- Posty: 3267
- Otrzymane podziękowania: 23
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamy Kwietniowe 2013
Mamy Kwietniowe 2013
- agat
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
U nas dziś pochmurno od rana. Ochhhh jak miło Mały poszedł z tatą na spacer, jak pójdzie spać to nas spakuję i wyruszamy na weekend nad jeziorko Choć "nad" jeziorko to za dużo powiedziane, bo do wody jakieś 3 km Jutro rano dołączą znajomi z dzieckiem i będą szkraby biegać.
Pokażę Wam mojego króla parkietu Tańczy przy swojej ulubionej ostatnimi czasy piosence Przy niej obiady też musi jeść
No i widać jego nową zabawę - kręci się w kółko a później chodzi jak pijany ewentualnie zalicza glebę z głośnym smiechem
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- monia89
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1953
- Otrzymane podziękowania: 10
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Azja
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1993
- Otrzymane podziękowania: 29
Kaikai co to za cholerstwo sie do Was przyplątało
Agat niezły tancerz z Adaśka
u nas dzsi przeszła burza, chwile powietrze było rześkie, a teraz znowu tropik sie robi, chwile posiedze i biore sie za obiad
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Dave
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Carpe Diem
- Posty: 10230
- Otrzymane podziękowania: 43
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- creatura
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Miałam kiedyś marzenie-teraz śpi na moich rękach:]
- Posty: 1488
- Otrzymane podziękowania: 6
Leoś też ogólnie uwielbia muzykę, jak coś leci zaraz zaczyna podrygiwać po swojemu - trochę nie do rytmu, ale co tam , śpiewa z Shakirą "nanananana", jeszcze jakaś jedną taka piosenka jest, że on tam słyszy "ija" i leci równo to swoje "ija"
A co do mowy to praktycznie codziennie jakieś nowe słowo mówi, oczywiscie, nie super wyraźnie i poprawnie, omija niektóre literki itd, ale ciągnie go strasznie do gadki, zupełnie jak nie chłopaka (mówią, ze chłopcy później zaczynają mówić). Hitem ostatnio jest "gruą" - czyli grucha, bo obserwował taką z godzinę na budownie naprzeciwko nas. I teraz jak jedzie jakiś tir czy inna duża maszyna, to pyta "gruą?" Jest jeszcze "dziua" (dziura) i pokazuje mi wsyp na węgiel u rodziców na podwórku i dziadek go dwa dni temu nauczył "ciu ciu" na coś słodkiego. Wymiękam z tego ciuciu, takie słodkie to.
U nas wciąż 19 stopni i mogłoby tak zostać przez weekend to wzięlibyśmy Leosia na pierwszą pielgrzymkę do Częstochowy, bo moi rodzice się wybierają, a my na doczepkę byśmy się wkręcili
Kaikai, dobrze, że lekarz już dziś to się wszystko wyjaśni. Jak to jęczmień to luzik, na większą zmianę już trzeba maść czy krople (bo jeczmien to gronkowiec), nam na początek kiedyś pomogło samo pocieranie złotem - jeczmien nie urósł i zniknął w 2 dni - Leoś miał jakoś w maju chyba.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Dave
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Carpe Diem
- Posty: 10230
- Otrzymane podziękowania: 43
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Anabelle
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- https://matuli.pl/
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Dave
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Carpe Diem
- Posty: 10230
- Otrzymane podziękowania: 43
Już padam na pyszczek, a jeszcze sobie prasowanie zaplanowałam. Ale to sie nie obędzie bez Martini no way.
Opętało mnie i tawet w szafkach wyszorowałam.
A najgorsze, że się narobiłam i mi chyba ciacho nie wyszło. Pierwsza poracha, ale na własne życzenie. No ale miałam pierwszy raz do czynienia z żelatyna i popłynełam na niej. Trudno
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kaikai
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Mój skarbek :)06.04.2013
Zapalenie spojowki i soczewki, pod soczewka coś tam nachodzi z tego zapalenia i dlatego wydaje się że coś tam jest.
Mamy kropelki antybiotykiem i sterydy, 3 dni i powinno być lepiej
Ja mam zwykłego jęczmienia, to nic wspólnego z Dawidka zapaleniem.
Doktorek super, jestem jjuż spokojna i możemy rano na działkę jechać
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- monia89
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1953
- Otrzymane podziękowania: 10
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kaikai
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Mój skarbek :)06.04.2013
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Anabelle
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- https://matuli.pl/
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- creatura
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Miałam kiedyś marzenie-teraz śpi na moich rękach:]
- Posty: 1488
- Otrzymane podziękowania: 6
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Suzi
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- do trzech razy sztuka... ;-)
- Posty: 2080
- Otrzymane podziękowania: 25
No jakieś choróbska sie widzę panoszą , no ale grunt ze rozpoznane!
Monia -dobre wieści o sreduszku Tosia
Kaikai -no wlasnie, zloto! Spróbuj poprzykladac do tego jęczmienia pierscionek złoty lub obrączkę, powinno pomóc
Co do naszego spotkania, to pewnie! Az wstyd ze jeszxze do niego nie doszlo, no ale muszę najpierw stąd wrocić
Nasza Buba tez goni małego, nawet mnie kiedyś dziabnęla bo myślal ze to on , nomale ona juz stara, glucha i ogolnie traci orientację czasem, więc po prostu musze pilnować zeby do niej nie podchodził, naromiast duża( sznaucerka olbrzymka) to uosobienie wytrzymałości i z nią moze robić niemal co chce, choć tez pilnuje żeby nie przesadził, bo to w ooncu tylko pies a Miki do delikatnych nie należy
CreMoniu - u. Mikusia ostatnio króluje slowo "dadaka" i jest to slowo wytrych - do wszystkiego pasuje , "lelega" natomiast to bocian i inne stwory fruwające. Ogólnie rzecz biorąc u nas nadal chińszczyzna, oprocz mamy, taty, dziadzia i z rzadka baba.
Mikuś śpi w bodziaxzku z krotkim rękawem i cieniutkich spodenkach, bo po primo u nas noce chlodne ( wczoraj 13 stopni) a po secundo łóżeczko stoi tuż pod otwartym oknem a on sie wykopuje spod kocyka więc wolę zeby te spodenki jednak miał.
Mieliśmy wczoraj imprezkę, przyszło do nas ze 30 osób ( najmarniej ) Miki oszalał- on uwielbia jak jest duzo ludzi i wiele sie dzieje. Musialam uwazać zeby sie nie osmalił w ognisku bo po raz pierwszy widzial takie dziwo (w zeszlym roku niby tez był na ognisku, ale nie podejrzewam zeby cos kojarzył ) było kilkoro dzieci, ktore go zabawiały i był szczesliwy.
Pogoda dalej piękna, kropla deszczu nie spadła u nas juz od baaardzo dlugiego czasu. Ostatni deszcz widzialam podczas spotkania z Chomiczką 20 km od naszego miejsca pobytu. Jak sie pozniej okazalo,,dla nas deszxzu nie starczyło i znowu trzeba podlewać
Magda,,Tomaszek przystojniaczek. Co to za rzeka w ktorej się pławi?
A jutro znowu goście,ale na szczeście juz tylko jedna rodzina ale o tak musze jeszcze jakieś ciacho wykombinować a mam sporo jagod, wiec szperam w necie coby coś z nich wykombinować
To narazie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- creatura
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Miałam kiedyś marzenie-teraz śpi na moich rękach:]
- Posty: 1488
- Otrzymane podziękowania: 6
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.