Mamusie MAJ 2013

Postaram się potem zrobić zdjęcia ale wygląda podobnie. Teraz jest lepiej i przybladly. Co lekarz to opinia. Pytałam czy zmienić.mleko i kaszki to nie. Wogóle moja lekarka nazywa te plamy liszajami

Witajcie

moniaaak musisz obserwować jaki to płacz, bo jak wpadnie w histeryczny, to koniec, samo dziecko już się nie uspokoi i trzeba przytulić. Dlatego ważne nie doprowadzić do tego stanu iiiii jak już się zdecydujesz to musisz być konsekwentna bo inaczej z dziecka zrobisz "wariata", cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość , dziecku przecież krzywda się nie dzieje.

Natasza przyjęła pozycję do raczka przy tym się buja albo podskakuje jak żabka , teraz czekamy aż ruszy do przodu. Spacery w końcu zaczęła tolerować, a jak śpiewa na nich

Wszystkiego najlepszego dla WSZYSTKICH JUBILATÓW

Tweety piękny brzuszek

KarinaM i demoniqe dziękuję w imieniu Amelki za pamięć!!!! Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dla Waszych Maluszków!!!!

Tweety brzuchol piękny

Ja wróciłam do pracy, i czasu coraz mniej

Maksior dziś wyciągnął ręcę i powiedział do mnie mama Wcześniej nucił sobie babaa, tatata, czasami mamamaa, ale tak bez sensu ...

Ja spacerówkę mam Quinny Speed Xs (kupowałam wózek 3 w 1). O foteliku narazie nie myślę, bo mały jeszcze z obecnego nie wyrósł ...

Nocki są różne, zwłaszcza, że u nas znów katarek, już ręce opadają ...

ha Zuzka też dzisiaj do mnie powiedziała mama mąz mi nie wierzy, ale mam świadka w osobie mojej mamy czytałam, że dzieci w tym wieku nie rozumieją jeszcze wypowiadanych słów (mama, tata, baba) ale ja uważam, że jak najbardziej wiedzą, że mama to mama

Tweety brzuszek śliczny

echhh widzę, że i u nas i u kwietniówek temat fotelików ja mocno zastanawiam się nad tym Caretero, kurcze no nie stać mnie wydać 1000zł na fotelik, a te Caretero wyglądają całkiem ładnie i cenę też mają przystępną. Jutro jedziemy z małą i ją przymierzymy do różnych modeli.

Sevilla jaki macie fotelik? Maks jest taki długi i jeszcze się mieści? Bo u nas już ledwo co, i na długość i w barkach za ciasno.

Najlepszego dla Julii i Kubusia.

Tysiiiak lepiej idź do kardiologa. Tak dla własnego świętego spokoju. Może okaże się że to tylko taki urok Kubusia ale lepiej sprawdzić.

Tweety brzusio cudne.

Ja na nic nie mam czasu. Wróciłam z pracy, odrobiłam lekcje z Igorem, dałam jeść Irinie i zrobiłam obiad dla nas. Zjadłam i poczytalam Was. Irinka właśnie śpi to mam trochę odpoczynku.

Tweety gratuluję brzusia!!!!

Sto latek dla Julci i Kubusia Ciekawe jak Julcia się chowa?

Oczywiście, że pójdę do kardiologa Jutro będę rejestrować ciekawe za ile czasu wizyta na nfz

Tu zdjęcie tej gorszej plamki. Troszkę wyostrzyłam żeby było widać:

To Irina ma takie. Trochę nieostre ale robiłam telefonem a Ona bardzo się rusza.

Ta plamka Irinki wygląda bardZiej taka kontaktowa. Może ją metki albo pampuch uwiera czasami hmm... W każdym razie źle nie wygląda.

No w porównaniu z Kuby to u nas pikuś malutki. Ona czasem ma większe i bardziej czerwone a czasem mniej. Może jak Ją trzymamy to obcieramy ciało. Przecież dzieci mają taką delikatną skórę.

Oj brzydka ta plama Kuby, miałam takie jak miałam uczulenie na sierść okropnie swędzące były z tego co pamiętam ale leki Wam pomogą teraz aby alergen wykryć.

Biedny Kubuś pewnie go to swędzi albo drażni przez ubranko

Karina a Irinka ma te plamki w różnych miejscach? Bo jeśli tak to pewnie o coś się potarła, zresztą mówisz, że dużo się rusza. Moja też ma takie czasem, bo to metka ją obetrze, albo jak się kręci na dywanie, dzisiaj jej na szyi coś wyskoczyło i na buzi jakieś dwie duże krostki, ciekawe od czego.

tweety prześliczny brzusio, prosimy o więcej zdjęć

gusiek i jak się sprawuje spacerówka??

tysiak na wyzitę pewnie sobie poczekasz...

Diana na noc też już zasypiała sama w łóżeczku ale przez te zęby muszę ją tulić przed spaniem bo inaczej wpada w histerię. przeczekam net okres ale mam nadzieję że jej to minie i wszystko wróci do normy.

już były 2 pobudki ale posmarowaąłm żelem i narazie cisza. zobaczymy na jak długo.

dzisiaj podjęłam kolejną próbę podia obiadu w mniej zblendowanej wersji i znowu się nie udało. po kilku łyżeczkach odruch wymiotny i wszystko wyląndowało na mnie

m- brava dzięki za docenienie To miłe kiedy ktoś nas docenia
Fakt bywa że faceci was wkórzają i macie ich ochote zabic ...ale macie na prawde duże szczęscie że możecie byc z nimi na co dzien . Ja jestem sama z dwójką dzieci i uwierzcie że czasem bywa mi tak cholernie ciężko .... Mam ochotę wyc do księżyca....I wiecie co sobie wtedy mówię ? Że za godzinkę,dwie,jutro po jutrze będzie lepiej....Szkoda że ze spaniem Mikusia to sie nie sprawdza Już od 7 msc.sobie to powtarzam Ale i na to znajduje sposób....Kiedy budzę sie w nocy po raz enty..często patrzę na tego mojego nocnego MARKA i żałuję że tak szybko rośnie...że jeszcze miesiąc..dwa ,trzy i nie będe go karmic a to przecież taka piękna więz...Ajjj tam , chyba za bardzo sie rozczulam

Dziewczyny kiedy jest wam ciężko pomyślcie sobie o mnie Może żaden ze mnie przykład do naśladowania ale chodzi mi o to że jestem chyba jedyną na tym forum która ma dwójkę dzieci i męża w delegacji ( 4 tyg. ) ,która ma caly dom na głowie,plus całodobowe palenie w piecu,przedszkole Miłoszka,zakupy.....a jeszcze wpadam do was Może którejś bedzie lżej...jak pomyśli ze któras ma ,,gorzej,, Ja kiedy np.wstaje rano (co jest dla mnie koszmarem)to myślę o Karince która jest na nogach od 4 rano

Dziewczyny no i z czego te plamki Irinki i Kubusia? Bo Mikiego plamka na czole jest podobna