mamusie CZERWCOWE

My byłyśmy na dwugodzinnym spacerku i teraz Gabi stara się trochę pospać ale coś jej kiepsko idzie, a zaraz kąpiel.

Gochens ja mam 95% pewniak, ze to tylko trądzik, ale te 5% to moja fantazja i wole się upewnić. Jutro będę szukać jakiegoś dermatologa. Co do Ewki to tez tak słyszałam, ale zacznę pomalutku swoim tempem a później jak się rozkręcę to postaram się gonić

Wazymy juz 5 kg

Co do tradziku to u nas jest tak ze najpierw sie nasila mocno ... po czym ginie tak jak np dzis juz prawie ani sladu ... nasza pani dr kazala juz wczesniej przemywac rumiankiem buzie a dzis nam pzepiasal masc Mecortolon wiec bedziemy probowac ale chwilowo tylko na czole mamy

No a dzis byl dzien pelen wrazen ... bo z siusiakiem dzialalismy ... pani dr nam zsunela napletek mocniej bo okazalo sie ze ma Bartus tendencje do zarastania i trzeba troszke mocniej go zsuwac niz ja to robilam ... ale Bartus byl dzielny i nawet nie zaplakal ...

Bartus drzemie a rodzice juz najedzni i oboje wykapani ...

Jutro wizyta u gina i mozna dzialac z Mezusiem

A w czwartek przeprowadzka ...

A ja padam na twarz ,moje dziecko nie daje mi dzis odpoczac,a jeszcze duzo pracy w domu mialam i nie bylo kiedy odpoczac,teraz pojde sie kapac jesli maly pozwoli

Marta 5 kg?to duzy chlop juz

Tez chcialam zaczac cwiczyc,ale ja na to czasu wogole nie mam

Violcia,ja po calym dniu tez padam na twarz.

Dzis postanowilam Artku na noc dokarmuc,bo przez ostatnie dni mial kłopot z zasnieciem wieczornym...spał 10minut i budził sie z piastkami w buzi.
Dzis po opedzlowaniu cycku 3 razy,znow byl ryk...poszłam zrobić mleko,wzięłam Artusia na rece i jak makiem zasiał...bidusia chciał sie przytulić,a butli nawet nie tknal.

A dzieciaki tak szybko rosną,ze szok. Ani Lenka,ani Bartusia bym nie poznala...Kubusia rowniez.
Jutro wstawie wam fotki.

To Bartus juz oficjalnie wyrósł z jedynek gratuluję

My dojechalismy do Łodzi. Wykapalam się. Przyszedł tatus w odwiedzinki. Nunie wykapalismy tez i ululalismy.Ja odciagnelam po nakarmieniu Zosi jeszcze 80 ml rano postaram sie odciagnac jeszcze troche, żeby jutro pod moja nieobecność bylo co jesc wrazie w. Trzymajcie kciuki za sprawę. Tak bardzo bym chciala zeby wreszcie nad moja głowa zaświeciło słoneczko.

Dobranoc :*

powodzenia Ikunia

Dzień dobry

Ikunia powodzenia !!

Alan właśnie odstawia szopkę więc wracam do syncia

Czesc dziewczyny, w koncu mam neta u siebie. Kurcze nie ma to jak kontakt ze swiatem

U mnie roznie, raz mala to zloto, a raz to istny diabelek.
Potrafi spac w nocy prawie 7 godz, ale to rzadko sie zdarza - a szkoda
Czasami rano potrafi wstac o 8 a zasnac po 16- i nic nie idzie zrobic bi jest marudna, ale za to zasypia po tej 16 i spi do 19-20 a pozniej 23-24 zasypia na noc. Takze teoria ze maluszek spi 16 godz na dobe w naszym przypadku sie nie sprawdza.

