Mamusie MAJ 2013

Cześć, ale zdążyłyście zapisać wczoraj przyjęli mnie do szpitala na usunięcie torbieli, po badaniach przenieśli mi zabieg na poniedziałek i dziś na week wypuścili mnie do domu w niedziele do południa mam się zgłosić z powrotem dziś widziałam maluszka! ma jakieś 7 cm, nie dało się dokładnie zmierzyć bo główkę bardzo przyciągał do klatki i się wiercił póki co wszystko jest ok, mam nadzieję że tak już zostanie śmiałam się że usta ma po mnie, a motorek w dupce po tacie fajowo, widać pysia, nosek :)suuuper:) już się nie mogę doczekać następnego:)

Laski ja wczoraj znowu napasłam moją dzidzię żarciem z macdonalds.....wiem..wiem.....ale nie było tego dużo....a nam się spodobało(chyba!!!!),bo mi było tak błogo i dzidzi dobrze...brzuszek był taki spokojny!!!!

ja mam wizytę za 10 dni...mam nadzieję,że to zleci!!!właśnie...mam pytanie odnośnie badań!!!!mam do zrobienia badania na glukozę!!!w pierwszej ciaży takie badanie odbywało się w 8 miesiącu(głupie prawda???co mi po cukrze pod koniec ciązy!!!)dali mi coś do picia i godzinę kazali czekać na poczekalni...a po godzinie pobierali krew!!!teraz jest tak samo czy coś się zmieniło!!!!jakby nie było minęło 10 lat!!!!!

Anabelle dlaczego musisz zmienić lekarza????

Witajcie dziewczynki.
Wybaczcie że wczoraj się nie odezwałam, jakoś nie miałam nastroju. Muszę Wam powiedzieć, że bardzo się zawiodłam . Poszłam na USG, nie dość że się naczekałam to jeszcze trafiłam na tak nieprzyjemnego lekarza że głowa mała. Chciałam żeby mąż ze mną był przy USG to pan doktor stwierdził że mąż tu nie potrzebny i go wyprosił z gabinetu. Gdy zapytałam się czy mogłabym liczyć na jakieś zdjęcie to usłyszałam tekst "nie robimy zdjęć, bo papier jest za drogi...". Poza tym nie powiedział mi ani słowa o maleństwie, nie raczył nawet przekręcić monitora, żebym mogła zobaczyć moją fasolkę tak więc nadal nie widziałam mojego dzidziusia, jedyne co to na 10sek puścił mi bicie serca, jedyna przyjemna rzecz . Gdy zapytałam się o długość dziecka to zaczął mnie pouczać że dziecka nie da się zmierzyć (określenie długości ciemieniowo-siedzeniowej to wg niego nie jest mierzenie), że dopiero po porodzie można je będzie zmierzyć itd. Jakimś cudem udało mi się z niego wyciągnąć że od główki do pupy maluszek ma 6,5cm, ciąża rozwija się prawidłowo i zgadza się z ostatnią miesiączką, czyli że jest to 13tydzień. Łożysko mam na tylnej ścianie macicy. Mało się nie popłakałam po wyjściu z gabinetu, zaczęłam klnąć na tego lekarza że aż ludzie się na mnie patrzyli. Mąż widział że jest mi przykro, zaproponował że jak już dzidzi będzie troszkę większe i będę miała USG przez brzuch (miałam dopochwowo) to pójdziemy prywatnie. W tym miesiącu i tak już sporo pieniążków nam poszło, więc sobie odpuścimy, ale tak sobie myślę że jak mój lekarz prowadzący będzie mnie wysyłał na kolejne USG w 20 czy 21tyg to pójdę sobie prywatnie, przynajmniej lekarz wszystko mi powie, pokaże i nie będzie męża wyganiał.
Ogólnie od wczoraj mam beznadziejny nastrój

Dziewczyny jestem ze styczniowych mamuś i chciałabym Was prosić o głosy. Można oddać 3 głosy dziennie na tę samą osobę. Ja jestem oczywiście bronchilda85
www.bebiklub.pl/home/konkursy/moje-wyjat.../galeria/?start=3705

Z góry dziękuję!

lalka napisał:

Anabelle dlaczego musisz zmienić lekarza????

