zostanę mamą w maju 2011 roku :)

Witam się z rana!

Więcej postaram się napisać późnie,bo teraz piszę z komórki!

Kubulkowi moc uścisków i całusów urodzinowych,a Wam dziewczynki miłych Walentynek.

hej

Dzwoniłam dziś do alergologa a tam wizyta przełożona na poniedziałek na 14. Podobno dzwonili z zastrzeżonego tylko że jak ktoś nie może odebrać to na taki numer nawet nie ma potem jak oddzwonić, barany.

Paula zaś mi smarczy i kaszle troszkę przez ten katar a wszystko przez tą debilną pogodę Wczoraj zima, dziś wiosna, jutro lekarz. Krew człowieka zalewa

Kubusiu wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!!!!


Wesołych Walentynek i miłego dnia

hej

Dzwoniłam dziś do alergologa a tam wizyta przełożona na poniedziałek na 14. Podobno dzwonili z zastrzeżonego tylko że jak ktoś nie może odebrać to na taki numer nawet nie ma potem jak oddzwonić, barany.

Paula zaś mi smarczy i kaszle troszkę przez ten katar a wszystko przez tą debilną pogodę Wczoraj zima, dziś wiosna, jutro lekarz. Krew człowieka zalewa

Kubusiu wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!!!!


Wesołych Walentynek i miłego dnia

Dzień dobry Kochane

Kubusiu najlepsze życzenia urodzinowe !!!! Moc buziaków

Ale się obłowił prezentami superowe

Oj Sylka Ty to masz szczęście Podwójne święto dzisiaj


Agusiu mnie też wkurzają te połączenia od nr zastrzeżonych ! ja często mam tak , ze nie mogę odebrać tel , a potem nawet nie mam jak oddzwonić
Dobrze , ze zadzwoniłaś , a nie pojechałaś bezpośrednio .

Co do układu przedsionkowego , to jakby od razu mnie pediatra uprzedził , ze Amisia ma problem z napięciem mięśniowym , to pewnie nie byłoby tematu dostała w końcu 1 punkt mniej przy urodzeniu ! Ale zapewniano mnie , ze jest ok

Super , ze przygotowania idą pełną parą i katering to super sprawa . Ile to mniej roboty i zamieszania .
Ja zaraz musze się brać za przygotowywanie roczku ! aż się wierzyć nie chce , ze to już .

Dorcia w czapie wygląda uroczo Słodziutka


Megi jeszcze troszkę i Kajtek będzie z Wami . Niestety kolejna ciąża zawsze jest zwariowana i męcząca jak się ma już małe dziecko . Tymek przynajmniej już się zajmie zabawą i sobą na trochę . Ami to była jeszcze cycusia mała .




Nic zmykam .Maja śpi chwilowo , więc sprzątam

Kochane udanych walentynek

Dziewczyny wszystkiego najlepszego w Walentynki :

Dziękuję w imieniu Kubusia za życzonka. Dziś mały elegancik zadowolony poniósł do przedszkola cukierki


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

dobry wieczór

U nas katarowo Paulinka zasmarkana i mąż też

Jutro musimy ogarnąć naszą górę bo aż się prosi

A co zrobić jak młoda informuje mnie np że właśnie robi siusiu albo kupkę ale zwyczajnie nie da się posadzić na nocnik, ani na nakładkę, ani sedes? Czyli chyba odczuwa te potrzeby ale jak sama mówi że w pieluszce jest jej wygodnie. Co robić, czekać? Ale jak długo? Nie mam już pomysłów, ani ochoty nawet żeby się z nią szarpać...

Miłego wieczorku u mnie T na 22 do pracy jedzie więc taki mamy wieczór walentynkowy że teraz jeszcze poszedł spać na troszkę

sorki ze sie wtrącę Agusiak może pomoże wam książeczka o bolku co robił do pieluszki a potem na nocnik u nas bardzo pomogło a teraz sam bierze nocnik i siada nawet nie woła czasem zdarzają sie wpadki jeszcze
coś takiego
czytajki.blogspot.com/2011/07/nocnik-nad...i-alona-frankel.html nei wiem czy próbowałas

tutaj jest nawet wersja dla dziewczynki koszt znikomy a może podziała bardzo fajnie sa napisane my jeszcze tylko używamy pieluchy a wyjścia wiadomo zimno i nie bardzo jest gdzie ale mimo ze ma pieluchę to woła ze siku albo jak widzi ze nie am gdzie np w aucie to nas tylko informuje ze robi siku

pozdrowionka i zdrowka dla was

mama Czerwcowa 2011

Cześć

Agus a nie pomyślałaś, że Paula trochę się wycwaniła i wie ze mama i tak odpuści jak zwykle wiec po co siadać na kibelek. Skoro wie co i jak a jak mówi że tak jej wygodnie to wie ze i tak stawia na swoim, bo jej to pasuje. Może kilka dni twardej walki (nie zakładania jej pampka) coś zmienią. Wiadomo więcej prania i sprzątania będzie, ale może to coś da. Jak nie to poczekasz dalej. Tylko musisz dowiedzieć się czy przedszkole toleruje pieluchy.

hej

Kasiu dziękuję Ci za pomoc ale właśnie już zakupiłam podobną książeczkę, tylko z serii Marysia żegna pieluszkę.
Książeczka się młodej podoba, jest wszystko świetnie opisane, Marysia dostaje piękne kolorowe majteczki itp, itd ale młodej to nie rusza. Wszystko opowie co w książeczce i co Marysia robić powinna i ona sama też ale jak zapytam czy dać jej nocnik to mówi stanowcze NIE!

