mamusie CZERWCOWE

Wszystko pzyjdzie z czasem. Instynkt macierzyński zrobi swoje. Wiele rzeczy dowiemy sie w szpitalu,inne od lekarza,książek,koleżanek,przecież mamy tez możemy zapytać.

Kakaszka,jak urodzisz księżniczkę,pokochasz ja tak mocno,ze nikt nie brdzie Ci musiał wymieniać argumentów za.

Zgadzam się z moimi poprzedniczkami instynkt macierzyński sam się uaktywni po porodzie, będzie najlepsza i najpiękniejsza dla Ciebie kakaszka
Mi to jest obojętne co będzie, oby było tylko zdrowe, bez wad wrodzonych
Dzis byłam w "Baby One" sklepie z dziecięcymi rzeczami...o boże dziewczyny nie mogłam się nacieszyć i napatrzeć...wszystko dotykałam...aż mi się łza w oku zakręciła Jakby ktoś na mnie patrzył to by pomyślał: " wariatka no..." hihi
Upatrzyłam sobie łóżeczko, kupiłam smoczki dwa, ręcznik z kapturkiem 100na 100 ale obszycie różowe ręcznika bo nie było innych akurat w tej cenie co chciałam kupiłam tez kilka pajacyków i bodów musiałam bo nie mogłam się powstrzymać No i kupiłam sobie rogala
Już teraz nie pamiętam która z dziewczyn się pytała czy też tak mamy że boli czasem podbrzusze...odpowiadam: oczywiście, ze tak! to normalne bo dzidziuś rośnie i musi sie macica powiększyć i więzadła.

Wiśnia no moje gratulacje córuni!!!!!!!!!! Piękna pipulka Sama słodycz

Ja nie miałam robionej krzywej cukrowej...i nie wiem czy tu w niemczech to robią nawet.
A jesli chodzi o zapalenie pęcherza moczowego to miałam...i był ból przy oddawaniu moczu i pieczenie...ale wyleczyłam to wit. c
Zbadaj sobie jeszcze raz mocz i zrób tak jak pisała Agusia

01.06.2013 WiśniaJ
01.06.2013 rysa
13.06.2013 Hania84 - płeć jeszcze nie znana ( córka - Lenka, syn - Bartosz)
14.06.2013 Agusia83 - płeć jeszcze nie znana ( gdy bedzie córka to Karolinka,a na chlopca imienia brak)
14.06.2013 aleksia88 - Albert
14.06.2013 kejti22 - chłopczyk
14.06.2013 sunflower - synuś (na razie bezimienny)
16.06.2013 Natali - płeć jeszcze nie znana
22.06.2012 Małgoska - corka Nina
26.06.2013 kakaszka - córka
29.06.2013 cordis (płeć jeszcze nie znana)

Przypomnialam sobie, ze mozna tez jesc suszona zurawine, ona jest swietna na zapalenie pecherza..profilaktycznie tez mozna ja jesc...

Haniu, wierze jak sie czulas....ja mialam to samo przy Emi teraz nie mam wielu rzeczy do kupienia..ale bede musiala sie za to wziasc...

Racja, żurawina mi kiedyś pomogła jak miałam jakąś infekcję dróg moczowych. Pyszna suszona jest teraz w biedronce na wagę

Mam nadzieję, że to tylko pęcherz. Ostatnio cały czas mnie coś pobolewa. a to kłucie a to ból, już sama nie wiem, może to tylko moje urojenia
A jeżeli chodzi o zakupy to mam to samo, nie mogę nawet przejść obok sklepu z akc. dla niemowląt. Nakupowałam już pare ciuszków teraz przymierzam się do poduchy-rogala Łóżeczko i pare innych rzeczy dostane od koleżanki

Cisza juz? Emisia zasnela blyskawicznie, bo od zjedzenia flachy w 3 minuty...pomylam gary, zrobilam salatke, z roznych rodzai salat, pomidorem, ogorkiem, cebulka, serem feta i sosem greckim...w piekarniku dochodzi buleczka czosnkowa i zaraz bede papac

Agusia83 ale mi narobiłas apetytu na sałatkę
Dziewczyny tak zupełnie z innej beczki ,ile kilo przytyłyście do tej pory?

Joasiu, ja 2kg...ale czuje, ze moge szybko nadrobic jeszcze wiecej...bo apetyt mam niezly ostatnio

mam synka 2 latka ale teraz jestem znowu w ciazy w 19 tyg,termin mam na 22 czerwca ,teraz przydała by mi sie dziewczynka i kazdy mi tego zyczy a mi jest to naprawde obojetne zeby tylko było zdrowe wtedy bede mega szczesliwa ,płec nie gra roli:),kolezanka co pisze wczesniej ze jest strasznie rozczarowana ze bedzie miała dziewczynkie a nie chłopca to jest dla mnie straszne!!!

No to chwalimy się wagą uprzedzam jestem inna zaczęłam od 50 później 49 i obecnie cały czas 50 ale przynajmniej obwód mi się zmienił z 84 na 87 cm. Jem tyle ile potrzebuję ostatnio puściły mi hamulce i od 3 tyg zajadałam się słodkim a waga nadal w miejscu. P.S zepsuta na pewno nie jest, prędzej ja jestem popierniczona

Do Renaty. ja wiem, że to strasznie brzmi i jest mi wstyd, również wiem, że za jakiś czas będę siebie karać za to. Ale na tym etapie miałam potrzebę podzielić się z kimś o tym. Bo chłopakowi tego w życiu nie powiem, a tym bardziej rodzinie, bo pomyślą, że jestem wariatką.
Prawdę mówiąc już zaczynam patrzeć na to inaczej. Chyba po prostu byłam w szoku, bo poprzedni lekarz mówił, że prawdopodobnie będzie chłopczyk, a to były spuchnięte narządy płciowe. a ja za bardzo się nastawiłam.
Także już wypluwam te słowa co napisałam.
I proszę nie osądzajcie mnie dziewczyny

Do Joasi. Nie jestem pewna w 100 % ile ważyłam, ale myślę, że mi się przytyło tak 2-3 kilo. Teraz ważę 64.

ja jak narazie nie przytylam nawet kilograma waze sie regularnie

Mi waga podskoczyla o 2 kg podejrzewam ze to przez czekolade ktorej sie ostatnio oprzec nie moge
kakaszka, nie martw sie to nic zlego ze pragnelas dziecka okreslonej pluci... wiele kobiet tak ma tylko nie potrafi sie do tego przyznac, niestety na niektore rzeczy nie mamy wplywu. Zobaczysz ze pokochasz ta stokrotke calym sercem i bedziesz jeszcze mowic ze nie zamienilabys jej na zadnego chlopca. Potrzebojesz tylko czasu zeby sie oswoic z ta mysla.

Dziewczyny ja jutro poznam plec mojego malenstwa i nie ukrywam ze bylabym mile zaskoczona gdyby byla dziewczynka, ale wszystko sie okaze. Trzymajcie kciuki.

Wizyte mam o 12.00
postaram sie pozniej odezwac

kakaszka ty sie nikomu tłumaczyc nie musisz-każda kobieta w ciąży cie powinna zrozumiec.Ja cie rozumiem doskonale-kiedy sie dowiedziałam że bedzie drugi syn to byłam troche rozczarowana-i pisałam o tym moim dziewuszkom z maja -wszystkie mnie wsparły i napisały że po kilku dniach tak sie przyzwyczaje do tej informacji że nie będe chciała synka zamienic na 100 dziewczynek I miały rację-nie wymienie Mikołajka na rzadną dziewczynke. Teraz rządzą nasze hormony i czasem reagujemy nie tak jak bysmy chciały-napisałas dziewczynom o swoich emocjach i to najwazniejsze ze mialas komu sie wyzalic-my rozumiemy wszystkie hormonalne rozterki Trzymaj sie kochana