BezpiecznaCiaza112023

Mamusie MAJ 2013

12 lata 2 miesiąc temu #466601 przez Gosia 2712
Ja w sumie jestem na l4 od poczatku czyli ok 5tyg ciazy ale to ze wzgledu na ciezkie warunki pracy i wczesniejsze poronienie:)

Co do sledzi to chyba mozna jesc:) ja to ciagle mam ochote na cos kwasnego hehe;p zawsze kupuje sobie jakies zelki kwasne:D Slodkie teraz dla mnie moze nie istniec hehe;p

Aniołek 26.01.12[*]
Zuzia 23.12.12[*]
Amelka 20.05-01.06.14 [*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 miesiąc temu #466615 przez lalka
w sumie to nie chcę szukać niczego co można jeść w czasie ciąży w internecie,bo po ostatniej takiej lekturze...wyszło na to,że kobieta nie mogłaby zjeść niczego...tylko leżeć i płytko oddychać,żeby się smogu nie nawdychała!!!a takie wiadomości od innych osób są praktyczniejsze!!!głównie chodzi mi o to czy śledź w occie jest surowy do końca jak matias????
a gdzie Gosiu pracujesz jak można wiedzieć???ja w sklepie i stałam przez 8 czasami nawet więcej godzin...dużo dźwigania...przenoszenia..itd

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 miesiąc temu #466633 przez tysiiiak
ja jestem na l4 od 7 tc warunki takie jak u lalki w racy, stanie, dźwiganie itp.
cociaz chcialam pracowac ale nie zawsze byl ktos kto moglby mi pomoc w tym dzwiganiu i bylam strasznie wyczerpana... po za tym kierownik sam dal mi do zrozumienia ze najwazniejsze jest teraz nasze zdrowie (moje i dzidzi) i on by sie lepiej czul jak pojde na zwolnienie bo nie daj bog cos by sie stalo to mialby wyrzuty sumienia...
tak wiec sobie siedze w domku... chociaz czasem juz niewiem co ze soba zrobic to wiem ze pozniej juz nie odpoczne ;p

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 miesiąc temu #466637 przez Anabelle
Ja pracuje w SPA ale na zlecenie więc nie jestem tam często :) Srednio 1-3 dni w tygodniu.

Na wizycie dzisiaj widziałam maluszka... w sumie to już nie takiego maluszka :D A połówkowe usg zapisali mi na 7 grudnia - więc prawie na mikołaja dowiem się kto tam mi w brzuchu siedzi :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 miesiąc temu #466655 przez tysiiiak
Anabelle pochwal sie fotka jak masz ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 miesiąc temu #466678 przez Anabelle
Nie mam właśnie :(
Lekarka nie mierzyła maluszka jakoś wnikliwie, chciała sprawdzić czynność serca i czy wszystko jest dobrze. Pokazała mi dzidzię - zresztą śpiącą ;) a potem przeszła do kolejnych badań.. Troche mi zeszło u tego lekarza bo jeszcze mi sprawdzała długość szyjki, ciśnienie, wagę, wypełniała wyniki, potem się umawiałam na połówkowe na 7 grudnia i jeszcze badania z krwi mi zleciła - chyba z 6 badań... Aż mąż dzwonił, czy nic mi się nie stało bo mnie nie ma i nie ma :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 miesiąc temu #466692 przez hexia
Hej,ja też jestem na L-4 chyba od 6 tygodnia jakoś,ewentualnie od 5(już nie pamiętam) w każdym razie tydz po @ która "nie dotarła" robiliśmy test...i już do pracy nie wróciłam,bo warunki też mam ciężkie (hala produkcji samochodów).
Byłam dziś u gina,dostałam kolejne L-4 ale tylko do końca miesiąca...bo mam zapalenie pochwy :( :( :(
Okazało się,że te moje żółte grudki to nie są ok,ok są przezroczyste lub białe a żółte i zielone to objaw zapalenia.Badał mnie dziś na koziołku,zeby zobaczyć co tam mam no i za ciekawie nie wyglądało.Przy okazji zrobił"szybkie " usg,ale dziś nic nie widziałam bo miał tylko jeden ekranik (jak to w przychodni NFZ) ale powiedział,ze dzidzia ok,że fika jak szalona :laugh: więc mnie nieco uspokoił.Badał mi też nerki przy okazji ale chyba wszystko oki,bo nic nie mówił,że coś nie tak...
Powiedział,ze mam się nie martwić bo takie zapalenie to ma co druga ciężarna,że "klimat" wewnątrz bardziej wilgotny i grzyby tylko czekają kiedy "tam wpaść".Dostałam tabletki dopochwowe i jakąś mieszankę ziołową dla ciężarnych do "przepłukiwania pochwy"...
Niby wiem,że dzidzia fika i jest "disco disco ;) " ale nieco się tą infekcją zmartwiłam...Nigdy nie miałam czegoś takiego....A tu proszę....I nawet nie trzeba się zarazić czy nie wiem-nie dbać-po prostu jakoś samo wlazło...MAm nadzieję,że do końca miesiąca się tego pozbędę i nie zaszkodzi to Dzidzi...
Pozdrawiam koleżaneczki-ciężaróweczki,które mają remont w domku jak ja :woohoo: Jak miło wiedzieć,że nie tylko ja mam Sajgon :ohmy:
A kącik do Bobasa powoli urządzamy...Mam wizję i napewno ją zrealizuje w tym temacie :silly:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 miesiąc temu #466693 przez MoNiaaa
Anoda najwazniejsze ze wszystko jest OK i widzialas maluszka i sie uspokoilas ze ma sie dobrze :)

