Mamy Kwietniowe 2013

Dzień dobry

Ale u mnie mgła, że śwata nie widać. Emika właśnie powoli zasypia w pierwszą drzemkę a ja muszę domek ogarnąć bo wygląda jakby tornado przez niego przeszło bo mężuś czegoś szukał
Nocka u nas w porządku

Dzień dobry

My już po szczepieniu, Leoś nawet nie zapłakał Mamy zielone światło na mięsko - indyka. Lekarka mówiła, żeby całkiem zrezygnować z kupowanego kurczaka, bo te mają dużo estrogenów

Hej

Creo, a co szczepiliście?
Co do zakupów z maleństwem, to Ty czulas dyskomfort i w ogole..a tamci ludzie wyglądali na ogolnie zadowolonych z siebieni miejsca w ktorym sie z tym maleństwem znalezli i to było w sumie najbardozej beznadziejen! Zapewne " młodzi, wykształceni z wielkich miast" zażywali nowoczesnej rozrywki i wdrazali doń swą progeniturę

U nas nocka super, od 22 do 6.30 nieprzerwany sennnnn
Daję Misiowi ok 20 michę kaszki z owocami słoiczkowymi, wsuwa aż milo lyzeczką, potem ok 21 kapiel i mleczko i śpimy az do rana , i tak juz od 3 dni
Co do kurczakow, to zapewne racja, tez wolę indyka

Wczoraj tatuś dobił do lidla i wyszarpał dla synka 4 pary rajstopek z ABSem, 4 podkoszulki z długim rękawem ,kilka par skarpetek, bluzę polarkową na 74/80 ktora okazala sie większa od polarkowej bluzy w rozmiarze 92 ktorą zakupilam kiedys w biedronie

Suzi, szczepiliśmy 3 dawkę na te obowiązkowe.

Dzien dobry

Suzi ale zazdroszcze przespanych nocek moj to nawet jak zje wszystko po kapieli to i tak jeszcze dwa razy wcina w nocy.

My 15-go mamy trzecia dawke obowiazkowych szczepien plus pneumokoki tez obowiazkowe tz.za darmoche

Azja ja tez podaje malemu kaszki bobovita. Teraz tez juz mleczne bo od niedzieli mleko poczatkowe mieszam z nastepnym.

Suzi robisz kaszkę i dodajesz deserki w słoiczkach, tak? Mój na razie w formir płynnej spożywa, ale chyba się na łyżeczkę przerzucimy.

A zupki mięsne jak robicie? Oddzielnie gotujecie mięsko, oddzielnie warzywka, a później wszystko razem blenderem? I już? Kupiłam dziś indora kawałek i będę jutro gotować.

Odwiozłam młodego do moich rodziców, bo zaraz mam korki.

Agat ja gotowalam osobno miesko i warzywa tak robilam przez pierwszy miesac a wczoraj ugotowalam wszystko razem tylko tego wywaru nie dawalam bo podobno nie mozna,dodalam troche wody gotowanej.

kaikai, to tylko wywar z mięsa jest niewskazany, z warzywek jak najbardziej ok!
Wiesz, ja się nie nastawiam ze to juz na zawsze taki luksus z tym spaniem, bo. Może mu się jeszcze odmienić, ale poki co cieszę się tym co jest, tym bardziej ze w odróżnieniu od większosci z Was ,ja nie mam praktycznie wolnych wieczorów

Agat, dokladnie tak, przygotowuje 100ml mleka do tego dodaje 2-2.5 łyżki stołowej kaszki ryżowej ( aktualnie jest jedzona ryzowa z brzoskwiniami, czy morelami, już nie pamietam) mieszam, zeby zgestniała i nastepnie dodaje 2,3 łyzeczki owoców ze słoiczka, np jabłuszek i wsuwa lychą aż miło wychodzi tego ze 150-170ml.
Kupiłam tez te kaszki Holle, jaglaną, owsianą i pszenną ale jeszcze nie próbowaliśmy

Suzi wywar z warzyw dodawalam ale to bylo jak osobno warzywka gotowalam a wczoraj ugotowalam razem warzywa i miesko wiec tego wywaru juz nie dodalam tylko troche wody. Chodzi o to ze musialam szybko zrobic zupke wiec juz mi sie nie chcialo osobno gotowac. I tak jest tez ok dla Dawida a z wywaru zrobilam dla nas pomidorowke.

