Mamy Kwietniowe 2013

witajcie
ja akurat mialam dzis mielonego i marchewke z groszkiem mmmm ne umiem nic innego jesc dzis nawet ogorkami sie opychalam hihihi,chyba sie wybiore dzis do domu ale jeszcze nie wiem jakos mi sie ne chce tyle km jechac

bede za kilka dni jak bede miala dostep do neta bo narazie w domu nie bede miala ehhh

Klaudia jak nie musisz ,to po co masz wracać ? w domku sama będziesz i znowu wszystko na Twojej tylko głowie będzie . Ja to uwielbiam u Mamy być i Ona wcale mnie później wypuścić nie chce

takie historie nie powinny miec miejsca. tak samo dzieci nie powinny chorowac!!!!

a my dzis na starych smieciach i sprzatamy. masakra. wiadomo chce to zrobic porzadnie. bleee pucuje okna,a to raczej na kwiecien lepsze zajecie:-) co by dzieci pospieszyc:-) a nie teraz.

a co do smakow to ja mam zajawke na zurek:-) mniam. mama dzis kupila zakwas wiec niedlugo zachcianka zostanie zaspokojona:-)

jesli chodzi o moje spanie,to juz to przerabialam i moj doktorek nie wiedzial co to.

wlasnie sie zastanawiam nad nocnym cieplym mlekiem i ksiazka. cos co by mnie zmulilo do spania.

no nic, fajnie sie odpoczywa w sloneczku ale robota czeka:-(

Hej hej, no wlasnie z tymi chorobami jest tak ze tez czasami na nie wplywu zadnego nie mamy, ostatnio spotkalam Pania w parku byla ze swoja wnuczka, i od slowa do slowa zwierzyla sie ze pochowala syna 23 lata chorego na bialaczke, a sama przyjezdza opiekowac se wnuczka do USA.
Rozne sa koleje losu...ale fakt faktem my teraz majac i tak rozchwiania emocjonalne to lepiej unikac takich tematow gdyz one nic dobrego nie wnosza, wrecz doluja i zaczynamy same sie zastanawiac co by bylo gdyby...ale nie ma co, bo co ma byc to bedzie i musimy byc silne by wszystkiemu podolac, mowie to ja , ktora ostatnio przechodze dosyc silne doly psychiczne, staram sie podniesc z tego stanu, jest raz lepiej raz gorzej. Dzis dla odmiany robie sushi wegetarianskie po raz pierwszy w zyciu, nie wiem czy wyjdzie ale bede probowac a co tam , bo bardzo je uwielbiam i mocno ubolewam,ze nie mozna nam jesc kazdego rodzaju, ale te wegetarianskie sa rownie smaczne, a jeszcze z japonska herbata z ryzem , dla mnie to przeniesienie sie do krainy fantazji w pierwszej ciazy nie mialam zachcianek a w tej juz brak mi pomyslow, juz wole glodowac jesli nie moge miec tego co chce pozdrawiam

a ja nie wykonalam zalozonego planu:-(

to sie wydaje ale takiego porzadkowania tn jest. a i zeby nie przesadzic tez trzeba uwazac.
a gdzie tam szorowanie balkonow, koszenie. fju,fju....

ale sie nie przejmuje. robota nie zajac, nie ucieknie;-)

hejka

Maja i Klaudia sliczne fotki Dzidziakow;)
witam Monie89:) juz cie wpisuje do naszej LISTY:)

U nas Leonek chory Ja tez chora:( ahh ta jesien...

dzis mialam isc do Gina ale wizyte przesunol na wtorek:( i znow czekania z 6dni

Hmmmm.....

Nie ma weekendu, a wątku na 2 stronie muszę szukać

Gdzie się wszystkie podziały

Patrzą na największy basen

I jak tu w Polsce ma być normalnie

No to mi wyszedł wpis pytajnikowy

Dobry wieczór
Dave masz rację praca nie zając nie ucieknie . A Ty musisz się oszczędzać , nie ma żartów . Nawet to mycie okien to był wyczyn !
Wyprobuj dziś mleczko i książkę , i daj jutro znac czy zadziałało

Mankowa a jak Gabrysia się miewa ? Sushi nigdy nie jadłam , ale super , ze Ty sobie dogadzasz ulubionymi smakołykami Ciesze się , ze czujesz się lepiej psychicznie .Niedługo ta huśtawka nastrojów powinna minąć
Ja tak szczerze , to dopiero wczoraj poczułam się jak ciężarna i psychicznie zaakceptowałam ten stan Dociera do mnie , ze jestem w ciąży . Wiem , ze to dziwne , ale do tej pory jakoś nie czułam tego wszystkiego ,a nawet odsuwałam tą myśl .

Paletka znowu chorujecie ? Kurcze nie dobrze . Musicie coś na wzmocnienie odporności brać .
Do wtorku ostatecznie nie jest daleko , a przynajmniej się podkurujesz .

Ja w tamtym roku zaszczepiłam sie p/grypie i to był strzal w dziesiątkę . Ani raz nie byłam nawet przeziębiona , a wcześniej wiecznie mnie coś łapało . W tym roku ze względu na ciąże nie mogłam sie zaszczepić , ale w przyszłym na jesień na pewno to zrobię . Dzięki temu szczepieniu , Ami tez była dodatkowo chroniona . No i karmiłam piersią długo i chyba to też sie przyczyniło do jej świetnej odporności (tfu,tfu )

Miłego wieczorku

Ja jutro idę do gina nie mogę się doczekać
zobaczę moje maleństwo i przekonam się czy nadal będzie Amelką
Miłej nocki dziewczynki łykajcie coś na odporność bo masa wirusów w powietrzu.
z 8 szczeniaków zrobiło się 5 ale cóż naturalna selekcja.....

Monia to jutro obie mamy wyczekane wizyty Powodzenia i daj koniecznie znac czego sie dowiedziałaś

O jak smutno ...3 szczeniaczki odeszły ? Oj straszne to

Do jutra

Kobietki ale Wam zazdroszczę, że jutro zobaczycie maluszki.

Czekamy z niecierpliwością na wiadomości i fotosiki

Agi ja ostatnio też mam zachcianki na fast foody. I czasami niestety ulegam, ale wybieram najbardziej "zdrowe"

Ja wróciłam z zakupów i nic nie kupiłam sobie, jedynie synkowi koszulę i tyle nałaziłam się jak głupia a efekt marny. Już jakoś nie mam chęci na łażenie po sklepach bo niewiele jest dla ciężarówek ładnych ciuszków, bynajmniej w mojej okolicy

Dobrej nocy Wam życzę dziewczyny!

Powodzenia dziewczyny jutro u lekarza!
Ja dopiero w poniedziałek. A już się doczekać nie mogę.

noc,sesja 1

jest 12-godzina duchow:-)

ciekawe kiedy zasne. moze pora na mleko?