Karmie oczywiscie cycem tego mojego zarloczka, ale na noc daje jej mm 30 ml i po paru minutach daje usypiajacego cycusia. co nie zawsze skutkuje. Dzis w nocy np tak nie chciala spac ze pare minut po polnocy wzielam ja do lozka dalam cyca i tak ona ssala a ja nawet nie wiem kiedy zasnelam. Po 2 w nocy polozylam ja do lozeczka i obudzila sie po 7.

Juz normalnie chodze i siadam, ale szwy jeszcze sie nie rozpuscily, dzis mam sie pokazac mojemu ginekologowi i moze co drugi szew sciagnie.

Najgorszy problem mam z jedzeniem, tyle by sie chcialo zjesc ale zawsze zastanawiam sie co mi wolno a co nie i takim sposobem na pewno nie jem tego co jeszcze moge.

Moj malzonek wymyslil ze musi kolegom postawic pepkowe i maja dzis przyjsc ze swoimi malzonkami i takim sposobem mialam miec dzis robote na cale popoludnie ale maz powiedzial ze jego mama zrobi jakies kotlety, siostra salatke a ja mam upiec karkowke. Mialam przywiesc moja mame mi do pomocy ale chyba nie bede musiala. nie wyobrazam sobie jak to bedzie 6 osob doroslych, glosno i jak mala sie do tego przystosuje. Maz mowi ze zaprowadzi sie ja do jego rodzicow, ale jakos sobie tego nie wyobrazam. Niby przychodza od czasu do czasu, tesciu boi sie ja wziasc na rece bo mala i krucha, tesciowa tez ja trzyma sztywno a szwagierka glupio madra a dzieci nie ma. Ze niby ja nakarmie a jak bedzie plakac to pojde ja dokarmiic, a ona potrafi wieczoem byc nie spokojna i przez caly czas byc przy cycu (z reszta wczoraj wieczorem mial pokaz jak to wyglada) a pozniej nawet jak im zasnie to jak po polnocy jak nie pozniej bede szla po nia wybudzala wkladaniem do fotelika i przekladaniem do lozeczka? A poza tym zamiast siedziec to bede myslec czy placze i jak jej jest- moim zdaniem jest za malutka by tak ja oddawac na kilka godzin.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

malutka drugie zdjęcie jest słodkie jak leży tak wygięta w wózeczku

Jakie tu wyludnienie ja większość czasu spędzam na podwórzu wpadam do domu na karmienie i prasowanie, a tak mały śpi pod drzewem w wózku a ja mogę się pokręcić po słońcu i złapało mnie wczoraj.

Mamy miesiąc


I zdjęć nie dodaje

Dziewczyny powiedzcie mi na sciagnietym mleku jak postoi w lodowce oddziela sie kozuszek. Ile go musi byc by mleczko bylo w pelni wartosciowe by dzidzia sie najadala?

hej

Malutka Wikusia śliczna mi to 3 zdjęcie najbardziej się podoba

Ja w dzień padam na twarz. Moja mała za chiny nie chce sama leżeć. W nocy sama w łożeczku ślicznie śpi (karmienie o 2.30 i 6.30) a w dzień to wstępuje w nią diabeł i tylko na rękach chce. Ręce mnie bolą na maksa. Próbuję ją odkładać by sama leżała to najpierw marudzenia...tak jak teraz właśnie a za chwilę ryk w niebogłosy. Czasem już mam dość i chciałabym wyjść.

Doszedł nam jeszcze jeden problem w niemcowni ( już mam dość siedzenia w tym kraju !!! rzygam niemcownią !!!) skontrolowali nam auto jakiś czas temu i doszli że ja tu mieszkam już od dwóch lat i chcą (chyba, z tego co wyczytałam...ale jeszcze dokładnie mi przetłumaczy położna w przyszłym tygodniu ten list) bym przerejestrowała auto na niemieckie blachy !!! gdzie to mi się w ogóle nie opłaca bo OC tutaj to koszt 900 euro/rok plus podatek drogowy 121 euro plus chyba znów celny podatek bym musiała zapłacić i nie wiem czy nie tłumaczenie papierów plus przegląd 100 euro. A ja chcę auto w przyszłym roku sprzedać. Jak bym to wszystko popłaciła to wartość auta jest tylko nieznacznie większa. I jeszcze auto jest na moją mamę, ja jestem tylko współwłaścicielem, więc nie wiem jak oni to widzą. Mówiłam to tej policjantce to powiedziała "nieważne" jak nie ważne przecież nie mogę tak sama zmieniać a mama nie przyjedzie 900km specjalnie...tym bardziej, że mam termin na to 2 tygodnie tylko !!! Nie wiem jak to zrobię jak jestem sama z dzieckiem i nie mam nawet czasu zrobić obiadu. Ach wkurza mnie to wszystko już i pewnie Lenie też się udziela. Wolałabym wrócić do PL.

Marta Bartuś już ładnie waży.

Hmmm i żadna z Was nie rozpoznała co mała ma na tym czole? bo wczoraj wkleiłam specjalnie jedno zdjęcie z bliska.

.....ech nic mi się nie chce...jakaś taka jestem osowiała i jednocześnie zła...

Malutka to jest tłuszczyk to co pływa na górze i ilość się zmienia w zależności od pory dnia i wieku dziecka więc nic się nie bój masz na pewno wartościowy pokarm Wiki śliczniutka księżniczka

Gabi dziś daje popalić od 4... Ciągle się spina, pręży, po karmieniu ulewa... Jakiś gorszy dzień... Postanowiłam, że dam jeszcze jeden dzień buźce, bo czółko powoli przechodzi. Zobaczę, jak do jutra nie przejdzie, to pójdę do nowego pediatry, bo się okazało, że szyscy znajomi z osiedla zmienili, bo ta nasza to jakaś dziwna :/ Więc zmienię i zobaczymy, co powie na ten trądzik... Oby to był on a nie alergia czy skaza! Od dziś zaczynam dietę porządną i zobaczę, może to coś da.

No to kurczaczki malo mam tego tluszczyku...

cos musze zaczac jesc by bylo go wiecej. a jecie moze pomidory czy ogorki? bo mi polozna powiedziala ze moge pomidora ale sparzonego i bez skorki a ogorka to tylko gruntowego i swojego

Malutkamilka twoje mleko na pewno jest wrtosciowe,nie ma co patrzec na wielkosc tluszczyku,tylko najlepiej zwazyc Wykupie i wowczas zobaczysz jak przybiera.. ja tez myslalam,ze moje to sama woda,a Artus przybiera nawet nadprogramowo.
Jak zasnie Emi i ogarne kuchnie spokój to wstAwie wam kilka fotek.

Haniu,patrzylam na zdjecia Lenka i zadnych plamek czy krostek nie widzialam.
Co dosamochodu to wspolczuje,cóż to za panstwo? Ciągle coś utrudniaja...

Kubus,Bartus i Wiki cudne maluszki.

Aleksia czemu nie chcesz walić fotki?

Witam.

Jestem juz w powrotnej drodze na dzialke. Nunia ładnie znosi podróże, zresztą nie mogło być inaczej bo ja w miejscu nie usiedze

Co do Sądu zostala wyznaczona kolejna rozprawa na wrzesień. Poprosilam o przesłuchanie jako świadka tej niby znajomej co mnie w to całe bagno wpierdzielila. Niech sie tlumaczy przed sądem bo ona wciaz uznaje że jest ok wszystko ze strony Progresu. a adwokat Zusowski sam w sądzie powiedzial ze ja jako pracownik nie moglam zrobic nic że wszystko bylo zależne od płatnika składek a on sie nie wywiązał. Takze zaczynam widziec światełko w tunelu.

Haniu ja też nie zauwazylam zadnych krostek u Leny.

Pozdrawiam was gorąco dziewczynki:*