Hej mam do Was pytanie. Otóż Iga jest bardzo wybredna do jedzenia podawałam jej zupki jarzynowe z Gerbera podałam dzisiaj z Hipp i nie chciała jeść. Boję się że będzie jadła mało różnorodnie. Próbowałam z 30 min jej podawać ale się poddałam i dałam mleko. Czy Wasze dzieci też do niektórych smaków są niechętne ? Jak sobie z tym radzicie ?

pauluska, ja rzadko kiedy daję jedną zupkę, zazwyczaj mieszam ze sobą 2 albo i 3
Np jak wprowadzalam mięsko to dalam poł słoiczka jarzynowej która Miki już jadał i mu smakowała i pół sloiczka tej niwej zuki z mięskiem a do tego jeszcze dolożyłam 2,3 łyzeczki czystego kalafiora i wszamał i był zadowolony także ja stawiam na mieszanie starego poznanegomi lubianego z nowym , u mnie dziala

U mnie też takie mieszanie działa. Na początku wszystko mieszałam z ugotowaną dynią, bo to ona sprawiła, że młody w ogóle polubil jedzenie papek. Teraz obecność dyni nie jest już potrzebna, Adaś wszsytko zjada, nawet mm nie muszę dosypywać. Dziś np dostał cały słoiczek zupki jarzynowej i do tego taką samą ilość dyni.

A jeszcze zapytam, jak już wprowadziłyście mięsko to codziennie jest posiłek z mięskiem?

Ja podaje raz w tygodniu rybe,raz same warzywka z ryzem a w pozostale dni warzywa z mieskiem.
Teraz w schemacie mam pol zoltka co 2 dzien nie wiem kiedy to dawac moze do samych warzyw?

Agat, mi dziś pediatra powiedziała, że mięsko lub ryba tylko dwa razy w tygodniu na początek, po 6 miesiącu żółtko też dwa razy w tygodniu, albo pół co drugi dzień. Jeśli mam warzywa z ogrodu od rodziców to gotuję swoje, a jak nie mam to kupuję słoiczek. Myślę, że z mięskiem to raczej będę kupować słoiczek na te dwa razy w tygodniu. A warzywka zawsze mieszam, bazą na razie jest marchew + ziemniak/dynia, bo bez nich wszystko jest feeee. Dziś wprowadziliśmy seler i korzeń pietruszki i posmakowało od razu - i bardzo dobrze bo w weekend zagotowałam 20 słoików po 300ml zupek marchew+ziemniak+seler+pietruszka. Potem będę do tego dodawać kalafior, groszek, brokuł itd. No chyba, że Leoś zapała miłością jeszcze do innego czystego warzywa, to jak najbardziej będę podawać samo. Po cichu liczę na kalafior, chociaż kto wie, bo sam brokuł wciąż wywołuje odruch wymiotny

I jeszcze, po takim mięsnym obiadku dziecku może chcieć się pić, więc trzeba próbować dać wodę, nie soczki i słodzone herbatki - słowa pediatry.
My przy kaszce zostaniemy na razie do picia, z owocami też jeszcze nie zaczynamy, tylko sok jabłkowy do doprawienia tego mleczka jaglanego.
I jeszcze kolejna ciekawostka od pediatry: jabłko do ssania, najlepiej w tych siateczkach/gryzaczkach, może pomóc w łagodzeniu bólu przy wyżynaniu się zębów.