Tu jest raczej tak jak pisze Sylka. Paulina wie że i tak dam jej pieluchę, nawet jak pochodzi troszkę bez, posika się lub nie. Czytałam gdzieś na necie że muszę po prostu zabrać jej pieluchę raz na zawsze i koniec. Będzie dużo sprzątania, prania i przebierania ale w końcu pójdzie na ten nocnik.

Byliśmy dziś jeszcze na ostatnich zakupach na chrzciny, kupiłam sobie kieckę i rajtki a Paulinie czapkę do kurtki. Super są przeceny w ZARA ale trzeba być chudzielcem bo na size plus to niewiele jest

Miłego wieczorku

hej kochane

U mnie obie panny zasmarkane
Ręce opadają...

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Miłego dnia

Dzień dobry!

Agusia

Dziewczynki,z Hanią to jest tak,że jednego dnia zachowuje się normalnie,a drugiego są momenty,kiedy się zastanawiam czy to normalne. Wiem,że patrzę trochę na nią przez pryzmat Michałka,a ona przecież jest całkiem inna. W każdym razie jak teraz będę miała odhaczkę to zajdę do poradni(bo jest obok) i się dowiem czy jest potrzebne jakieś skierowanie czy wystarczy się umówić. Nie zaszkodzi pójść,prawda?

Wczoraj byliśmy u męża kuzynki. Dzieci były zachwycone,Hania się cieszyła,że idzie do dzieci(w tej kwestii to jest obrót o 360st)i nawet trochę kontaktu było między nimi,chociaż w większości raczej bawiła się obok. Chłopaki za to wariowali na całego ii nie obyło się bez łez,ale generalnie to było ok. A my z mężem mieliśmy chwilę na pogaduchy

Poza tym sami mieliśmy wczoraj gości Moi rodzice przyjechali i też było miło

Moje podanie o staż zostało odrzucone,niestety Mimo,że pracodawca zaznaczył,że po okresie stażu zostanę zatrudniona. Trochę mi przykro z tego powodu,czuję się jakby nieco mi skrzydła podcięli,bo miałam nadzieję,że się uda i coś się zmieni,ale cóż?! Wysłałam dzisiaj swoje CV,a potem jeszcze jadę złożyć w jedno miejsce. Kiedyś przecież musi się udać,prawda?

Dzisiaj znowu jesteśmy bez pieluch,ale Hania nie kuma o co chodzi. Ona na stówę nie wie,kiedy jej się chce Mamy już osikany dywan i fotel...

Miłego dnia Wam życzę! U nas jest pięknie na dworze!

Gosia u nas wczoraj było bez pieluchy ale też siki wszędzie tylko nie do nocnika.
A latała na niego dosłownie co 30 sekund mówiąc że chce siku, po czym nie było zupełnie nic.
Miała za to dobrą zabawę Zwariować można. A potem kładła się na dywan żeby jej założyć pieluchę. Załamka

Cześć ja tylko na chwilkę

Mały po tygodniu w przedszkolu znów chory Osłuchowo czysty choć kaszle co chwila jak gruźlik. Póki co nadal tak jak od weekendu mam mu podawać swój syrop (czosnek, cebula, cytryna i miód) nacierać amolem i robić 2 x dziennie inhalacje z mukosolvanu. Jak do środy nie będzie poprawy czeka nas kontrol. Dostałam receptę na lek odpornościowy Ribomunyl i mam zacząć kurację na początku marca. Póki co do środy mały w domu.

Gosiu co do stażu to wielka szkoda, a wiesz czemu nie przyznano? Co do poradni PP to nie musisz mieć skierowania.

Agusiak

Gosia strasznie szkoda tego stażu
Ciekawe czemu Cię odrzucili, przeważnie jak pracodawca gwarantuje zatrudnienie to bez problemu dają bo oni to sobie potem zaznaczają jako że DZIĘKI nim znalazłaś pracę.

Sylka

U alergologa szału nie było. Dała skierowanie na specjalistyczne badania krwi, ale u takiego malucha podobno i tak nic prawdziwego nie wykażą. Musimy więc jechać tam jeszcze raz na pobranie krwi a potem znowu umówić się na wizytę. Beznadzieja

Nie wiem czemu mi nie przyznali mi tego stażu. Szwagierka nie mówiła,a ja już nie dopytywałam. Roztrząsać tego nie będę,szkoda mi trochę,ale załamywać też się nie będę,bo przecież to nic nie da.

Sylka,ja tak sobie myślałam,że nie trzeba skierowania,bo te poradnie PP działają chyba dobrowolnie i nieodpłatnie,czy jak to się tam nazywa. W każdym razie jak będę się odhaczyć to zajdę i się dowiem co i jak i najwyżej umówię nas na wizytę. Tylko szczerze powiedziawszy,nie wiem czy nas nie odeślą do jakiegoś ośrodka wczesnego rozwoju,czy Hania nie jest za mała. Jakie dzieci tam przyjmują?! Przedszkolne,wczesnoszkolne?!