Mamy Kwietniowe 2013

Uuuuuuuu jakie pustki

U nas nocka zapowiadała się źle, bo do północy Adaś kilka razy budził się z wielkim płaczem. Ale później się uspokoiło i było już ok, pobudka tylko na mleczko.

Gardło mnie coś drapie :/

Dzień dobry

U nas nocka średnia, kilka razy się Emilka budziła i od razu siadała (strasznie śmieszne to w nocy wygląda gdy taki mały krasnal siada z zamkniętymi oczami). Zęby jej troszeczkę dokuczały. Wczoraj po przyjściu z pracy zauważyłam, że dolna lewa jedyneczka Emi już świeci na biało a dodatkowo górne dwójki zaraz jej wyjdą bo wygląda jakby miała pod dziąsełkami koraliki. I tak się zastanawiam czy to możliwe, że idzie jej kilka ząbków naraz?

Ilonko Adasiowi idzie teraz w sumie 6 zębów :/ Na górze już jakaś igiełka się przebiła i ząbki obok też o włos od wyjścia, a dolne dwójki to takie gulki spuchnięte. Męczy się biedaczek
Teraz zasnął, później zupka i idziemy do koleżanki.

Hejka

Ula, witaj, witaj Duuużżżooo zdjęć prosimy.

A i Ilonka, mało nam pokazała Emilkę 9-miesięczną

Agat, ja bym się ilością kup nie przejmowała, tylko raczej konsystencją. Bo jak 3-4 normalne, to jest ok, ale 3-4 rzadkie, to już biegunka. U nas wczoraj były 3, a dziś też już 3, z tym, że wszystkie ładne (nie mogę w to uwierzyć, że tak o kupię piszę )
A jeszcze jak piszesz, że tyle zębów idzie Adasiowi, czyli produkuję mnóstw śliny, którą połyka, a ona działa " nakupnie" . Sok jabłkowy wciąż na cenzurowanym, ale wczoraj na kolacje dodałam trochę słoiczkowych owoców leśnych z Bobovity do kaszy, bo marchew już Leosiowi bokiem wychodzi, i wszystko było ok.

Suzi, co do homeopatii, to jesteś przeciwna przez jej, mówiąc w wielkim skrócie" "złe" korzenie? Ja nie używam, bo jakoś nie miałam potrzeby, ale miałam kiedyś przyjemność uczyć siostrę z zakonu Notre Dame i mówiła, że akupunktura na przykład, stosowana tylko jako metoda leczenia bez całego rytualnego podejścia może być stosowana, problem pojawia się, gdy dochodzi cała okultystyczna filozofia. Z drugiej zaś strony podkreślała, że nieświadomie też możemy wystawić się na działanie złych mocy. Ogólnie temat jest głęboki, złożony, a przy tym fascynujący.

Witam!

Dziękuję za ciepłe powitanie Co do zdjęć myślałam, że widziałyście co nie co na FB ale jeśli nie to oczywiście coś zapodam

U nas ciągle zębolów brak...Dziewczynki nasze od tygodnia są razem w pokoju jest dobrze jedna drugiej sobie nie przeszkadza ale na wszelki wypadek meble w sypialni jeszcze nie stoją z powrotem na swoim miejscu. Czyli miejsce na łóżeczko ciągle pozostaje wolne na wszelki wypadek

Amelka swoje częste nocne wybudzenia zredukowała do jednej pobudki z tym, że nie jesteśmy już na piersi tylko na mm od 2 tygodni....myślałam, ze uda mi się karmić jak najdłużej i że butelka będzie tylko doraźnie kiedy będę w pracy. Amelka jednak zrezygnowała z cycusia jak tylko nauczyła się pić z butelki. Ostatnie karmienie piersią miałyśmy w święta..

Pisałyście coś wcześniej o fotelikach u nas Elizia ma maxi cosi priori od 0 do 4 lat polecam. Niedługo odziedziczy go Amelka a Elizi kupimy nowy który starcza na dłużej.

Życzę miłego popołudnia i później postaram się zamieścić obiecane fotki

Idąc za ciosem obiecane zdjęcia:

Amelka jest śliczna Już dorodna pannica A jaki fajowy sweterek z reniferem ma tata (??) trzymający ją na ostatnim zdjęciu

Creo rzeczywiście bez soczków kupy są mniej rzadkie, ale nadal jest ich 3-4, a czasami nawet 5. Ograniczę teraz soczki i poczekam aż ząbki wyjdą, wtedy może ilość się unormuje i wtedy wrócimy do jabłek. Mam w szafce zapas bobofrutów i w każdym jabłko :/

Byliśmy z młodym u koleżanki, grzeczniutki był i pogodny. Ma takie napady bólu dziąseł, czasami pół dnia jest ok a później przez godzinę-dwie męczy się strasznie.

A to nowa umiejętność mojego synka, 'tuli tuli'

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Adaś rozkosznie sie uśmiecha i super robi tuli tuli

u nas tez fazy zebowe, czasem pol dnia spokoj, a pozniej złość i gryzienie wszystkiego,nic nie pomaga

2 dwójki dolne u nas w natarciu, na górze jedynki sie niby szykuja, ale jeszcze im brakuje i moze dobrze bo jak by szło tyle naraz to masakra

Jasiek od kilku dni tylko mama i mama znikne na chwile to lament, a jezdze na zabiegi na kolano na godzine znikam z domu, wracam a Jasiek najczesciej płacze, fakt ze to powoli jest jego pora spania, ale jak mnie widzi to odrazu usmiech i mu sie poprawia, musze czesciej znikac, bo bedzie nie fajnie jak nie bedzie chciał z nikim zostawac

no i widze tez ze coraz bardziej zaczyna wymuszac płaczem, sprawdza mnie, ale staram sie nie ustepowac, bo to nic dobrego nie bedzie, ostatnio nie chcial siedziec w wozku, chwile go ponioslam i odłozylam a ten lament wiec sie wkurzylam i go w pasy zapiełam a ten jeszcze wiekszy lament, ale poczekałam chwile i sie uspokoil i na spokojnie dojechalismy do domu dobry jest Gagatek, ale jak płacze to czuje sie jak wyrodna matka

Co tu takie pustki, hop hop!

Oglądam sobie dziś Wiadomości a tu nagle śliczna buziunia Antosia naszego Kawalejro jest gwiazdą Oby mu ta popularność pomogła w uzbieraniu wymaganej ilości pieniążków.

Azja pisałaś o buntach i wymuszaniu Jaśka, u nas to samo. Niech tylko zrobię coś co mlodemu nie pasuje, np odciągnę z jakiegoś miejsca, zabiorę przedmiot, którym się bawił a od razu mega pisk i wrzask, a do tego wyciąga się i prostuje jak struna...

Kaikai, napisz w jaki sposób przyrządzasz drugi danie dla Dawidka? Pisałaś o mięsku z warzywami, ale w jakiej postaci? Podaj przykładowy przepis.

Ja dziś ugotowałam zupkę groszkową, jutro będzie degustacja. Ciekawe, czy zasmakuje

Dave jak ze zdrowiem młodzieży? Oglądaliście foteliki?

Witaj Uleńka, córeczki masz prześliczne
Adaś superancko tuli się do podusi
Emilka ostatnio ogólnie dużo się przytula do mnie, męża czy dziadków i wtula we mnie jak zasypia a ja to uwielbiam. Odkąd wróciłam do pracy to obie tego potrzebujemy najfajniejsze są wtedy nasze popołudniowe drzemki po 15 gdy obie przytulone do siebie śpimy sobie godzinkę. U nas zostały jezcze trzy drzemki a to z racji tego, że pierwsze jedzonko ma Emilka po 6 i przejmuje ją niania i już się bawią i nie wytrzymuje moja maleńka do 19 bez popołudniowej drzemki. W okresie świątecznym gdy Emisia spała z mężem do 8 to wystarczały jej 2 drzemki.

Dziś w Wiadomościsch był nasz kochany Antoś Salwa i Monia.

witam sie nocna pora.

przepraszam,ze teraz nie odpisze ale juz padam, a w dzien podczytalam, ale na odpis juz czasu braklo.

teraz lece spac, jutro klikne.
dobranoc:-)

Hej
Chyba z piec razy zabieralammsie dzis do napisania tego posta, ale.....zawsze coś sie znalazło co mnie odciągnęło, oczywiscie najczęsciej był to Mikuś
Donoszę z radością, iż Misio wziął sie do roboty i pełza juz nie tylko wokoł wlasnej osi ale rownież w przod i w tył. Do przodu zaczął dzisiaj ,
mimo to chyba nadal uważa, ze jest to czynnnosc plebejska, wiec nie nadużywa jej, tylko in emergency czyli gdy pragnienie przewyższa cierpliwość, bądź wie ze dopadnie rzeczy zabronionej lub rozkosznie brudnej ( np dywanik psi, lub czyjes buty... ) robi to absolutnie przekomicznie, troszke jak Adaś Agatowy, ale bardzo szybko przebiera łapkami a nózkami młoci podlogę jakby chcciał pływać no i leci do przodu jak strzała
Ale jak ja wołam: chodź do mnie i wyciagam ręce, to patrzy jak na jakąś naiwną, usmiecha się szelmowsko i udaje Greka, myśląc zapewne"chcesz mnie, to przyjdź i sobie mnie weź, co ja mam się trudzić???
Z frontu zębowego -przebila się gorna jedynka, czyli bilans tygodnia to 2 przebite ząbki
Ilonka pytalaś czy moze isc na raz więcej zabkow - no oczywiście, iść moze kilka na raz,,i to sie wlasnie u nas dzieje.
Dziś chyba dlatego kupsztalowy dzień- bylo z 6 z czego 4 jedna po drugiej , nie nadążalam zmieniac pieluch, normalnie chyba co 10 minut mnie raczył

Antosia tez widzialam w tv i nawet męzu zdązylam pokazac

Uleńko slodkie te Wasze panienki i fajnie ze juz razem w pokoju, jak ten czas leci.....cos niesamowitego.
My nadal z Mikim i nie zanosi się na szybką wyprowadzkę.....nie ma gdzie poki co...

Agat - fajnie Adaśko "tuli"tuli" i jak pewnie siedzi na kolankach! Fiu fiu

Pisałyście o wrzaskach czy piskach......Boszszszszz, ten wrzaskopisk ktory Miki opanował to po prostu bębenki w uszach przebija i szklanki w szafkach
pękają i on to tak "dla sportu"sobie lubi popiszczeć.....MA SA KRO ZA, mówię Wam. Mumie egipskie to stawia na nogi, nie tylko swieżych nieboszczykow

No i mamy jutro....kiedy ja sie wyśpie...?
Ale obiad na jutro prawie gotowy i na forum odpisane
Dobranoc

witam

u nas nocka super z jedna pobudka i oczywiscie spanie tylko do 6 ale chyba zaczynam sie przyzwyczajac, cos za cos, chodzi wczesnie spac to i wczesnie wstaje

teraz mamy pierwsza drzemke własnie

Suzi gratulacje dla Mikusia z postepów i korzystaj z ostatnich chwil wytchnienia poki sie nie rozkreci z pełzaniem Jasiek tez jak go wołam zeby wrocil to patrzy jak na wariatke co ja chce od niego, a jak mowie nie wolno to prawie sie ze mnie smieje

Creo ekspercie fotelikowy, jakies konkretne typy ??

dzis u mnie ksiadz, a ja mam zabiegi, najwyzej chłopaki sami go przyjma, w tamtym roku siedział chyba 2 minuty

ide ogarniac chate miłego dnia

Dzień dobry!

Ja dziś znów z rana. A to dlatego, że Książę zarządził pobudkę o 6 co do niego ostatnio nie podobne, więc już zalicza pierwsze kimanko. Maja też przez 7 wstała, więc dzionek będzie dłuższy.
P.s. mam nadzieję, że wieczorem pójdą ładnie wcześniej spać

U nas chyba (tfu,tfu) choróbska pokonane. Już im nic wykrztuśnego nie podaję. Mamy zalecenie tych inhalacji,ale to już udręka a i chyba nic nie dają. Maja ma nadal jakiś mały katar, ale ogólnie to już fajnie. Nikomu nic nie śwista i mam nadzieję, że limit chorób na ten rok wyczerpany!!

Ok. korzystając z chwili - Maja zażądała mleko, bajkę i siedzi w łóżku przed lapkiem, to lecę obiadek przygotować.

Hej U nas nocka średnia, ale bywało gorzej

Suzi to widzę, że coraz więcej kwietniówczątek z nadprodukcją kupy

U nas jakiś ząbek u góry się przebił, ale nie potrafię zlokalizować który. A reszta zawzięcie idzie.

Azja, Adaś gdy mówię 'nie wolno' lub 'no no no' wybucha śmiechem... Bardzo mnie to optymistycznie nastraja na dalsze lata wychowywania go na prawego obywatela

Jak z mówieniem u waszych pociech? Adaś ostatnio porzucił inne słowa i porozumiewa się za pomocą eeeee lub yyyyy, bywa yyyyy z wykrzyknikiem, pytajnikiem a nawet wielokropkiem Nie wiedziałam, ze tyle da się wyrazić przy pomocy jednej samogłoski