MAMUSIE KWIECIEŃ 2012 ;-)

Cześć
a ja mam ostatnio uczulenie na moją teściową. Nie mogę z nią rozmawiać normalnie. Wiadomo ja bym chciała o naszym maleństwu a ona mnie wtedy gasi że mam nie kupować zbędnych rzeczy, że niby skąd mam wiedzieć co dla takiego dziecka kupić, po co wszystko nowe itp. co ją to obchodzi, przecież ani grosika nie dołoży do wyprawki !? głupia nie jestem, wiem ile ręczniczków itd.
A jak pojadę po ubranka to ze swoja mamą bo ona jakoś bardziej się cieszy i jest podekscytowana tą sytuacją.
Ostatnio pokazałam swojej mamie takie krzesełeczko do kąpania, to zapytała czemu już nocnik kupiłam
mimo że tyle lat mineło jakoś bardziej otwarta jest na te wszystkie nowości.
I zauważyłam że bardzo sie z nią zżyta zrobiłam, o wszystko pytam jeżeli muszę podjąć jakąś decyzję. Chyba nadszedł ten czas kiedy naprawdę trzeba dorosnąć i docenić rodziców.

to tyle moich gorzkich żali na dziś

Hej:) Dawno mnie nie bylo. Co do obcinania paznokci to ja wlasnie slyszalam ze nie powinno sie obcinac przez 2 pierwsze tygodnie. A ja swojemu dzidzi i tak bede dawala na raczki te niedrapki. Jak sie czujecie?? Ja tez siedze na innym forum: fajna mama wiec jak cos to tez tam zapraszam Was mamusie:)

Hejka wszystkim mamusiom

Na początku: WSZYSTKIEGO DOBREGO W NOWYM ROKU, ŻEBY TEN CUDOWNY DLA NASZ CZAS DOSTARCZAŁ SAMYCH MIŁYCH I NIEZAPOMNIANYCH WSPOMNIEŃ. ROZWIĄZANIA BYŁY SZYBKIE I BEZBOLESNE.
I NAJWAŻNIEJSZE DZIECIACZKI ZDROWE!!!

My sylwestra spędziliśmy w gronie znajomych. Nie było za bardzo jak potańczyć bo mała tak się układała że wbijała mi coś w prawy dolny bok i odejmowało mi nogę. Chyba przeżyła wielki szok że tak długo może być tak głośno. Całą noc dawała o sobie znać a jak wróciliśmy i się położyłam to jeszcze trochę się powierciła.

Wyglądałam jak Rudolf czerwononosy bo mam okropny katar i dosłownie nie ruszam się nigdzie bez chusteczek.

witajcie mamuśki w Nowym Roku:)

my na sylwka byliśmy na domówce i od tych hałasów dzidzia dokazywała jak szalona:) a mój M był wniebowzięty i cały czas kleił się do brzuszka za to ja od zbyt intensywnych tańców dostawałam zgagę

pisałam wam wcześniej jak się wkurzyłam tym co wiara gadała ale chyba za dużo było złości w moim poście i jakiś dziwny błąd mi wyskoczył i post przepadł ale ogólnie to wkurza mnie, że ludzie wogle nie myślą co mówią! o zdanie nikt się ich nie pyta a gadają pierdoły że aż szlak człowieka trafia

Karola współczuję kataru, ja też się męcze od paru dni ale bardziej tym że nos mam cały zatkany

karola może teściowej się jeszcze odmieni, a na razie ciesz się każdą chwilą z swoją mamą

chyba nie idzie jeszcze powiedzieć gdzie jest głowka a gdzie nóżki.my się śmiejemy,ż ejak mocniejszy uderzenie to kopniak a jak lżejsze to z piąstki
Patryk kopie wieczorami tatę po pleckach;)

Karola my też się bawiliśmy super,ja mało tańczyłam bo dzień wcześniej źle postawiłąm nogę i się przewróciłam,na szczęście nic się nie stało,ale noga i ręka boli
mały też ruszął się duzo i tak jak u ciebie jak wróciliśmy to też jeszcze trochę się powiercił
on uwielbia jabłka i czekoladę,po nich wierci się podwójnie

piękne życzenia,oby się spełniły nam wszystkim:D

dziś czekam na kolędę, i robię remanent mam nadzieję skończyć go w tym tygodniu
biedny maluch musi trochę siedzieć więcej ze mną przy kompie jak wpisuje dane

glukozę przeżyłam nawet nie była taka zła
i wyniki mam dobre:D
teraz mamy w styczniu 22 chyba wizytę

hejka no nareszcie się odblokowało. nie mogłam otwierać naszego wątku.
dziś jakoś dziwnie się czuje, brzuch mnie boli.
zauważyłam że od miesiąca jestem strasznie blada i mam zapadnięte oczy... straszne cienie wokół nich.
Mama podejrzewa u mnie anemie ale niedługo mam wizytę to się okaże.
Już nie mogę doczekać się zakupów. Zaplanowałam zakupy na 23 stycznia. Pojedziemy z tatulkiem i kupimy prawie całą wyprawkę i jak starczy może jakieś ciuszki, później tylko wózek.

Zrobiły mi się rozstępy koło pępka i to z tej strony gdzie maleństwo ma coś twardego i zawsze mocno się wym rozpycha. Czasami mam wrażenie że mi brzuch w tym miejscu pęknie.

Cześć mamusie

Ja ostatnio miałam awarie internetu i nie miałam okazji poczytać co piszecie.

Mam do Was pytanie czy któraś z Was miała może taką sytuacje jak ja. Mianowicie jakoś 2 dni temu około 11 w nocy dostałam takiego jakby skurczu, nie wiem jak to opisać, tak jakby górna część brzucha i klatka piersiowa razem, czułam taki straszny ucisk jakby ktoś mi w środku kiszki wykręcał. Miewałam takie bóle jeszcze wcześniej sporadycznie, ale było to dużo mniej bolesne, teraz to poprostu już mieliśmy jechać na pogotowie, trwało to około 15 minut jednym ciągiem więc to raczej nie był typowy skurcz.
Zastanawiam się czy to po jedzeniu bo w sumie trochę się na noc najadłam :/ czy może moja mała tak się tam gdzieś ułożyła i mi coś ucisnęła. Dziewczyny macie coś takiego czy tylko ze mną jest coś nie tak?

iwcia ja miałam wczoraj coś podobnego w nocy,ale chyba włąsnie coś zjadłam,bardziej mnie tak ściskało,dusiło,nie wiem czy o takie coś Ci chodzi
ale męczyłam sie prawie do rana

Karola ja też miałam problem z wchodzeniem na nasz wątek.O widzę ,ze zakupy się szykują
ja obserwuję brzuszek i smaruję obficie oliwką rano i wieczorem i na razie nie ma rozstępów,choć skóa strasznie się napina

kala może to i takie coś, tego uczucia nie umiem dokładnie sprecyzować, przychodzi bardzo silny ból i w jednej sekundzie się kończy, oczywiście po jakimś czasie. Trochę się martwię czy to nie ma wpływu na małą. Miejmy nadzieję że wszystko będzie dobrze. Od tego czasu uważam z jedzeniem i nie jem na noc.

Ja nadal nie wyglądam na 27 tydzień, brzuch mam mały, dopiero jak się najem to cośkolwiek widać :/ wszyscy są w szoku że w kwietniu rodzę.

Z wyprawki mam tylko coś z 3 pary śpiochów, bluzek, jakieś tam kaftaniki, jedne butki- skarpetki resztę będę dokupywać na bierząco
Zaczynam się bać porodu, ostatnio jak miałam te nocne bóle, to stwierdziłam że chyba tego porodu nie wytrzymam. A czas leci, leci, Chcialabym już mieć naszą małą niunie w domu, ale jak pomyśle o porodzie to mam gęsią skórkę

ja jakoś się nie boje samego porodu tylko tych nerwów w koło. Że nie zdążymy dojechać na czas itp.

Ja za to mam wielki brzuchal

ja mam brzuch jak to mówią normalny,ale najpierw idzie brzuch potem ja(czyli jak w normalnej ciąży).W każdym razie widać wyraźnie:)
nie to ja miałam inny ból nie taki jeden mocny,tylko takie ala duszności i jakby mi coś na żołądek uciskało,może mały,bo teraz już było dobrze.
ja mam ubranka w szafce i 3 pary butków
zastanawiam się nad kupnem nożyczek,szczotki do włosów,szczotki do butelek,butelek i smoczków(chcę karmić naturalnie),ale nie wiem czy się da więc jedną lub 2 chcę kupić w razie w jak co będzie na później.Tylko nie wiem jakie duże czy 125 czy 250 ml i jakiej firmy,zdania są podzielone jak patrze na polecających.Chcę też kupić sobie już podkłady do szpitala,wkładki poporodowe i majtki jednorazowe,nakładki na sedes. A wy już coś z tego macie? co polecacie?

mnie poród,myśl o nim trochę niepokoi,ale ogólnie. W tym miesiącu dzwonimy do szkoły rodzenia,dzwoniłam wcześniej,ale mówili,że dzwonić w styczniu,mam nadzieję,że będzie wszystko ok i się dostaniemy-zależy mi.Ja nie chciałabym przyspieszać,fajny jest teraz ten stan,mały kopie i jest taki fajny,niech rośnie zdrowo.Dla mnie to chyba najlepszy czas ciąży te miesiace teraz:D