Mamy Kwietniowe 2013

kaikai - moja mała też tak ma że godzinę czasem półtorej na piersi wisi i dalej płacze, że głodna, a czasem ładnie od razu zasypia. Za to jak ściągam laktatorem, żeby sprawdzić czy faktycznie coś leci z tej piersi to poleci parę kropel i przestaje

Poszukam Dave coś o tym systemie na necie co piszesz, a jak nie znajdę to poproszę o pomoc.

no i jeszcze sa poradnie laktacyjne i doradcy laktacyjni, często bardzo pomocni, przed ostateczną załamką skorzystałabym z ich mądrości...

Dokładnie, można nawet zadzwonić na specjalną infolinię.

OK poczytałam o tym systemie Dave, chyba rozumiem. Zacznę ćwiczyć od najbliższego karmienia. Zobaczymy co będzie, a do poradni laktacyjnej myślę, że wybiorę się po weekendzie jak nie będzie efektów. Trzymajcie kciuki za mnie, a raczej za moje biedne piersi bo i tak poranione przez tą moją malutką córeczkę a teraz czeka je "ciężka praca"

Ilonko-moje kciuki mocno zacisniete:-)
ja w lozku,maz z pracy wrocil i jeszcze cos tam z meblami dluboli. biedny moj:-)

A ja już się kładę do łóżeczka z mężem
Dobranoc

Suzi napisał:

Agat, to prawda z tą Monią???? To cos nieprawdopodobnego, bo ona miała już ponoć 6cm rozwarcia?! To jakim cudem nadal dwupak???????

No na to wygląda... Sama dziś napisała, że nadal w dwupaku...

Suzi prsynaajmniej usłyszałaś, że szyjka miękka, krótka, gotowa. Ja usłyszałam, ze wszystko zamknięte na klucz. Chociaż to było tydzień temu, kto wie co tam się dzieje dziś. Brzuch mi twardnieje kilkanaście razy dziennie, ale regularnosci w tym brak. Po paru dniach względnego spokoju znowu mnie między nogami ciągnie, ledwo leżę, bo mam wrażenie, że mi zaraz coś się rozerwie ;/ I zgaga na dodatek. Aaaa i chyba znowu jakaś infekcja, bo swędzi i piecze :/

O bólu szczęki nie wspomnę juz

Stan błogosławiony

Z ta nasza Monia to wysoce dziwna sprawa.
agat-jaki stan blogoslawion???? wysoce to przereklamowane. koncowka to raczej kalectwo:-P

a ja od dwoch godzin nie spie. obudzila mnie Maja no i juz kicha ze spaniem:-(

hej dziewczyny:) do mamusiek karmiacych ..ja też mam taki problem są takie dni ze ściągnę nawet 120 ml z dwóch cycow:) i mała pięknie jeszcze pije z piersi a tak jak dzisiaj od 1 w nocy do po 3 budziła się co chwilę z jednej piersi piła później z drugiej na końcu już się denerwowala nie wiem czy nic jej nie leciało zrobiłam jej butle 90 ml wypiła wszystko. .i słodko śpi a ja zasnąć nie mogę.Czasami się zastanawiam czy mój pokarm jest treściwy, staram się ja jak najczęściej przystawiac do piersi ale czasami taki ból odczuwam ze nawet żadne maście nie pomagają. Najchętniej bym jej nie dawała tego mm czuje się w jakiś sposób winna nie wiem dlaczego z nie zawsze najada się pokarmem z piersi ale nie chce żeby mała była glodna. dzisiaj położona przyszła z waga mała przybiera bardzo ładnie waży już 3730
Jakie mleko mm podajecie żeby dokarmic? ja mam nan pro 1 z ha.
A to jest w ogóle możliwe żeby mieć 6cm rozwarcia i się wszystko zatrzymało?
Gratulacje dla mamusiek które urodziły

Hej Monisia Z karmieniem nic Ci nie pomogę, bo ja swojego jeszcze od środka żywię
Ale pracuję nad tym, by się uzewnętrznił. Projekt seks wprowadzamy w życie, dzisiaj też realizuję projekt okna Już balkonowe w salonie czyste, plus balkon doszorowany. Jeszcze kuchnia i sypialnia zostały.

Jak tam dziewczynki? Co tu taka cisza?

