Mamusie MAJ 2013

A co do gadania ludzi to mam dosyc. Babka w sklepie osiedlowym lamentowala bo ja ogolnie jestem szczupla ( 43 kg zywej wagi przed ciaza) i gadala mi cos w stylu OJEJKU JAK TY URODZISZTAKA CHUDZINKA itd itd.
Stwierdzilam ze gdyby to byc jakis problem to lekarz wspomnialby mi o cesarce ale nic nie mowil.

Lili dwóch lekarzy z tamtego szpitala jest właśnie ze Skarżyska, tu przyjmują prywatnie, znajoma chodzi do jednego.
Podobno Starachowice oferują taki rarytas jak poród w wodzie:), będziesz korzystać?
Gdybym teraz miała decydować, to też bym pewnie wybrała jakiegoś lekarza stamtąd.
Ale, że mój Gin jest stąd to będę rodzić tutaj. Głównie ze względu na męża, bo ja bym co innego jeszcze wymyśliła .

sevilla nie mam pojęcia ale na takie głupie pytania trzaba dawać jeszcze głupsze odpowiedzi... tylko jakoś ciężko je znaleźć akurat jak są potrzebne

Ane88 to obie jutro świętujemmy upartość naszych dzieciaczków. Szkoda że nie urodziłas ale będzie mi raźniej :P A na kiedy masz termin z USG??


Joasia a wiesz ile moja mama nie umiała zaakceptować że tak mówię

Wiecie co sobie przypomniałam, heheh to będzie z serii jak kedyś pracowałam w kawiarni to poza tymi wszystkimi standardowymi recepturami kaw i innych czasem wymyślałysmy sobie swoje rzeczy albo jak przychodził ulubiony klient z serii mam ochotę na coooś takiego czy jest Pani w stanie coś takiego mi przygotować Ja nie jestem jaaasne że jestem

Z takich genialnych banalnych rzeczy Mleko i syrop najlepiej kokosowy mniami to chyba kwestia tego że w mojej lodówce poza mlekiemi syropem niewiele jest ale fajnie było znów przypomnieć sobie ten smak. Z truskawkowym też jest pycha


A z takich świetnych przepisów jak chcecie zagiąć teściową pyszną mrożoną kawą tooo kawa 3 w 1 albo 2 w 1 mleko mikser i syrop taki jak lubicie mieszacie miksujecie genialny wynalazek


albo kawa bananowa mmmm

Ps. a wiecie że na poród w wodzie trzeba mieć pozwolenie od lekarza.

Laski wiem że ten temat był juz poruszany ale musze zapytac o badania do szpitala...
Bo jutro rano chcę jechac na krew i mocz a mój GIN jakoś chyba zapomniał mi pow.jakie to konkretne badania .
Mam taką listę badan skądś spisanych-coś jeszcze ?
-dowód
-ubezpieczenie
-karta ciąży
-grupa krwi
-GBS
-HBS
-VDRL
-ostatnie USG

Coś ominęłam

Sevilla napisał:

ewela86 napisał:

pytania "jak się czujesz?" wrrr... juz na samą myśl mam dreszcze... ale jeszcze bardziej denerwują mnie stwierdzenia typu: "korzystaj póki możesz bo potem się skończy!" zwłaszcza od osób które urodziły kilka tygodni temu

haha to jest dobre "korzystaj póki możesz" to wg ludzi co my ku..wa mamy robić, latać po imprezach, skakać i co jeszcze hahaha

Ha,ha SEvilla masz rację-jak byśmy teraz najwięcej latały po imprezach...CI ludzie to czasem wogóle nie pomyślą A my sie wkórzamy

Joasia u mnie z oryginalnych badań potrzeba tylko grupę krwi, reszta wyników jest wpisana w kartę ciąży.
Oczywiście dowód i ubezpieczenie też

moniaaak napisał:

Lili dwóch lekarzy z tamtego szpitala jest właśnie ze Skarżyska, tu przyjmują prywatnie, znajoma chodzi do jednego.
Podobno Starachowice oferują taki rarytas jak poród w wodzie:), będziesz korzystać?
Gdybym teraz miała decydować, to też bym pewnie wybrała jakiegoś lekarza stamtąd.
Ale, że mój Gin jest stąd to będę rodzić tutaj. Głównie ze względu na męża, bo ja bym co innego jeszcze wymyśliła .

Nawet nie wiedzialam. Wiem ze wanna jest i mozna posiedziec ulga podobno duza ale jak sie wychodzi to na kolanach z bolu tak mi znajoma opowiadala.

moniaaak to te badania z początku ciązy wystarczą? Bo wyczytałam gdzieś że jakieś muszą byc zrobione w koncowych tygodniach ciąży ...no i teraz zgłupiałam . A jak u innych dziewczyn? Mam tylko ogólną morfologie zrobic ?

Jak teraz trafiłam do szpitala to nawet ode mnie dowodu nie wzieli tylko wszystko z karty ciąży pisali a z badań tylko grupe krwi chcieli oryginał. Gbsa zrobili mi mimo że miałam wyniki ...

Też większość dnia dziś leżę, porobiłabym coś ale nie mam siły... a taka piękna pogoda jedyne co do biedry się dziś wynurzyłam.

Ja już chyba wszystkim powiedziałam, że jak urodzę to napewno się dowiedzą. Wystarczy że w szpitalu do mnie dzwoniły nawet takie osoby, których nie mam numeru zapisanego bo moja mądra mamusia postanowiła na fb wszystkim ogłosić, że leżę w szpitalu

Aktualne to morfologia i mocz chyba a reszta to tak jak robilas ale dokladnie nie wiem. Ja biore wszystko co mam a oni sobie tam powybieraja.

munnecabrava napisał:

Ane88 to obie jutro świętujemmy upartość naszych dzieciaczków. Szkoda że nie urodziłas ale będzie mi raźniej :P A na kiedy masz termin z USG??

z usg mam na 13 maja
właśnie dostałam telefon, że kuzynka urodziła. termin miała na 23 maja...
i wiecie co?? wiem, że nie powinnam tak pisać, ale zrobiło mi się srtasznie przykro... bo ona zawsze wszystko po mnie papugowała...

Serio... wiem, we to moze dziwnie zabrzmi, ale wszystko robiła zaraz po nas...
wakacje, zaręczyny, wesele (i jego szczegóły), potem ciąża i wiele wiele innych rzeczy...

a teraz Ona ma już synka przy sobie

oczywiście ciesze się, że jest zdrowiutki i w ogóle wszystko szybko sprawnie poszło...ale jednak jakoś mi smutno.

joasia10015 napisał:

moniaaak to te badania z początku ciązy wystarczą? Bo wyczytałam gdzieś że jakieś muszą byc zrobione w koncowych tygodniach ciąży ...no i teraz zgłupiałam . A jak u innych dziewczyn? Mam tylko ogólną morfologie zrobic ?

Ja mam wyniki z początku ciąży i jakieś tam w trakcie. Teraz przed wizyta mam tylko ogólną morfologię i mocz powtórzyć. A pytałam gina i żadnych badań już nie musze robić

Joasia u mnie wymagają: grupy krwi, VDRL, HBS, pierwsze i ostatnie USG i kartę ciąży. Te co wymienili wrzuciłam w koszulkę, ale i tak biorę wszystkie na wszelki wypadek.
A teraz w środę idę tylko na morfologię i mocz.

Darika mnie też bolą pachwiny, zwłaszcza jak w nocy długo leżę w jednej pozycji i chce się przekręcić, to samo z kroczem. Bo w dzień to jakoś rozchodzę i nie zwracam uwagi

No tak tekst "Wysypiaj się póki możesz" . Tylko jak tu się wyspać na zapas. A propo tych tekstów, to przypomniało mi się, jak przed ślubem się mówi koniec wolności itd. Jakby ten mąż miał mnie po ślubie na smyczy trzymać, a przed to latałam na chłopów i korzystałam bo nie było ślubu. Te wszystkie mądre teksty są na tym samym poziomie