BezpiecznaCiaza112023

mamusie CZERWCOWE

11 lata 7 miesiąc temu #671843 przez cordis
Agusia83- czytałam i tym bardziej jestem zdenerwowana swoim wynikiem GBS jak czytałam jakie mogą być komplikacje z tym związane później :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu - 11 lata 7 miesiąc temu #671847 przez malutkamilka
Cześć dziewczyny :)

Kurcze troche więcej jak dobe mnie nie bylo a tu 6 stron :woohoo: ale juz nadrobilam.

Kakaszka jak zwykle przesadzasz z tym brzuszkiem, przeciez to domek Twojej kruszynki, mi sie on brzydki nie wydaje, może za mocno krytycznie do niego podchodzisz :unsure: Pomysl ze jeszcze troszke i powoli zacznie znikac.

Haniu, oficjalnie przejmuje tabelkę, bede sie starac godnie ja prowadzic i systematycznie (w miare jak bede lapac "lewy" sygnał internetu) uzupełniac :silly:

No i gratuluje odpadnietych pepuszkow, coraz lepszych postępów w spaniu malej Emi :woohoo:

Wisnia pozion skurczow zapowiada coraz bardziej ze chyba do 10 czerwca to Ty juz bedziesz tulic ta swoja Gabryśkę, a przemek jak po ostatniej kłótni? Wrócił skruszony? Moj zazwyczaj jest bardzo nerwowy w dzien powrotu z pracy, bo szef zdarzy zanim wyjedzei jeszcze im krwi napsuc i w dniu wyjazdu do pracy- jest po prostu nie do zniesienia, ale mu wybaczam i jak zaczyna na mnie krzyczec z byle jakiego blachego powodu zadaje mu jedno podstawowe pytanie (oczywiscie wysluchujac najpierw jego problemu) czy ja ci cos zrobilam ze sie tak na mnie drzesz? jak nie to to ton glosu prosze nizej, bo moja burza hormonow w ciazy tez jest na wysokim poziomie i nie gwarantuje spokoju gdy sie rozpeta.

To zazwyczaj pomaga i sie zamyka- przez co mnie uwielbia bo mowie to z takim spokojem i opanowaniem, ze raz sam powiedzial ze przez to on sie wycisza i uspokaja :woohoo:

Właśnie dziewczyny co tak słabo sie chwalicie tymi swoimi dzieciaczkami, co? No i reszta brzuszkami, he? Wiem wiem ja tez moja brzucholka dawno nie fotografowalam ale dzis wygrzebalam juz aparat i jak mezowi bede robic zdjecia naszych wczorajszych wypocin to i sprobuje uchwycic siebie- choc wydaje mi sie ze brzucholek sie nie zmienil od ostatniego razu ;)

Tak, tak wczoraj zaczelam przeprowadzke, dobrze ze pogoda byla do doupy to bez zalu sie krzatlismy zmama. Mielismy w sumie posprzatac tylko, a dzis przywiesc lodowke, kuchenke, pralke no i niektore mebelki. wyszło tak ze jak tesciowie przytargali wozek z piwnicy od siebie tak juz zostali. Tesciowa z moja mama skakaly po oknach i scianach by wszytsko wysprzatac na glanc, a tesciu walczyl z antena, dziurami na kabel, klamkami bo wchodzac do kibelka to mi w reku zostala. no i z syfonami bo woda w brodziku nie zchodzila- a tam taki wielki glut z kłakow, szlamu i zardzewiale cale sitko przy splywie. Fuj, dzis ma wlasciciel orzyjechac przywiesc szafke pod umywalke bo poprzednicy zalali i zniszczyli, i mam mu pokazac co wyciagnelismy z brodzika i jak wyglada od spodu bateria i wezyki ktorymi cieklo. Normalnie masakra. Dobrze ze tata z tesciem porozkrecali bo nawet tego wezyka z zaworu nie dalo rady wykrecic bo caly zardzewialy. Takze własciciele sie pospieszyli z oddaniem kaucji poprzednikom. Skasowali ich tylko za ta szafke, a gdyby poczekali i dobrze sprawdzili oj to moze z polowe tej kaucji by dostali. bo w umowie jest napisane ze jak cos wyjdzie przy uzytkowaniu to powiadomic wlascicieli i samemu naprawic albo pokazac im i oni zadecyduja co zrobic, a poprzednicy moi po prostu to olali.

No ale coz, z takimi pomocami to o 22 juz bylismy w domu, ale wszystko juz w mieszkaniu mam. Nawet szwagierka zlozyla mi sypialniane lozko i popodiweszala mi firanki, dzis tylko je sobie popodpinam, pomyje juz ostatecznie podlogi.

Ale te forum jest absorbujace. weszlam o 7 rano, nadrabialam Was i odpisuje. A mialam zamiar o 8 podniesc sie z lozka, zjesc sniadanko i sie ogarnac, bo w palnie mam dzis rozkrecic lozeczko, wrzucic rzeczy mojej niuni do auta razem z telewizorem by tesciu ustawil antene, no i przewiesc kilka workow z ubraniami na lato. Na zime zostawie jeszcze w szafie bo szafe rozkreci malzonek jak wroci pod koniec czerwca i dopiero ja przewiezie, bo troche tych plyt jest no i dlugie.

Jesli to sie dzis uda to chce jutro rano skoczyc do wiekszych sklepo na zakupy spozywcze, na 15 do ginka pokazac mu wyniki tak jak chcial i wypytac o to KTG i zeby po tych wyczynach sprawdzil stan szyjki i moze moze zalicze pierwsza nocke w nowym mieszkaniu. A najpowniej w czwartek jechac juz sobie w kuchni ukladac tak jak trzeba i juz tam zostac :woohoo: ale jestem zadowolona.

Takze dziewczyny trzymac sie dzielnie, maluszki nie meczyc mocno swoich jeszcze wymeczonych mamusiek no i apeluje do tych maluszkow co sie tak kurczowo trzymaja maminych brzuszkow:

WASZ TERMIN JUZ MINAL, WYCHODZIC I NIE STRESOWAC SWOICH MAM :silly:

podczytam was dzis wieczorem, bo na pewno dzis wroce predzej niz wczoraj, musze w koncu z mezem pogadac ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #671862 przez kakaszka
witam sie szybciutko :) i lece do gin.

dzis w nocy tak mi krocze ciagnelo, ze szok. a nad ranem brzuch bolal jak przy okresie, moze to przez moja wczorajsze rzyganie?

przyjde to zdam relacje :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu - 11 lata 7 miesiąc temu #671907 przez WisniaJ
Dzieńdoberek mamusie :)

Agusia to okropne co napisałaś. Żeby takie rzeczy się działy na świecie, to jest niesprawiedliwe...

Co do Przemka to wrócił przed 22 i się nie odezwał, połozył się do łóżka jak juz spałam tylko się przytulił, ale od rana dalej się do neigo nie odzywałam... Spytałam tylko, czy ma dużo pracy bo chyba coś się dzieje...

Od 8 mam skurcze co 10 minut jakoś... :D Na razie liczę, ale gorący prysznic nie pomógł, spacer z psiakiem też nie. Teraz jem śniadanko i czekam, aż się rozkręci. Te skurcze strasznie mało bolą, ale znając mój próg bólu to może być to... Boli mocno dół brzucha jak mega mega silny okres. Myślicie że to jest to? Bo nie chcę jeszcze jechać do szpitala i paniki siać... No i boję się, że pomimo skurczy rozwarcie bedzie zerowe... :/

A Przemek ma dziś mało pracy powinien być około 12 więc zobaczę czy do tego czasu coś sie rozwinie, czy może ucichnie.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu - 11 lata 7 miesiąc temu #671909 przez Urszula
WITAM CZERWCOWECZKI TRZYMAM ZA WAS KCIUKI!!! ŻYCZĘ SZCZĘŚLIWYCH I SZYBKICH PORODÓW :-)
:-) :-)
GRATULACJE DLA ROZPAKOWANYCH MAM!!!

MAMA CZERWCOWA 2011 :-) I MAJOWA 2013 :-) :-)



http://davm.daisypath.com/1xEIp1.png[/img[img] davm.daisypath.com/1xEIp1.png[/img

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #671915 przez Agusia83
Wisnia,jak skurcze są regularne,to raczejsie zaczęło...tym bardziej,ze kąpiel Ci nie pomogla...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #671918 przez Gochens
O Ołłłł Wiśnia chyba się zaczyna.... Trzymam kciuki, żeby rozkręciło się na dobre!!!
Poczekaj może jeszcze chwile i jak te skurcze będą regularne i "mocne" to leć na porodówkę ;-)

Ja dziś na KTG lecę ciekawe jak u mnie pewnie skurcze na poziomie 0 hehehe

Agusia to jakaś masakra jest ;/

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #671924 przez WisniaJ
Boże żeby to było to :D:D:D

Teraz siedzę na kanapie i czekam na Przemka w takim razie:)))

Chciałam jeszcze poodkurzać i podłogę umyć może mi się to uda cholercia, bo suczysko nie dosć, że nakłaczyło to jeszcze mi pipka okres dostała i nabrudziła trochę mimo, że nakładam jej na dupkę majtki... Cwaniara sobie odsłania piczkę i się wylizuje. I przez to mi plamki zostawia :/

Gochens e tam pewnie się zdziwisz :D Ja miałam 60 i 80 i nic nie czułam :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #671937 przez Gochens
Tak zacznij teraz sprzątać, myć podłogi heh aż w końcu Przemo wróci a Ty już z dzieckiem na rękach heheh nie przemęczaj się kochana tylko zbieraj siły bo jak się okaże, że się zaczęło to będziesz ich potrzebować ;-)

Moja sucza już PO mam zamiar pozbyć się tego na dobre, bo odganianie kawalerów jest dość męczące...do tego wybiera sobie samych brzydalów....

No zobaczymy co tam wyjdzie strasznie ciekawa jestem... Kurde ciekawe jak ten GBS wyszedł ....

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #671946 przez WisniaJ
Gochens hahaha ja nie mam takiego problemu bo niestety moja uchodzi za brzydala... ikt jej nie wyrywa :D Ale też zabieram ją na sterylkę teraz, miałam to zrobić przed tą cieczką, ale oczywiście mi wypadło z głowy :P

Jak sprzątanie ma mi jeszcze przyspieszyć to już w ogóle może jeszcze raz okna pomyję hehe ;) Spoko GBS pewnie ujemny, nie ma się co martwić na zapas.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #671969 przez abrakadabra
WisniaJ Noo czy to już?? :) U mnie w szpitalu mówiły położne,że jak już będę miała skurcze właśnie co 10 minut to mam lecieć do nich :laugh:

Od wczoraj mam takie uczucie kłucia w brzuchu.. jakby mały mnie szpilkami ciukał od wewnątrz, miałyście tak może??
Nic nigdzie znaleźć na necie nie mogę na ten temat nawet...
A w kroczu ciągnie mnie jak nigdy wcześniej.. :unsure: :unsure:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #671978 przez WisniaJ
Już są co 7-5min. Boli coraz bardziej, ale położna kazała przyejchać jak skurcze będą 5-7 trwały minimum 2 godziny :) Idę teraz coś porobić bo nie usiedzę :) mam nadzieję, że nie miną.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #671984 przez abrakadabra
TRZYMAMY KCIUKI!! :blink:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #671986 przez kakaszka
wrocilam juz od ginki. jak myslalam, jestem pozamykane na wszystkie spusty, takze porodem nawet nie pachnie :) co najlepsze w tydzien schudlam 200 gr :D a tak ostatnio sie martwilam, ze waga mi skoczyla. wiec nie wiem co to bylo, bo napewno nie zaczelam jesc mniej, czy pic mniej, czy mniej solic ( wiec juz nie wiem od czego to zalezy ).
a poza tym wszystko tak jak trzeba, cisnienie, serduszko malej itd.

Wisnia no w koncu :D jestem pewna, ze to juz to :D trzymam mocno kciuki, zeby bardzo nie bolalo i poszlo szybciutko.

abra mnie tez juz drugi dzien tragicznie ciagnie w kroczu, ale jak sie okazalo to zaden wskaznik przyblizajacego sie porodu niestety.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #671993 przez Agusia83
Wisnia,lepiej jedz do szpitala...nawet jakby to mial byc falszywy alarm...zadzwon do Przemka.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl