zostanę mamą w maju 2011 roku :)

Hej mu po ostrzyzynach tzn Tymek, bo S miauczal ze 2 miesiace wytrzymam jeszcze hehe, e super same przesyleczki, my mamy butki wlidla i bartka to starczy , wiecie co.. pomechalismy autem do fryzjera i toblisko, a mlody nie ccial z auta wyjsc byl obrazony ze tak krotko jechal, haha u fryca byl grzeczny, to potem wujrk zrobil mu dluga rundke autem i byl happy, to moje dziecko to by jezdzilo na konoec swiata, jemu tylko drzwi otworzyc hehe

Cześć

Agi mam nadzieję, że Ami to nie cukrzyca

Agusiak ja wczoraj miałam też dzien przesyłkowy. Doszły książki z księgarni i są świetne Muszę zapakowac i dorzuce do prezentów urodzinowych.
Mam nadzeję, że u Pauli nie potwierdzi sie kamica.

Kuba jeszcze trochęsmarka, czasem kaszlnie ale ogólnie dobrze się miewa. Nasz lekarz jest na urlopie a do innego nie chę iśc wiec w natępnym tyg profilaktycznie skocze na kontrol zobaczyć czy zwalczyliśmy w zarodku infekcje i czy nie poszło na oskrzela - jak to zwykle bywało.

Gosiu fajny prezent dostałas od męża. Teraz zdecydowanie zapewne ułatwi ci to prace

Dzień dobry

Agusiu mam nadzieję , ze u Paulinki jednak to nie będzie kamica 19 lutego trzymam kciuki i mam nadzieję , ze Pani nefrolog rozwieje wątpliwości i nei znajdzie nic niepokojącego ... oby !!!

Ile Wam jeszcze zostało dni z zakrapianiem oczu ? Kurcze u takich dzieci to masakra

Pokaż sukieneczkę Paulinki Oj zapewne gwiazdeczka będzie

A butki super Wojtyłko robi śliczne i dobrej jakości buty
Ja to mam nadzieję , ze Amelia obchodzi w swoich butach do końca zimy !


Megi a tam ładne ubieranie .Strzelaj fotę i już Brzusio pięknie się prezentuje w każdym ciuszku


Sylka ja też do innego lekarza bym nie poszła ...chyba że długi urlop by się zapowiadał .
Trzymam kciuki , zeby na oskrzela Kubie nic nie poszło i żeby byl spokój z chorowaniem na dłuższy czas .


A u Nas Małe coś przeziębione Ale tyle osób choruje , ze we wtorek mimo , ze rano dzwoniłam , to już miejsc do Dr nie było . Wczoraj znowu próbowałam , ale urlop miał i dziś znowu będę dzwoniła . Jest jeszcze druga lekarka w przychodni , ale do niej nikt chodzić nie chce ! Raz byłam na samym początku i już nigdy nie pójdę .

A Maja we wtorek miała najgorszy dzień . Słaba była przeraźliwie , cały czas na rękach mi przysypiała , glowy nie miała siły trzymać i wyglądała jakby miała wysoką gorączkę , a tymczasem stan podgorączkowy się utrzymywał . Chociaż juz się zastanawiałam , czy termometr nie pokazuje zakłamanych wyników .
Środa niby lepiej , ale katar przybrał na sile i zamienił się w gęstszy . Trudniejszy i kaszel się pojawił . Noc z gorączką .
Dzisiaj zrobiłam jej z rana inhalacje i mam nadzieję , ze uda się do Dr dostać .

Nic zmykam do tych kombinatorek , bo zniknęły z pola widzenia

Miłego dnia

dzień dobry

Aguś kurcze biedna Maja i w ogóle dziewczynki Twoje, oby wszystko w miarę szybko poprzechodziło. Ach te choróbska, utrapienie

U nas dziś ostatni dzień zakrapiania oczu ale w lewym ma ciągle krwistą plamkę więc jutro mój tata pojedzie z Paulinką rano na kontrolę a ja zostaną z małą.

Dziś mamy dentystę i zabieramy Paulisię, ciekawe czy pozwoli sobie zajrzeć w paszczę

Sylka to super, że Ty też zadowolona z dnia przesyłek i książeczek
Ta Marysia którą polecałaś jest świetna Czytamy też Marysia żegna pieluszkę ale na Lince nie robi to wrażenia

Aguś sukienka taka:
allegro.pl/suknia-z-kolnierzykiem-perelk...104-i3874407244.html

Miłego dnia

Hej ogatnelam pokoj, na kolanavh poodkurzalam boinaczej po tej ciastolinie porannej sie noe dalo hene i chwila odpoczynku, potem po spacerze podloge umyje i wsio ! S myje naczynie odkad wrocilam ze szpitala co 2 dzien bo ja nie daje rady stac przy zlewozmywaku za niski dla mnie jest hehe i mi plecy odpadaja potem ..

AGI mam nadzieje ze z Maja juz lepiej i Ami tez te c horobska heh

Agus mam nadzieje ze z oczkami bedzie ok

Sylwia wamtez zdrowka

mlody ma katar , alesplywa i noce przesypia oby do 7 wytrzymal, bo chcemy go do mamy wziasc i nausg niech podgladnie brata o ile doktorkowi gabinetu nierozniesie hehe ale sam chce by przyjechal


Aga jak zlapiechwileto cykne mlodego jak polezie ten wiekszy spac

Ok to ja z Kajtkiem ostatni dzien 28 tygodnia

dzień dobry

My byliśmy wczoraj u dentysty, miałam tylko jeden ząb do zrobienia i to nie żadna dziurka tylko stara plomba jeszcze z 98 roku która się "zjadła" Tak więc super, bardzo się cieszę
Paulinka też sprawdzona, siadłam razem z nią na fotel ale nie było problemu z otwarciem i zajrzeniem do paszczy. Ząbki ma zdrowiutkie, mamy z nią przychodzić co pół roku, lub co rok na kontrolę i żeby się oswajała z fotelem Dostała też maskotkę od Pani dr
Świetna babeczka chodzimy do niej od zawsze.
Jedyne na co nam zwróciła uwagę to że jej zdaniem Linka powinna mieć podcięte wędzidełko czy jak to tam się nazywa górnej wargi. Tata mój jest z nią teraz na kontroli u pediatry to ma o to dopytać. Ale jakby co to i tak pójdziemy prywatnie żeby jej to zrobili laserowo.

Został nam jeszcze okulista ale to się umówimy do babeczki do której ja chodziłam, jest wybitnym okulistą, pracuje w klinice okulistycznej "Gierkowej" w Katowicach. Ja byłam za dziecka pod opieką tej kliniki a lekarka jest świetna, chętnie się z nią spotkam po latach

Moja mama została z Dosią a ta jej się tak darła że mama w panice dzwoniła do mnie o co może chodzić, bo nie chce pić, mleka też nie, sucho ma, heheh a ten CYC zwyczajnie za mamuśką się darł Oj lekko z tą panną to nie będzie

Miłego dnia

Hej super ze u denrystyvok i Paulinka otworzyla buzie, o jejlu Dosia to coronia mamusi hehe, ja dslam siuski tesciowej , bo szla na zastrzyk to mi je da , maly cos ma katar wiekszy i mi kaszle heh a chcialam go do bawialni dzis wziasc na 2 god, bp S z autem jedzie drazki wymieniac przy kierownicy i na 12 bedzie w domu , jak go zobaczy zasmarkanego, to nas nie wezmie, dzis nie wychofzimy bo zimno syraszne, szwagrowi spodnie przymarzly , jejku ja musze ortodontke swoja odwiedzic zabije mnir , bo po porodzie bylam raz a mialam byc co 8 miesiecy, ale aparat na noc nosze, bedzie smiac ze w ciazy jestem znowu haha , my okuliste w marcu mamy i zobaczymy co z oczkiem dalej i okularami..

Milego dnia

megi a Tymek w ogóle chodzi w tych okularach?

Wrócili od lekarza i musiałam umówić Linkę szybko do okulisty, mamy wizytę w poniedziałek. Powiedziała że oczka po kroplach i lekach powinny już być czyste a jej została w lewym plamka krwi dosyć spora i mamy to skonsultować.
Z tym wędzidełkiem mamy czas do 5 roku życia, ale wolę to zrobić teraz no chyba że lekarz do którego idziemy zdecyduje inaczej. On robi laserowo bo chirurgicznie to pod narkozą a wolałabym tego uniknąć, za laserową "przyjemność" zabulimy 300zł ale wolę tak.

Rany cały luty niemal spędzimy u lekarzy, zaczynając od poniedziałku

Hej zaliczylismy sanki, ale musze na drugi rok chlopKom kupic bo na 2 parach 5 dzieci sie nie pomiesci hehe ,

ta okulary zapomnij, zabawkpwe mi kazal kupic, to zalozy na 3 sek, moje mi zdziera, dlatego w domu nie nosze, tylko na wyjscie, a u optyka malo oprawek z glowa nie urwal , czarno to widze, mysle ze do 3 lat zmadrzeje, kuzyna syn tez nie ccial , a jak skonczyl 3 latka to sam pilnowal....oby i moj harpagon chcial hehe, my w marcu mamy latanie po lekarzach, okulista, ortopeda, bo kolanka do srodka daje , a wczesniej terminu nie bylo... i dentysya i ja ortodonta hehe

Witam się weekendowo!

Dwa razy szlak trafił moje posty. Ja nie wiem czy ja używam jakiejś magicznej sekwencji klawiszy czy co,bo dwa razy mi dosłowni wyszło z pisania posta.

Więc teraz tak szybko.

Ja jestem przeziębiona,dzieciaki trochę też się smarczą,ale nie ma katastrofy.

Mąż robił po godzinach,więc musiałam po Micha jeździć do przedszkola,więc czasu miałam mniej,za to więcej marzłam

No i żeby nie było za fajnie to jutro też idzie do pracy No ja rozumiem,że kasy będzie mniej,bo zmieniły się zasady premiowania i do wypłaty będzie mniej ok.600zł,więc takie nadgodziny to zawsze coś,ale nie daję rady fizycznie i psychicznie sama Potrzebuję wsparcia! Myślałam,że przynajmniej sobie jakoś odbijemy w weekend,że będzie miło i wesoło,a tutaj...

Dobrze,że w czwartek do siostry jedziemy to może za tydzień się uda

A co Wy tam pisałyście?

Choróbska się panoszą wszędzie,więc życzę dużo zdrówka dla wszystkich dzieciaczków i ich mamuś

Agusia,wizyt trochę Cię czeka. Powodzenia!

Sukienkę mam wpisaną na listę. Zastanawiam się nad nią już od jakiegoś czasu,ale mam też na oku parę innych. Nie mogę się zdecydować.

Megi,może zwyczajnie kup podwójne sanki

My myśleliśmy nad tym,ale mamy w garażu chyba 5 par? sanek,więc zbędny wydatek. Jedne zaczepiamy o drugie i dalej w drogę

U nas dzisiaj odwilż Z jednej strony fajnie,bo jest ciepło i słonecznie,ale z drugiej te kałuże...

Ja póki co mogę pomarzyć o wizycie u dentysty z Hanią,bo ta absolutnie nie otworzy buzi więc na razie staram się pilnować by myła te zęby codziennie i sama staram się jej poprawiać,ale to wszystko z różnym skutkiem.

No dobra,napisałam,nie wywaliło mnie,więc sukces Miłej soboty życzę!!!

Hej my po zakupach, juz coraz gorzej znosze latanine po sklepach.... kupilam Kajtkowi pajacyka na 62 jejku jaki malusi S troche nie chcial , no ale wrzucilam mu do koszyka , reszta po porodzie, mlody ma tez nowe resoraki, plasteline,bibule i pedzelki by mogl malowac, nigdzie farb nie bylo, bylam w empiku i mam kalendarz maly , nie potrafilam sie tam odnalezc wcale.....na necie zamowie mu bajki

no widzisz Gosia ja o podwojnych nie pomyslalam , S mi dzis powiedzial ze moze jak sezon sie skonczy to beda tansze i kupimy by mieli na nastepny rok

zeszla tez rozmowa na temat domu naszego i tylko naszego i juz zaczal gazety z projektami ogladac i kupowac .. dzialki nie chce ruszac , niech stoi , moze tesc dla brata S odkupi hehe chce kupic jakis dom , tylko kaske chce odlozyc , no mielismy odlozona to auto kupilismy , ale powoli jak to mowi S i dom bedziemy miec

ok kolejna proba wsyawienia nas z Kajtkie z 28 tyg koncowki

Dzień dobry

Kochane wybaczcie , ze ja tak z doskoku , ale tyle się dzieje ostatnio , ze nie ogarniam


Agusu sukienka urocza dl Paulinki Będzie gwiazdeczką

Super , ze u dentysty tak łatwo poszło u Ami też kontrola co pół roczku .

A z tym wędzidełkiem , to szkoda że zaraz po urodzeniu nikt na to uwagi nie zwrócił . Jak leżałam w szpitalu , to córeczce koleżanki od razu podcinali , bez ceregieli przy nas . Mała nawet nie zauważyła .
I ja też wolałabym prywatnie iść oczywiście i laserowo tego dokonać .

I trzymam kciuki za okulistę !!! oby szybko coś zaradzili .


Megi i jak Tymek i jego kaszel ?

Brzuszek już pokaźny , ale wcale nie jakiś duży

Z domem super plany macie Oby wszystko ułożyło się po Waszej myśli


Gosiu u nas teraz też gonitwa za kasą jest jej coraz mniej , a wydatki coraz większe
Ja też cały czas sama w domu z Małymi i czasami mi się ryczeć chce . Wiadomo kocham te moje dziewczyny nad życie , ale po takim marudnym dniu , nieprzespanych nocach to mnie dołek łapie


U Nas w skrócie tak sobie .
Maja na antybiotyku , bo zapalenie oskrzeli się wdało . Jest już lepiej na szczęście .
Amelia dostała leki p/alergiczne i p/wirusowe i maści robione . Ciałko wygląda już super , opryszka schodzi .
Wizyta u psychologa logopedy super . Dużo się dowiedzieliśmy . Czekają nas wizyty co tydzień Pani Dr mówi , ze Ami super , bardzo mądra i ma genialną pamięć . Niestety podejrzewa zaburzenie integracji sensorycznej i jedziemy teraz jeszcze do Żywca do terapeuty
Przez to my chodzimy trochę do tyłu Martwię się o moją córcię Jednak dzięki tej diagnozie pewne sprawy się rozjaśniły i wytłumaczone są zachowania Amelki . No ale to jeszcze trzeba potwierdzić .
Najgorzej , bo wszystko prywatnie , co miesięcznie z dojazdami daje 600-700 zł wiadomo , że każde pieniądze się zapłaci , ale to strzał straszny

Tym sposobem w tym tyg jedziemy i do Żywca i do Katowic ... ciężki tydzień się zapowiada .


Miłego dnia Kochane

hej kochane

megi brzuszek super ale nie duży raczej jak na moje oko

agi kurcze nic nie mówią te zaburzenia Ami, co to oznacza po naszemu?
Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze.
Wydatek faktycznie spory ale jak nie ma innej rady to trzeba zacisnąć zęby i płacić

Ja odwołuję ten laser bo poczytałam, podowiadywałam się i nie ma zupełnie takiej potrzeby póki co.
Na mowę wędzidełka wargowe nie mają żadnego wpływu, z resztą Paulinka pięknie mówi, a podobno jak będzie trzeba to najlepiej zrobić to jak wyjdą już stałe dwójki. Ta szparka między zębami powinna zniknąć a może być zbawienna przy zębach stałych które są większe.
Poza tym jej to w niczym nie przeszkadza, pięknie się uśmiecha a jak jej za krótko by przycięli to mogłyby być widoczne dziąsła podczas uśmiechu (o nie!!!!!)
Także nie potrzebne zamieszanie. Nasza pediatra powiedziała że spokojnie mamy czas a nie widzi potrzeby tego podcinania.

Za to nie wiem co zrobić z Dośką. Ewidentnie ma katar, ale nos ma zupełnie czysty, niczego nie da się odciągnąć, ale on jej spływa do gardła i boję się żeby jej właśnie na oskrzela nie poszło. Gorączki nie ma, nie wiem czy iść już z nią do lekarza czy jeszcze poczekać na rozwój wydarzeń?

A tak z innej beczki, paczcie jakie cudo!! Może kiedyś kupię Paulinie
allegro.pl/plaszczyk-portfelik-ocieplany...are-i3906072435.html

Miłego dnia

Hej kaszel minal a katar jest ciagle , czusty i splywa, noce przesypia.. rece mo juz opadaja

Ja dzis zle sie czuje masakra kakas, slaba jestem , nawet lozla.moe poscielilam noe mam sil statam sie lezec jak maly mi daje, ale on wlazi mi.ma brzuh zataz o chce sie tilic...

Apropo zaburzen Ami czyli poyrzebuke terapii sensorucznej, najlepsza bu byla sala doswiadczamoa swiata a to co Ami Agus tpo ma problemy z odbieraniem bodzcow zewnetrznych, wiec trzeba jej zmysly pobudzacc..czyli wzrpk, sluch smak i wech, ja w swojej sali prowadzilam taka terapie pna dziala cuda, glowa do gory nedzie dobrze

Agusiu i dobrze , ze pediatra fajnie wszystko wytłumaczyła Pewnie okaże się , ze nic robić nie trzeba

Megi więc dzisiaj nic nie rób , jak slaba jesteś . Oby Tymek dał Ci trochę luzu


A co do zaburzeń Amelki , to trochę to złożone .
M.in to , ze je mało zróżnicowane jedzenie , to jeden z objawów .
Opóźnienie rozwoju mowy też .
Nie lubi jak jest głośno , nawet śpiewanie "sto lat" na urodzinach odpada
Jak wchodzi po schodach , to musi się trzymać barierki , inaczej stoi w miejscu .
I wiele innych niby błahych rzeczy .
Wspominała też o tym , ze Ami robi jest obustronna , tzn robi wszystko obiema rękami , nie jest lewo czy prawo ręczna . I coś tam jeszcze w tym zakresie nie tak .

Więcej w środę będę wiedziała , po wizycie u specjalistki .