Lalka, lekarka każe mi robić glukoze na czczo co 2 miesiące przed każdą wizytą Zresztą tak jak i morfologię.

Co do lekarza - to do mojej lekarki chodzę na prywatne ubezpieczenie - Medicover. Chcąc dalej do niej chodzić do kliniki 20 minut samochodem od domu, musiałabym zapłacić kolejne 2 tysiące za następny rok. Nie możemy sobie na to pozwolić w tej chwili z mężem.
Lekarka ta przyjmuje w Krakowie na Ujastku, ale do Ujastka mam 40 km w jedną strone. Jest to zupełnie przeciwległa strona Krakowa, a do Krakowa jeszcze muszę dojechać bo przeprowadziłam się do wsi pod Krakowem. Moi rodzice mieszkają niby w Krakowie, ale do tego szpitala muszą przejechać przez cały Kraków, więc pewnie nikt by mnie nawet nie odwiedził po porodzie poza mężem

A pod nosem mam zastępce ordynatora szpitala Siemiradzkiego, 6 km od domu. Chodziły do niego moje dwie szwagierki - w sumie 5 dzieci - i są bardzo zadowolone. Do szpitala też mam bliżej. Około 25 minut. A moja mama z pracy do Siemiradzkiego ma 5 minut Mają też tańszą szkołę rodzenia niż Ujastek oraz gimnastykę dla kobiet w ciąży w cenie. Jest jeszcze pare rzeczy - zrobiłam sobie całą tabelę hahaha

Generalnie w ten czwartek idę do tego ordynatora - jeśli mi się spodoba to zakładam u niego kartę ciąży. Powiem mu wprost że w grudniu kończy mi się abonament w medicoverze. A na medicover zrobię sobie jeszcze usg połówkowe w ramach pakietu.

lalka ja tez mialam glukoze ale na zasadzie pobrania krwi na czczo aby sprawdzic poziom cukru
ta, o której Ty piszesz to jest chyba jakis inny pomiar glukozy ...
ale ja nic nie pilam, poprostu pobrali mi krew..

Joanna przykro mi że trafiłaś na takiego dupka obyś nigdy wiecej nie musiala go juz oglądać!

Anabelle jak pod nosem masz innego dobrego specjaliste to nie tak zle gorzej jakbys musiala szukac kogos po calym miescie ...

Lalka pomiar glukozy właśnie wykonuje się dalej tak samo jak to robiłaś 10 lat temu tyle że u nas musimy sobie same kupić glukozę w aptece i w szpitalu dać do rozrobienia trzeba wypić i siedziec wrr...tyle że moja koleżanka miała to robione dopiero w 20tyg chyba ;>?


co do l4 to ja poszłam o 8tc bo byłam w szpitalu i oni mi wystawili i tak juz zostało ... po za tym pracę miałam po12h;/ cały czas na nogach i dźwigać też trzeba było ...

lalka, ja też miałam glukozę na tej zasadzie co tysiiiak, tylko krew pobrali aby zmierzyć poziom cukru na czczo, ale wiem o co ci chodzi to jest tzw Test Tolerancji Glukozy. O ile się orientuję to w późniejszych tygodniach ciąży się go robi, więc spokojnie

Witam, mam termin na 6 maja, to prawie 15 tydzień a ja nie widzę u siebie brzucha. Przytyłam może z kilogram... to normalne, Wy się zaokrąglacie?

Witaj lania. Zależy jaką masz budowę ciała, u jednych już w drugim miesiącu widać ciążę, a u innych dopiero w szóstym a nawet później. Nie przejmuj się, jeszcze zdążysz nałapać kilogramów:).
Mi się brzuszek troszkę zaokrąglił, ale waga też niewiele się ruszyła.

