- Posty: 1953
- Otrzymane podziękowania: 10
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamy Kwietniowe 2013
Mamy Kwietniowe 2013
- monia89
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Dave powodzenia na wizycie u nietopery
A u mnie wiosna
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
a ja czuje sie ciulowo... mam ucisk na kręgosłupiei noge od tego taka bolaca do tego dolny odcinek mnie boli i kosci mi die rozchodzą masakra...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- monia89
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1953
- Otrzymane podziękowania: 10
Dave powodzenia na wizycie u nietopery
A u mnie wiosna
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
a ja czuje sie ciulowo... mam ucisk na kręgosłupiei noge od tego taka bolaca do tego dolny odcinek mnie boli i kosci mi die rozchodzą masakra...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Dave
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Carpe Diem
- Posty: 10230
- Otrzymane podziękowania: 43
Zdrówka, oj to nie dobrze że tak się męczysz.
Jaka czapa
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Dave
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Carpe Diem
- Posty: 10230
- Otrzymane podziękowania: 43
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Anabelle
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- https://matuli.pl/
Ja się przygotowywałam do jutrzejszego spotkania, jade do Katowic.
Dokumentacja podrukowana, jeszcze jeden segregator...
Idę się kąpać ufff
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agat
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 3267
- Otrzymane podziękowania: 23
Czekam z niecierpliwoscią na obchód, by nas puscili do domku Mleczarnia podjęła produkcję, bo mała już wieczorem miała wagę na plusie
A ja znowu połamana Przyrzekam, ze po schodach nie skakałam, samo mi się zrobiło. Ciężko mi się ruszać, na łóżku obracać, nogę podnieść. Spojenie-reaktywacja. Oczywiscie boli nieporównywalnie mniej niż wtedy przed porodem, no ale czuję.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pauluska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1293
- Otrzymane podziękowania: 0
Suzi miałam ten sam problem z Igą - nic prawie jeść nie chciała tzn jadła kilka rzeczy , robiliśmy wyniki niby ok, ale i tak się martwiłam i wkurzałam zarazem że nie je. Nic mnie bardziej nie denerwowało jak to że stałam tyle czasu nad garami a Iga nawet spróbować nie chciała :/ Od 7 stycznia chodzi do żłobka (z wcześniejszego zrezygnowaliśmy) i moje dziecko je 90 % tego co jej dają co za ulga nawet w domu je dużo rzeczy więc bardzo Ci współczuje bo wiem co przeżywasz. Poza tym u nas ok tak jak wspomniałam Iga w żłobie zaaklimatyzowała się w 3 dni , a po 5 dniach nie chciała za bardzo iść do domu, gadka jej się rozwija bardzo i w ogóle jakaś taka inna po kontakcie z dziećmi
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pauluska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1293
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agat
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 3267
- Otrzymane podziękowania: 23
My już w domku od kilku godzin. Dzieciaki śpią Ja się trochę ogarnęłam, torbę zaraz rozpakuję. Adaś przyjechał z mężem po nas do szpitala, gdy mnie zobaczył to się zawstydził i schował za tatę No ale po chwili już było ok Dzidzią jest zafascynowany aż za bardzo. Co chwilę podchodzi i chce się przytulać (czyli próbuje na niej kłaść :/ ), mówi "moja moja" głaszcząc po buzi i rączkach. Z delikatnością niestety różnie, mała już ma podrapany policzek. Pokazuję mu jak ma głaskać, jak dotykać, widzę, ze próbuje tak robić, ale czasami zdarza mu się mocniej. No i gdy próbuję mu czegoś zabronić, nie pozwalam już np głaskać to się denerwuje i agresor mu się włącza, bić chce małą lub mnie. Także na sekundę nie mogę się odwrócić, bo Adaś mógłby malutkiej zrobic krzywdę :/
