22.01.11:*
- Posty: 2182
- Otrzymane podziękowania: 0
Gosiu na pewno ciężko Ci jest, Zosik chory , buziaki dla niuni, niech szybciutko zdrowieje . Tulimy wirtulanie, pewnie nie bardzo pomoże,ale zawsze coś .Miałam podobne odczucia jak Lenka 3 dniówke miała, więc domyślam się co przechodzisz.
Ja ostatnio też miałam lekkie załamanie,ale to dlatego,że Lenka w nocy mi dała w kość, jak wreszcie zasnęła,to aż się popłakałam .
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Natka
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 380
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ifka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Lenka :*22.01.11:*
- Posty: 2182
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Anusia365
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 54
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.