BezpiecznaCiaza112023

Mamy Kwietniowe 2013

9 lata 11 miesiąc temu #958692 przez Dave
Dobranoc. Pstryk B)



Aniołek - tak maleńki i tak ważny!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu - 9 lata 11 miesiąc temu #958693 przez Anabelle
Monia to nie wiem co ci doradzić z tym imieniem :(
Ja też chciałam Leosia lub Ignasia lub Jasia, a mąż Franciszka lub (nie Stasia) Wawrzyka
Więc podobnie obstawialiśmy :P
Tyle, że własnie nie bylo drugiego imienia wybranego wiec negocjowałam z mężem ;)
Ostatecznie wybrałam Leosia bo mi pasuje do Antosia i można fajnie skrócić "Leo", gdzie skrót "Igi" nie szczególnie mi pasował i to przeważyło ;)
A jeszcze siostra mi dowaliła argument :D że "L" się ładniej pisze niż "I" :D
Ale jak się dogadacie z mężem to nie wiem - może losy??


Antonio z Panem Bąbelkiem

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu #958694 przez Azja
Suzi ja pamiętałem 15 i Mikusia. Buziaczki wysyłałem :)

U nas śniegu nie było. Może lepiej bo z tego wszystkiego to ja już bym chciała wiosne :)

Wczoraj na którymś wątku przeczytałam jaki dziewczyna miała poród a raczej komplikacje po. To stwierdziłam ze nio ma ci się uzalac Jak mnie np głową boli. A swoją drogę kobiety naprawdę potrafi wiele znieść ;)

Suzi jak robisz te kaszki dla Mikusia ze tak wsuwa. Bo Młody mój 6 łyżek jaglanki i buzia na kłódkę. Może ja to nie dobre robie no ale mi w sumie smakuje :P

Dobra spadam bo późno juz :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu #958701 przez kaikai
Buziaczki dla Antosia i Adasia :kiss: :kiss:

Suzi, dla mnie "wskazania" są ważne, bo np. wiedząc, że mogłabym osierocic dzieci, lub urodzić dziecko niezdolne do samodzielnego życia, nie mogłabym urodzić za wszelką cenę.
Nawet gdyby był 1 czy2 procent szansy.
Co innego wskazania z gwałtu, to dla mnie nie jest wskazanie do aborcji.
Zresztą na ten temat można długo dyskutować. Ja nigdy nie stałam przed tym wyborem, to też troszkę inaczej się myśli.
Ale znam za to osoby które to robiły bez wskazań, widzę jakie to ma skutki i psychicznie i fizycznie, z takim czynem nie zgodzę się nigdy.
W sumie zgadzam się ze słowami co wczoraj powiedział P.Franciszek, że nie jesteśmy jak króliki. Nie wiem o co cała ta obraza rodzin wielodzietnych.
Ludzie nie myślą w biedzie i patologii, narobila dzieci i albo klepia jeszcze gorszą biedę lub właśnie zabiją.( Ja znam takie przypadki masowej aborcji).
Co innego świadome macierzyństwo, przecież nikt nikomu nie zabrania posiadania gromadki, gdy są ku temu warunki :) :)
No i ta nieszczęsna pigułka po, bez recepty.
Moim zdaniem to będzie formą antykoncepcji dla małoletnich i nie prawdą jest, że dzieciaki nie stać na ten "lek".
Przecież dorosły człowiek nie wstydzi się, nie boi iść do lekarza po receptę.
Dostęp do lekarza też jest wszędzie praktycznie od ręki.
Poza tym ŚWIADOMOŚĆ ! Nie rozumiem, jak można aż tak się ponieść emocji, a po - o mam dni płodne i zasuwam po pigułkę.
Nawet argument pęknięcia prezerwatywy, przecież to nie metoda 100%.
Ale to też dluuugi temat ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu - 9 lata 11 miesiąc temu #958721 przez monia89
Hej. Dzièkujemy za buziaki :-)
Nawet.nie chce mi sie mowić o nocce Antek wył darł się bez łez przez 2 godz musiałam go nosić bo sam widok reszty rodziny wprowadzał go w gorszy stan. Jestem wykonczona z łózka nie wiem jak wstać a on wstał 8.50 gotowy do działania! Płakać mi sie chce a M wróci w pt rano teraz Antka dziadek ogarnia ale i tak wstac musze pampersa zmienic i śniadanie zrobić. Dzisiaj nie wiem jak sie nazywam...
co do
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
.
Anabelll cudowny Antek i pan bąbelek a kim on jest misiem?

