mamusie CZERWCOWE

Właśnie wróciłam Wybrałam się na spacer i zakupy i złapał mnie największa możliwa ulewa z gradem Wróciłam cała mokra mimoże miałam parasol

Mi się jeszcze nie zdarzyło popuścić przy kichaniu

Wisnia super figurka i tylko po przuszku widać że coś przytyłaś, a serdelków to Ty chyba faktycznie nie widziałaś

Malutkamilka powodzenia przy goleniu(ja już nie wyrabiam w tej czynności )

O krwawieniu po porodzie takim długotrwałym naprawde nie wiedziałam

Marta ale jestem ciekawa Twojego nowego mieszkania

Też wklejam zdięcie brzuchola, już chyba ostatnie

Rysa wcale duzego brzuszka nie masz w porownaniu do pojego odstajacego

Golenie zakonczone powodzeniem, znalazlam patent. Robie to jak jestem sama w domu. klade recznik na podlodze, siadam na nim i opieram sie wygodnie o lozko stawiam lusterko przed wiadoma czescia ciala i rozpoczynam nakladanie kremu. Siedze sobie z kremem z piec minut i zbieram szpatulka i gotowe mocno sie nie umecze jak z golarka. Tym bardziej ze po golarce wyskakuje mi duzo krostek, wloski zaczynaja wrastac i rany po tych krostkach dlugo sie goja no i brzydko to wyglada, a po kremi jest wszystko glancy

Dobry pomysł z tym goleniem

Rysa jak Ty to robisz ze w 9 miesiacu masz taki mały brzuchol ,fajny

Ja chcialam dzis umyc te nieszczesne okna ale zaczeło padac i ma przez cały tydzien sie utrzymac taka pogoda ,wiec chyba przed porodem nie uda mi sie ich umyc,no trudno.

Nic dzis nie robie-jakos tak słabo sie czuje,pewnie przez ta pogode,ale brzuch mnie znow zaczyna bolec,nie wiem co jest grane ide polezec bo nie da rady wysiedziec

Nie żartujcie dupsko mi konkretnie urosło i uda

Rysa super masz tez brzuszek. Malutkamilka my mamy takie piłki okrągłe bo jesteśmy kurduple, Rysa to ma ponad 10cm więcej ode mnie

Co do golenia to ja już dawno chciałam tak robić ale mam alergie na te kremy do depilacji i mi parzą skore...

Hej.

Dzisiaj byłam z moim bratem w NFZ bo ostatnio u lekarza okazało się ze on nie ma ubezpieczenia. A logicznie rzecz biorąc nie może go nie mieć bo się jeszcze uczy, więc powinien byc dopisany do mamy. Pani w NFZ patrzy w komputerek i mówi tak, chłopak nie ma ubezpieczenia ponieważ w 2001 roku był zarejestrowany przez Urząd Pracy ( wtedy miał 8 lat )
Ciekawe prawda ? Popatrzyłam na tą Panią i zaczęłam się z niej śmiać i odeszłam bez słowa od jej stanowiska.

Ja golonko tradycyjne przeprowadzam bo boję się odbicia w lusterku
Siku chodzę w nocy tak jak Kakaszka - na spiocha.
Też się chciałam brać za okienko kolejne ale na razie mi się nie chce, może później.
W palnach mam najpierw zrobienie rabarbaru z jabcami pod kruszonką
Zauważyłam że na koniec ciąży znów zaczynam więcej jeść pyszności.

Brzuszki fajniutkie, Rysy podoba mi się najbardziej, taka łezka i wogóle nie wydaje się być nisko a przecież to już końcóweczka...
I faktycznie że to juz ostatnie brzuszki na forum więc ja też wstawiam a co



A i co z tymi staniczkami kupiła któraś? Bo aż ciekawa jestem czy tak samo ladnie w realu wyglądaja jak na obrazku.

Hej dzieczyny ja udzielam się na majówkach bo pierwszy termin mam na jutro ale moja gin z usg wyznaczyła mi date na 31maja i według tej daty prowadzi ciążę ale mam tez termin na5 czerwca a to chłopak i mozliwe że przenoszę wiec bede do was zaglądać a w czerwcu to sie calkiem przeniosę, pozdrawiam i milego brzuszkowania.

Czesc.
Bardzo fajne brzuszki macie. A Rysa jaki malutki na te stadium ciazy. Ja mam taki jak Agusia, ale mniej ksztaltny. Aga to ma duzy, ale bardzo ladny, okraglutki. Moj taki jakis bardziej plaski i dlugi sie wydaje. A macie lozyska na przedniej sciane brzucha, czy tylnej?
Moj gin mowi, ze moj brzuch mniej ksztaltny sie wydaje, bo lozysko na tylnej scianie lezy.


Z tym kichaniem i popuszczaniem to juz drugi raz mi sie przytrafilo. Tym razem jak wracalismy ze spaceru i w dodatku spotkalismy EX mojego meza. Jak bumcydydy-nieznosze tego babsztyla i jeszcze musialam tam stac z ta plama miedzy nogami i wysluchiwac jak biadolenia jak to ciaza potrafi zniszczyc figure. Nie dosc, ze nie moge jej zdzierzyc, to musze ja akurat spotykac kiedy czuje sie jak slonica i zakrywac tylek tunika.
Nie wiem, moze to hormony, ale za kazdy glupi usmieszek mam ochote prac ta babe po pysku.
I jeszcze okazuje sie, ze ona szuka mieszkania w naszym poblizu... szkoda gadac.


Zaraz obiad i spacer.

Jestem:-)maly leży glowka w dol, przy badaniu wypinal pupe po mojej lewej stronie....gbs i coombs ujemne:-) Szyjka sie troche skroc8la,ledwo co do jiej dostawala...juz mnie bolalo...

Ale macie piekne brzuszki. Rysa,Twój. Malutki,zgrabny.

Wisnia,Masz nozki jak patyczki...

Ikunia,cudo widnieje przed Tobą.

Szósteczko,witaj i sie rozgosc.

Bociana....byla sie nie przejmuj.

Beciara współczuje, byłe są zazwyczaj wkurwiające, a co dopiero w zaawansowanej ciąży... :/

Ikunia brzuszek jakby ci opadał powoli co? Staniki od czwartku, dam znać jak mi się uda je dorwać.

Ja jutro chyba po te wyniki gbs pojadę w końcu, oby było ujemne.

My idziemy robić obiadek :*

To super Agusia ze wszystko ok Ja dam znać wieczorem


A to mój brzusio

Jej my powinnyśmy sobie stworzyc taką galerię naszych wszystkich brzuszków:)

Wiśnia na zdjęciu tak jakos nie widać ale ja mam bardzo nisko brzuch, żebra mam na wierzchu i spokojnie mogę sobie łapki wsadzić pod żeberka. I nie wiem czy wy tez tak macie... Ja mam wrażenie że brzusio teraz wisi mi na skórze podczepionej pod biustem

Agusia fajnie że wszystkie wyniczki ok no i że bąbelek dał nura ku wylotowi

No dobra słodkości upiekłam teraz biere się za to nieszczęsne okno.

Gulasz na obiad wstawiony
Później i ja sie pochwale swoim brzuszkiem

Faktycznie fajnie byloby miec taka galerie naszych brzuszkow
bo wszystkie sa cudowne a juz niedlugo ich nie bedzie.

Beciara ja rowniez wspolczuje miejmy nadzieje ze nie znajdzie mieszkania w poblizu waszego.

Agusia to wspaniala wiadomosc teraz tylko czekac na szczesliwe rozwiazanie.

No to witam się i ja

Jesteśmy po wizycie szpitalnej
Z małą jest wszystko okej. Zrobili mi USG, Dopplera nawet miałam robionego, oddałam mocz, i zrobili mi KTG. Na KTG Lenka miała średnio tętno 130...chyba że wariowała to nawet do 160 potrafiło podejść - skurcze mam ledwo 20% więc do porodu raczej dalej niż bliżej. Chociaż dziś rano o 5 obudziły mnie krzyżowe i miałam do 6 a po 6 rano znowu Lenka z czkawką wystartowała
Malutka jest głową w dół...jest nisko ale nie aż tak nisko że można by było czekać na poród.
Waży dokładnie 2731g Patrzyłam teraz dokładnie w dokumenty które mi dali.
Niestety w moczu mam białko teraz. Powiedziałam im o moim podwyższonym ciśnieniu że miałam 2 dni i brałam tabletki i pani doktor stwierdziła, że to od tego zapewne. W piątek mam się stawić znów na badanie kontrolne ale teraz tylko mocz i ciśnienie mi zbadają.
Reszta wyników okej. Od ostatniej wizyty nic nie przytyłam nadal plus 9kg
Do dziecka nie muszę nic zabierać. Dla siebie tylko koszule i kosmetyki.
Pytałam o GBS-a czy mi zrobią...to powiedziała, że szpital nie refunduje tego badania i to badanie musi być zlecone tylko przez ginekologa prowadzącego ciążę. No i teraz mam zonka bo moja jest do końca maja na urlopie a wizytę u niej mam na 14 czerwca gdzie do tego czasu mogę urodzić !!! Będę musiała przejechać się osobiście na początku czerwca...ale wkurza mnie to bo poza kolejką to znów problemy będą. Żebym ja musiała sama o to badanie latać.


Dziewczyny wszystkie brzuszki ładne Wiśnia zgrabna, żadnych serdelek nie widziałam. Ewelina...tak przy okazji to fajny lakier do paznokci

Ikunia, Marta opadł Wam brzuszek jak nic

Beciara o coś pytała ale wyleciało mi z głowy...hmmm ...muszę cofnąć się z postami.

Przy kichnięciu nie zdarza mi się popuszczać.

Agusia super że malutki się obrócił czyli mamy poród naturalny i to dobrze Masz juz spokój tez z tym GBS-em ...fajnie

Dziś pani lekarka sama mi dała papier na wypisanie w sprawie ZZO powiedziała, że jak będę chciała to mi podadzą. Czyli wołam od drzwi że chcę

Kurczę albo mam alergię...albo choróbsko mnie bierze bo oczy mi łzawią i mam katar większy niż zawsze. Całą ciążę zdrowa a teraz na końcówce co jest

aha...szósteczka witaj...rozgość sie i pisz Juz trochę cię poznałam bo podczytuje majówki

Ah no i zapomniałam...mam ten dokument w sprawie ojcostwa Kolega był i tłumaczył nam w szpitalu i później w urzędzie...a później zaprosiliśmy go do chińskiej restauracji za to że tak nam pomógł. Fajnie spędziliśmy dzień wszyscy.

Pojechaliśmy jeszcze do niego do domu po dowód osobisty bo zapomniał wziąć i spotkaliśmy jego żonę i mówiła że jak na 38 tydzień mam mały brzuch bo ona miała duuużo większy a mnie się wydaje że jest ogromniasty ...hehe ale fajnie usłyszeć że mam coś małego

Beata - łożysko mam na tylnej ścianie. A co do EX to się nie wypowiadam bo mojego była tez mnie to szewskiej pasji doprowadza. A ta była Twojego to może jakaś nieszczęśliwa jest, że chce blisko Was...zawsze jak komuś czegoś brakuje to chce być blisko znanych osób. Oby nie znalazła tego mieszkania !!! Nie wyobrażam sobie mieszkać w tej samej mieścinie co EX (mówię tu o małej miejscowości) a co dopiero np. na tym samym osiedlu ... o zgrozo...brrr