BezpiecznaCiaza112023

Mamy Kwietniowe 2013

9 lata 11 miesiąc temu #958057 przez agat
SUper mom podstawiła właśnie synowi krzesło do zlewu i chłopak zmywa a ja mam 3 min wolnego :P

Pierwsza nocka w domu, hmmmm ciekawie :P Pół nocy było ok, bo mała budziła się, jadła i szybko znowu w kimę. Ale przed 3 przyszedł czas na kupę, przy przewijaniu ryk, co skutecznie obudziło szałaputa. I tak ja karmiłam i później bujałam małą (bo ochota na sen jej przeszła), a P. bujał Adasia. Nam głowy opadały a oni oboje oczy jak 5 zł :P W koncu mała zasnęła, Adaś wydoił butlę i jakos go małż uspał. Niestety po niecałych 2h powitał dzień więc poszli do drugiego pokoju na bajki (Adaś) i drzemanie (tata) a my pospałyśmy jeszcze.
Malutka jest na razie mega grzeczna, śpi i je, nic więcej. Ciekawie pewnie zacznie się, gdy pory czuwania jej się wydłużą.
Nie wiem czy przy Adasiu byłam takim mega nieogarem czy on był bardziej wymagający, ale teraz jestem ubrana, robię pranie, gotuję zupę, jestem sama z dwójką dzieci. Przy Adasiu jeszcze bym była w pizamie pochlipując gdzieś w kącie :P :P No ale dużym plusem jest moje samopoczucie po porodzie, teraz chodzę normalnie, a wtedy ledwo usiąść na tyłku mogłam przez pierwszy tydzień przez szwy plus kolegę hemoroida (teraz na razie żaden nowy"przyjaciel" nie pojawił się po porodzie, a tak się bałam :P ).

Adaś ma napady zazdrości, ale próbuję nad tym panować. Niedawno karmiłam małą, on tańczył sobie i chciał potańczyć ze mną, nie mógł się doczekać, więc próbował małą ode mnie odepchnąć :/ No ale nic to, powstrzymałam cios, a jak ją nakarmiłam to potańćzyliśmy z 10 min :P :P W takim trybie może szybko uda mi się z wagi spaść ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu #958108 przez tysiiiak
Agat mam nadzieję na takie podejście do sprawy jak Ty :D :kiss: jak tak czytam to już nie mogę się doczekać kiedy drugie bejbi już się ukaże ale potem sobie myślę 'daj sobie jeszcze odpocząć' :D Przy Kubie w sumie tylko w szpitalu mialam baby bluesa gdzie całe 3 dni, które zostaliśmy dłużej ze względu na żółtaczke przepłakałam... no nie było siły żeby mnie uspokoić... na szczęście potem już było dobrze :)

ja musze na dniach wybrać się do labolatorium a tak mi się chceeeeeeeee wstawać ranoooo :D :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu #958172 przez Suzi
Agat -jak to SAMA jestes z dwojka???? To malż nie ma ferii teraz???
Zdecydowanie łatwiej sie zorganizować jak ma sie WIECEJ na glowie. Nie wiem czemu tak jest, ale to fakt. Czlowiek sie bardziej mobilizuje, no ale pochlania to zdecydowanie wiecej energii, wiec przewiduje ze next month bedziesz mogla startowac w eliminacjach do wyborow Miss Polonia 2015 :lol:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu #958201 przez agat
Mąż sobie ogarnął jakiś projekt unijny i ma dodatkowe zajęcia w ferie, więc trochę $$$ przybędzie.
Jagódce znudziło się spanie, od 14 na przemian jadła, rozglądała się, przysypiała, by za chwilę obudzic się z płaczem. Teraz mi zasnęła, mam nadzieję, ze trochę pośpi. Chłopaki wyszli na spacer.
Adaś dziś w ciagu dnia juz lepiej się zachowywał, bo aż tak za małą nie latał, jak spała w łóżeczku to już się nią nie interesował. No ale po południu dostała lepa w czoło i to mocnego :/ Karmiłam na leżąco, podszedł, pogłaskał, chciał się przytulić więc się kładł na nią całym sobą, zaczęłam go odsuwać i wtedy agresor w niego wstąpił i ją uderzył. Ona w płacz, on w płacz, ja sama miałam łzy w oczach. Próbowaliśmy "mądrze" mu tłumaczyć, wyjaśniać... Będzie ciekawie, oj ciekawie... Leżaczka-bujaczka to chyba nie mam po co wyciągać w ogóle.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu #958261 przez Azja
Agat moim zdaniem i tak sobie świetnie radzicie. A z każdym dniem zainteresowanie Adasia siostra trochę o słabnie. Przyzwyczai się do nowej sytuacji :)

My po lekarzu. Młody w końcu zdrowy. Mamy unikać chorych ludzi i sklepów i placów zabaw typu kulki. W sumie to wiadomo. Najbardziej się ciesze ze jutro jak będzie w miarę pogoda możemy iść w końcu na spacer :)

Dziś spotkałam koleżankę. Ma 8 miesięcznego synka. Waży wiecej iż Jasiek :laugh: :laugh: 12 kg synio jej waży i to prawie chłopak na cycku wyprawiony Dopiero niedawno zaczął jej jeść inne rzeczy wcześniej nic mu nie smakowało. Nieźle co nie :silly:

Suzi straszne rzeczy o tej znajomej Twojego M aż się poplakalam :(

Dziś znowu jestem bez sił. Głowa mnie boli. A musze chatę ogarnąć bo ksiądz jutro u nas z wizyta :ohmy:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu #958294 przez agat
Adaś mój 13 kg waży, dziś kilkanaście razy na wadze stawał ;)

Dzieci śpią, mam nadzieję, że dziś Jagódka Adasia nie obudzi, choć wszystko jest możliwe, bo popołudnie i wieczór miała ciężkie, spłakała się strasznie i tylko przy cycu była spokojna. Aż jej się ulewało co chwilę, ale ssała zawzięcie :P Oj, najwyżej całą nockę z nami spędzi w łóżku i tyle, cyca do buzi i będzie spała :)

Wiecie jak mi Adaś wyrósł przez kilka dni? :P Jaki wielki, długi, ciężki, dorosły? :P Jeszcze parę dni temu podnosiłam go bez problemu i był lekki, choć sama przecież z brzuchem byłam. A teraz taki kloc :P I takie łapy długie, tyle zębów :P Nie mogę się nadziwić ;)

Jakiś spadek formy dziś mam, ululałam mała, później Adasia na rękach, bo nie garnął się wcale do spania. Coraz więcej obaw we mnie - jak to wszystko poukładać by Adasia nie zaniedbać, by Jagódka była tak samo "zaopiekowana" jak brat, a nie wychowywała się "przy okazji"... Chyba muszę przestać rozkminiać :P

Idę się myć i spać, bo mi głowa pęka cały dzień.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu #958302 przez tysiiiak
ojj Agat ja jeszcze nie urodziłam a już rozkminiam jak to wszystko ogarnąć żeby żadne dziecko nie poczuło się ani troche odtrącone ... to chyba przeraża mnie najbardziej.. Już teraz łapię się na tym, że jest mi przykro bo moja ciąża w jakimś tam jeszcze niewielkim stopniu ogranicza zabawę czy inne wygibasy z Kubą... Pewnie i tak to my bardziej przeżywamy niż nasze dzieci :P oby :P

Azja ufff jak dobrze, że Jasinek zdrowiutki :)

Mi się włączyły zachcianki ciążowe :P ostatnio zrobiłam tak kwaśną ogórkową że tylko ja ją jadłam a wręcz pożerałam a dziś nie mogłam przejść w sklepie obojętnie obok kapusty kiszonej i właśnie podjadam :O
Jutro jadę do labo spuścić trochę krwi :P :evil:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu #958311 przez monia89
Agat super dajesz rade!!!!
Ja też się boje jak towarzystwo ogarne i też mam wyrzuty o moje gabarytowe ograniczenia w zabawie :S
Dziś mówie do Tosia że nie wejdę za łóżko bo gruba jestem a on potem" Mamiś buła ty" myślałam że padne :P
Dobrze że z Jasiem wsio ok. :)
Mi tata kupił takie plastry do naklejania ciekawe czy ból przejdzie....

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu #958314 przez Suzi
Agat - no nielatwy okres przed Wami, dopóki najśilniejsze emocje Adaśkowi nie opadna, będziesz musiala miec oczy dookoła głowy, niestety. Co do naglego "skoku rozwojowego" Adasia, to nieuniknione :cheer: porownanie do Maleńkiej na zawsze pozbawia starsze dziecko "maleńkości" dorasta z prędkością światła, jak Alicja w Krainie Czarów, nie przymierzając. Sama to przezylam ;) więc znam to uczucie -te małe lapki, ktore przez kilka dni stają się wieeelkie ( i najcześciej brudne :P ) , te stópki dotąd malusie, to teraz niemal dorosle stopy...taaaak, a juz "nie daj Boże ;) " jesli starsze dziecko mowi juz "po ludzku" to juz w ogole zostaje zaliczone w poczet doroslych, jesli jeszcze gada po swojemu, to je trochę ratuje :laugh: :laugh: :silly: no ale 13 kg to sluszna waga, prawie "dorosla" :laugh:
Życzę spokojnej nocy i melduj z rana jak było :)

Azja - wspaniale wieści o Jasiulku! Spisał sie chlopak :kiss: co do unikania miejsc zatloczonych i publicznych placow /sal zabaw to faktycznie oczywista oczywistość. Ja ogolnie nie przepadam za tymi kulkowymi przybytkami, a juz w okresie od jesieni do wcaesnej wiosny to istna wylęgarnia wszelkich bakcyli, jak dla mnie.... :pinch:
A znajoma m....coż, dramat i tragedia....az sie nawet zastanowilam czemu do tej pory żadna z Was tego nijak nie skomentowała....no ale to pani psycholog, moze będzie umiala pomoc sama sobie w razie doła ( nieuniknionego jak sądzę )....ehhhh,,straszne jest to życie miejscami :(

Tysiaku - nie rozkminiaj narazie. Ciesz sie spokojem, stabilizacją ;) i malutkim ( póki co ). Kubusiem :laugh:

Dave -żyjesz tam? Czy jakiś pojednynek na trutki był grany? :P :P :P

CreMoniu .......????

