Mamusie MAJ 2013

Ależ jestem dumna z mojej córci. Dzisiaj byliśmy na szczepieniu i nawet nie zapłakała tylko badawczo patrzyła się na pielęgniarkę. jestem po prostu w szoku Waży 7630 a teraz chyba robi mega kupę bo stęka juz 5 minut

zabieram się za nadrabianie postów.

Ufff nadrobilam...

Szymus dziekuje ciocia za zyczenia
Normalnie szok jak ten czas leci juz pol roku.
Ja tez w tym miesiacu juz dostalam mniej kasy niestety. A teraz by sie przydalo dwa razy tyle, mikolaj swieta i wogole.
Maksiu agent naprawde podziwiam... Szymonek to leniuszek teraz lezy i obgryza sciagnieta skarpetke. A pelza tylko do tylu.

Jutro my na szczepienie ciekawe jak bedzie. Zastanawiam sie ile wazy, mysle ze ponad 9 kilo.

Co do spania to szymus zasypia przy cycusiu a jak nie to sam w lozeczku po wielkich meczarniach.

Paninka co to znaczy ze teściowa jest na waszym utrzymaniu ??? Chyba jakiś żart. Ja wiem że rodzice nas wychowali itp i na starość trzeba im pomóc ale bez przesady jeśli jst na tyle młoda żeby pracować to do roboty niech się weźmie........

Mnie tez pobolewa po sexie....

ja wróciłam do pracy i fikcyjnie musiałam iśc na urlop wypoczynkowy żeby wczasy pod gruszą dostać więc wypłata sporo większa

ewela super, że Dianka tak dzielnie zniosła szczepienie Teraz chyba łatwiej dzieciaczki zagadać niż jak były takie malusie ledwo paczające
Wpisałam wagę do tabelki

Kuba padł po kąpieli przy kaszce

dziewczyny czy od zebów może być katar?? Bo jakoś na przeziębienie mi to nie wygląda, temperatura w porządku, pokasłuje ale wydaje mi się, że to od spływającego kataru, bo jest bardzo wodnisty, jak spała w dzień i teraz też nie kaszle. Nie chciała jeść przed spaniem, ale jak posmarowałam żelem to się uspokoiła, zjadła i poszła spać.

Ewela a na co się szczepiłyście? My mamy za tydzień żółtaczkę, coś czuje że będzie płacz, bo te są bolesne, a ostatnio na Pentaximie też nie płakała, więc te chyba jakoś mniej bolą

joasiu masz śliczne dzieciaczki (cieszę się że jeden z nich będzie moim zięciem ) i stworzyłaś piękną rodzinkę: widać że jesteście szczęśliwi

vika no po prostu nie mogę z tej Twojej Tosi. Jak ona może zasnąć w takiej pozycji? szczerze podziwiam

co do usypiania/zasypiania to na noc zasypia sama w łóżeczku i raczej nie ma z tym problemu, gorzej jest z samym spaniem (tak jak pisała joasia) - na to nie ma reguły i metody a przynajmniej ja do tej pory jej nie odkryłam...
w dzień niestety królują rączki ale jakoś dość szybko to idzie...kurde chciałabym ją nauczeyć samodzielnego zasypiania też w dzień ale nie wiem czy będę umiała być konsekwentna...

u nas też temat sanek na tapecie bo nosimy się z zamiarek kupienia małej na mikołaja więc cieszę się że odświerzyłyście ten temat

munnecabrava No nie do końca na naszym... ma swoją kasę z pracy w Niemczech, ale pracuje tam 2 mies. a 10 siedzi na kanapie kobieta 53 lata... mieszkanie jest jej, ale 90% remontów nasz wkład, głównie pomoc moich rodziców W budowie domu na pewno nam nie pomoże, a skorzysta na tym że hoho... chyba że do tego czasu znajdzie pracę, w co wątpię
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Dziś akcja 'dziurawy smoczek'. Blanka nie ma zębów więc nie przegryzła... choć dziś myślałam że zje mi rękę sprawka Amelii- nie wiem bo się nie przyznała ale jakoś Młoda zasnęła z innym... nie mam zapasowego z Nuka a tamten inny kształt mąż z Amelą pognali na poszukiwania, bo inny niż Nuk chyba się nie sprawdzi
właśnie wrócili z połowów.. w Tesco tylko Avent, więc wysłałam do apteki

Kurde napisałam post i ni ma

Alex My mieliśmy żółtaczkę tydzień temu i Kuba był tak zafascynowany grzechotką że nawet nie zauważył. Jdynie jak pielęgniarka wyjmowała igłe to jęknął.
Co do katarku to któraś tu kiedyś chyba pisała, że przy górnych ząbkach może się pojawić

tysiak dziękuję, wyprzedzasz moje myśli - właśnie miałam Cię prosić o wpisanie

alex wzw b właśnie - 3 dawka ona zawsze płakała więc się już nastawiłam, a taka niespodzianka miła
jeśli chodzi o katar to nie wiem czy może być od zębów, ale powiem ci że jak diana miała katar to też nie było żadnych innych objawów i na początku był wodnisty. potem był już taki zatokowy i gęsty i bardzo uciążliwy szczególnie w nocy męczył nas 2 tygodnie...

Katarek może być objawem wychodzących ząbków...

Powiem szczerze że też obawiałam się tego ostatniego szczepienia na żółtaczkę, ale niepotrzebnie bo obyło sie bez płaczu.. jedynie coś nie przypasowało jak lekarz obrócił ją na brzuch...

dziewczyny a próbowałyście uzależnić dzieci od czegoś..... tzn karuzela...muzyka...jakiś szum....na moją działa karuzela...fakt,że włączamy od zawsze jak tylko w nocy się budziła zaraz w ruch szły dzwięki karuzeli i tak zostało do tej pory jak tylko się kręci i stęka to my za pilota i CYK chwile się poprzewraca i zasypia ...jak nam baterie padną jest ciężko i zaraz widzę różnice....choć ostatnio przyzwyczajam ją do kołysanek w telefonie i też super działa...włącze telefon zostawiam obok łóżeczka i Tośka sobie słucha,często sama przy nich zasypia i w nocy prawie zawsze to działa....no chyba,że już jest coś większego na rzeczy...typu pielucha zesikana czy jest głodna już jak była w szpitalu miała 7 tyg pamiętam,że musieli nam dowieść karuzele bo pierwsza noc była ciężka co chwilkę do niej wstawałam a kolejna tylko pilot i CYK......

aaa i miałam pochwalić moje dziecko w sprawie jedzonka
między wieczornymi karmieniami daje jej kaszkę, w sumie 2 dzień dopiero, ale ona się dziś trzęsła na widok miseczki... ładnie otwiera buźkę i wcina ze smakiem

vika nie wiem czy to uzależnienie... nasza lubi dźwięki z karuzelki i przeważnie zasypia jak gra. W nocy nigdy nie było akcji z płaczem.. popiszczy, dostanie cycusia i śpi dalej

Dobry wieczór

W końcu usiadłam odgruzowałam dziś pokój Kacpra (oczywiście brał w tym udział) i poszedł w końcu spać do siebie. Zobaczymy ile wytrzyma
Noc standard, 4 mm, pobudka 7, 8 mm, itd

Natasza od początku zasypia sama. Tzn czasem próbuje czasem wymusić płaczem, ale od razu słychać że naciągany i trwa chwilkę. Najczęściej zasypia na boczku lub zapatulona, ale jak tylko zaśnie to ją odwiązuję.

Karmienie cycem i odporność, nieeee to mit, tym bardziej po 6 m-cu. Kacpra karmiłam max 2 m-ce i jak już kiedyś pisałam naprawdę rzadko jest CHORY, a przeziębiony w ogóle. Natasza 2 tyg a do tej pory miała tylko katar po powrocie z nad morza. Moim zdaniem znacznie ma chów i odżywianie. Często spotykam koleżanki które dłuuugo karmiły a dzieci chorowite i same twierdzą, że to nie ma znaczenia.

Alex jak najbardziej katarek może być oznaką idących ząbków, ale też nie musi