Powiem Wam dziewczynki, mimo tych nieprzyjemności które mnie spotkały wczoraj, usłyszeć bicie serca swojego dziecka to cudne przeżycie . Teraz naprawdę wiem, że ten maluszek istnieje i rośnie w moim brzuchu...

JoannaLnormalnie aż przeczytałam Twój post mężowi,bo oczy mi z orbit wyszły co za gnój z tego lekarza!!!!To weterynarz mojego pudelka udziela mi wiele więcej info jak z nią idę do lecznicy niż ten konował Tobie!!!!!Zabiłabym normalnie!!!Podziwiam za spokój ducha,i Twojego Męża bo mój by tam niezłą aferę zrobił!!!!Wcale się nie dziwię,że masz doła,też bym miała...Lekarze...cholera jasna...widły i do gnoju niektórych bo brak słów!!!
No tak się zbulwersowałam,że nie pytaj!!!Mój gin to jednak istny skarb jest!!!Jak byłam u niego na początku ciąży w przychodni NFZ i zapytałam o obecność męża przy usg to mi powiedział "mnie mężowie absolutnie nie przeszkadzają,chyba,że pani będzie przeszkadzać obecność męża ale generalnie u mnie tatusiowie są mile widziani " tak więc na usg (to pomiarowe) pobiegliśmy z mężulem do niego prywatnie (lepszy ma sprzęt niż w przychodni a chodziło o zbadanie stanu dzidzi) i mój mąż stał za ginem i oboje patrzyli w jeden ekran,ja w drogi,to lekarz nawet więcej tłumaczył mojemu mężowi co widać i co akurat mierzy niż mnie Wczoraj pytałam kiedy następne USG,żebym mogła przyjść z Mężęm to szczerze się uśmiechnął i powiedział,że około 20 tyg dopiero. Twojego gina to na stos i spalić!!!!
A ten test tolerancji glukozy to robią tak między 20-28tyg ciąży jakoś,bo ostatnio czytałam o tym artykuł w "M jak Mama".Podobno krew pobiera się wtedy trzy razy:na czczo,zaraz po podaniu glukozy i jakoś godz po (tak przynajmniej pisali)...Jak jest w naszym NFZ nie mam pojęcia...
Pytanie:czy bywa wam zimno???????
Bo ja kilka razy dziennie włażę pod koc bo stopy,dłonie i nos robią mi się lodowate jak bym z Arktyki wróciła!!!!

lania to całkiem normalne i zależy od budowy kobiety. U mnie w pierwszej ciąży dopiero pod koniec 5 miesiąca było coś widac, za to biuścik se powiększył dużo wcześniej |Także nic sie nie martw od szóstego miesiąca wzwyż tak mi przyspieszyło że sama byłam w szoku że tak może się brzuch naciągnąć.

witaj lania!!!ja mam termin na 9 maja i brzuch mam spory....Dziewczyno jak to się robi,że się nie tyje?????jak przytyłaś tylko 1kg to się nie martw......ja przytyłam(chyba?)za dużo i też się martwię!!!ja okrągła jestem już dawno,ale moje ciało tak reaguje na ciążę...bo w pierwszej ciąży miałam tak samo!!!!jak z dzidzią jest ok...to się nie martw!!!!

JoannaL....widzę twój konował pobił mojego!!!mój to chociaż facetom pozwala wejść!!!!ostatni byłam w godz.popołudniowych to pewnie było już późno i stąd pewnie miał tego focha!!!ale następna wizyta jest o 8 rano!!!!

hexia!!!!zimno?????teraz to trochę już mi lepiej,ale jak się okazało,że jestem w ciąży(czyli na początku września)to musiałam kozaki ubrać..bo z zimna na dwór nie mogłam wyjść....spałam już wtedy w zimowej piżamie i w grubych skarpetach....a na kołdrę kładłam koc...wtedy dopiero poczułam,że troszkę mi cieplej!!!!teraz jak siedzę w domku to mam bluzę grubą tylko!!!!!!!!!to normalne....zmiany hormonalne!!!!