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu #958315 przez monia89
Suzi tak czytam o czym piszesz i doczytałam.
Czyli dokonała aborcji masakra kurcze tylko żeby pozbierała się skoro to była presja jej M ....psycholog psychologiem a sumienie? matczyne serce?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu #958321 przez Anabelle
Agat bardzo się cieszę, że napisałaś jak Adaś zareagował na Jagódkę.
Jestem okropnie ciekawa jak będzie u nas.
W ogóle podobnie jak dziewczyny rozmyślam nad tym jak będzie.
Będziemy wszyscy w czwórkę w jednym pokoju więc już widzę oczami wyobraźni jak Antek stoi mi pod nogami i płacze, a ja przewijam Leo z kupy :P Na razie mąż siedzi od 2 msc w domu bo nie ma zleceń, ale znając moje szczęście - akurat jak urodzę, to zacznie znikać od pon-pt ;)

No nic, idę pisać sprawozdanie z zebrania.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu #958324 przez creatura
Suzi, ooo, ja wtedy napisalam posta, ale L się obudził i chyba zapomniałam kliknąć Dodaj. Modlitwy to chyba rodzice bardziej potrzebuja, a nie dziecko, bo ono jest już w gronie Aniołów :( :( :( Nie potrafię tego zrozumieć, będąc już matką, że zbijasz swoje dziecko, nie dając mu nawet szansy. Przecież zawsze jest szansa/ryzyko, że te testy się mylą. Anna Przybylska glosno mówiła o tym, że w 3 ciąży PAAPA jej źle wyszedł i obstawiali ZD,a dzieck urodziło się zdrowe. Poza tym, ze wszystkich możliwych wad i ułomności to nie jest jakaś katastrofa (mamy w dalszej rodzinie mojego taty dziś już prawie 20-letnią dziewczynę z ZD).

Agat, super ogarniasz sytuację. No a z Adasiem, to oczywista oczywistość ;) : synuś mamusi (scientists twierdzą, że do 7 roku zycia syn jest mamusi) musi się nagle nią podzielić z małą, kudłatą istotką. :) :) :) :) Ktoż by nie protestował :cheer:

Od kilku dni bolał mnie prawy sut, przy karmieniu, wczoraj patrzę, a tam mała, biala kropka. Od razu skojarzyłam sobie, że pleśniawa, albo grzyb. No, ale Leoś w buzi czysto, więc zapobiegawczo dziś udałam się do lekarza po receptę na nystatynę, pokazuję suta, a to zonk - nie pleśniawka i nie grzyb, a nadżerka, spowodowana urazem. No i by się zgadzało, bo L jak jedną cyckę ssie, to drugą miętoli, a miał ostatnio przydługawe pazurki i mnie załatwił. Mam przemywać wodą z sodą, jakby ten babciny sposób nie pomógł, to maść z antybolem :dry:

Bella, gratuluję wyboru imienia ;) ;) ;) ;) ;) :) :) :) :) :) :)

Monia, szkoda, że imię Ignaś odpadło. Oczywiście, że imię dla potomka powinno się przede wszystkim wam podobać, ale kryteria, że reklama czy dziecko Kalisza, chłopak z Na Wspołnej są delikatnie mówiąc niedojrzałe............... Przecież za 10-15 lat nikt o tym nie będzie pamiętał, że byla reklama soczku, batonika, polityk romansował z mlodymi dziewczynammi, itd...... Ignaś, to piękne staropolskie imię ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;) :P

Tysiak, ale mi smaka narobiałaś na ogorkową, i w ogole na jedznie a to jjuż prawie 1 w nocy :blink: :blink: :blink: :blink:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu #958357 przez Azja
Dobry

My dziś ladnie pospalismy :) zaraz szykuje śniadanie ciekawe CZY Misio się skusi :P

Czy u Was też okropna pogoda? Ja się nastawi łam na spacer a tu pogoda do d...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu #958399 przez tysiiiak
u nas dziś biaaaaało :D śnieżek sypie równo :D ale pogoda senna strasznie ...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu #958400 przez Dave
Dobry dzień.

Jestem, jestem. Juz w domu. Mateo siedzi na tronie więc mam chwilkę.

Agat -
masz ciekawie. U mnie Maja nie miała zazdrosnych jazd. Kilka razy o mnie była zazdrosna, o mój czas. Ale tak to złotko. A z rozkminkami to ja jestem na topie cały czas, jak rozdzielić tę miłość, żeby każde dostało tyle samo itp. I wachawki, czy aby na pewno jestem sprawiedilwa i czy idzie gut. To chyba tak szybko nie minie
Ale dzielna jesteś :laugh:

Ocho, popisałam rozbroił zatyczkę od plussza i się jakieś kuleczki wysypaly lecę po odkurzacz :blink: :blink:



Aniołek - tak maleńki i tak ważny!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl