Mamy Kwietniowe 2013

oh ja tez! ciągle patrze na łóżeczko na te wszystkie dziecięce rzeczy i już nie moge się doczekać a jeszcze tyyyyyyle czasu

Oj już coraz mniej trochę boję się porodu , to moja pierwsza ciąża ale dam radę , mąż będzie przy porodzie to będzie git oby on nie zemdlał tylko

Ja też się strasznie boję bo to też moja pierwsza ciążą. Ale jak to mówi moja mama miliony kobiet urodziły to i my damy rade. Mój mąż często w nocy pracuje, a teraz jeszcze w marcu ma kilka wyjazdów w delegacje kilkudniowe, więc boje się, że go nie będzie jak coś.

Dobrze, że macie wsparcie u mężów, mój w tym tygodniu robi chyba wszystko, żeby wyprowadzić mnie z równowagi - najchętniej bym się go pozbyła. Cały czas mnie irytuje, wczoraj sobie zainstalował grę i grał do 4 rano wiec nie mogłam spać. Nie chce mu sie też robić góry naszej, zacząl coś wczoraj mówić "że przecież w kwietniu bedzie za zimno tam" - co totalnie wyprowadziło mnie z równowagi i już na niego wybuchłam. Plus olanie moich urodzin, a... i jeszcze przestał mnie totalnie przytulać - nie wiem czy przez to, że miał we wtorek dwa znamiona na plecach wycinane, czy co mu odpierdzieliło.

Zdecydowanie laur dla najbardziej wkurzającego męża tygodnia zdobywa mój szanowny pajac.

Nie mam też w ogóle apetytu hmm.

Na basen mogłabym chodzić, mam jeszcze 4 wejscia na aqua aerobic, ale sporadyczne skurcze i kłucia spowodowały, że wolę nie prowokować małego, szczególnie że dopiero w poniedziałek zacznę 33 tydzień ciąży.

Ręcznik z kapturkiem cudny - ja ze swoich też jestem bardzo zadowolona. Za waszą namową wziełam 100x100 cm żeby posłużył na dłużej. Wziełam też dwa wzory, żeby były na zmianę Cud miód. Jednak wszystko zafoliowane i w opakowaniach - bo M się wlecze z pracą na poddaszu :/

anafora21 nie martw się na zapas, w kwietniu kiedy nastanie "nasz" będzie zwarty i gotowy
Anabelle mój też mnie w tym tygodniu trochę powkurzał znów ma 2 samochody do zrobienia ,także nasza sypialnia znów się odwlecze a już takie duperele zostały, jak gładź , szlifowanie i malowanie. Mam nadzieję ,że w tym tygodniu będzie to zrobione

Anabelle- Nie martw się, mój mąż jest drugi w kolejce po laur dla najbardziej wkurzającego męża. Momentami wydaje mi się, że ma na wszystko wy*****. Zamiast pomagać i wspierać to wkurza...

Dziewczyny każdy facet jest wkurzający

Chyba faktycznie każdy
Mój ma dni takie że szał dupy na punkcie ciąży i dzieci, a ma dni takie jakby był obcą osobą i miał gdzieś dzidziusia. Całą noc mnie wkurzał, a teraz siedzi zadowolony i normalnie sie do mnie uśmiecha, mówi co nieco. Co za dziwoląg.

Mojego M też czeka szlifowanie - malowanie, a potem sprzątanie... no i fugowanie. W miedzy czasie bedzie musiał drzwi pomontować. Ale idzie mu to jak krew z nosa. Wiem, że jest sam w tej budowie, bo dawniej ja mu pomagałam, wiem że budowa się ciągnie już 1,5 roku i wiem, że pochłania cały jego dochód z którego on nic nie ma - no ale musi to skończyć - dziecka w brzuchu nie przetrzymam do przyszłej wiosny.

A właściwie to gdzie moja wiosna?! Szaro buro dzisiaj pod Krakowem - wieje jak diabli. No litości

Mój mąż ostatnio jest całkiem znośny, zgrzeszyłabym, gdybym narzekała Ale ile rzeczy ma "w plecy" to już nie wspomnę. Przyzwyczaiłam się do proszenia milion razy o najprostsze rzeczy, już mnie to nawet nie wkurza
Teraz szukamy nowego (tzn nowszego) samochodu, bo w naszym starym małym gracie zmieszczą się co najwyżej koła od wózka To też mu idzie jak krew z nosa...

No ale nic to, nie jest tak źle
Zrobiłam sobie dziś foto poglądowe, po skończeniu 33 tyg i przybraniu 13kg wyglądam tak:

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Witam mam pytanie macie kartę z Rossmana tą która upoważnia do zniżek dla dzieci? W gazetkach są promocje na produkty w tym miesiącu jest na pieluchy i inne takie. Wypełniam na necie dane potrzebne do karty i napotkało mnie pytanie wiek dziecka, jak ja nie mam jeszcze dziecka, żeby mu wpisać datę? Więc pytam czy jak napiszę np. że dziecko już jest np. urodzone w styczniu to czy sprawdzą to? A czy w ogóle sprawdzają dane jakie wpisuję np z dowodu?

Agat bardzo fajny brzuszek chyba mam podobnej wielkości też muszę pstryknąć fotkę

co do karty nie posiadam,także nic nie pomogę w tej sprawie

aleksiaa88- ja mam te karte do rossmana i wpisalam ze maly urodzil sie w grudniu i nikt mnie nie sprawdzil,takze rejestruj sie bez obaw

agat napisał:

Teraz szukamy nowego (tzn nowszego) samochodu, bo w naszym starym małym gracie zmieszczą się co najwyżej koła od wózka To też mu idzie jak krew z nosa...

Piękny brzuszek

My mamy srebnego garbusa z 99 roku - też myślę, że ze dwa koła od wózka się zmieszczą hahaha. Mój M miał go sprzedać i kupić coś 5 drzwiowego, ale nadal uważa, że ma MNÓSTWO CZASU!!! no nie wytrzymam normalnie.

co do karty w rosmanie to normalnie sie ściemnia
ja nie zakładałam karty bo mam w supherpharm a jakby coś było powalającego w rosmanie to wezme kartę zniżkową od szwagierki

I nadszedł pierwszy z tych 5, samotny wieczór. Maja sobie śpiocha, więc najwyższa pora na nadrobienie.
Czytałam Was na telefonie, ale na konkretny odpis nie było czasu.

Anabelle - takie kłucie i napór na krocze to normalne. Przy Majce pod koniec to sobie co chwilkę siadałam lub się kładłam, bo miałam wrażenie, że mi wszystko wyleci. Taki już urok
Biedulko jeszcze się ze szkołą męczysz. Wytrwaj jeszcze troszkę i odpoczywaj kiedy tylko się da

Monia - Ty następna szkolna. Trzymaj się
Widzę, że nie jestem sama. Po całym aktywnym dniu mam ochotę tylko się położyć.

Kaikai - fajnie, że masz już wszystko Ja z kolei z wszystkim jestem w czarnej d....
Mam dwa takie cieplejsze jakby kombinezony. Jeden po Majce, drugi w jakiejś paczce był. Przydadzą się na pierwsze spacerki
Przy Majce tez do porodu miałam koszulkę męża, taka długą. Ale mi wywoływali, więc sobie z kroplową spacerowałam, ale położna mi powiedziała, ż bardziej komfortowo się będę czuła w czymś dłuższym. I miała rację, potem przybierałam różne pozy, i dzięki koszuli chociaż trochę mogłam zakryć się.

Co do dziwacznych znów, tez już kilka zaliczyłam, ale nic nie pamiętam

Madzia - Śliczny ręczniczek.
Taki 100x100 w pierwszym momencie wydaję się duży, ale naprawdę się sprawdza i służy długo

Anafora - jak męża nie ma a trzeba przygotówkę zrobić robotnikom, to i za karnisz się musiałam wziąć.
Przyznam, że nie zwracam uwagi na to podnoszenie rąk. Z resztą i tak ich długo w górze nie utrzymam, bo mi drętwieją
Mój mąż wczoraj, tak myśli i nagle mówi - a kto z Tobą pojedzie jak ja będę w pracy??


Ja swojemu też zaklepuję kolejkę. Ogólnie jest cudowny, co często podkreślam. Ale czasem w sekundę doprowadza mnie do czerwoności
Także spokojnie dziewczyny, jakoś musimy dać radę z tymi naszymi chłopami

Agat - brzusio śliczności

Aleksia - nie mam karty więc nie pomogę, ale jak widać wszystko się da

Trochę się odkopałam

Kobietki coraz bliżej nasz miesiąc

Magda super ręczniczek
Agat brzunio 1 klasa