to bedziesz miala piekny prezent na mikolaja :)

http


]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 miesiąc temu #466701 przez lalka
hexia zapaleniem pochwy nie martw się aż tak bardzo...bo bardziej niż tabletki dla dzidzi groźniejsza jest ta infekcja!!!
ja przed ciążą miewałam zapalenia pochwy....teraz niby jeszcze nie miałam...ale mąż się śmieje ,że starłam sobie już całą florę bakteryjną!!!nie ruszam się do kibelka bez nawilżających chusteczek dla dzieci!!!!może to nie jest najlepszy sposób..ale mi pomaga!!!przez pierwsze 3miesiące miałam spokój

i wiem,że można stosować(w razie lekkiego szczypania,swędzenia :tam:)LACTOVAGINAL!!!!nawet w pierwszym trymestrze

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 miesiąc temu #466703 przez Gosia 2712
Ja pracuje w Niemczech w masarni przy tasmie;/ warunki dosyc ciezkie bo po 12h caly dzien stoi sie w zimnie bo ok 5 stopni na hali jest i trzeba dzwigac i to nie malo bo ok 20kg (pojemniki z miesem). Na poczatku poszlam no gin to dala mi zwolnienie ale powiedziala ze tylko ze wzgledu na tamta ciaze ktora stracilam i zeby teraz sie wszystko ladnie zagniezdzilo ale pow mi ze calej ciazy mnie nie bedzie trzymac na L4 bo "ciaza to nie choroba" wkurzylam sie i zmienilam lekarza i teraz juz nie mam problemu z L4 bo ten gin sam mi zaproponowal bo sam powiedzial ze mam ciezka prace... A dodam ze moj majster jak sie dowiedzial ze jestem w ciazy to mnie wygonil do domu hehe bo stwierdzil ze to jest za ciezka robota i sam mi kazal isc na zwolnienie :)

Aniołek 26.01.12[*]
Zuzia 23.12.12[*]
Amelka 20.05-01.06.14 [*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 miesiąc temu #466713 przez demoniqe
ja miałam infekcję jak zaczęłam brać Luteinę dopochwowo 2 miesiące temu. 2 tabletki 2 razy dziennie to było dla mnie za dużo i od razu dostałam zapalenia pochwy.

Przepisał mi globulki (3 sztuki) i po trzeciej zapalenie minęło.

Teraz organizm się już przyzwyczaił do Luteiny.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 miesiąc temu #466717 przez tweety
A ja ciągle w pracy. Planuje zwolnienie dopiero około lutego ale nigdy nie wiem jak to się ułoży. Mnie to raczej nikt też za szybko nie da bo mam prace biurową. Pilnuję tylko teraz żeby nie robić nadgodzin, jak jest mniej pracy to siedzę w domu i trochę podsypiam. Także nie mam źle.

Jeśli chodzi o zapalenie, to miałam jakaś infekcje na samym początku, 7 tydzień. Wtedy wzięłam globulki dopochwowe, podobno nieszkodliwe i jest ok. Także nie martwcie się tylko leczcie się jak trzeba.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 miesiąc temu #466719 przez Anabelle
Mnie lekarka ostrzegała, że wilgotne środowisko pochwy jest uwielbiane przez bakterie, dlatego zaleca się wkładki higieniczne, żeby je co jakiś czas zmieniać. Hexia, a dzidziuś już silny więc takie infekcje mu nie straszne :) Weźmiesz lekarstwo i będzie dobrze :)

My z mężem mamy na razie betonową podłogę z ogrzewaniem, kominek, sufity nam teraz szlifują... Mamy też tynk na ścianach, okna oczywiście i grzejnik łazienkowy :D Nie mamy nawet drzwi wejściowych na swoje poddasze ;D (u teściów).