Alex, Vika, Dave - jak to u was było? Czy ta pierwsza fascynacja mu przejdzie za kilka dni? Oby!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Azja
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1993
- Otrzymane podziękowania: 29
Pauluska super modelka z Igi
ja sie dzis załamałam, no nic Jasiek nie chce jesc z obiadu ani zupy, ani drugiego, kawałeczek ogórka kiszonego ugryzł, kasze i mleczko dzis wypił, a ze stałych pokarmow nic, znowu luzniejsze kupy robi, nie wiem juz co robic ide jutro do lekarza to niech cos mysli, bo juz mnie to wykancza, płakac mi sie chce, juz nawet nie wiem co mu ugotowac aby choc troszke zjadł
moze i ja Jaska zapisze do złobka skoro Iga zaczeła tak ładnie tam jesc
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Suzi
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- do trzech razy sztuka... ;-)
- Posty: 2080
- Otrzymane podziękowania: 25
Agat - no suuuuuper że juz w domku, nie ma to jak home sweet home, choć niewątpliwie przy dwojeczce to sobie raczj nie poodpoczywasz, ale i tak bym wolala dom niz najgościnniejszy szpital
Co do zainteresowania Adasia dzidzią to z pewnością mu oslabnie z czasem, Alex tez pisala, ze Zuzia sie nawet budzila w nocy kiedy Tymek zakwilil a potem sie przyzwyczaila, no ale nie bedę za nią pisać. Sama niech powie
Ja pamietam, ze moja tez byla bardzo zainteresowana jak z Synem Pierwszym rociliśmy, no ale ona byla juz starsza (. 3 lata ) a poza tym dziewxzynka więc "organicznie" delikatniejsza, więc zadnych aktow przemocy nie zarejestrowalam. Jej zainteresowanie i zazdrośc przejawialy sie tak, ze nikogo ( oprocz rodzicow) nie chciala dopuszczac w pobliże dzidzusia wiec początkowo dziadkowie i inni odwiedzajacy ogladali go z daleka , potem przeszło, więc cierpliwosci no i niestety uwagi, bo zdecydowanie musisz malej pilnować ( póki co )
Pauluska - moze to taki okres z tym niejedzeniem, tak sobie to tlumaczę, a w przypływie rozpaczliwych myśli tez mialam tę o żlobku ale skutecznie mnie od niej odstręcza wizja nieuchronnych chorob, zwlaszcza w tym zimowym okresie. Jestem przekonana o tym, ze wsrod dzieci funkcjonowałby inaczej, wszystkie dzieci tak reagują ( przynajmniej moje ) . Zobacze po wakacjach, jak nic sie nie zmieni to się przymierzę do pomyslu.....śliczna Igula, jaka stylowa w tym futerku a Ty poszlaś do pracy,ze żłób jest grany? Czy to ze wzgledow towarzysko - rozwojowych ją zapisalaś? To prywatny żlobek? Ile dzieci w grupie?
Azja - jak ja Cię rozumiem...Mikuś juz zjada normalne( czyli duże) porcje na śniadanie i kolacje ale obiadu nie tknie, zadna zupka w grę nie wchodzi, wczoraj mu proponowalam pieczonego kurczaka, ale bez efektu, ziemniaczki tez nie, wiec znowu do spania wchłonąl butllę mleka z kaszką ( 260ml !!! ) i tak w kółko. Mlekopij i Kaszojad w jednym....ale wyniki badań ma bez zarzutu, więc najwyraźniej jego organizmowi taka dieta wystarcza, żadnych niedoborow. Tylko mnie to wq....denerwuje
No nic, chyba musicie "ćwiczyc"mleczko z kaszką do skutku. W koncu coś jesć musi, dobrze ze chociaż to chce jesc. Ja wlasnie do takiego wniosku z koniecznosci dochodzę....
W miedzyczasie czasem poskubie chlebka .( samego .) na spacerze zjada kilka herbatnikow, czasem troszeczke szynki i to wszystko. Porzadne porcje, godne miana "posiłku" to tylko jaglanko-owsianka z bananem no i butla w charakterze obiadu.....
Strasznie smutna wiesc do nas dzis dotarla, znajoma męża z pracy ( psycholog!!! ) spodziewala sie trzeciego dziecka. Badanie przezierności wyszlo źle....test Pappa tez źle.....byla tym podlamana. Miala robić amniopunkcję dla ostatecznego potwierdzenia ZD.
No i dziś m sie jej zapytał sms jak sie czuje i co slychać? No i odpowiedziala.....ze w ciązy juz nie jest..... i nie nazwała TEGO poronieniem....a wiemy, ze jej m naciskał na aborcję....polecam to dzieciatko i Waszej modlitwie.....
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pauluska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1293
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- monia89
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1953
- Otrzymane podziękowania: 10
Super Agat ze juz w domku
Myśle że fascynacja Adasia Jagódką minie. Bynajmiej tak byĺo u znajomej urodziła prawie półtora tyg temu i ma Grudniowa 2 latke i 5 latka na poczatku chcieli zeby Kuba miał non stop otwarte oczy budzili go bujali głaskali teraz fascynacja jest szczegolnie wtedy gdy sa goście... ale glupio robia bo przynosza gadzety małemu a o nich zapominaja....najgorsze byly 3 dni u nich.
Pauluśka super że u Was taka zmiana -pozytywna
Ja tez myśle zeby Tosika posłać raz po to zeby miał kontakt z ròwieśnikami dwa zeby "odciać" ta nasza pepowine :-D
Azja Suzi na pocieszenie dodam ze Antonio również ma swoje szczyty i doliny jedzeniowe aktualnie schodzimy z miesięcznego szczytu bo od wczoraj jest wszystko fuj.... a mleka i kaszki przez butle nie tknie wiec boje sie tej naszej nadchodzącej doliny.........
a ja byłam w nocy na ip bo mam taki ucisk na kregoslupie ze nogi prawej nie czuje i nie wiedzialam czy rodze z bólu czy co na szczescie byl moj gin od usg zobaczyl co i jak zalecil obklejanie ewentualnie dozwolony lek przeciwbólowy a tak to.musi Mały zmienić pocycje bo to jego sprawka.... pozytyw tej wizyty to to ze od oststniej wizyty z szyjka nie ma pogorszenia. Wiec nie jade dzis juz na kontrol tylko w pt do mojej gin.
Najgorsze ze M pojechal do pracy wroci śr czw chciał zostać ale szkoda byĺo kasy najniższa krajowa albo więcej nie lezy na ulicy... wczoraj tez był w pracy...
nic pomarudziłam i znikam.
Dave žyjesz kochana? Czy Cie nietopera i chory M dobili?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Azja
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1993
- Otrzymane podziękowania: 29
Ale mnie lepetyna boli :/
Byłam dziś już w laboratorium. Zaraz jedziemy z Młodym na prześwietlenie klatki piersiowej. A po południu do kontroli. Mam nadzieje ze będzie juz ok bo mam dość chodzenia po przychodniach
Agat jak pierwsza Nocka w domu?
Monia dobrze ze z szyjka ok. A bólu kręgosłupa nie zazdroszcze
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Suzi
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- do trzech razy sztuka... ;-)
- Posty: 2080
- Otrzymane podziękowania: 25
Wchodzę zeby zobaczyc jak sobie nasza Super Mom radzi a tu newsow brak...no coż, trza sie uzbroić w cierpliwość
Ale Super Mom, nie zapomnij o nas!
Azja -ttzymam kciuki zeby sie nic zlego nie okazalo na tym rentgenie a co do glowy -gdzies czytalam ze węglowodany w diecie moga powodowac migreny...
Monia - dobrze ze szyjka trzyma, i niech tak trzyma az do kwietnia a ztym jedzeniem , ehhhh, mam dreszcze jak sie zbliza pora obiadowa....bo zapewne znowu zostane odeslana z kwitkiem. A z tym kregoslupem to z pewnoscią sprawa ulozeniowa. Maluch sie przekreci i powinno ulżyć
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.