- Posty: 206
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- RODZIMY W LUTYM 2011
RODZIMY W LUTYM 2011
- dormag22
- Wylogowany
- pierwsze słowa
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Groszek
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Michaś - nasze małe wielkie szczęście
- Posty: 3058
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- dormag22
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 206
- Otrzymane podziękowania: 0
Tak robie przystawiam jak najczesciej, ale w nocy nie chce zeby ja karmic co 3 godziny, jak poje ok 20.30 tak budzi sie dopiero o 2.00 w nocy i potem co 3 godziny. Nawet rozbieranie jej nie pomaga nie chyci piersi i koniec. Uparciuch mały.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Amelia
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 41
- Otrzymane podziękowania: 0
Viszka mój synuś ma na imię Karol
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- sylka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 11587
- Otrzymane podziękowania: 5
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- _aga86_
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 16/10/2009- najszczesliwszy dzien w moim zyciu:)
- Posty: 2367
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Amelia
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 41
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Czincza
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 106
- Otrzymane podziękowania: 0
Dormag nie przejmuj się... Ja sobie wymyśliłam poród w basenie, a wyszło inaczej, bo czasu nie było. Chciałam karmić piersią, ale Maluszek tak mnie pogryzł, że przeszliśmy na butelki. Głodomorek straszny z Niego, a mi niestety zaczyna ubywać już pokarmu. Co zrobić, w końcu trzeba będzie tylko formułę podawać, ale przecież niektóre mamy nie mają pokarmu, karmią butelkami, a maluszki żyją i mają się dobrze.
Nie wszystko da się zaplanować, ale trzeba się pogodzić z tym, co się ma.
Trzymamy kciuki za Twoje Maleństwo :*
Amelia do mnie przyjechali rodzice i mama powiedziała, że Maluszek musi nauczyć się odbijać, nie ma innej rady. Tak więc biorę go na ramię i ładnie odbija Ustawiam Go tak, żeby brzuszkiem opierał się trochę na mojej piersi. Nigdy nie podejrzewałam, że będę się tak cieszyła jak Mu się odbije Ważne, żeby się nie bać i trzymać pewnie dzidzię. Masowanie po plecach też pomaga
Ja od dzisiaj sama, tzn. z Mężem.. rodzice rano wyjechali, a byli od samego początku z maluszkiem, bo przylecieli akurat w dniu porodu Popłakałam się, ale co zrobić. Teraz trzeba tylko wszystko ogarnąć...
Jutro przychodzi do mnie pediatra, więc dowiem się co z Maluszkiem. Ma jakąś wysypkę i trochę się martwię, ale mam nadzieję, że będzie dobrze
Pozdrawiam
A to mój Kropek Alexander Kamil
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Czincza
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 106
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kaaroolina
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 110
- Otrzymane podziękowania: 0
U mnie Kubuś przybiera na wadze - głodomór jeden :woohoo:Czasami zastanawiam się czy pokarm mam treściwy bo maluszek cały czas się domaga jedzenia no ale skoro przybiera na wadze to nie jest chyba źle - co prawda widzę, że mam go już zdecydowanie mniej niż na początku W nocy budzimy się 3 razy o 1, o4 i o6 więc nie mam co narzekać tyle tylko, że kupki mnie zaczynają martwić - są strasznie wodniste - wydaje mi się, że powinny mieć konsystencje takiej rzadkiej papki a tu więcej wody niż papki i jak się załatwia to strasznie się biedactwo napina i oczywiście zaraz się budzi Jak to u Was wygląda?? Nigdy nie myślałam, że będę tak wnikliwie oglądać dziecięcą kupe
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=13363
http://www.suwaczek.pl/cache/4e5eba1b35.png?html"></a>
http://s2.pierwszezabki.pl/037/037105982.png?5329
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- sylka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 11587
- Otrzymane podziękowania: 5
kaaroolina Mój Kubuś jak ma robić kupkę lub puścić bąka to podobnie jak u ciebie strasznie się napina i robi grymasy na twarzy.
Co do kupy to jest papkowata. Oststnio nie robi kupy codziennie tylko co 3 dni nie wiem czy to dobrze bo do ok 1,5 tyg robił codziennie ale też nie dużo z 1-2.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- dormag22
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 206
- Otrzymane podziękowania: 0
Dormag z dnia na dzień będzie lepiej ja chwilami łapie doła, za to mój mały ssał by piers na okragło, pospi od 18 do 22 i potem juz co 40 minut i wielkie krzyki, ale jak sie dorwie do cyca to połowe cycka w buzi ma, dokarmiam go mlekiem bo choc przystawiam go często i litrami pije wode jakos pokarmu mi brak
Amelia u mnie jest to samo a jednak na wadze nie przybywa, choc w nocy spi jak zasnie ok 20.30 to dospi do 2.00 a potem co trzy godzinki do 7 i potem moze ciagle wisiec na cyku.
Tez lapie dołki zwlaszcza jak nie moge sobie poradzic z Miśką, ale to raczej przez te hormony.
A w dodatku jeszcze moja mamusia stwierdzila ze robie wszystko zle bo ja przegrzewam i jak kape to powinnam ja ubierac tak a ja to robie jakos innaczej, a mnie jest tak wygodniej poprostu itd, itd...
Ameli sproboj zrobic sobie bawarke i wypic tak z 0,5l dziennie, mnie pomogło
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Martynka__89
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- ♥Mateuszek 6.10.2010 r ♥Daria 19.02.2016 r.
- Posty: 1978
- Otrzymane podziękowania: 2
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- dormag22
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 206
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Groszek
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Michaś - nasze małe wielkie szczęście
- Posty: 3058
- Otrzymane podziękowania: 0
Powiem Wam że o pokarm z piersi walczyłam jak lwica, w szpitalu dokarmiali Miśka butelką a potem nie chciał cyca, załamałam się, ale powiedziałam sobie że tak łatwo nie odpuszczę... Brodawki mnie bolały, że jak miałam Małego karmić to łzy na samą myśl płyneły, leżałam z nim praktycznie całymi dniami, bo pokarmu mniej, cycki bolały nieziemsko i do tego jeszcze duże brodawki, których Misiek nie mógł złapać... ale powolutku (taki stan trwał około 3 tygodni) w dzień leżałam praktycznie cały czas i dawałam pierś... wkońcu porozumieliśmy się i mam prawdziwego cycocholika ma 8 miesięcy a dodatkowego jedzenia może nie być... nie potrafi pić z butelki, używamy niekapka smoczka nie chce, a teraz jak przyjdzie mi go od piersi odzwyczajać to dopiero będzie męka...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.