Mi zaczyna sie podobać Olek Oluś Aleksander fajnie tez brzmi Antoni i Aleksander Antoś i Oluś :-)
Agat zapodaj newsy nocne :-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu - 9 lata 11 miesiąc temu #958741 przez agat
Adaś dziękuje za buziaczki i wysyła dziś w stronę Tomeczka :* :* :*

Monia u nas noce lepsze niż dni :) Adaś budził się tylko pierwszej nocy, później już nie, śpi do swojej 7 bez problemu. Tylko wieczorem go usypiam ostatnio na rękach, nie umiem mu odmówić, gdy chce się tulić. Także najpierw mała zasypia przy cycu, a potem Adasia lulam ;)
Mała w nocy raczej bezproblemowa, bo budzi się na cyca i zasypia, staram się szybko wstać zanim zacznie płakać, by szybko pieluchę ogarnąć bez płaczu większego i cyc. Co 2-3 godz w nocy wstaję ale o dziwo wypoczęta (no, w miarę), przy Adasiu chodziłam jak zombie :P Jednak człowiek przez prawie dwa lata przyzwyczaił się do nocnego wstawania i jest to już normalne :)

Synek mój pojechał do babci, bo od dwóch dni dzwoniła, że jej się przykrzy ;) Także urzędujemy z Jagodą same :)

Co do usunięcia ciąży z powodu wad płodu to nie wiem, nie potrafię się w tym momencie określić, sytuacja by mnie "sprawdziła". Z jednej strony aborcja a z drugiej dziecko, które nie ma szans na przeżycie... Na szczęście ciąż już nie planuję, więc takie dylematy mnie ominą.
Za to tabletki dzień po bez recepty to dla mnie porażka totalna :/ Od d***y strony się wzięli za problem niechcianych ciąż :/ Zamiast edukować młodzież, a kobiety ciężarne otaczać opieką to się wzięli za "najłatwiejszy" sposób. Ciekawe tylko kto bedzie potem płacił za leczenie lasek, które co drugi miesiąc będą łykać tableteczkę :/

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu #958775 przez agat

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu #958804 przez Azja
Agat dopiero jak Jagodka leży w kołysze to widać jaka kruszynka. A Adaś duży brat :)

Ja byłam u gina wyniki ok . Choć mówi ze trochę mi żelazo leci żeby jeść więcej zielonego i kotletów jak on to nazwał :silly: śmieszny ten doktorek

Stwierdziłam ze będę chodziła to tego na NFZ a jak coś mnie za niepokoi to wtedy Pójdę prywatnie na usg. Na samych badaniach ile zaossczedze. Dziś mi dał bez problemu na badania na tarczyce a to już ponad 60 zł a wcale nie musiał bo do endokrynologu chodzę prywatnie ale nie robił żadnych problemów ja go zapytałam wiec fajnie. Nie myślcie ze jestem zgred i na dziecku oszczędzam ale w sumie po coś te składki się płaci :ohmy:

Zaraz kładę młodego na drzemkę bo już palma mu odbija

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu - 9 lata 11 miesiąc temu #958811 przez agat
Azja w takim razie i ja zgred ;) Z Adasiem wszystko prywatnie, a z Jagódką na NFZ :P
High five :P :P :P

Jejuuuu jaki spokój w domu z jednym dzieckiem, na dodatek takim jedząco-śpiącym :)

Położna sobie o mnie sama przypomniała, nic nie dało unikanie :P Jutro ma przyjść. No i spoko, niech przychodzi, akurat Jagodzi oczko zaczyna ropieć to spojrzy swym okiem trochę bardziej fachowym niż moje.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu - 9 lata 11 miesiąc temu #958819 przez Dave
Agat - no jakie słodziaki :kiss: :kiss: :woohoo: :woohoo: :woohoo: :kiss: :kiss: :kiss:

Jeju brakło mi proszku, i wygrzebałam jakiś taki dzidziusowy. JAK ON PACHNIE!!!!!! Od razu mi się taki bobas przypomina :kiss: :kiss: :kiss:



Aniołek - tak maleńki i tak ważny!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu #958824 przez kaikai
Agat, córcia słodka :) a Adaś, widać, rączka mu tam sama leci ;)

Azja ja też praktycznie wszystko robię na NFZ :) akurat w przychodni w szpitalu w którym będę rodzić, mam cały pakiet na miejscu. Wizyty, usg, badania.
Usg mają super sprzęt, no akurat w tej ciąży, robiłam te genetyczne w innej przychodni prywatnej, ale też na NFZ.
Jeszcze zrobię usg 3d ale to już prywatnie.
Nie robią u mnie tylko tych badań tarczycowych, to muszę sama i wizyta u endokrynologa też płacę.
Ale teraz u diabetologia, dr spytała mnie jak tam moja tarczyca, to jej powiedziałam, że właśnie w tym miesiącu chce zrobić badania, na to ona dała mi skierowane żebym u nich na NFZ zrobiła ;)
Tylko, że chyba jednak z wygodny zrobię tu u mnie prywatnie, bo do szpitala to kawałek drogi muszę jechać.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu #958830 przez monia89
Boziu jaki Adaś dużyyyyyy a Jagódka Malutka :-)
a obok śpiący Tosik nie jest takim kolosem ;-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu #958831 przez Azja
U mnie najgorsze u tego lekarza ze nie ma w ogóle usg i musze chodzić do szpitala a na NFZ podobno tylko 3 się należą. No ale nic to sobie w razie co pójdę prywatnie

Kaikai a jak Twoje cukry. Co lekarz powiedział po ost wizycie. ?
A jak siostra i Malenstwo. ?

