Mamusie MAJ 2013

joasia10015 napisał:

MoNiaa jeszcze jestem w dwupaku - jadę w sobote do szpitala i w poniedziałek cc .
A wczoraj podczytywałam cie na styczniówkach -muszę podczytywac co tam u ciebie i widzę że tym razem to już PEWNIAK ))) Nawet nie wiesz jak baaaardzo sie cieszę kochana ty nasza ,majóweczko,,

joasia to 3mam kciuki i napewno bede czekala na relacje po szpitalu i z pierwszych dni razem

a u mnie czy pewniak to sie jutro okaze bo ide na usg i nei ukrywam ze jestem pelna strachu przerazenia itp bo nie wiem czy zobacze juz serduszko oby bo gdyby nie to wiem ze bede strasnzie zalamana
3majcie kciuki za mnie

Moniaa 3mam mocno kciuki żebyś zobaczyła pięknie bijące serduszko a w styczniu utuliła swoje maleństwo

i tu się pochwale moim skarbem

tysiiiak Kubuś jest przecudny. Tylko patrzeć na Niego.

Tysiak poród faktycznie dramatyczny...i traumatyczny ....szkoda że nie udało się naturalnie wyobrażam sobie jakie to musi być okropne ... Jak mi zagroziła cesarka to byłam wściekła że tyle się człowiek nameczy a oni później tna i się dalej męczyc trzeba. Że szwami ...dzisiaj zabiegu nie zrobili ...może jutro ....przyznam wam że chciałabym już wyjść noce w szpitalu z dzieckiem są bardzo męczące ... Nie dość że jest się samemu to jeeszcze trzeba szybko działać żeby oddziału nie obudzić ...po iciemku żeby sąsiadce nie świecić.... Ehhh najgorzej.bo muszę jutro iść przeprosić lekarzy za moją teściowa .... Heh tak mi głupio...

Udalo sie i mialam szybki seksik. ogolnie bez rewelacji dla mnie ale dawka lekarstwa poszla i mam nadzieje pracuje nad szyjka. tymczasem dziewczyny zaraz po sekcie jak sie podcieralam zobaczylam kawalek brazowej wydzieliny i taka galaretke naookolo. pomyslalam ze to czop i sie ucieszylam ale teraz sobie mysle ze mi sie wydawalo albo ze to cos innego. jak to jest? jak zaczyna odchodzic to tak powoli moze? czy wiecej na raz? I w ogole mogl tak seks zadzialac ze 20 minut pozniej czop? nie chce sobie robic nadziei.

ale swoja droga, okazuje sie ze maz sie przelamal. nie czuje sie juz tak malo atrakcyjna. dzisiaj jest dobry wieczor.

powodzenia jutro dziewczyny, szybkich cesarek i szybko dochodzcie do siebie. czekamy na wiesci.

witam serdecznie wszystkie panie na forum dostałem polecenie od żony żeby was poinformować

Pewnie też już o tym wiecie, że nasz synek już jest na świecie
Powiększyła się rodzinka, bo od dzisiaj mamy synka
23 maj 2013r
godzina 8:50
waga 3.230g
długość 54cm
obwód główki 34cm



pozdrawiam Sebastian

Sisina i Sebastian - GRATULACJE !!!!!!!
Synus śliczny, dużo zdrowka, miłości i radości dla Waszej rodzinki )))

Sisina gratulacje. Młody piękny.

sisina gratulacje!

gratulacje obydwojgu rodzicom

falstart z tym czopem bo juz nic wiecej sie nie dzieje. ale za to dostalam pierwszych skurczy. od niecalej godziny sa co 10 minut ale nie wiem jak policzyc ile trwaja bo chyba stoper by trzeba bylo wlaczyc. mysle ze niecala minute wiec chyba za malo. no i bola ale nie jakos masakrycznie wiec to tez nie to na co czekalam. ale wyglada na to ze seks dziala. jesli to sie zatrzyma to moze namowie meza na cos jutro/pojutrze

p.s. bedzie problem jak sie zacznie dzis w nocy bo maz ma rozmowe o prace jutro o 15. wiec trzymajcie kciuki zeby urodzila przed albo zeby sie zaczelo dopiero po jego rozmowie.

dobranoc

tweety ja tez wczoraj mialam skurcze i myslalam ze czop odszedl ale chyba to nie bylo to.... Ale zaraz ide cos zadziałać z M. ale najpierw dluga i ciepla kapiel. Mam nadzieje ze coś się ruszy...

Sisina gratulację- w końcu się doczekałaś

Tysiak Kubusia masz przesłodkiego . I fajnie, że już w domku jesteście:).

MoNiaaa powodzenia- również trzymam kciuki za serduszko:)

tweety oby tak dalej:). Jednak coś w tym jest, skoro skurcze Ci się zaczęły. Informuj na bieżąco:)

Chyba spróbuję iść dziś wcześniej spać.

Dobrej nocy Mamuśki:)

mi zaczynają się skurcze chyba po tym olejku lub moze po wzruszeniu na dniu mamy w szkole moich dziewczyn sa dość intensywne no ale zobaczymy czy się rozkreca na dobre czy ustana.

szosteczka, obysmy sie rozkrecily.

ja zaczynam sie martwic. uruchomilam stoper, skurcz co 10-12 minut, trwa okolo minuty i coraz bardziej boli. dodatkowo w toalecie zobaczylam krew na wkladce. jasna, nie taka jak na okres, ale to nie sa cienkie paseczki czy brazowe nitki jak to opisywaly dziewczyny ale krew. wiec jeszcze bede obserwowac. narazie maz podsypia bo jak uslyszal o czopie to stwierdzil ze czas sie wyspac. a mnie sie nie chce spac taka jestem nakrecona.