Mamusie MAJ 2013

demoniqe napisał:

to chyba jest nas już kilka z tym skokiem rozwojowym mały dziś prawie nic nie zjadł i zasnął. Czuję, że dłuuuga i męcząca noc przed nami. Poprzednie skoki trwały dzień a ten trwa od poniedziałku!

hmmm... to może u nas też to samo. W końcu trwa teraz 9 tydzień, a przez ostatni czas to był aniołek wręcz. A teraz taka zmiana.

ja "już się nie oge doczekać " kolejnego skoku rozwojowego. Ciekawe czy dzisiaj pośpi w nocy bo spała od 15 do 19:00 i od 20 znow:)

Alex świetny pomysł z tą sztabką złota!!! Teraz dopiero mąż mi mówi, że też o tym myślał

U nas trwa właśnie 11 tydzień, a jutro już zaczyna się 12 tydzień i na ten czas przypada skok rozwojowy ... i faktycznie od kilku dni Maks jest marudny, ale dziś przebił sam siebie. Mam cicho nadzieję, że jutro już będzie lepiej ...

też słyszałam, że dziecku się nie odmawia, ale jeśli ktoś wie, że nie będzie dobrym chrzestnym no to sama nie wiem, chyba lepiej, żeby wprost o tym powiedział

Hmmm a ciekawa jestem czy z tymi skokami rozwojowymi to nie szukanie na siłę wytłumaczenia, że dziecko po prostu jest czasem marudne, bo moja miała 2 tygodnie gorsze a wcale nie nałożyły się z tymi tygodniami co są skoki, no chyba, że taki skok jakoś wcześniej jej wyskoczył
Ale na szczęście dzisiaj duuużo spała i była gzeczniutka, prawie wcale nie płakała, może dlatego, że większość czasu przesiedziała przy cycku

Olga60 ta sztabka to fajny pomysł, bo jak się sprzedaje biżuterię to oni to liczą po cenie złomu, a sztabka zawsze będzie w cenie, trzymając gotówkę przez wiele lat też trafi na wartości.

U nas żadnego skoku narazie nie widać na horyzoncie niestety może się to zmienić w każdej chwili więc moja radość może okazać się zgubna ...

Jakie długaśne te wasze dzieciaczki Kuba nosi jeszcze rozmiar 62 ale jak patrze na niego w gondolce to się boję że zaraz z niej wyrośnie

Czy wasze dzieciaczki też robią pozycje na Małysza? wygląda to tak, że leżąc na brzuszku podnoszą nogi, rączki i główkę (rączki niekiedy bierze do tyłu) i leży w zasadzie na samym brzuszku i wygląda jak skoczek narciarski
albo unosi same nogi baardzo wysoko i usiłuję się przerzucić na boczek śmiechowo to wygląda.

M-brava ehhh współczuje tych przeżyć

Moja dzisiaj przeszła samą siebie. Po kąpieli i mleczku chciała spać bo w dzień spała łącznie może że dwie godziny. Ale chyba była za bardzo zmęczona. Jak brałam na ręce to uspokajała się po chwili ale jak odłożyłam do łóżeczka to płacz i oczy jak pięć złotych. I tak kilka razy pod rząd. Aż mąż wziął Ją na ręce a ja poszłam wykąpać się. Niestety nie dał rady Jej uspokoić więc szybko wyszłam i uspilam na rękach o 22:00. Śpi teraz smacznie. Ciekawe do której będzie spała?

My dzisiaj noc znowu ok;) pobudka 23-4-7 teraz guga do mojego brata dzisiaj u mnie siedzi (ma 12 lat hhi) ja skoku u nas nie zauważyłam ja serio mam aniołkaa płacze tylko jak głodny a tak to jedynie jak kupki nie może zrobić bo z tym ma problem to marudzi nie płacze ale tak się żali hehe ;P co do tej kupki byłam u pediatry i mówię ze może mleko złe bo dostaje bebilon comfort a ona ze nie zmieniamy tylko sok jabłkowy mam wprowadzać powoli ;p Trochę szybko ale dałam łyżeczkę to taki zadowolony był hehe ;P Mój aniołek to w 56 cm śmiga jeszcze hehe ale zacznie się niedługo 62cm mam nadzieję bo 56 ma akurat ;P jest maleńki ;P

Witajcie
U nas nocka super: 23 przez sen, 4.30 i mała śpi do tej pory, a ja leżę obok niej i tylko smoka wciskam jak zaczyna się wiercic

I mam plan zgotować dziś botwinkę z przydomowego ogródka

Moja misia to też odpukac spokojne dziecko, płacze jak jest głodna i jak zasnąć nie może, szczególnie jak ją wywoze do miasta

sylka ale sexi mamusia jaka radosna a synek też boski

u nas nocka spoczko 19.30 - 2 - 6 - 8 i właśnie leży i macha rączkami z prędkościa światła i gaduli a mamusia popija zbożówkę i kilkoma ziarenkami kawy rozpuszczalnej

a ja właśnie myśle co na obiad

sylkaax mój Maksio 56 ma na styk a 62 jak go ubiorę to niedużo luźniejsze
mój maluszek od 3 dni budzi sie w nocy co 1-2 godziny wybudzają go bąki lub jak zacznie sie przekrecac to macha raczkami i sie budzi... masakra dodam tylko ze sam nie zasnie trzeba nosic i lulać...

Gusiek a prpbowalas zawijac dziecko tak żeby rączki były wzdłuż ciała, to bardzo pomaga bo właśnie nie przeszkadza sobie rączkami

I ważne żeby miało coś z przy buzce, wtedy się wtuli

Ja moją też mogę zaliczyć do aniołków choć prawdę powiem,że dużo czasu jej poświęcam a Tosia prawie wcale nie jest sama ale dzięki temu mam złote dziecko
moje też ostatnio jakaś bardziej marudna i w nocy częściej się budzi 21-00-3-6 dostanie cyca i śpi dalej dopiero nad ranem standardowo trzeba ją wziąć do łóżka i położyć na brzuszku wtedy śpi tak od 6-10

z rozmiaru 56 zaczyna wyrastać co większe to jeszcze wejdzie zaczynamy 62

ja nie umie zaobserwować u niej gorszych dni bądz lepszych myślę że każdy jest troszkę inny moja nie lubi monotonni co kilka dni to inaczej

No i jeszcze jedno odkąd karmie butelką dr browns skończyl się problem z meczacymi baczki