Hej
Monisiaaa, ja myślę, że na tym etapie to tylko cierpliwość i determinacja, piersi też "uczą" się potrzeb dziecka i dlatego tak czasami "nieadekwatnie" mogą reagować, trzeba siebie i dzidziusia obserwować i być na jego potrzeby i zawołanie. Myślę, ze jedynym w tej chwili Twoim zadaniem powinno być karmienie i odpoczywanie, sprawy domowe mogą poczekać, a domownicy muszą to zrozumieć, zaakceptować i wspierać. Ja wiem, ze każda młoda mamusia jest niepewna siebie i swoich możliwości, dzieciątko tako maleńkie może chcieć jeść, pic albo po prostu poczuć bliskość, którą dotąd miało 24godz na dobę i dlatego woła mamę, a wcale nie musi być głodne.Oczywiście głównym podejrzeniem mamy jest to, ze pewnie głodne, a tak WCALE nie musi być.A już tekst o tym że pokarm "mało treściwy" to już sztandarowy tekst zestresowanych mam przedstawiany przez specjalistów od laktacji jako MIT MITÓW, a to , że śpi niby dłużej po mm - cóż, mm jest ciężej strawne i dlatego zalega dłużej na żołądku
, jak sie dorosły naje lub przeje to tez go do łózka ciągnie i spac by wtedy mógł dluugo, nieprawdaz?
A już najgorsze co może sie młodej mamie trafić, to obserwator, który ocenia i podłamuje tekstami - " pewnie masz mało pokarmu...", " o, już głodne??? DOPIERO co jadło...", " masz pewnie za chude mleko..." itd itp. Przeszłam to, doświadczyłam na sobie a nie mając wsparcia poddałam sie presji i straciło dziecko a osoba "doświadczona" dogadująca mi cały czas obrosła w piórka mówiąc "A NIE MÓWIŁAM..." a ja wyłam po nocach obwiniając siebie za wzystko.
Monisiaaa i inne debiutujące mamy, przestrzegam WAs przed mamuskami, babciami czy teściowymi, które wszak oczywiście "w dobrej wierze" i "w trosce o dziecko" będą WAm serwować podobne kawałki! Przepędźcie na 4 wiatry i róbcie swoje, w końcu tyle czekałyście na dzidziusia, zeby ten okres przynajmniej noworodkowy być TYLKO dla niego. W koncu wszystko sie unormuje, piersi się dostosują do potrzeb dziecka a i Wy znajdziecie czas dla siebie, nawet jeśli teraz macie poczucie, ze jesteście "tylko" piersiami i na nic innego nie macie siły ani ochoty. To minie! zapewniam! A satysfakcja pozostanie na długo. Niedosyt, poczucie winy i niespełnienie dręczy dużo dłużej.
Jeżeli tatuś dziecka tez Wam wsparcia nie zapewnia, to na te tematy rozmawiajcie wyłącznie z fachowcami - jakąś sensowną położną czy doradcą laktacyjnym i nie sięgajcie od razu po mm, bo problemy to dopiero wtedy się zaczynają - niedopasowane mleko to zaparcia, wzdęcia, kolki, chlustające ulewanie, nietolerancja laktozy, alergie pokarmowe, ehhhh itd itp

Ilonah, Monisiaaa, Kaikai wierzę, ze dacie radę karmić swoje maleństwa, tylko dajcie sobie i im czas a wszystko się ustabilizuje. NA PEWNO!

Suzi jesteś moim macierzyńskim guru

Pomyłam wszystkie okna, balkon też wyszorowany, teraz głodna czekam aż mąż przyjedzie z shoppingu z produktami na obiad.

Hallo,
Ja dopiero siadłam. Od rana zabiegana (nic nowego ostatnio). Ale skoro dotrwam w komplecie do 14.04 -czyli urodzin Majosa, to coś trzeba zorganizować.
Tort jest w lodówce Wersja made by Dave, ciekawe co z tego wyjdzie. Jutro tylko ozdobię i będzie git.

Kombinuję coś na popołudniową przegrychę

Mąż dalej z wałkiem szaleje, więc wieczorem będę miała multum sprzątania.

Suzi dziekuje za to co napisalas:)
Pytanie do mamusiek ktore karmia badz tez karmily...co jecie ? Bo ja juz mam dosyc gotowanego kurczaka potrawki marchewki ryzu i rosolku bez smaku itp.

Suzi dzieki za wsparcie.

Mi juz piersi odpadaja a doslownie brodawki
Moj maly ma chyba za mala buzke, ciagnie i gryzie dziaslami ze z bolu sie zwijam
W dzien robi sobie dluzsze przerwy bez cyca ale w nocy tak jak u Moniki od ok 1 do 3,4 je co chwila. Dzis juz chcialam mu butle dac, ale wytrzymalam jakos. Bardzo chce go karmic tylko piersia. Mam nadzieje ze ten bol minie szybko. W poniedzialek przyjdzie do mnie polozna zobacze co mi doradzi.