Mamusie MAJ 2013

hey dziewczynki melduje się po dzisiejszej wizycie. Julia waży już 3500g mam jakieś rozwarcie zewnętrzne ale mała ułożona jest miednicowo więc dostałam skierowanie do szpitala na cesarke gdyby coś na dniach zaczęło się dziać a jeśli nie to za tydzień mam kolejne usg i jak ułożenie będzie To samo To 20 kwietnia Idę na cesarke. Myślicie że jest możliwość żeby się jeszcze obróciła? Dodam że jeszcze 3 tygodnie temu ułożona była główką w dol.

I czuje że mi troche nogi spuchły, na łydkach i na stopach A z tego biegu do autobusu mam już zakwasy! masakra... zero kondycji

Sevilla napisał:

Moniak coś w tym jest. Ja się przeprowadziłam na wieś z miasta. W mieście znajomi, a tu nie ma do kogo się odezwać, na spacer też nie ma gdzie pójść, bo tylko jedna ulica ciągnąca się 3 km przez wieś ... AAAAAAAAAA!!!!!!! Już nie mówiąc o sklepach ...których tu brak. Samochodem jedździ teraz Michu, więc zostaje mi tylko autobus. Poza tym nawet jakby samochód stał pod domem, to nie wiem czemu, ale boje się od jakiegoś czasu siąść za kółkiem ...

Ja też nie mam autka, swoje sprzedałam jak dostałam pracę po drugiej stronie ulicy. A Paweł czymś do pracy musi jeździć.
Fakt, że można wyjść trochę połazić po sklepach, ale tak samej to się nie zawsze chce. Nie mówiąc już, że jestem ruchowo teraz ograniczona:(.

aleksandraludw mała jeszcze może się obrócić, ale już ma coraz mniej miejsca, więc może być ciężko.

Sisina ja mam Bepanthen

Mnie przytłacza ta ciąża coraz bardziej. Wyjść na miasto mam za daleko, kiedyś obleciałam połowę miasta na nogach, a teraz 5 min do sklepu to tragedia. Zeby gdzieś dalej się udać, muszę sprawdzać grafik męża, żeby mnie zawiózł samochodem, sama nie jeżdże bo się już boję. W gości pójść to też dla mnie żadna frajda bo po pół godzinie siedzenia wysiada mi kręgosłup i muszę się położyć, no ale w gościach niby jak, więc to dla mnie męczarnia. Samo zakładanie skarpetek to udręka. Generalnie jest ciężko, duszno i przytłaczająco

aleksandraludw czytałam o przypadkach, że dziecko się jeszcze przekręca przed porodem kilka dni, wszystko jest możliwe.
Moja w 31 tyg była głową w dół, mam nadzieje, że nadal jest. A już usg nie będę miała, ale lekarze chyba mają sposoby żeby prze brzuch wyczuć części ciała?
Ja na Twoim miejscu miałabym jeszcze nadzieję dzieciaczki lubią robić niespodzianki

aleksandraludw napisał:

hey dziewczynki melduje się po dzisiejszej wizycie. Julia waży już 3500g mam jakieś rozwarcie zewnętrzne ale mała ułożona jest miednicowo więc dostałam skierowanie do szpitala na cesarke gdyby coś na dniach zaczęło się dziać a jeśli nie to za tydzień mam kolejne usg i jak ułożenie będzie To samo To 20 kwietnia Idę na cesarke. Myślicie że jest możliwość żeby się jeszcze obróciła? Dodam że jeszcze 3 tygodnie temu ułożona była główką w dol.

wow niezła waga ponoc do ostatniej chwili moze sie obracac, ale rzeczywiscie bedzie jej ciezko, nie jest mała

Aleksandra, gdzieś trafiłam ostatnio w necie na artykuł z naturalnymi metodami zmuszania maluszka do obrócenia się główką w dół, ale nie pamiętam na jakiej to było stronie .. Ale według tego artykułu dobrą metodą jest klęk podparty, z u niesioną pupą w górę, a głową w dół, podkładanie poduszki pod biodra by były wyżej niż głowa .. kurcze, ale nie mogę znaleźć tego artykułu w historii.. w każdym bądź razie ma jeszcze czas

Dokładnie przeraża mnie jazda samochodem, ale najgorsze jest to, że moje kochanie jest ostrożnym kierowcą, a ostatnio też boje się z nim jeździć. Jakaś ciążowa schiza się mi włączyła ...

Całkiem możliwe że maleństwo jeszcze sie obróci, nie martw sie na zapas

Ja do sutków mam bepanthen i z ziajki

Alex_87 mnie też już to przytłacza ... czuje sie taka ciezka, wielka, ogromna, nie moge na siebie patrzec, mam doła co chwile ;( jeszce jak patrze na te jebane rozstepy to juz w ogole.... rycze i rycze.. smaruje oliwką juz dwa razy dziennie, atu coraz wieksze i nowsze.. jutro kupuje jakiś krem, bede smarować kremem i oliwką ide spać, może mi przejdzie
dobranoc mamuski

sevilla ja ciążową schizę mam już od dawna!!!zjadłam dzisiaj dwa kawałki małe pizzy i cukier.....masakra!!!

ja się dzisiaj wybrałam do miasta podmiejskim i szok!!!!droga,którą przechodziłam w 15 min.dzisiaj zajęła mi pół godz.a w parku pod małą górkę podejść nie mogłam!!!!
a maluda ma akurat czkawkę!!!!

tak przyszłościowo.....może mała Jagienka???????

Lalka no ta fotka zarąbista nie ma co

Ja już też bym chciała urodzić tez ciezko mi sie ubierac już choć mama mówi że jak na 8 miesiąc to nie mam dużego brzucha ale i tak jest to dla mnie ciężar bo zaliczam sie do osób szczupłych choć w ciąży przytyłam 7 kg tylko...

Ide lulać bo spanie mnie meczy miłej nocki

ja jeszcze nic nie mam na brodawki ale chyba kpię bepanthen.

a jeśli chodzi o prowadzenie auta, to ja praktycznie codziennie jeżdże i po prostu sobie nie wyobrażam żeby było inaczej... jest już trochę ciężko i coraz bardziej ograniczone ruchy ale daję radę i chyba jeszcze nie zrezygnuję...

u mnie też na ostatnim usg mała ułożona była główką w dół i mam nadzieję że tak już zostanie:)

a tak na marginedie dzisiaj wierzga niezłe koziołki, aż brzuch miałam twardy i wypchany z jednej strony. Ale to jednak fajne uczucie...wiem że tam jest i ma sie dobrze

wymyśliłam, że wytnę w jakiejś poszewce jaśkowej kółko, obszyję, wypcham czymś (tego jeszcze nie wymyśliłam czym ) i zaszyję i będę miała poduszkę poporodową , no co, i tak leżę...a pamiętam, że to siedzenie było mega niefajne, a na początku nie umiałam karmić na leżąco

Ja właśnie spałaszowałam drugą kolację zupkę pomidorową z makaronem, pękam w szwach

Oglądam teraz Zapowiedz na tvn-ie ale coś mnie na sen bierze, nie wiem czy nie usnę zaraz, więc życzę Wam słitaśnych snów Dobranoc

mi też już bardzo ciężko i chciałabym bardzo już maj, a jak słyszę na pocieszenie że jeszcze za tęsknie za ciążą to śmiać mi się chce jakoś nie mogę w to uwierzyć....

moja mała też na ostatnim usg była główką w dół ale nie wiem jak teraz lekarz powiedział że jakoś za dwa tygodnie zrobimy usg żeby zobaczyć jak leży bo później już raczej się nie przewróci.

Ja oglądnę jeszcze jakiś film i idę spać mam dziś tak zły humor że komedie sobie zobaczę może się polepszy...

Miłej spokojnej i bez bólu nocki życzę :*