Mamy Kwietniowe 2013

A ja teraz do kompa siadła.

Kasiu super, że z synkiem wszystko dobrze. No i to już kawał chłopa

A ja mam doła

Dave a co mąż jeszcze nie wrócił?

Dave ja również mam doła

Owszem wrócił, ale w jakimś takim humorze, że czułam się jak g**no. Nie odzywał się, a jak już to półsłówkami. Poryczałam się i tyle. nawet się nie przytulił.

Pojechał do pracy, ma teraz 2 nocki, i znowu go nie będę tyle widzieć.

Ach, nie chce się rozpisywać..............

Oj bidulko. Ale przynajmniej Majeczkę masz już ze sobą.

Faceci to świnie niestety, taka prawda.

Maja już sobie słodko śpiocha

Jestem juz po wizycie , z mala wszystko wporzadku wazy ksiazkowo sie smial ze tak jakby czytala sobie ile ma wazyc. Ma duzo miejsca wiec dlatego jej zawsze nie wyczuwam. Polozenie glowkowe. Nastepna wizyta dopiero 28,01 tyle czasu jeszcze.
No a mi bole nie przeszly mam brac paracetamol jak mnie boli...;/ i mozliwe ze to rwa kulszowa jak za kilka dni mi nie minie mam isc do ortopedy.\

Dave nie przejmuj sie ja tez rycze ile razy przez tego mojego;/ zero zrozumienia dla nas.

Monisia - to super wieści. Książkowe dziecię masz

Obyś nie miała rwy, bo to niezły badziew jest.

A tu cisza, a na FB się nadążyć nie da

Monisia ja tak przed świętami miałam ból pleców okropny i też się bałam że rwa kulszowa. Na szczęście mi przeszło. Oby i Tobie minęło, bo taki ból jest okrutny.

Ja następna wizytę mam 17.01. Muszę zrobić morfologie, mocz, test obciążenia glukozą i odczyn coombsa.

A ja czekam do 15.01 teraz nie robię żadnych badań

Dave a ja gdybym nie zaglądała tu ot tak to bym myślała że nikt nic nie pisze. Mimo subskrypcji od wczoraj nie dostaje maili z powiadomieniami o nowych postach.
Zawsze podczytywalam z poczty, a teraz, coś się spierniczylo.

Tak już tu jest. Naprawią jedno a spieprzą drugie.

DOBRY WIECZÓR

No ja w szoku byłam ...otworzyłam z głupoty forum i patrze ,a tu 3 str zaległości !!! Też mi maile nie przychodziły


Monisiaaa super , ze na wizycie wszystko tak ładnie Mała książkowo sie rozwija , a to cieszy . Szkoda tylko,ze Ty tal paskudnie się czujesz . Mam nadzieje , ze to nie rwa , bo będziesz się męczyła juz do końca ciąży . Przynajmniej mnie jak dopadło,to już nie popuściło i z każdym tygodniem tylko gorzej było

Dave Tobie współczuję . Mąż zachował sie nie w porządku . Pojechał do rodziców , został na noc , a teraz znowu zniknął na 2 dni . Masz tyle na głowie , ze to już przesada .
Nie dziwię się , ze doła łapiesz .
Dobrze , ze Majeczkę masz Ten mały pyszczuś na pewno przywoła uśmiech na Twojej twarzy i sprawi , ze nie bedziesz myślała o tym wszystkim .

Anabelle ja też piłam syrop prawoślazowy i tantumem psikałam . Nie popadam w paranoję . Bez sensu Maluchy męczyć jak można się wspomóc . Żadna z Nas jakiś mocnych leków z listy zabronionych przeciez nie bierze , nie narkotyzujemy się , wiec jest oki

Kaikai dobrze , ze rozpoczęłaś zakupy . Nie ma co zwlekac do kwietnia . Ja lubie mieć wszystko przygotowane wcześniej i dopiete na ostatni guzik . A nie obudzić się z ręką w nocniku

Chusteczki Pampersa kupuję od urodzenia Amci . Dla Majki tez będe je kupowała . Początkowo tylko te sensitive , a teraz activ , te zielone . Kupuję jak Kasia , jak są po 26 zł za 6 opak . Zazwyczaj w Realu na nie trafiam

Z zakupów to zacznę szaleć dopiero pewnie kocem stycznia . Na razie mam tylko kilka ubranek , które Maja pod choinkę dostała

Spokojnej nocy

a ja sobie w lozku leze z cukierkiem w buzi bo mam tak sucho w gardle,zebym sie zakaszlala na amen. a juz mnie od kaszlu brzuch boli
tej nocy to namet z cukierkiem spalam.

czytam sobie ksiazke,a spac jak mi sie nie chcialo jak dalej nic z tego.