Agat teraz to latwo z jednym dzieckiem.ale jak mieliśmy pierwsze to tak łatwe nam się nie wydawało :laugh:
Ja to już panikuje jak to będzie ale napewno mama mi pomoże ma sobie wziąść akurat wtedy trochę urlopu :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu #958875 przez Alex_87
Hej :)

Ejjj dziewczyny na pewno wszystkie z Was poradzą sobie z dwoma bąblami. Wiadomo, że ja też miała masę wątpliwości, jak sobie poradzimy,a na dodatek mamy niewielki metraż, wszyscy śpimy w jednym pokoju. Ale jak już urodził się Tymek to trzeba było spiąć poślady a nie płakać "ojej jak to będzie" ;) zresztą jakoś wszystko tak w praniu wychodzi i się układa :D czasem jest oczywiście ciężko i nieraz chce mi się wyć, ale sobie myślę, że przeciez dzieciaki wiecznie nie będą małe :)

To ja jestem zgred do kwadratu bo obie ciążę na nfz :D

Agat żeby nie wyszło, że u nas jakaś przemoc starszego nad młodszym występuje :D teraz już reaguje przed ciosem, bo widzę po minie Zuzki, że już coś kombinuje ;) ale u nas też inna sytuacja bo jednak Tymek to mężczyzna a Jagódka to dziewczynka, więc widok uderzonej córeczki przez starszego brata jest z pewnością bardziej przerażający hehe

U nas położna była dwa razy, tzn dwie różne, druga przyjechała po tygodniu, coś im się w papierach pomieszało i myślały, że były. Generalnie w mojej przychodni przysługują 4 takie wizyty, ale ja powiedziałam, że te dwie już mi wystarczą. Niby to już drugie dziecko, ale zawsze na bieżąco jakieś pytania się nasunęły.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu - 9 lata 11 miesiąc temu #958900 przez Suzi

Azja napisał: Suzi ja pamiętałem 15 i Mikusia. Buziaczki wysyłałem :):)


Azja - coś się zmieniło w kwestii płci??? E- ciocia i to ciężarna przedzierzgnęła się w e- wujka??? :ohmy: :P :laugh:
Jesli chodzi o platki, ktore roboe Mikusiowi to tak:

Rozrabiam ok 220 ml jego mleka, do rondelka wsypuję plaską łyzkę platkow jaglanych i plaską łyzkę platkow owsianych ( blyskawicznych, bo drobniejsze, lub jeśli zwyklych, to je najpierw trochę mielę w termomiksie ) i czasem jeszcze na czubek lyżki kaszy manny. Zalewam je przygotowanym mleczkiem i zagotowuję, gotuję caly czas mieszajac tak ok 3 min, potem przelewam do miseczki, dokladam plaską lyżeczkę masła i dodaję ugniecionego widelcem banana. ( 3/4 duzej sztuki lub calego jesli mały ). Po przestudzeniu Mikuś wsuwa łyżeczką aż furczy ;) jesli mi wyjdzie za gęste, dolewam trochę wody lub jakiegoś soku jesli akurat mam pod ręką.
To jest jego glowne, zeby nie rzec podstawowe jedzenie, ktrore zjada minimum 2x dziennie, czasem 3 :huh:
Dziś zrobilam kolejną przymiarkę do zupki ( od ostatniej proby minął tydzień...) no i kicha-nie chcial nawet sprobować. Poszedl spac na glodniaka tym bardziej ze akurat poszlam na rehabilitację. Jak wrocilam jeszce spał, wiec szybko przygotowalam pulpeciki. Wstał glodny jak wilk, zażadał mleka -powiedzialam ze nie ma-no wiec rozpetał mały armagedon. Dalam na ukojenie herbatki a nastepnie przyatakowalam pulpecikami i z marszu zezarł 2, niby twierdził ze chce jeszcze ale trzeciego juz tylko rozgrzebal.no ale dobre i to :laugh: nie od razu Rzym zbudowano. Mysle ze zupki są juz spalone i to na dlugo, trza będzie popracować nad drugimi daniami, zeby jakąs uczciwszą porcje zjadał. Oczywiście same pulpety jadł, bez żadnych dodatkow. Następnym razem do srodka dodam jakąś kaszę, np jaglaną, to będzie 2 w 1 , moze jeszcze jakies warzywka domieszam i csly obiad zmieszcze w pulpecie :woohoo:
A,,no i pozytwem było rowniez to, ze te pulpety jadł SAM :laugh:
Pewnie sie inni smieją w kulak z tego co piszę, ale u nas to PRAWDZIWA rewolucja, przełom! ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl