mamusie CZERWCOWE

W tym moim szpitalu mówili lekarze że ostatnio jest dużo pierworódek po terminie.

No te staniki do karmienia ogólnie nie należą do tych zbyt ładnych... Ale te w Lidlu są akurat ładne no i niedrogie, bo na allegro te ładne staniki do karmienia to zaczynają się od 50zł... Obym znalazła jakiś rozmiar dla siebie na moje wielkie mandaryneczki

U mnie w brzuchu coś się zaczyna dziać bo się spina i boli idę się położyć i czekać

hej Kasiu, fajnie że znów jesteście z nami :*

Staniczki faktycznie bardzo ładne ale ja pozostaje przy zwykłych takich sportowych jak narazie, bo nie jest to dla mnie niezbędna rzecz, a kasy nie ma.

Dziś znów troche melancholijnie z moim humorkiem było po powrocie z cmentarza...
Jejuś dziewczyny w sumie to dzięki Zośce ja żyje jakoś dalej, dla niej.
Jak tylko wróciłam to zaraz się wziełam za oglądanie wspólnych zdjęć...
To już prawie rok jak Go nie ma
Przepraszam że tak tutaj zaśmiecam forum ale nawet nie mam z kim pogadać...eh
Troszkę mi się poprawił humorek jak przyszła ostatnia paczka z pościelą dla niuni.
Wszystko wyprasowałam i ubrałam łóżeczko.

I na pocieszenie zrobiłam sobie pełną miskę chipsów, ale jak na złość pomyliłam słoiczki i zamiast oprószyć je słodką papryką to użyłam ostrej chili...
Zjadłam kilka ale Zośka się wykręcała że szok, więc zapijam teraz wodę szklankę za szklanką.

a tu nasza śliczna pościel:

Ikunia bardzo ci współczuję naprawdę. .. nie znam historii i nie chcialabym ciągnąć za język. .. czy to byl tatuś Zosi. .? Oczywiście nie odpowiadaj jeśli nie chcesz ... śliczna pościel!
Kasiu fajnie że wszystko dobrze z toba i dzidzia ♡

Ikunia też ci współczuję...nie wiem co mam napisać. Ciężko masz na pewno teraz. Ale Zosia Ci wszystko wynagrodzi Przyjdzie do Ciebie byś nie czuła się samotna...taki mały zastępca
Pościel śliczna

Ikunia Ty już jutro zaczynasz 39 tydzień !!! Już za tydzień Zosieńka może być z Tobą...o ja pikolę super !!!

Ikunia jaka śliczna kolorowa pościel. Na prawde takie piekne, a ja niecierpliwa i kupilam neutralna bo jeszcz nie wiedzialam czy synus czy corunia. Ale tez mi sie podoba tylko nie jest taka kolorowa jak wasza.

Dzis mialam dzien siedzenia w domu i nic nie robienia. Nic mi sie nie chcialo. Zrobilam tylko obiad.

Pokaze wam co wyczyniala dzis moja Kludynka, sory za jakosc ale moj tel sluzy glownie do kontaktowania sie z ludzmi niz do robienia zdjec

i chyb zmienila pozycje albo obsunela sie na dol, bo brzuch zrobil mi sie bardziej odstajacy i ciagle mi sie twardy robi ale nie boli. chyba to te skurcze braxtona czy jak mu tam. I na dodatek czuje ja bardziej na wysokosci pepka badz nizej


No i teraz mam poleczke. Znowu mi stwardnial brzuch

Hehe malutkamilka fajne te zdjęcia...a to na pierwszym to tak jakbym widziała moją Lenkę...tak samo robi jak się położę. Z prawej strony mi też wypycha coś twardego i też tak mi jeździ pod skórą w prawo i w lewo czasem w górę i w dół

Przyjemne uczucie dopoki sie nie wypycha. Nie wiem jak u ciebie ale jak tak na chama wypycha sie to czasami boli jakby skore mialo zaraz rozerwac :/ ale rano mimo to budze sie i czekam na te jej wypychanki

Malutkamilka doslownie jakbym widziala swój brzuch :)identyczny

Ikunia przykra sprawa ale tak jak dziewczyny piszą teraz będziesz miała małą istotkę która da Ci więcej miłości niż ktokolwiek inny

Właśnie przebierałam nam pościel i postanowiłam sobie włożyc pod prześcieradło podkład poporodowy jak by co :)Zza łóżka wylazł mi wielki pająk(prawie zawału dostałam)i nie wiem jak u Was ale w mojej rodzinie sie mówi że pająk to wiadomość...może to znak

Wisnia bedziesz majowka- mowie ci jak nie zacisniesz nog ale jak malutka Gabi chce juz zobaczyc rodzicow to nawet jak bedziesz majowka to wybaczymy.

Opowiedz jak ci sie zaczynalo, bo mnie dzis caly dzien brzuch twardnieje, do poludnia bole kregoslupa takie jakie zawsze mialam zanim poleciala czerwona rzeka. No i nowe zjawisko. nigdy nie mialam problemow z zalatwieniem grubszej sprawy w wc, a dzis niby mi sie chce pojde a tu tylko pierd i taki glosny (jak nigdy bo maz mowi ze chyba nikt mnie nie nauczyl wypuszczac bakow) i koniec, mozna gatki naciagac spowrotem.

Rysa nie mow z tym pajakiem, bo u mnie wczoraj rano na wprost mojego lozka taki gruby spasiony ale maly pajak pojawil sie na scianie paniki narobilam obudzilam meza zeby go zabil bo jakos tako mam awersje do pajakow, a ten byl z tych szybkich co na przyspieszaczu chyba chodzi

Malutka fajny brzusio

Sorki nie chciałam przytruć, ale tak jakoś:/
Dzięki, że jesteście. Z Wami wszytsko jest łatwiejsze

Gochens Zosia nie jest córka mojej miłości.

Haniu rzeczywiście zaczynamy 39 tydz... hihi zleciała mi ta ciąża jak nie wiem.

Jestem zmęczona bardzo. Na kolacjyjkę zapodałam mleko z płatkami czekoladowymi i mała się uspokoiła wreszcie i mamy tylko delikatna czkawe

szyjka mi sie skraca jestem w 36tyg lekarka kaze mi odpoczywac zeby nie urodzic przedwczesnie ciekawe jak mam to zrobic moj synek tego nie rozumie ,dzisiaj musiałam wziasc go na rece i na dodatek w drugoiej ciagnac duzy samochod na akummulator bo w samo południe Dawidowi zachciało sie isc na spacer a ja opadałam sił a zeby go zawrocic musiało dojsc do takiej sytułacji na dodatek wpadł w histerie ,moja kochana babcia zamiast mi pomoc to udaje ze nic nie widzi ani słyszy i tak codziennie jak wracam ze sklepu i mam rece zajete zakupami i na dodatek Dawid nie chce wejsc do domu to ona jescze wyskakuje mi z tekstem szkoda ze mi nie zrobiłas zakupow ,wstawiam pranie to w jednej rece mam miske z praniem a w drugiej prowadze synka ,i tak jest co dnia czasem opadam z sił ,moj maz w domu jest przed 22 ja ze wszystkim zostaje sama

malutkamilka czadowe wygibase. u mnie tez po prawej takie cuda sie dzieja, ale o wiele mniej to jest widoczne.
ale mnie rozsmieszylas tekstem "na przyspieszaczu chyba chodzi " musze zapamietac. a czerwona rzeka, to co mialo znaczyc? krew?
ja slyszalam, ze przed porodem to raczej biegunka jest, niz zaparcie, ale kazdy organizm jest inny, kto wie

co do pajakow, tez wczoraj mialam, to chyba pora roku taka, ze jest atak mnie wczoraj wystraszylo cos gorszego co siedzialo u mnie w lazience. to cos bylo podobne do takich komarow, monstrow, ale to bylo cos innego, ale ogromnego. stalam z pol godziny na to gowno patrzylam, ale sie balam podejsc i zabic. az w koncu pomyslalam, ze za miesiac bede matka, a boje sie zabic jakies swinstwo w mojej lazience i to dodalo mi odwagi i zrobilam to.... ale bylam z siebie dumna
opisalam to jak epopeje jakas

ja stawiam, ze majowkami beda Ikunia, Rysa, Wisnia zobaczymy czy sie sprawdzi.

Ikunia czasami trzeba sie wyzalic komus, a chyba najlatwiej jest komus tak naprawde obcemu, niz osobie ktora sie widzi np. na codzien.
ja mam wrazenie, ze to ja jestem na forum najwieksza maruda, a ty chyba zapomnialas, co dziewczyny wczesniej o tobie pisala twardziel z ciebie i pamietaj o tym, nie to co ja beksa i wiecznie uzalajaca sie nad soba

Renata ja sie wlasnie tego boje po porodzie, ze nie bede miala wystarczajaco duzo rak, zeby ogarnac dzidzie. dlatego cos watpie, ze corka bedzie miala kiedys w przyszlosci rodzenstwo ( chociaz bardzo bym chciala, zeby moje dziecko nie bylo jedynczka). jednym slowem podziwiam i trzymam kciuki, poki jeszcze mam wolne