Mieszkamy więc z mężem w pokoiku 3x3 metra, wszystko w siatkach, walizkach, jak szlifują lub wiercą to aż na dole się sypie ;D Na zime chcemy wstawić sobie prowizoryczne drzwi sosnowe żeby nam nie ciągło zimna klatką schodową z piwnicy. Mąż będzie przez zimę robił wylewki samopoziujące i płytki układał :D Za tydzień lub dwa przywożą nam też łóżko brzozowe z szafkami nocnymi, tylko nie wiem gdzie to postawimy, bo rama łóżka ma 224x224 cm ;D
Masakra. Jeden wielki syf, kurz, brud, pył itd!!! :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 miesiąc temu #466810 przez hexia
Anabelle napisał:

Mnie lekarka ostrzegała, że wilgotne środowisko pochwy jest uwielbiane przez bakterie, dlatego zaleca się wkładki higieniczne, żeby je co jakiś czas zmieniać. Hexia, a dzidziuś już silny więc takie infekcje mu nie straszne :) Weźmiesz lekarstwo i będzie dobrze :)

My z mężem mamy na razie betonową podłogę z ogrzewaniem, kominek, sufity nam teraz szlifują... Mamy też tynk na ścianach, okna oczywiście i grzejnik łazienkowy :D Nie mamy nawet drzwi wejściowych na swoje poddasze ;D (u teściów).

Mieszkamy więc z mężem w pokoiku 3x3 metra, wszystko w siatkach, walizkach, jak szlifują lub wiercą to aż na dole się sypie ;D Na zime chcemy wstawić sobie prowizoryczne drzwi sosnowe żeby nam nie ciągło zimna klatką schodową z piwnicy. Mąż będzie przez zimę robił wylewki samopoziujące i płytki układał :D Za tydzień lub dwa przywożą nam też łóżko brzozowe z szafkami nocnymi, tylko nie wiem gdzie to postawimy, bo rama łóżka ma 224x224 cm ;D
Masakra. Jeden wielki syf, kurz, brud, pył itd!!! :D



No więc ja mam zapisane NYSTATYNA VP (wyczytałam,że antybiotyk grzybobójczy :dry: )oraz jakąś mieszankę ziołową do wlewów dopochwowych (nie wiem jaka nazwa,dopiero jadę za 2 godz odebrać do apteki...Mówił,że ta płukanka to bardzo dobra pierwsza pomoc jak zaczyna się coś dziać-jakieś wydzieliny nie takie,to zaparzyć i jak ostygnie przepłukiwać się od środka gruszką...Trochę ektremalne ale mówił,że bardzo skuteczne...

My w mieszkanku mamy "rozrytą" łazienkę:najpierw skuty tynk do cegły,przemeblowanie ustawienia,nowe podłączenia wody i kanalizy,teraz mąż położył płyty k-g i obniża aktualnie sufit.Docelowo:płytki i nowy look :laugh: ale póki co myć się chodzimy do moich rodziców(mieszkają drzwi w drzwi na klatce w bloku) bo u nas tylko kibelek czynny :cheer:
A po łazience:płytki w kuchni na podłodze i między szafkami,tapeta kuchenna na jednej ścianie,ogólna zmiana koloru i nowa lampa. No i na końcu duży pokój do odświeżenia koloru na ścianie...I wszystko to mój kochany Pracuś sam robi,bez niczyjej pomocy...I po pracy!!!Kochany jest!!!Nie musi mnie w brzusio całować-to z jakim zapałem pracuje dobitnie oddaje jego zaangażowanie w "lepszą przyszłość" z Dzidzią :kiss: Bez Niego nie wyobrażam sobie życia!!!!Do tego gotuje,sprząta,pierze,robi zakupy,potrafi zbudować altanę,garaż i auto naprawić a także jest specem komputerowym i grał w zespole :lol: :lol: :lol: Wybaczcie,że zachwalam...ale musiałam Go trochę zawstydzić(czasem podpytuje o czym tak piszę)-niech wie,że jestem z Niego dumna!!!!Bo wspaniały jest <3 <3 <3

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 2 miesiąc temu #466873 przez Anabelle
To masz hexia wsparcie i pomoc w jednej osobie :D
To bardzo ważne! ;)
Ja muszę zmienić lekarza prowadzącego niestety. W czwartek mam więc kolejną wizytę, ale pierwszą u nowego lekarza :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl