- Posty: 440
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- Zostanę mamą w styczniu 2011 roku!
Zostanę mamą w styczniu 2011 roku!
- miskiewicz88
- Wylogowany
- budujemy zdania
- 30.07.2011r. Pierwszy ząbek:)
miskiewicz Marcelinka sliczna :* tzn ze juz raczkuje co ?? Piotrus tak nie potrafi .. chyba naprawde ominie etap raczkowania ale i tak i tak jeszcze raz pojde do lekarza .. w sumie moj maz i ja tez nie raczkowalismy ...
a co do prezentu .. to mam nadzieje ze wytrzymje chcociaz jest trudno
Natka nie martw się, z Piotrusiem na pewno jest wszystko ok Marcelka mnie zaskoczyla, bo jeszcze kilka dni temu nic! A tu raptem nie wiadomo kiedy ładnie pełza i podnosi się tak do raczkowania jak na zdjeciu(ale jeszcze nie raczkuje)
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=17013
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Natka
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 380
- Otrzymane podziękowania: 0
Natka napisał:
miskiewicz Marcelinka sliczna :* tzn ze juz raczkuje co ?? Piotrus tak nie potrafi .. chyba naprawde ominie etap raczkowania ale i tak i tak jeszcze raz pojde do lekarza .. w sumie moj maz i ja tez nie raczkowalismy ...
a co do prezentu .. to mam nadzieje ze wytrzymje chcociaz jest trudno
Nie Marcelka nie raczkuje jeszcze, tylko pełza...ale juz sie tak podnosi do raczkowania jak na zdjeciu:)
A z Piotrusiem na pewno jest wszystko ok
No tez mam taka nadzieje .. tak sobie mysle ze kiedys nie bylo tylu lekarzy/specjalistow co teraz a jakos wszystko ze mna ok no czasami z glowa gorzej ale to slabsze dni
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- miskiewicz88
- Wylogowany
- budujemy zdania
- 30.07.2011r. Pierwszy ząbek:)
- Posty: 440
- Otrzymane podziękowania: 0
hehe heheheNo tez mam taka nadzieje .. tak sobie mysle ze kiedys nie bylo tylu lekarzy/specjalistow co teraz a jakos wszystko ze mna ok no czasami z glowa gorzej ale to slabsze dni
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=17013
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- sylka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 11587
- Otrzymane podziękowania: 5
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- bombel779
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Jaś,nasz największy skarb!!
- Posty: 7113
- Otrzymane podziękowania: 0
Fajne to!!A prezent dla P mamy taki:
www.toysrus.at/product/index.jsp?productId=3975131
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- gosia_ann
- Wylogowany
- rozmowna
- 22.01.2011 ten dzień odmienił całe moje życie :)
- Posty: 705
- Otrzymane podziękowania: 0
MArcelinka fajnie wygląda Mój mały też tak staje i buja się w przód i w tył. Próbuje zrobić krok i upada na brzuch
Zosia też zaczynała od bujania się. Przypominało mi to ruchy kameleona Nim się obejrzysz a Marcelinka zacznie raczkować. Zosia dzisiaj przywitała mnie w kuchni omal zawału nie dostałam. Przywędrowała stylem dowolnym z pokoju i zrobiła mi akuku w drzwiach do kuchni (pokonała spory odcinek drogi). Cieszą mnie jej postępy.
Jeśli Piotruś twardo stoi to chyba faktycznie może ominie raczkowanie. To też jest u dzieci normalne.
Zosik zaczął też sprężynować
Poza tym jest chora katar w stopniu bardzo zaawansowanym, łzawią jej oczka (może od maści majerankowej pod nosek), ślini się ... do tego wyrzyna się jej dolna jedynka ... przez to wszystko budzi się często w nocy bo nie może oddychać albo ją dziąsła bolą. ... Żłobek poczeka pare dni, jutro idę z nią do lekarza bo ona strasznie się męczy a ja nie bardzo umiem jej pomóc
Nadia śliczna i te jej perełki patrzę na poziom łóżeczka i trochę mnie to martwi - czy wam nie wypadnie :/
Buziaki dla wszystkich małych skarbów i słoneczek.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agania123
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 120
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Ivy
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 148
- Otrzymane podziękowania: 0
wybaczcie, że tak rzadko tu zaglądam, ale przy moim małym Busiarmagedonie naprawdę ciężko znaleźć wolną chwilkę.
Widzę, że już więcej szkrabów rwie się do chodzenia . Kubek na czworaka to już nawet sypia (wygląda to naprawdę przekomicznie), ale ostatnio lubuje się w próbach chodzenia przy meblach, co owocuje poobijanymi kolanami i ciągle nowymi guzami na czole...
Czasem też gada przez sen . Zasób słów ma podobny do Lenki (tylko tata nie mówi), choć "mamamamamama" ostatnio mu się znudziło... zastąpił to takim śmiesznym "brrrrum brrrrum" mówionym wargowo -śmiejemy się z lubym, że po chałupce nam maluch motorem jeździ. Może uda mi się to nagrać i wrzucić, bo brzmi niesamowicie.
Od piątku przeżywamy trudne chwile.. Kubie przyczepiła się biegunka i dość wysoka gorączka. W piątkowy wieczór biegunka minęła, ale na zakończenie dnia jeszcze zwymiotował całą kaszkę. Wczoraj gorączkował, ale poza tym jadł i wypróżniał się normalnie. Dziś również gorączka i dwa razy wymioty. Podejrzewam trzydniówkę, bo mimo wysokiej temperatury Kuba jest wesoły i ma dużo energii. Chwilami jest dość marudny, ale to trwa tak do pół godzinki, a potem znów bawi się w najlepsze i gania po całym mieszkaniu za naszą piesiną. Nocki miał dość ciężkie, bo gorączka go wybudzała. Ale za to dużo pił (nawet do 800ml płynów), więcc na pewno się przez to choróbsko nie odwodnił. No i ta jego energia mnie pociesza. Lekarka ostatnio mi mówiła, że gdy dziecko ma energię do zabawy i jest wesołe, to znaczy, że dobrze sobie radzi z chorobą i nie ma co niepotrzebnie faszerować lekami. Temperaturę obniżałam mu syropkiem Panadol przez dwa dni, ale dziś dostał histerii na widok dozowniczka i trzeba było przejść na czopki. Do tego chłodziłam go w wanience z wodą o temp. około 30 stopni. Pomagało lepiej niż syropek . Zobaczymy, jeżeli dziś w nocy dalej będzie gorączkować, to jutro idziemy do lekarza.
Jestem totalnie wykończona, bo przez tą gorączkę Busio najbardziej marudził nocami i zasypiał jedynie w moich ramionach, na dodatek na stojąco :/ .
Miała już któraś z Was do czynienia z czymś takim? Mam nieco obaw, czy nie przesadziłam trzymając synka trzy dni w domu z gorączką bez kontroli lekarza. Z drugiej jednak strony, jeżeli to trzydniówka, to lekarz nic by nie pomógł, poza przepisaniem "w razie czego" antybiotyku, a takie podejście wybitnie mnie denerwuje... . Nasza lekarka przyjmuje niestety dopiero we wtorek i nie wiem na kogo jutro trafię . Mam jednak nadzieję, że już się wszystko unormuje.
A tu mój synek przy 38 stopniach gorączki i z biegunką...:
I co o tym myśleć?
Pół godziny płaczu, godzina zabawy i śmiechu, i tak w kółko....
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Natka
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 380
- Otrzymane podziękowania: 0
acha i do tego dostawal smekte ...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- renata329
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 364
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Natka
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 380
- Otrzymane podziękowania: 0
renatka moze nasze dzieciaczki tak maja ze nie chca/ nie beda raczkowac .. a co do chodzikow nie jestem przekonana, bo slyszalam ze dzieci wtedy maja krzywe nogi z tego ... wiec dla mnie odpada .. jak juz maly bedzie stal to mu kupie pchacza nie sobie z tym posmiga
Gosiu buziaki dla Zosi biedulka chora jest i strasznie sie meczy mam nadzieje ze szybko wyzdrowieje
agania123 sliczna masz Natalke
Ivy my mamy ten sam slimak z Fisher Prica swietna jest
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Natka
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 380
- Otrzymane podziękowania: 0
Natka napisał:
Fajne to!!A prezent dla P mamy taki:
www.toysrus.at/product/index.jsp?productId=3975131
dzieki nam tez sie strasznie podoba .. daje dziecku do myslenia a w raelu jeszcze lepiej to wyglada .. jak maly rozpakuje prezent to wam wrzuce fote ale to dopiero w grudniu lub moze wczesniej
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- renata329
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 364
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Emme
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 6719
- Otrzymane podziękowania: 1
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ifka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Lenka :*22.01.11:*
- Posty: 2182
- Otrzymane podziękowania: 0
Ivy, my 3 dniówke mamy za sobą, to była droga przez mękę .Co prawda Lenka tak jak Kubuś była pogodna i oprócz gorączki nic jej nie dolegało, ale ta gorączka doprowadzała mnie do szału .Poleciałam do lekarza w 2 dniu gorączki (39.1) , lekarz zlecił morfologię i CRP a gdyby nie minęła na 3 dzień (widział,że się niepokoję ) to kazał zrobić mocz, żeby wykluczyć problemy z ukł. moczowym. Antybiotyku nie przepisał, przebadał Leusię i stwierdził,ze to prawdopodobnie 3 dniówka własnie, polecił poczekać i stosować doraźne środki zbijające gorączkę: czopki i syrop i oczekiwac wysypki na 3 dzień. Miałam syrop i czopki Paracetamol, ale skutkowało to niewielkim spadkiem temperatury. Na Lenkę za to doskonale działa Nurofen, szybko i skutecznie zbijał gorączkę.Pediatra polecił,żeby stosować na zmianę z paracetamolem.Najpierw były czopki, ale później to Lenkę już pupcia bolała, z resztą chwilę po czopku zdarzało się,że robiła kupkę .Przesliśmy na syropki, na początku ok było, ale później to juz katastrofa. Na widok dozownika Lena dostawała pazm, a później po tym wszystkim przez tydzien nie piła mleka .Ale mineło:). Na 3 dzień wysypka, utrzymująca się przez kolejne 3 dni, ale już bez gorączki . Bardzo sie martwiłam podczas całej choroby, bo Lena z natury mało pije , a przy gorączce ważne,żeby nawadniać.Jakoś dałyśmy radę i wszystko skończyło się dobrze .Profilaktycznie pójdź do lekarza, bo to nigdy nie wiadomo.Jak najszybciej powrotu do zdrówka życzymy i głowa do góry .
Renatka nie martw się, każde dziecko rozwija się we własnym tempie a niektóre omijają poszczególne etapy i skaczą od razu do następnego .Na pewno wszystko w porządku . Jeśli chodzi o chodzik hehehe masło maślane wyszło , to ja wolałabym uniknąć i tak jak Natka myślę o pchaczku,ale jeszcze trochę czasu mamy .
Natka prezent rewelacyjny!!! Na pewno zachwyci .
Gosiu buziale dla Zosieńki, oby szybko wyzdrowiała .Gratulacje w związku z samodzielnym spacerem .Lenka też sprężynkuje .Wczorak przez chwilę jak ją trzymałam pod paszkami stała sztywno na nóżkach , wcześniej się to nie zdarzało.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.