Mamy Kwietniowe 2013

Witajcie przyszłe mamusie
Czytam Was juz od jakiegos miesiąca,a dzis postanowiłam do Was dołaczyć co prawda termin mam na 11 maja ale chyba mi wybaczycie

DAVE to moja trzecia ciąża i tez podchodze do niej całkiem inaczej,jakoś to do mnie jeszcze nie dociera hehe

Wiem,że dość sporo z was dziewczyny jesteście w czasie remontu,ja do was dołącze w połowie listopada i juz mnie trafia na samą myśl o tym


<a href=" www.zapytajpolozna.pl " title="Pobierz swój własny suwaczek"><img border="0" src=" www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=45030 " alt="Suwaczki ciążowe" /></a>

ja tez czasem sie czuje ze jestem wyrodna matka ale normalnie czasem brak mi sily i nerwy puszczaja jak sie cos setny raz tlumaczy na szczescie Julka statnio jakos wygrzeczniala

wlasnie sie cieszylam ze juz niedlugo sobie odpoczne a tu znowu miesiac..ale przynajmniej 1 tydz listopada ide na urlop

witaj kasia ja mam termin na 30 maja ale jakos sie tu zagniezdzilam choc na watku majowym tez sei udzielam wiec zapraszam

ja wlasnie myslalam ze jak teraz zaplanuje ciaze to bedzie mega radosc i ze bede to przezywala i celebrowala kazdy dzien a tu jednak jest inaczej ciekawe czemu tak sie dzieje?czy to kwestia czasu i innych obowiazkow czy dlatego ze 1 ciaza jest taka tajemnicza bo wszytsko pierwszy raz sie dzieje?

Kasiu - witaj u nas i rozgość się. Fajnie, że będziesz u nas

A jak ogólnie się czujesz??

MoNiaaa - a jak u Ciebie??

u mnie nawet niezle czesto jest mi niedobrze ale czeba sie przyzwyczaic oby po 12 tc przeszlo tak jak przy Julce
wiem ze nie moge narzekac ale jak to kazda baba zawsze jakis powod sie znajdzie.
szczerze to jestem przemeczona wszystkim daltego liczylam na to l4 no ale nic do tego teraz przeprowadzka na pol gwizdka bo przeciez w miedzy czasie bedziemy pracowac wiec wszystko wydluzy sie w czasie mialam nadzieje ze szybciej dostaniemy klucze i bedziemy mogli stopniowo przewozic wszystko a tak to bedziemy mieli jakies 3/4 dni ale damy rade

teraz w pracy jestem i zajadam sie paluszkami ale bez soli ani innych dodatkow po prostu w pracy ciagle musze cos jesc;/

a ty dave jak samopoczucie?ogarniety masz juz domek?

nie chce zamulac ale przeczytalam znowu na watku o stratach ze kolejna mama stracila swoje dzieciatko i jesli sie nie myle miala termin na luty/marzec

MoNiaaa - no to rzeczywiście malutko czasu będziecie mieli. Ale przewali się raz i będzie git.

A potem to już wolno ale do przodu. Wiem co mówię

Też dziś odwiedziłam ten wątek, a tyle razy sobie powtarzam, żeby tam nie zaglądać. Ale nie mogę pozostać obojętna.

I dopiero mi teraz uświadomiłaś, że to Anoda, ta która tak wspierała mnie na lutówkach. Boziu kochana, tak nie powinno się dziać

dziękuje za miłe przywitanie
Co do mojego samopoczucia to kiepskie dzis poszłam na zakupy i musiałam sie szybko ewakuować ze sklepu ,bo myslałam ,że zemdleje. Ja mam ciaże zagrozoną wiec mam cały czas leżec i to najlepiej z nogami w górze hehe dobrze ,że moi chłopcy sa już duzi i naprwade bardzo mi pomagaja
MONIAAA mi też jest non stop niedobrze,i wymiotuje na okrągło dostałam nawet czopki od lekarza przeciw tym wymiotom ale pomogły średnio.

Kasiu - to nie fajnie. Współczuję wymiotów.

A w jakim wieku masz chłopaków??? To pewnie teraz marzy Wam się dziewczynka

kasia to nie bagatelizuj tylko lez jak czeba! a na wymioty podobno tez aviomarin tez mozna brac ja jak jechalam na delegacje wzielam 1 tabletke i przez caly dzien super sie czulam 0 mdlosci

dave jakos zapadlo mi to w glowe strasznie wiem ze to glupie ale odszukalam tego posta u nich na watku..normalnie lzy same sie cisna i ciarki przechodza po plecach zawsze jak ktoras mowi ze ma takie mysli to sobie mysle ze po co tak myslec i zapeszac ale po takich wiadomosciach czlowiek glupieje normalnie!!nie wyobrazam sobie czegos takiego!!najbardziej zapadlo mi zdanie ze zamiast wozka wybierac to wybiera trumienke...nie moge sie ogarnac

MoNiaaa - dokładnie. Zrobiłam to samo.

A wiesz, że ja mam jeszcze większy sentyment, bo miałam być lutówką. I to ja założyłam tamten wątek. Anoda to super kobietka. Nie mogę tego pojąć.

DAVE starszy Marcel ma 10,5 a mlodszy Kubuś ma 7 no fajnie jakby była dziewczynka,ale tyle się staraliśmy ,żeby zajść w ciąże ,że teraz nam to jest obojętne ważne ,żeby było zdrowe

wiem dave ze ty zalozylas watek i przeszlo mi przez mysl ze mozesz ja znac patrzcie jakie to zycie jest piszemy tu czasem o pierdolach kazdy snuje juz plany jak to bedzie jak sie urodzi dzidzius a tak naprawde wiele moze sie po drodze stac ale juz w tak awansowanej ciazy to musi byc straszne jak sie widzi tego malucha ktory mieszkal w brzuszku wygladajacego pewnie jakby spal ja chyba bym wziela na rece i nie oddala!

Kasiu - to masz już w domku małych mężczyzn

Wiadomo, że płeć jest gdzieś tam a zdrowie malucha najważniejsze.

MoNiaaa - nigdy nie wiemy co jest nam pisane. Ale trzeba cieszyć się każdym dniem
Choć czasem są chwilę, kiedy chciało by się, aby nowy dzień już nie nastał...

szczezre to ja nie maialm pojecia ze az tak czesto sie takie rzeczy przytrafiaja dopiero chyba to forum mnie uswiadomilo jak widzialam coraz to nowe wpisy z Julka ciaza przebiegala ksiazkowo nic mi nigdy nie dolegalo i nie wyobrazalam sobie nawet takich rzeczy teraz tez staram sie nie dopuszczac takich mysli !!ale wiadomo po czyms takim kazdego rusza:(

kasia to ty prawie jakbys pierwszy raz ciaze przechodzila po takiej przerwie chyba wszystko wydaje ci sie nowe

jak staralismy sie o dzidzie to nic tylko chcialam miec dziewczynke i koniec a jak zaszlam w ciaze to stalo sie wszystko jedno choc chcialabym juz poznac plec
teraz nawet nie wiem jak sie zwracac do tego malucha zreszta w 1 ciazy chyba czesciej mowilam do brzucha i glaskalam

Dostałam dziś info o komunii mojego chrześniaka. I wypada 12 maja Ciekawe jak to będzie

No i co tu wymyślić na prezent